Cześć.Mam pytanie.Jak myślicie czy pójście do dentysty w czasie koronawirusa jest bezpieczne?
Ja byłam na przeglądzie, nic mi nie było. Mój dentysta był spanikowany. Powprowadzał bardzo dużo zasad bezpieczeństwa do spełnienia, czułam się jak trędowata, ale rozumiem i akceptuję. Mój partner chodzi do innej dentystki też mu nic nie było (chyba, że jakieś bezobjawowe sprawy się wydarzyły). Wizyty były latem.
3 2021-01-18 21:25:39 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2021-01-18 21:26:41)
Ja też bylam: dentysta ubrany jak kosmonauta przepraszał mnie za swój wygląd.
Wydaje mi się że w miejscach w których z natury rzeczy dbałość higienę jest wysoka i sterylizacja na porządku dziennym nie ma się czego bać. Bardziej niebezpiecznie w spozywczaku. Byłamdwa tygodnie temu w centrum Krakowa i nic mi nie jest
Byłam dwukrotnie. Do stomatologa w czasie pandemii chodzi też mój mąż, syn i moja mama, nikt z nas nie uległ zakażeniu, a przynajmniej nic o tym nie wiemy. Teraz znacząco podwyższono i tak wysoki standard higieny, dzięki czemu nawet w obecnych warunkach pod względem bezpieczeństwa można czuć się naprawdę komfortowo.
Jak porównywałam, nie wszędzie poziom ochrony jest aż tak wysoki, ale u mojego denstysty nie można czekać na wizytę w poczekalni, trzeba pojawić się o umówionej godzinie. Mam kawałek drogi, więc aby się nie spóźnić, zwłaszcza że teraz pojawił się objazd, a godziny obu wizyt wypadły w porze zwiększonego natężenia ruchu, wyjeżdżałam nieco wcześniej, dlatego jak docierałam na miejsce, to tylko pokazywałam się, a potem czekałam na sms z informacją, że gabinet jest wolny.
Po wejściu trzeba odłożyć swoje rzeczy, ma się sprawdzaną temperaturę, dezynfekowane ręce (nie robi się tego samemu, dezynfekcję przeprowadza pracownik kliniki), potem należy wypełnić stosowny formularz covidowy. Pani doktor siedzi w podwójnej maseczce (P2 lub P3 i zwykłej medycznej), dodatkowo z przyłbicą, oczywiście w sterylnym ubraniu. Jak tylko usiądzie sią na fotel, pomoc dentystyczna (równie opancerzona) podaje do wypłukania ust kolejno dwa różne płyny do dezynfekcji. Dalej wizyta odbywa się jak do tej pory.
Generalnie w okresie pandemii odwiedziłam sporo gabinetów lekarskich i miałam wykonywanych jeszcze więcej badań. W różnych miejscach różnie to teraz wygląda, ale nie wyobrażam sobie, aby w powodu wirusa zaniedbać swoje zdrowie.
Byłam dwukrotnie. Do stomatologa w czasie pandemii chodzi też mój mąż, syn i moja mama, nikt z nas nie uległ zakażeniu, a przynajmniej nic o tym nie wiemy. Teraz znacząco podwyższono i tak wysoki standard higieny, dzięki czemu nawet w obecnych warunkach pod względem bezpieczeństwa można czuć się naprawdę komfortowo.
Jak porównywałam, nie wszędzie poziom ochrony jest aż tak wysoki, ale u mojego denstysty nie można czekać na wizytę w poczekalni, trzeba pojawić się o umówionej godzinie. Mam kawałek drogi, więc aby się nie spóźnić, zwłaszcza że teraz pojawił się objazd, a godziny obu wizyt wypadły w porze zwiększonego natężenia ruchu, wyjeżdżałam nieco wcześniej, dlatego jak docierałam na miejsce, to tylko pokazywałam się, a potem czekałam na sms z informacją, że gabinet jest wolny.
Po wejściu trzeba odłożyć swoje rzeczy, ma się sprawdzaną temperaturę, dezynfekowane ręce (nie robi się tego samemu, dezynfekcję przeprowadza pracownik kliniki), potem należy wypełnić stosowny formularz covidowy. Pani doktor siedzi w podwójnej maseczce (P2 lub P3 i zwykłej medycznej), dodatkowo z przyłbicą, oczywiście w sterylnym ubraniu. Jak tylko usiądzie sią na fotel, pomoc dentystyczna (równie opancerzona) podaje do wypłukania ust kolejno dwa różne płyny do dezynfekcji. Dalej wizyta odbywa się jak do tej pory.Generalnie w okresie pandemii odwiedziłam sporo gabinetów lekarskich i miałam wykonywanych jeszcze więcej badań. W różnych miejscach różnie to teraz wygląda, ale nie wyobrażam sobie, aby w powodu wirusa zaniedbać swoje zdrowie.
U mnie było identycznie jak u Olinki, dodatkowo trzeba było jednorazowe kaputki foliowe zakładać na buty. Płyn do płukania, to była woda z rozcieńczoną woda utlenioną, znam ten smak, dentysta potwierdził. Odmówił czyszczenia kamienia. Dentystka mojego partnera jemu usuwanie kamienia zrobiła.
No to jest stała procedura chyba teraz bo dokładnie jak pisalyscie. Ani przez moment nie czułam się zagrożona.
Ale swojego dentysty na ulicy nie poznam
Byłam na uzupełnieniu wypełnienia i wizycie kontrolnej. Wszystko pilnowane by było sterylnie. Wizyty umawiane tak by nie było nikogo w poczekalni, trochę nawet czułam się niezręcznie, jak na obcej planecie, wszyscy w kombinezonach, tylko ja "kolorowa" czułam się bezpiecznie, niczym mnie nie zarażono
Tak się składa że pracuję w gabinecie stomatologicznym i mogę powiedzieć że jak najbardziej jest bezpiecznie. Są procedury, stroje ochronne. Mamy pacjentów którzy przychodzą na przeglądy, usuwanie kamienia, a nie tylko z bólem. Tak że zachęcam do korzystania bez obaw, bo czasem czekanie nie wychodzi na dobre naszym zębom...
Wszelkie procedury bezpieczeństwa są przestrzegane. Większym zagrożeniem jest spotkanie ze znajomymi czy wyjście do pracy.
Cześć.Mam pytanie.Jak myślicie czy pójście do dentysty w czasie koronawirusa jest bezpieczne?
Ja jedną wizytę odwołałam bo się bałam, ale potem mnie bolało dziąśło i juz poszlam, było bez problemu, doktorka odpowiednio przygotowana, wszyscy dookła w maseczkach itp. Myślę, że nie ma się czego obawiać
Chodzę regularnie, gabinety są dezynfekowane, a dentysta ma zawsze na sobie maseczke, przyłbice, rekawiczki i fartuch. Mysle, ze nie ma czego sie bac, szybciej zarazisz sie w sklepie, gdzie ludzie zsuwają maseczke z nosa i ust.
Ja byłam i było bezproblemowo