Witam, piszę tu bo mogę pozostać anonimowym. Mam 26 lat od 3 lat pracuje w jednym miejscu z dziewczyną 4 lata starszą. Prawie od początku nawiązaliśmy dobry kontakt ale traktowałem ją tylko jako koleżankę, właściwie poza pracą nigdy się nie spotkaliśmy. Niestety jakieś pół roku temu ona rozstała się z facetem. Sam się w niej chyba zakochałem gdy jej nie widzę przez tydzień jestem jak narkoman na głodzie, w pracy zamiast zająć się pracą chciałbym tylko z nią rozmawiać, ostatnio nawet nie mogłem zasnąć myśląc o niej. Na dodatek ona co jakiś czas mówi mi że jest jej smutno, że nie wierzy w miłość, że chciałaby żeby ktoś ją pokochał, ostatnio powiedziała że nikt na świecie nie potrafi rozśmieszać jej tak jak ja. Problem w tym że ja zawsze miałem plany wyjazdu za granicę, zwiedzania świata, nie mam w planach zakładania rodziny. Ona z kolei chciałaby mieć dzieci rodzinę. Jeszcze nikt nie zamieszał mi tak w głowie jak ona, mam wątpliwości czy moje wcześniejsze plany to dobry pomysł czy czasami nie będę tego żałował że z nią nie spróbowałem takiego życia jak większość ludzi na świecie. Doszedłem też do wniosku że nie dam rady dłużej razem pracować, myślę o wyjeździe za granicę w tym roku. Nie wiem co o tym myśleć, a może jest mi jej szkoda że taka fajna dziewczyna jest sama? Nie wiem co zrobić może gdyby znalazła jakiegoś faceta to by mi przeszło? Co o tym myślicie
Temat: Miłość do koleżanki?
Zobacz podobne tematy :
2 2022-04-02 14:07:55 Ostatnio edytowany przez wieka (2022-04-02 14:11:29)
Odp: Miłość do koleżanki?
Tak czy tak, nie jest wam po drodze, więc realizuj swoje plany i marzenia.
Mógłbyś jeszcze rozważać swój dylemat gdyby ona też była w Tobie zakochana, ale ona widzi w Tobie przyjaciela, a tak z reguły kończy się przyjaźń damsko męska, bo tylko jedna strona się za bardzo angażuje.