Witam rozstalem się z kobietą na początku grudnia. Po rozstaniu spotkaliśmy się 2 dni później. Ogolnie jakis tam kontakt mamy ale ona spotyka sie z nową osobą. Oststnio uslyszalem ze zastanawia sie czy wrócić. co robic
Kopnać w tylek wirtualnie, zablokować kontakt realnie i życ dalej
Oststnio uslyszalem ze zastanawia sie czy wrócić.
Za chwilę będzie się zastanawiać, czy odejść.
4 2021-01-27 20:29:20 Ostatnio edytowany przez paslawek (2021-01-27 20:32:26)
Witam rozstalem się z kobietą na początku grudnia. Po rozstaniu spotkaliśmy się 2 dni później. Ogolnie jakis tam kontakt mamy ale ona spotyka sie z nową osobą. Oststnio uslyszalem ze zastanawia sie czy wrócić. co robic
Nic nie rób ,niech kobieta się wygada i wypali do końca rozwieje wątpliwości co do uczuć związanych z Tobą jak masz chęć na różne atrakcje i wzloty upadki "skrajne " emocje sprzeczne komunikaty to wracaj i słuchaj,zabiegaj odwalaj cyrki i szopki z tym,zmieniaj się dla niej pod jej wyobrażenia i ?Twoje wyobrażenia o jej wyobrażeniach jej domniemane dyktando i widzimisię,domyślaj się, staraj się ,walcz i próbuj, skutek jest znany a przynajmniej bardzo prawdopodobny do przewidzenia.
Z nową osobą "coś nie pykło" widocznie, nie sprawdził się jako być może plaster,pora zrobić z Ciebie rezerwowego orbitera poużywać i po przeżywać krótki dramat zamącić, zabawić się Twoim kosztem grając na emocjach poprawić złudzenie samooceny ,przekonać się że nie ma co i nie da się wejść do tej samej wody w rzece, a potem znowu się rozstać z Tobą ewentualnie związać na dłuższy czas z rozsądku i braku bardziej ciekawych opcji ,do czasu aż pojawi się ktoś według eks bardziej ekscytujący atrakcyjny,a marnie i słabo pobyć pewnie samej z sobą bo tak .
Tysiąc wątków jest tu na forum o tym.Twoja eks możliwe że podjęła takie działanie wierząc że postępuje słusznie i robi Ci łaskę.
Napisz może coś więcej bo po Twoim poście dostaniesz schematyczne odpowiedzi .
Grou napisał/a:Witam rozstalem się z kobietą na początku grudnia. Po rozstaniu spotkaliśmy się 2 dni później. Ogolnie jakis tam kontakt mamy ale ona spotyka sie z nową osobą. Oststnio uslyszalem ze zastanawia sie czy wrócić. co robic
Nic nie rób ,niech kobieta się wygada i wypali do końca rozwieje wątpliwości co do uczuć związanych z Tobą jak masz chęć na różne atrakcje i wzloty upadki "skrajne " emocje sprzeczne komunikaty to wracaj i słuchaj,zabiegaj odwalaj cyrki i szopki z tym,zmieniaj się dla niej pod jej wyobrażenia i ?Twoje wyobrażenia o jej wyobrażeniach jej domniemane dyktando i widzimisię,domyślaj się, staraj się ,walcz i próbuj, skutek jest znany a przynajmniej bardzo prawdopodobny do przewidzenia.
Z nową osobą "coś nie pykło" widocznie, nie sprawdził się jako być może plaster,pora zrobić z Ciebie rezerwowego orbitera poużywać i po przeżywać krótki dramat zamącić, zabawić się Twoim kosztem grając na emocjach poprawić złudzenie samooceny ,przekonać się że nie ma co i nie da się wejść do tej samej wody w rzece, a potem znowu się rozstać z Tobą ewentualnie związać na dłuższy czas z rozsądku i braku bardziej ciekawych opcji ,do czasu aż pojawi się ktoś według eks bardziej ekscytujący atrakcyjny,a marnie i słabo pobyć pewnie samej z sobą bo tak .
Tysiąc wątków jest tu na forum o tym.Twoja eks możliwe że podjęła takie działanie wierząc że postępuje słusznie i robi Ci łaskę.
