Zerwał. A teraz o co mu chodzi? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Zerwał. A teraz o co mu chodzi?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 19 ]

Temat: Zerwał. A teraz o co mu chodzi?

Witam, mam taką zagwozdkę.

Kilka miesięcy temu rozstałam się z partnerem (oboje po 30-tce) - on zerwał, była kłótnia, nieporozumienie, a wcześniej mieliśmy trochę kryzys (skumulowało się, ale nie było żadnego wypalenia, bardziej gniew, nie przestaliśmy się kochać). Gdy emocje opadły, próbowałam wyjaśnić i chciałam, żebyśmy kontynuowali związek, ale on nie chciał. Po rozstaniu on zachował się klasycznie jak w poradnikach ("90 dni bez kontaktu i zajmij się sobą") - znalazł sobie nowe hobby i wiele zajęć, stał się super-aktywny. Czasem się widywaliśmy - a to przypadkiem, a to zawodowo, kontakt uprzejmy i z dystansem.

Po równo trzech miesiącach się odezwał i zaproponował spotkanie. I od tego czasu (2,5 miesiąca) mamy stały kontakt - telefoniczny, smsowy, spotykamy się. On proponuje, ja się zgadzam, czasem ja też proponuję. Zaczął od oglądania serialu, potem było bieganie, kino, wycieczka ze znajomymi. Najpierw w tygodniu, potem też w piątki i soboty wieczorem. Dodatkowo dba o mnie - pomoże, gdy coś trzeba naprawić, zawiezie, przywiezie, nawet pojechał ze mną do innego miasta coś załatwić. Ale jednocześnie nic nie mówi o nas, nie dąży do żadnego kontaktu fizycznego, nawet buziaka w policzek. Serial się kończy i on wychodzi. Rozmawiamy na różne tematy (mamy wiele wspólnego), ale żadne z nas nie mówi nic o naszym związku, jakby nic między nami nie było.

A ja się wkręcam. Nigdy mi całkiem uczucia do niego nie przeszły, ale na początku tego spotykania się jeszcze trzymałam dystans, a teraz już nie mogę. Tęsknię za nim. Parę dni temu założyłam konto na portalu randkowym z myślą, że może jak się spotkam z kimś niezobowiązująco, to się trochę wyluzuję wobec mojego ex, ale jest nawet gorzej, bo czuję się winna, jakbym go zdradzała, i zaczęłam się spinać, że on się dowie o moim koncie i się do mnie zniechęci.
Na początku tego spotykania się myślałam, że skoro on zerwał, to niech on wróci i się deklaruje, ale teraz się zastanawiam, czy nie zapytać go, o co mu chodzi. Może on też nie jest pewny moich uczuć - ja go traktuję jak kolegę.

O co może mu chodzić?
Czy przemyślał sobie i chce wrócić - ale czemu nic nie deklaruje, nie zbliża się fizycznie?
Czy jestem dla niego kołem zapasowym - ale nic mi nie miesza w głowie, nie bajeruje, za to konkretnie się ze mną spotyka.
Czy jestem po prostu koleżanką - ale jak na koleżankę (i w tym wieku, a do tego byłą dziewczynę) to dość częste są te spotkania, co parę dni...

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Zerwał. A teraz o co mu chodzi?

Trzyma Cie w rezerwie.

3

Odp: Zerwał. A teraz o co mu chodzi?

I też czeka na to co powiesz i zdecydujesz
Ty czekasz ,on czeka, czekacie we dwoje, umilacie sobie czas,odwalając jakieś sztuczki magiczne z życzeniami i "zgaduj zgadulę" kto pierwszy ,zabijając go ,tylko po tym nikt nie wie jak go wskrzesić ten czas.Grzecznie i uprzejmie niby spokojnie ale w napięciu.
Jak chcesz czekać to czekaj ,jemu się nie śpieszy i pewnie szuka ,penetruje podświadomie przestrzeń,w koło wypatruje kogoś kto go ożywi bardziej niż Ty ,Ty jesteś bezpieczna niby Cię zna, ale nudna w gruncie rzeczy nic nowego przyzwyczajenie ,zostawi Ciebie pewnie znowu jak pojawi się szansa na coś nowego innego.

