.
1 2021-02-01 01:03:57 Ostatnio edytowany przez Przegranaania (2021-02-01 14:58:53)
Jesteś w stanie napisać coś więcej?
Masz kredyt, ale na co skoro mieszkacie u teściów? Dom jest Twój, czy teściów? Kredyt jest na Ciebie, ale co z wkładem własnym? Włożyliście po równo? Kto jest właścicielem działki?
A jak Twoja rodzina? Mieszka w PL, ale po drugiej stronie kraju?
Ile lat ma syn? Ile Wy macie lat?
Czy mąż dopiero tu w PL zaczął pić? Czy szarpał Cię tylko pod wpływem, czy również na trzeźwo? Pozostawałaś mu dłużna?
Na pewno też próbowałaś z nim rozmawiać? Co Ci odpowiada?
Przepraszam, że tyle pytań, ale żeby realnie ocenić i ewentualnie zasugerować jakieś rozwiązanie potrzeba więcej szczegółów.
Witam pisze tu bo czuje się już przegrana.. Może wy coś doradzicie w moim skomplikowanym życiu.. A mianowicie kiedyś byłam super osoba miałam pełno energii itp później poznałam mojego męża i się skończyła dawna Ja... Zjechaliśmy z zagranicy zamieszkaliśmy u teściów... Mąż zaczął pić Córaz gorzej jest.. Mamy syna nie potrafi on się nim zająć.. Mamy kredyt który jest na mnie.. Właściwie nie mam nic.. Bo nie mam gdzie wracać do siebie.. Od nikogo nie mam pomocy mieszkam w obcym dla mnie miejscu... Teściowie mają gdzieś mnie.. Mąż już nie raz mnie poszarpał nie wiem co mam robić. Zależy mi na moim dziecku chce zyby miało pełna rodzinę. Kiedyś mój mąż taki nie był.. Teraz jest coraz gorzej więcej picia drze się.. Wiem że jeśli ja coś zrobię on zaraz przekształci to że on jest biedny pokrzywdzony nikt go nie rozumie. Pomóżcie proszę to mi jakoś ogarnąć bo już nie mam siły.. Zainwestowałam w ten dom wszystko myślałam że bd okej a jest coraz gorzej..
Pełna rodzina, w której partner pije, jest agresywny i stosuje przemoc, to nie jest żadna rodzina, tylko piekło dla każdego dziecka.
I właśnie dlatego, że masz syna, nie powinnaś skazywać go na życie i dorastanie w czymś takim. A i Ty jako osoba dorosła, masz takie same prawo do życia w spokoju.