Napisz może coś więcej bo po Twoim poście dostaniesz schematyczne odpowiedzi .
po rozstaniu dalismy sobie czas aby zatesknila dziwnym trafem po paru dniach zaczela pisac z nowym chlopakiem pozniej jakies spotkanie no i na tą chwile z tego co mi wiadomo z nim się widuję. ostatnio dowiedziała się ze cos tam flirtuje z nową osobą którą zna mowila ze zrobiła sie zazdrosna itp. wie ze zle zrobila bo nie powinna tak zrobic spotykac sie odrazu z nowym chlopakiem ale jak to powiedziala tak wyszlo ja nigdy nie przypuszczalam ze będę z nim sie spotykać.... . ostatnio w niedzielę sie widzielismy i cos wlasnie naszedl taki temat ze przez glowe jej to przeszło aby wrocic. ogolnie jest mi dalej wazna i jest gdzies tam w glowie bo nie potrafie sie odkochać od tak sobie. Powiedziala ze on już zaproponowal aby byc razem lecz ona odmówiła dodala ze do niczego nie doszlo miedzy nimi gdzie odpowiedziałem na to ze nie musisz mi z takich rzeczy sie spowiadac następnie zapytala czy ja sie pocieszylem kimś już bo wiedziala ze nie mialem problemow nigdy z tym zanim bylismy razem. hmmm teraz ma sesję nauki w bród itp ale wiem ze cos mysli na ten temat i nie wiem jak na to zareagować. z jednej strony chcialbym aby wrocila ale czy to ma sens ??
6 2021-01-27 21:03:04 Ostatnio edytowany przez paslawek (2021-01-27 21:44:33)
To się nazywa shittest "fachowo" sprawdza czy jesteś do użytku i nie odszedłeś za daleko w razie czego .
Nowy za bardzo też może napiera i ciśnie a gra na dwa fronty, co wzbudza nieufność a nieufność wzbudza też tym że Twoja eks nie jest jedyna dla niego sprzeczność,mógł też sprawić wrażenie desperata na przykład takiego niezdecydowanego stąd coś jak zazdrość, ale ciekawość jeszcze nie uszła ,niepewność nie jest wielka i nie przeważa w wyborze jak się wyjaśni ten flirt będziesz miał ją na głowie bardziej lub wcale,zależy od tego trzeciego co zrobi,zdecyduje i jak szybko,poczucie bycia adorowaną i atencja sprawia frajdą ,sentymenty do Ciebie nie zblakły na tyle żeby dziewczyna już od razu była gotowa na nowy związek ,raczej nie jest ,próbuje dać sobie radę po rozstaniu niestety w dość stereotypowy sposób odreagowuje nową znajomością nie potrafi i nie chce odmówić temu drugiemu chce się pozbyć emocji których nie chce czuć ,jednocześnie pilnując ciebie i oglądając się za siebie ,wygląda na to że przy okazji zachęca Ciebie do zazdrości i rozkmin o tym przytrzymuje Twoją uwagę .
To co się dziej to nic niezwykłego ani wyjątkowego tak na moje oko.
Wrócicie do siebie i zobaczycie czy możecie ze sobą być 2-3 miesiące góra myślę że to maksimum i powinno wystarczyć .
Ciebie korci a ją jara taka sytuacja gdzie Ty tęsknisz a tamten się stara nieporadnie ale to też może dziewczynę kręcić.
Jest panią sytuacji w jej mniemaniu tak myślę ale czeka na wydarzenie rozstrzygające takie niewiadome co coś co można uniwersalnie wykorzystać.Jak zaczniesz skakać to będziesz ją osaczał a jak nie będziesz skakał to za mało się postarałeś tak niestety często gęsto bywa po rozstaniach,bo to trudne do przeżycia jest nawet po czasie dla osoby która zainicjowała rozstanie ,nachodzą wątpliwości a emocje się zmieniają .
A wszystko co wyżej to i tak moje domysły ,ale na podstawie tego co tutaj się na forum dzieje i z doświadczeń pewności mieć nie można na 100%.
Witam rozstalem się z kobietą na początku grudnia. Po rozstaniu spotkaliśmy się 2 dni później. Ogolnie jakis tam kontakt mamy ale ona spotyka sie z nową osobą. Oststnio uslyszalem ze zastanawia sie czy wrócić. co robic
Od jej koleżanki usłyszałeś?
