Witam wszystkich. Nie wiem czy to właściwa kategoria tematów ale specjalnie właśnie założyłem konto żeby rozwiać pare nurtujących mnie spraw.
A więc przechodząc od razu do rzeczy jakiś czas temu nalegałem na córkę żeby zajęła się jakimś sportem czy tańcem bo cały swój wolny czas spędza przed telefonem oglądając te durne pik poki czy tik toki co doprowadza mnie do szewskiej pasji. No to po namowach zapisała się do szkoły tańca i faktycznie mniej widywałem ją przy telefonie i z pokoju muzyka leciała i słyszałem przez drzwi jak się tam rozbija kręci to zapewne ćwiczyła. Pół roku minęło i był pokaz jej grupy no i poszliśmy z żoną. Jak już byliśmy w korytarzu po plakatach na ścianach i zdjęciach zorientowałem się że to szkoła tańca w stylu twerk. No uderzyło mnie to jak w pysk nigdy nie pytałem jej o szczegóły co to za taniec bo przypuszczałem że to jakaś zumbo salsa czy inny walc na czym faktycznie się tańczy a ciemny aż tak nie jestem i wiem co to twerk. Już gorzej tylko mogła chyba wybrać taniec na rurze dlatego się nie załamałem ale byłem zawiedziony i zastanawiałem się czy nadal bym nie wolał jej widzieć ciągle na telefonie. Usiedliśmy w sali gimnastycznej no i po paru minutach się zaczęło muzyka huknęła i jak burza wpadły na sale dziewczyny jedna za drugą pomiędzy rzędami krzeseł szły odważnym szybkim krokiem bez butów bez spodni w samej koszulce wiązanej na cyckach na tyłkach same paski które zupełnie zniknęły pomiędzy pośladkami!!! Jasność gładkość ich nóg i pośladków mnie po prostu oszołomiła. Widzenie czegoś takiego na filmach na youtubie a na żywo nie ma najmniejszego porównania. Ale emocjonalnego paraliżu dostałem gdy za nimi wyłoniła się moja córka zobaczyłem jej praktycznie goły tyłek cały się trząsł od jej kroku. W pół sekundy jak kula ognia uderzyło mnie przepotworne podniecenie i czułem się jakbym miał lada moment zemdleć miałem totalne seksualne i emocjonalne spięcie serce mi waliło jakbym biegł 100km na godzinę. Utopiłem oczy w swoich kolanach bo nie wiedziałem co mam ze sobą zrobić w głowie cały czas przesuwał mi się widok idącego tyłka mojej córki. Nigdy w życiu nie czułem silniejszego uczucia podniecenia musiałem wyjść bo bym zwariował to było niemożliwe żebym tam dalej siedział płonąłem w środku żywym ogniem powiedziałem żonie że musze wyjść do wc i wyszedłem. No i dobrze wiedziałem że jest jedyne wyjście żebym się uspokoił ostatnie metry do wc dosłownie biegłem zatrzasnąłem drzwi z hukiem miałem takie drgawki podniecenia że nie mogłem sobie zdjąć spodni myślałem że je rozerwę nawet do mnie nie docierało że w kabinie obok może być ktoś inny i słyszeć wszystko. Nie chcę być obsceniczny czy zbyt obrazowy na publicznym forum ale erekcję miałem twardą jak ze stali ścisnąłem się chyba z całych sił w dłoni i niemal natychmiast zacząłem mieć wytrysk z jękiem nawet nie patrzyłem gdzie po prostu tryskałem przed siebie na ściany na spłuczkę nogi mi się z galarety zrobiły i głową aż oparłem o ścianę. Uspokoiłem się i dotarło do mnie że dopiero teraz słyszę dudnienie muzyki z sali i zacząłem trzeźwo rozumować i pojmować jak przedtem i zrozumiałem że córce będzie przykro jeśli zobaczy że przegapiłem jej występ jaki by on nie był. Gdy wróciłem byłem uspokojony ale zawiedziony wyborem tańca córki i totalnie zmieszany tym jak zareagowałem. Trochę się rozpisałem ale chciałem tylko podkreślić to jak czułem nie wiem czy inni też przeżywali w środku coś podobnego. Z żoną dość rzadko uprawiam seks może kilka razy w roku jestem zapracowany ona także nie masturbuję się nie oglądam porno. Nie czuję seksualnego pociągu do córki ma 17 lat pełne kobiece kształty ale jej półnagość mnie wtedy po prostu roztrzaskała psychicznie. Czy jestem jedyny?