Fantazje erotyczne a problemy w związku - Netkobiety.pl

Nam kobietom ciężko jest często zrozumieć facetów w tej kwestii bo jednak jeżeli już o kimś fantazjujemy, to idzie w parze z zauroczeniem. Ich natura jest jednak inna. Są kobiety, które fakt, że ich partner ogląda porno, uważają wręcz za zdradę. A faceci to robili, robią i będą robili. Nie zamkniemy ich w klatce, nie odetniemy od bodźców wizualnych.
Inna kwestia, to w jaki sposób Twój facet te fantazje do koleżanek okazuje. Czy mówi Ci o nich wprost, czy może pisze o tym z tymi kobietami? Jeśli tak to już jest moim zdaniem przegięcie i ewidentny brak szacunku do Ciebie i Twoich uczuć.

Gdyby miał Cię zdradzić to raczej by nie przyznał, że myślał o nich. Nie wiem co Ci mam napisać. Faceci czasem fantazjują o przeciwieństwach swoich partnerek, np. jak masz mały biust to o takiej z dużym, jak jesteś blondynką to o szatynce itd. Nasze fantazje często pojawiają się i zostają w strefie fantazji, jedni do nich przyznają, inni nie właśnie z obawy, że może to być źle odebrane.
Też by mnie wkurzało gdyby mój facet flirtował z innymi ale oni zwykle są mili dla kobiet.
Przyznam szczerze, że ja kiedyś zrobiłam awanturę swojemu za to, że wysłał mi mem z jakąś roznegliżowaną kobietą. Nawet nie zauważyłam, że przekaz był dość zabawny tylko uznałam to za mega niestosowne, że mój facet przesyła mi zdj gołej baby. Jego zamurowało, kompletnie nie miał pojęcia, że tak zareaguje, po prostu sforwardował mi zdj jakie dostał od kumpla i nie widział w tym nic niestosownego. Ma też zakaz oglądania przy mnie porno. Sam niech se ogląda (i tak wiem, ze będzie więc nie ma sensu zabraniać) ale raczej nie chcę widzieć go podniecającego się na widok jakichś gwiazd porno.
Gdyby mi wypalił, że robił sobie dobrze myśląc o jakiejś znajomej, to nie wiem jak bym zareagowała. Chyba wolałabym by oszczędził mi tej rewelacji. Zresztą po co miałby mi to mówić? Pomyślałabym, że może chce jakiegoś trójkąta za moją zgodą? Bo gdyby miał coś na sumieniu to by na 100% Ci ot tak o tym nie powiedział więc tej fantazji raczej sam nie zrealizował. Nie wiem na ile jesteście ze sobą w tych tematach szczerzy i otwarci. Może nie wie, że sprawia Ci przykrość i nie czujesz się z tym komfortowo?

Masz rację, nie zrobiłby tego, poprostu jestem przewrażliwiona. Ktoś kiedys zostawił mnie dla innej i stąd najprawdopodobniej biorą się moje czarne myśli. Mnie też gryzła kwestia pornografii. Z początku czułam się źle z tym, że mam takie poglądy, sama sobie mówiłam, że to są fanaberie i przesadzam. Ale nie da się od tak zmienić swojego podejścia, pstryk i nie ma, życie byłoby o wiele piękniejsze, gdyby każdy podchodził tak do swoich problemów ;) w każdym bądź razie powiedziałam mu, że źle się z tym czuję i to zrozumiał. Dużo rozmawialiśmy i bardzo otworzyliśmy się na siebie dzięki temu. Przestał to oglądać i dla mnie i dla siebie, obydwu nam wyszło to na zdrowie. Lepiej nam się dzięki temu układa w kwestiach łóżkowych, on znalazł sobie kilka nowych hobby. Jest nawet film na Ted XTalk o tym, dlaczego lepiej jest od tego odejść. Później sam stwierdził, że może mi mówić o wszystkim, dlatego też przyznał mi się do swoich fantazji, bo stwierdził że są nie na miejscu. Teraz jak na to patrzę to przesadziłam z tymi myślami o zdradzie,jak już wspomniałam, za bardzo wszystko przeżywam. Jeśli czujesz się źle tak jak ja się czułam to warto przynajmniej spróbować o tym porozmawiać.