4

Odp: Zerwał. A teraz o co mu chodzi?

Kto kogo pierwszy przeprosi? Kto kogo pierwszy poprosi? Kto pierwszy wyzna miłość ?

Ach ta urażona duma xD

Trochę się siłujecie. Żadne pierwsze nie chce ustąpić, pokazać, że mu zależy itp.

Odp: Zerwał. A teraz o co mu chodzi?
PainIsFinite napisał/a:

Trzyma Cie w rezerwie.

W długi weekend spotkaliśmy się trzy razy - to dość intensywna rezerwa...

Odp: Zerwał. A teraz o co mu chodzi?

Jeśli to było by takie wielkie love to już dawno bylibyście razem. W sumie to ciężko zrozumieć o co mu chodzi. Facet zachowuje się jak typowy pies ogrodnika. Sam nic nie deklaruje, ale jednocześnie swoją stałą obecnością powoduje, że Ty nie masz żadnego ruchu i nie możesz z nikim porandkować. Jak dla mnie to facet-bluszcz. Od takich lepiej trzymać się z daleka. W końcu trzeba przeciąć to zupełnie nienormalną sytuację i zacząć żyć normalnie. Moim zdaniem ten "związek" jest w ogóle nierozwojowy. Szkoda Twojego czasu i nerwów.

7

Odp: Zerwał. A teraz o co mu chodzi?

A nie możesz z nim otwarcie pogadać?
Jeśli jest sensowny to albo się zejdziecie, albo nie chce być z Tobą i faktycznie tylko Cię lubi - przynajmniej będziesz wiedzieć na czym stoisz.
Gdyby chciał Cię mieć w rezerwie, to poszedłby w luźny związek z Tobą, a nie oglądał netflixa. Może boi się, że go odrzucisz i czeka na Twój ruch?

8

Odp: Zerwał. A teraz o co mu chodzi?

Wygląda na to, jakby facetowi nie do końca Wasz związek odpowiadał, ale póki co nie ma lepszej opcji, więc ciągnie się to tak niemrawo. Niby nie jesteście już razem, a jednak spotykacie się. Może on czeka aż Ty naręczami kwiatów będziesz go przepraszać za to, że z Tb zerwał, bo np. sprowokowałaś go do tego ;-) Wtedy łaskawie oficjalnie wrócilibyście do siebie. Potem, jak by mu się odwidziało, to zawsze mógłby powiedzieć, że jego decyzja o zakończeniu związku była trafna i niepotrzebnie do siebie wracaliście :-O

9

Odp: Zerwał. A teraz o co mu chodzi?

Wiesz co, nie zawsze  w rezerwie jest tylko dla seksu. Jest dla zabicia samotności, nudy. Zeby miec kimpana na pizzę, do kina, do netflixa. Bo nie wie czy Cie puszczać bo jestes ok. Ale wiesz. Dla niego jestes "tylko OK". Z mojego doswiadczenia po rozstaniu i niedawnych relacji z facetami wynika jedna rzecz. Jak facetowi zalezy na kobiecie to kobieta wie i nie musi pytac na forum. I nie ma co godzic się na bylejakość. Na bycie na lawce rezerwowej. To jak zdradzanie siebie.

10

Odp: Zerwał. A teraz o co mu chodzi?
koniczynka4listna1 napisał/a:
PainIsFinite napisał/a:

Trzyma Cie w rezerwie.

W długi weekend spotkaliśmy się trzy razy - to dość intensywna rezerwa...

