Rozstanie z partnerem - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Rozstanie z partnerem

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 6 ]

Temat: Rozstanie z partnerem

Witam wszystkie kobitki mam 22 lata jestem mężatka i mama rocznej córeczki. Chciałam podzielić się z wami moim problemem i może posłuchać waszych wspierających wspierających wypowiedzi. A wiec przechodząc do tego co chciała bym wam powiedzieć to byłam z mężem 4 lata przeszliśmy wiele, jedna córeczkę straciłam podczas porodu żyliśmy w dużym biegu często zwiedzaliśmy fajne miejsca oraz podejmowaliśmy cudowne spontaniczne decyzje smile raz były one dobre raz złe ale zawsze dawaliśmy radę. Przed nowym rokiem mój mąż chciał ze mną następnego dziecka przytulał mnie całował nic nie wskazywało na to abyśmy mieli się rozejść. Sylwester spędziliśmy osobno ponieważ pił sam z kolegami a ja z koleżankami pierwszy raz spędzaliśmy tak sylwester stało się tam coś ponieważ po powrocie męża do domu oświadczył mi ze składałam go ze byłam z psem u weterynarza i ze wie ze kłamie go z drobnostkami a skoro z takimi rzeczami go kłamie to czemu miała bym nie kłamać go z czymś poważnym i tu się pojawia coś dziwnego ponieważ on kłamał mnie z rzeczami które były poważne i mega mnie bolały mimo to zawsze chciałam ratować nasz związek i być z nim a on tak poprostu zrezygnował z ratowania go. Pochodzę z Wrocławia a on ze Szczecina odkąd z nim jestem go w Szczecinie mieszkam ale wiadomo stało się tak a nie inaczej wiec wracam do siebie swojej rodziny i bliskich aby uporać się z tym wszystkim jednak on cały czas stara się mnie przekonać abym została na miejscu. Nie rozumiem czy robi to bo chce mnie mieć pod kontrola czy częściej widywać córkę nie wiem ale jego wiadomości czy rozmowa z nim jest bardzo nie kasna ponieważ jasno mówi ze nie chce ze mną być jednak dopytuje bliskich gdzie spałam albo gdzie byłam wiec nic z tego nie rozumiem. Bardzo go kocham mam złamane serce przez to wszystko jednak nie chce się załamywać ponieważ mam dla kogo stać na równych nogach. Jesteśmy 4 dni po rozstaniu to bardzo zwierza sprawa nie winę czy powinnam wyjechać i zapomnieć czy zostać tu jeszcze i dać na kilka tygodni aby się upewnić ze sytuacja się ustabilizuje i to chwilowy kryzys. Może wy wiecie jak powinnam się zachować i co oznacza jego zachowanie

Zobacz podobne tematy :
Odp: Rozstanie z partnerem

Droga Oliwko,
troszkę chaotycznie opisałaś swój problem, ale rozumiem doskwierające Ci emocje. Scenariuszy może być wiele, może kontroluje Cię żeby znaleźć dowody np. Twojej niewierności i wykazać je w sądzie przy rozwodzie. Może chwilowo się pogubił i jedną ręką Cię odpycha a druga przyciąga nie dając wrócić do Wrocławia. Tu bardziej chodzi o Twoje nastawienie do siebie, czym jest dla Ciebie szacunek i jaka granica go wyznacza. Decyzje o odejściu w której są dzieci, zawszę są z kategorii tych trudnych albo bardzo trudnych. Nie wiadomo co wydarzyło się w noc sylwestrową i co było wyzwalaczem, może jakaś plotka kolegi na Twój temat ale to tylko domysły. Złamane serce to bolesna sprawa i rzucę truizm że czas leczy rany i niestety nie ma jakiejś cudownej pigułki. Wsparcie rodziny i przyjaciół na pewno będzie nieocenione. Ciężko jest Ci coś doradzić mając tak mało danych, zabrzmi to brutalnie ale musisz sama dźwignąć tą odpowiedzialność odnośnie decyzji jaką podejmiesz. Jeżeli chciał się rozstać to też na siłę go nie zmusisz do zmiany decyzji, prosić zawsze można ale ja osobiście jestem wyznawcą posiadania do siebie szacunku i ewentualnego cierpienia z godnością, ale ja to ja a Ty to Ty.