Grou napisał/a:Witam rozstalem się z kobietą na początku grudnia. Po rozstaniu spotkaliśmy się 2 dni później. Ogolnie jakis tam kontakt mamy ale ona spotyka sie z nową osobą. Oststnio uslyszalem ze zastanawia sie czy wrócić. co robic
Od jej koleżanki usłyszałeś?
niss z jej ust wszystkiego
To się nazywa shittest "fachowo" sprawdza czy jesteś do użytku i nie odszedłeś za daleko w razie czego .
Nowy za bardzo też może napiera i ciśnie a gra na dwa fronty, co wzbudza nieufność a nieufność wzbudza też tym że Twoja eks nie jest jedyna dla niego sprzeczność,mógł też sprawić wrażenie desperata na przykład takiego niezdecydowanego stąd coś jak zazdrość, ale ciekawość jeszcze nie uszła ,niepewność nie jest wielka i nie przeważa w wyborze jak się wyjaśni ten flirt będziesz miał ją na głowie bardziej lub wcale,zależy od tego trzeciego co zrobi,zdecyduje i jak szybko,poczucie bycia adorowaną i atencja sprawia frajdą ,sentymenty do Ciebie nie zblakły na tyle żeby dziewczyna już od razu była gotowa na nowy związek ,raczej nie jest ,próbuje dać sobie radę po rozstaniu niestety w dość stereotypowy sposób odreagowuje nową znajomością nie potrafi i nie chce odmówić temu drugiemu chce się pozbyć emocji których nie chce czuć ,jednocześnie pilnując ciebie i oglądając się za siebie ,wygląda na to że przy okazji zachęca Ciebie do zazdrości i rozkmin o tym przytrzymuje Twoją uwagę .
To co się dziej to nic niezwykłego ani wyjątkowego tak na moje oko.
Wrócicie do siebie i zobaczycie czy możecie ze sobą być 2-3 miesiące góra myślę że to maksimum i powinno wystarczyć .
Ciebie korci a ją jara taka sytuacja gdzie Ty tęsknisz a tamten się stara nieporadnie ale to też może dziewczynę kręcić.
Jest panią sytuacji w jej mniemaniu tak myślę ale czeka na wydarzenie rozstrzygające takie niewiadome co coś co można uniwersalnie wykorzystać.Jak zaczniesz skakać to będziesz ją osaczał a jak nie będziesz skakał to za mało się postarałeś tak niestety często gęsto bywa po rozstaniach,bo to trudne do przeżycia jest nawet po czasie dla osoby która zainicjowała rozstanie ,nachodzą wątpliwości a emocje się zmieniają .
A wszystko co wyżej to i tak moje domysły ,ale na podstawie tego co tutaj się na forum dzieje i z doświadczeń pewności mieć nie można na 100%.
czyli co mam robić? utrzymywać lekki kontakt czy zerwać wgl kontakt. ostatnio w niedzielę wyciągnąłem rękę inicjujac powrót skoro nie spaliła się itp. potem uslyszalem ze o tym myśli ale musi sie zastanowić. na moje oko daje jakas nadzieje ale nie wie co z tego wyjdzie. powiedziala tez ze jak rozmawiamy na takie zwykle tematy to fajnie sie rozmawia itp ale jezeli schodzi temat o powrót to ją odrzuca nacisk ten itp. mowila ze musi przemyśleć na spokojnje bo teraz sesja itp ale z nim sie spotyka
czyli co mam robić? utrzymywać lekki kontakt czy zerwać wgl kontakt. ostatnio w niedzielę wyciągnąłem rękę inicjujac powrót skoro nie spaliła się itp. potem uslyszalem ze o tym myśli ale musi sie zastanowić. na moje oko daje jakas nadzieje ale nie wie co z tego wyjdzie. powiedziala tez ze jak rozmawiamy na takie zwykle tematy to fajnie sie rozmawia itp ale jezeli schodzi temat o powrót to ją odrzuca nacisk ten itp. mowila ze musi przemyśleć na spokojnje bo teraz sesja itp ale z nim sie spotyka
Grou, laska zostawila Cie dla innego. Nie wyszlo z innym, to szuka opcji powrotu na stare smieci.
Wroci do Ciebie i za kilka miesiecy znowu Cie kopnie i pojdzie do innego.