Zadałaś na forum pytanie, na które nigdy nie uzyskasz odpowiedzi: "O co może mu chodzić?". Tak na dobrą sprawę nawet jak jego zapytasz, nie masz pewności czy był szczery i co faktycznie siedzi mu w głowie. Tym bardziej ludzie z forum nie znają odpowiedzi. Jedynie na podstawie doświadczenia  można wnioskować, że jesteś opcją rezerwową. Jeżeli odpowiada Ci bycie "intensywną rezerwą", twoja sprawa. Może nawet w przyszłości usłyszysz, że jak akurat nie ma niczego lepszego do roboty, od razu myśli o swojej "super rezerwowej"... warto czekać.

11

Odp: Zerwał. A teraz o co mu chodzi?
PainIsFinite napisał/a:

Wiesz co, nie zawsze  w rezerwie jest tylko dla seksu. Jest dla zabicia samotności, nudy. Zeby miec kimpana na pizzę, do kina, do netflixa. Bo nie wie czy Cie puszczać bo jestes ok. Ale wiesz. Dla niego jestes "tylko OK". Z mojego doswiadczenia po rozstaniu i niedawnych relacji z facetami wynika jedna rzecz. Jak facetowi zalezy na kobiecie to kobieta wie i nie musi pytac na forum. I nie ma co godzic się na bylejakość. Na bycie na lawce rezerwowej. To jak zdradzanie siebie.

Na razie traktuje ją jak koleżankę/przyjaciółkę. I może tak być, że nie robi nic zlego, przecież nie daje Autorce sprzecznych sygnałów. To Autorka chciałaby wiedzieć, na co liczyć. On być może ma dokładnie to czego chce.
Zazwyczaj lepiej bezpośrednio porozmawiać, niż liczyć na domyślność faceta.

12 Ostatnio edytowany przez Ania2019 (2021-11-19 10:42:12)

Odp: Zerwał. A teraz o co mu chodzi?

Ja myślę, że skoro tyle czasu od zerwania nie kontaktował się z Tobą, a teraz nagle zaczął i jesteście w takiej niejasnej relacji, to Ty tylko na tym tracisz. Bo niby to teraz kumpel, ale angażujesz się, myślisz, nie otwierasz na inne znajomości z poczucia no właśnie lojalności, wierności? Po co, przeciez nie wiesz i nigdy sie tego nie dowiesz czy on kogos mial/ma, szukał/szuka.

Osobiście nie wierzę w przyjaźń po miłości, bo zazwyczaj jedna ze stron czuje się pokrzywdzona i robi sobie nadzieję.

Myśl o sobie a nie o facecie, który o Tobie nie myślał, zasługujesz na dobra i uczciwą relację i bycie najważniejsza dla kogoś.

To on odszedl, to on nie chciał kontaktu, wiec niech to on sie teraz okresla i stara i zabiega o Ciebie, a Ty ewentualnie podejmuj decyzję czy jesteś gotowa na nowe i czy tego i jego chcesz,
ale nowe powinno być lepsze, bo to co bylo wczesniej rozpadło się.

13

Odp: Zerwał. A teraz o co mu chodzi?

Ja widzę dwie możliwości facet myślał że jak odejdzie to świat rozwinie przed nim czerwony dywan i się rozczarował więc z samotności wraca do Ciebie ale nie czuje nic więc nie inicjuje nic więcej- dodatkowo blokuje Cię przed zawarciem nowej znajomości.
Lub tęskni za Tobą ale nie potrafi przyznać się do błędu.

Ja bym z nim porozmawiała. On odszedł więc on powinien zainicjować powrót ale nic nie stoi na przeszkodzie w rozmowie zapytaj jak on to widzi Ty nie bardzo widzisz sens tyle czasu spędzać ze sobą a nic z tego nie wynika. Jego reakcja dużo Ci powie. Może się przełamie zaproponuje kolejną szansę albo zacznie się wykręcać że tylko się kolegujecie będziesz wiedziała na czym stoisz wink

14

Odp: Zerwał. A teraz o co mu chodzi?

