hej, otóż mam taki ''problem'', mam takiego kolegę w pracy, on się chyba we mnie zauroczył jakiś czas temu, nawet dość spory. Wcześniej flirtował ze mną, ( jakieś zaczepki, patrzył się, przypadkowy dotyk) Jednak to trwało dość długo i nic nie działo się dalej. Wiem, że on jest bardzo nieśmiały i w siebie nie wierzy, do tego ma znikome doświadczenie z kobietami, więc to mogła być przyczyna. W każdym razie im bardziej go poznawałam, doszłam do wniosku, że mimo, że czuję chemię to nie chciałabym być z tą osobą w związku, to by się nie udało. Pech chciał, że przed tymi wnioskami dałam mu buziaka, takiego zwykłego, ale jednak. Po tej sytuacji On nie wycofał się z tych flirtów, ale też nie robił nic aby posunąć to dalej, a jeszcze sytuacja się pogarszała, bo chodził sfrustrowany i wyniknęła między nami kłótnia, do tego stopnia, że nie miałam ochoty z nim gadać. Teraz niestety jest strasznie toksyczna atmosfera w pracy, On mnie unika, wybiera inne drogi, żeby przypadkiem nie przejść obok mnie, na przerwy też chodzi w innych godzinach, nie odzywa się totalnie. Nie rozumiem dlaczego tak się dzieje.. trwa to już długi czas. Myślałam, że mu przejdzie, ale niestety. Jedyne co to widzę często jak na mnie zerka i patrzy. Sytuacja raczej się nie zmieni, ale nie mam kompletnie pojęcia czemu On się tak zachowuje i o co tu chodzi.
Napisałaś że nie chcesz z nim być w związku więc o co chodzi? Chcesz żeby za Tobą biegał jak piesek tylko po co?
Napisałaś że nie chcesz z nim być w związku więc o co chodzi? Chcesz żeby za Tobą biegał jak piesek tylko po co?
Jestem zmęczona sytuacją, nie wiem czemu ale boli mnie takie zachowanie wobec mnie
Jak dla mnie proste jak drut. Okazałaś,że jest chemia, a on też nie chce być w związku tylko poflirtować,ponieważ nie ma doświadczenia z kobietami. Najlepiej jak dasz mu spokój i przestaniesz na niego zwracać przesadną uwagę.
Olena, a próbowałaś z nim o tym porozmawiać? wyjaśnić o co chodzi? Może spróbuj oczyścić atmosferę przy kawie
anetas napisał/a:Napisałaś że nie chcesz z nim być w związku więc o co chodzi? Chcesz żeby za Tobą biegał jak piesek tylko po co?
Jestem zmęczona sytuacją, nie wiem czemu ale boli mnie takie zachowanie wobec mnie
Zachowujesz się jak pies ogrodnika i blokujesz kolesia totalnie, chcesz ciągłej atencji od niego bo było fajnie , nie masz jej to boli cię nagle.
Czas najwyższy wydorośleć i porozmawiać z chłopakiem i powiedzieć mu ze nic z tego nie będzie.