Powiedz mi, PO CO Ty chcesz znia miec kontakt?
autorze tak naprawdę powinieneś mieć nik ,,koło zapasowe". Zasmakowała innego , poseksiła się i doszła do wniosku że to nie to (zaliczył facet i oleł) a teraz bidulka ma wątpliwości. Nawet jakbyście się zeszli to pewnie szukałaby innego (lepszego) a ty byłbyś czasoumilaczem. A może wpadła i szuka prawdziwego mężczyzny dla swojego bobaska bo tamten jako atuś dostarczyciel dóbr się nie nadaje ??? Ona nie poniosłaby żadnych konsekwencji nie odejścia od ciebie ale zdrady (pewnie jak się spotykali to znaczki oglądali). Masz dwa wyjścia, jak chcesz to możesz z nią szalec (tylko w gumce i uważaj ) aż znowu nie odejdzie lub odizolować się całkowicie od niej by ci nie wkurzała. Pamiętaj nigdy nie wierz kobiecie szczególnie takiej.
Mam już mętlik w głowie. spotkaliśmy się w piątek niewinne przytulanie itp po czym buziak na rozstanie. sobota juz namietne pocałunki stwierdza ze juz raczej chce wroci ze malo jej brakuje do tego po czym dzis wiadomość aby zerwac kontakt totalnie ze ona musi to przemyśleć. co robic ????
Mam już mętlik w głowie. spotkaliśmy się w piątek niewinne przytulanie itp po czym buziak na rozstanie. sobota juz namietne pocałunki stwierdza ze juz raczej chce wroci ze malo jej brakuje do tego po czym dzis wiadomość aby zerwac kontakt totalnie ze ona musi to przemyśleć. co robic ????
Kup kwiaty, padnij do kolan, błagaj, żebraj żeby do Ciebie wróciła.
Mam już mętlik w głowie. spotkaliśmy się w piątek niewinne przytulanie itp po czym buziak na rozstanie. sobota juz namietne pocałunki stwierdza ze juz raczej chce wroci ze malo jej brakuje do tego po czym dzis wiadomość aby zerwac kontakt totalnie ze ona musi to przemyśleć. co robic ????
Zmądrzeć.
Chyba, że odpowiada Ci, że dziewczyna, która jest w związku z kimś innym, jednocześnie spotyka się i całuje z Tobą. I jak widać - działa to u niej w drugą stronę również, bo będąc w związku z Tobą zdradzała Cię z innym.
Ale jeśli Ci to odpowiada, to śmiało - zabiegaj dalej, proś i błagaj.
dzis wiadomość aby zerwac kontakt totalnie ze ona musi to przemyśleć. co robic ????
Dorosnąć chłopie, dorosnąć. Nie widzisz że jesteś opcją rezerwową. I prawdopodobnie siedzisz na ławce rezerwowych na ostatnim miejscu. Nigdy nie zagrasz w tym klubie w pierwszym składzie. Znajdź sobie inny klub.
Co za jazdy! Po ile macie lat?
Mam już mętlik w głowie. spotkaliśmy się w piątek niewinne przytulanie itp po czym buziak na rozstanie. sobota juz namietne pocałunki stwierdza ze juz raczej chce wroci ze malo jej brakuje do tego po czym dzis wiadomość aby zerwac kontakt totalnie ze ona musi to przemyśleć. co robic ????
Pozwól to sobie zrobić tak 5-6 razy dla pewności wtedy może dojdzie coś do Ciebie ,ze orbitujesz jako satelita zabawka,bo na razie to jeszcze majaczysz,tęsknisz,wspominasz żywisz się fałszywą wiarą i nadzieją że coś się w dziewczynie zmieni ,ale jej zachowanie jest stereotypowe dla niektórych ludzi podczas rozstań .
Ejjj czemu mu psujecie zabawę?
Może niech się teraz sparzy i nauczy to w dorosłosci go ominą te atrakcje...
sprawa caly czas jest skomolikowana , wiem ze wychodzę na debila z wyzszych odpowiedzi tak wnioskuje. Otóż w piatek powiedziała mi ze nie będziemy razem ale po chwili role sie odwróciły o 180 stopni ( mizianko calowanko ) było miło. Na drugi dzien rozmowa przez telefon co ja mam myslec itp ona tak samo ze ona tez nie wie co ma myśleć. troszkę rozmawialiśmy itp wczesniej byla na nie teraz sama nie wie. Zadala mi pytanie czy ja mógłbym z nia byc po tym co zrobiła odpowiedziałem ze przecież do niczego miedzy wami nie doszło. Odpowiedziała ze nie ze nic nie było. Hmm z tego co wiem ale nie jestem pewny na 100% jakis tam kontakt ma z tą 3cią osobą ale z tego co mi wiadomo juz taki zdystansowany. Czy poprostu spotykac sie zyc chwilą sie cieszyc o nic nie pytac itp o powroty a może to samo jakoś sie ułoży ?