Nie może być między wami przyjaźni, musisz konkretnie powiedzieć, że nie interesuje Cię takie koleżeństwo, więc albo związek albo zrywamy kontakt, bo w tej chwili nie wiesz na czym stoisz.
Brak komunikacji, pewnie też był problemem w związku, więc się też zastanów czy warto wchodzić dwa razy do tej samej rzeki.

A może on zwoim zachowaniem chce Ci dać nauczkę, że masz się zmienić, to on wróci, możemy tylko gdybać, dlatego porozmawiaj z nim szczerze.

15

Odp: Zerwał. A teraz o co mu chodzi?
WindyBoy napisał/a:

Na razie traktuje ją jak koleżankę/przyjaciółkę. I może tak być, że nie robi nic zlego, przecież nie daje Autorce sprzecznych sygnałów. To Autorka chciałaby wiedzieć, na co liczyć. On być może ma dokładnie to czego chce.
Zazwyczaj lepiej bezpośrednio porozmawiać, niż liczyć na domyślność faceta.

Bez przesady. Nie robmy z niego świętego. Oni już nigdy nie beda "tylko" kolegami albo "tylko" przyjaciółmi, bo wcześniej byli w związku.  Byla intymność, seks i tak dalej.
Facet raczej widzi ze jej zalezy i wykorzystuje to trzymając ja na lawce rezerwowych. Da jakis tam ochlap w postaci wieczoru z netflixem. A za jakis czas jak ona powie ze jednak zle sie z tym czuje to on powie "hej, przeciez nie obeicywalem niczego, jestesmy tylko kumplami". A poki co trzyma w dowodzie jakby mu jednak sie nie udalo z kims innym.
Ja bym autorce zadala pytanie- jak TY sie czujesz w takim układzie? Czego TY oczekujesz? Bo z tego co widze to tracisz Ty. Ewidentnie facet Cie nie kocha, nie probuje naprawiać, zabiegac. A Ty rozkminiasz, tracisz cenny czas i cenna energie ktora moglabys wykorzystac na cos innego.

16

Odp: Zerwał. A teraz o co mu chodzi?

Też jestem zdania jestes dla niego zabijaczem czasu.
Skoro niema seksu i to nie z winy kobiety to nad czym ty myślisz.

No chyba ze jest ukrytym gejem i jeszcze cię o rym.nie poinformował.

17

Odp: Zerwał. A teraz o co mu chodzi?

Nie uważam tak, że po relacji intymnej, nie można być przyjaciółmi..

Sama przyjaźnię się z moim byłym mężem.

Ex autorki chyba liczy na przyjaźń,
wszystko na to wskazuje,
na pewno nie czeka na ruch z jej strony,
swoim zachowaniem coś zaproponował, a ona nie oponuje..
on myśli, że jest dobrze, tak jak jest,
a ona się zadręcza..

Z jego strony,
nie ma mowy o powrocie..

18

Odp: Zerwał. A teraz o co mu chodzi?

A czy nie lepiej przyjąć rzeczy takimi, jakie są? Bez kopania w drugim człowieku łopatą niepotrzebnych pytań, bez robienia weń odwiertu, głębokiego jak ten pod Murmańskiem?