3

Odp: Rozstanie z partnerem

Podstawowe pytanie, dlaczego się okłamujecie? Dlaczego tolerowałaś kłamstwa?
Inne problemy tu musiały zaważyć, że podjął taka decyzję z dnia na dzień.
Za bardzo na siłę usiłowałaś sklejać to małżeństwo.Zastanów się czy to jest partner na życie.

Teraz rób jak uważasz, a nie jak on sugeruje.

4 Ostatnio edytowany przez Legat (2022-01-06 12:00:38)

Odp: Rozstanie z partnerem

Jesteście w bardzo młodym wieku. Prawdopodobnie jego koledzy śmiali się z niego, że oni prowadzą życie kawalerów, balują i korzystają z życia, a on musi być odpowiedzialnym ojcem i głową rodziny.
Często jest tak, że młode mamy przechodzą życiowe piekło, jest dużo łez i trzeba dużo cierpliwości. Po twoich słowach widać, że jesteś na to przygotowana. Niestety twój mąż jak na razie nie.
Co będzie dalej? To oczywiście kwestia co wybierze twój mąż. Czy posłucha kolegów. Czy zrozumie, że ważne jest to co ma w domu, czyli kochającą żoną i dziecko i związane z tym trudy życia, utrzymania rodziny i opieki nad dzieckiem. Problemem jest zbyt młody wiek. Ale i w tym wieku trzeba ponosić konsekwencje, trudy i radości decyzji, które się podjęło wcześniej.

5

Odp: Rozstanie z partnerem

Mąż jest starszy odemnie o 9 lat wiec jego koledzy maja rodziny i dzieci wiec nie podejrzewam ze tu coś miało wpływ. Owszem gdzieś w głębi serca wiem ze muszę dać radę ze względu na dziecko ale boli mnie serce on codziennie przyjeżdża do domu się przebierać mówi ze chce się widzieć z dzieckiem tym czasem pocałuje ja siada i gada ze mną na temat dziecka co dalej po co wyjeżdżam i tak włókno. Jak mam zapomnieć o kimś kto codziennie o sobie przypomina a mało tego wczoraj przyjechał do domu i powiedział „po co wyjeżdzasz przecież wiesz ze ty i Sara jesteście najważniejsze na świecie dla mnie” to doprowadza do mętliku w głowie a po wyjściu z domu nagram mi się ze przywiezie mi jutro czyli dziś auto i ze porozmawiamy na spokojnie przy obiedzie a przecięciem nie unosiłam się nie płakałam i nie krzyczałam nasza rozmowa wyglada normalnie. Dziś z kolei czekam na niego i na to co ma mi do powiedzenia a moja koleżanka dzwoni ze mówił wczoraj jej facetowi ze się rozstaliśmy ze coś się wypaliło. Nic z tego nie rozumiem jestem rozdarta

6

Odp: Rozstanie z partnerem
Oliwia2712 napisał/a:

oświadczył mi ze składałam go ze byłam z psem u weterynarza i ze wie ze kłamie go z drobnostkami a skoro z takimi rzeczami go kłamie to czemu miała bym nie kłamać go z czymś poważnym i tu się pojawia coś dziwnego ponieważ on kłamał mnie z rzeczami które były poważne i mega mnie bolały mimo to zawsze chciałam ratować nasz związek i być z nim a on tak poprostu zrezygnował z ratowania go.

Czemu się oszukujecie? Ja też klamstw nie toleruje. Sama piszesz o jego kłamstwach jako poważnych, więc ten związek to taki super nie był.


I jeszcze jedno - 27 latek wziął się za 18 latkę. Jakoś nigdy mi to nie pasuje.

Posty [ 6 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Rozstanie z partnerem

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024