Ona Ci powiedziała : Zadala mi pytanie czy ja mógłbym z nia byc po tym co zrobiła odpowiedziałem ze przecież do niczego miedzy wami nie doszło. Odpowiedziała ze nie ze nic nie było. a ty łyknąłeś jak pelikan wszystko ! Jeżeli nic by nie było to by w ten sposób nie pytała , aż razi zwrot jej odpowiedzi gdy zorientowała się że jeszcze nie wiesz co tam było (znaczków oglądanie). Skoro się zapytała czy po tym mógłbyś z nią być ? to prawdopodobnie było grubo a sam wiesz jak na początku między wami było i dodaj do tego jeszcze wykazywanie się panienki by załapać nowego. Możesz zadzwonić lub spotkać się z orbiterem (nic jej o tym nie mów) i pogadać motywując że nie chcesz wchodzić im w drogę gdy miłość kwitnie. Ewentualnie wspomnij że niedawno tuliliście się i całowaliście, po prostu wybadaj czy seksik był. Co prawda z dużym prawdopodobieństwem będzie kłamał ale po jego zachowaniu coś dostrzeżesz. Poczytaj na forach o takich przypadkach, większość takich powrotów to nie wypał, poszukiwania dalsze boczniaka, potajemne spotkania z boczniakiem. Dziewczyny / kobiety jak się zauroczą innym i jeszcze fizycznośc dojdzie (na skutek zauroczenia o wiele lepiej z nowym) to odpuszcza tęsknota po roku a nawet dłużej trzyma. Zmądrzej , nabyj doświadczenia i zrozum was już nie ma , jesteś ty pamiętający jak kiedyś było i ona zauroczona chcąca mieć koło zapasowe. Dodatkowo ciągle ciebie okłamuje ! sama się wsypuje z kłamstwami. Zerwij kontakty, odizoluj od siebie i zapomnij, nie wchodz teraz w związek bo skrzywdzisz inną , odczekaj rok jak będziesz miał czysty mózg i serce
wiem jak to zabrzmi ale mam potwierdzenie ze nic nie bylo. a te pytanie czy mógłbym bo dodała czy zaufanie bym do niej.mial odpowiedziałem ze na start niee ale mozesz je odbudować to dodala ze pewnje będziesz sprawdzał śledził itp. na co odpowiedziałem ze do tej pory tego nie robiłem i nie zamierzam
Podałeś się jej na tacy - teraz to hulaj dusza piekła nie ma ( dla niej ) i drżenie o każda przychodząca wiadomość lub dzwoniący telefon ( dla ciebie).
Ona ma cię w garści i robi co jej się chce. Weź idź poszukać swojego honoru w innej piaskownicy.
Na nic tu złote rady od ekspertów forum, bo dzieciaki tak mają. Młodzież musi trochę pokosztowac smaku zazdrości, zdrady itp, bo takie są prawa natury, że zwyczajnie muszą dorosnąć.
Jak zrozumiałem to ze sobą nie jesteście, czyli to czy się bzykła z innym nie ma nic do rzeczy - Wy ze sobą nie jesteście.
Oczywiście możesz zagadać tamtego czy był seksik czy nie i nie sądzę żeby kłamał bo po co skory Ty ani jej chłopak, brat, mąż itd.
Odnoszę wrażenie że chcesz siebie i nas przekonać o powrocie do siebie a ja Ci napiszę - chcesz to idź, to Twoje życie, my tutaj przedstawiamy swoje opinie ale za Ciebie decyzji podejmować nie będziemy.
dziękuję za wszystkie rady. podjęliśmy decyzje o wspólnym pożegnaniu. temat do zamknięcia
temat do zamknięcia
Przykro mi, ale zgodnie z zasadami nie zamykamy wątków na życzenie.
Z pozdrowieniami, Olinka