Chłop daje Ci to, co ma dla Ciebie najlepszego: serial z Tobą obejrzy, na spacer Cię wyprowadzi, toster pomoże wybrać, nowy katalog IKEA na eko-papierze dowiezie, a nawet doradzi w którym szaliku Ci bardziej do twarzy... Ile ma - tyle daje. Gdyby miał więcej, gdyby chciał, gdyby mógł - dałby. Proste.
A Ciebie skręca, bo chcesz więcej... Siedzisz zamknięta w klatce swoich oczekiwań, w której sama się zamknęłaś i czekasz, że on Cię przez kraty nakarmi tym, czego potrzebujesz. Na dodatek wydatkujesz masę energii, by odgrywać teatrzyk, że on jest dla Ciebie tylko kolegą od Netflixa. Spociłam się na samą myśl, co dzieje się z Tobą i w Tobie, gdy on zje już wszystkie fistaszki, gdy skończy się kolejny odcinek serialu i gdy powie "Pa!" zamykając za sobą drzwi, a dopiero jak Ty musisz być upocona, skoro w długi weekend wyszedł tak trzy razy...
Słuchaj, może spróbuj się dowiedzieć, ile odcinków i ile serii tego filmu planują scenarzyści?

Odp: Zerwał. A teraz o co mu chodzi?
koniczynka4listna1 napisał/a:

Witam, mam taką zagwozdkę.

Kilka miesięcy temu rozstałam się z partnerem (oboje po 30-tce) - on zerwał, była kłótnia, nieporozumienie, a wcześniej mieliśmy trochę kryzys (skumulowało się, ale nie było żadnego wypalenia, bardziej gniew, nie przestaliśmy się kochać). Gdy emocje opadły, próbowałam wyjaśnić i chciałam, żebyśmy kontynuowali związek, ale on nie chciał. Po rozstaniu on zachował się klasycznie jak w poradnikach ("90 dni bez kontaktu i zajmij się sobą") - znalazł sobie nowe hobby i wiele zajęć, stał się super-aktywny. Czasem się widywaliśmy - a to przypadkiem, a to zawodowo, kontakt uprzejmy i z dystansem.

Po równo trzech miesiącach się odezwał i zaproponował spotkanie. I od tego czasu (2,5 miesiąca) mamy stały kontakt - telefoniczny, smsowy, spotykamy się. On proponuje, ja się zgadzam, czasem ja też proponuję. Zaczął od oglądania serialu, potem było bieganie, kino, wycieczka ze znajomymi. Najpierw w tygodniu, potem też w piątki i soboty wieczorem. Dodatkowo dba o mnie - pomoże, gdy coś trzeba naprawić, zawiezie, przywiezie, nawet pojechał ze mną do innego miasta coś załatwić. Ale jednocześnie nic nie mówi o nas, nie dąży do żadnego kontaktu fizycznego, nawet buziaka w policzek. Serial się kończy i on wychodzi. Rozmawiamy na różne tematy (mamy wiele wspólnego), ale żadne z nas nie mówi nic o naszym związku, jakby nic między nami nie było.

A ja się wkręcam. Nigdy mi całkiem uczucia do niego nie przeszły, ale na początku tego spotykania się jeszcze trzymałam dystans, a teraz już nie mogę. Tęsknię za nim. Parę dni temu założyłam konto na portalu randkowym z myślą, że może jak się spotkam z kimś niezobowiązująco, to się trochę wyluzuję wobec mojego ex, ale jest nawet gorzej, bo czuję się winna, jakbym go zdradzała, i zaczęłam się spinać, że on się dowie o moim koncie i się do mnie zniechęci.
Na początku tego spotykania się myślałam, że skoro on zerwał, to niech on wróci i się deklaruje, ale teraz się zastanawiam, czy nie zapytać go, o co mu chodzi. Może on też nie jest pewny moich uczuć - ja go traktuję jak kolegę.

O co może mu chodzić?
Czy przemyślał sobie i chce wrócić - ale czemu nic nie deklaruje, nie zbliża się fizycznie?
Czy jestem dla niego kołem zapasowym - ale nic mi nie miesza w głowie, nie bajeruje, za to konkretnie się ze mną spotyka.
Czy jestem po prostu koleżanką - ale jak na koleżankę (i w tym wieku, a do tego byłą dziewczynę) to dość częste są te spotkania, co parę dni...


Jesteś na ławce rezerwowych ….

Posty [ 19 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Zerwał. A teraz o co mu chodzi?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024