Porada - czy to ja jestem dziwny :D Tak wiem facet na forum kobiet... - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Porada - czy to ja jestem dziwny :D Tak wiem facet na forum kobiet...

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 31 ]

Temat: Porada - czy to ja jestem dziwny :D Tak wiem facet na forum kobiet...

Witam,

Wiem, że moje zdania są subiektywne. Postaram się opisać bez emocji i tylko fakty.
Czego potrzebuję? Potwierdzenia że nie jestem dziwny, lub przeciwnie, że wymagam zbyt wiele.

1. Czasy tuż przed covid, żona zaczyna rozmawiać z moim szefem (pracujemy w 1 firmie, ale jej bezpośrednim szefem nie jest tylko placówki, póxniej powie że kochała się w nim wcześniej)
2. Mają romans - wiecie, najpierw rozmowy, później spotkania w parkach (żeby było więcej emocji). Szukanie wspólnych zainteresowań i więcej spotkań
Kilka godzin dziennie na komunikatorach, udając że cos do pracy lub domu np lampy wybieram. A
3. Coraz więcej biega, jeździ rowerem itd. Tak naprawdę spotkania żeby poczuć "wiecęj bliskości" bo całowanie i obmacywanie nie wystarcza. Wymiany zdjęć itd. Rozmowy o seksie, pozycjach i inne...
4. Siedzimy na temasach przy piwie, ona wychodzi niby do toalety a tak naprawdę pogadać  o jutrzejszym spotkaniu które im zapewni więcej prywatności (chciał pojechać "gdzieś" samochodem żeby nikt ich nie widział, żona twierdzi że pogadać big_smile ), ale wcześniej gadali że seks by się przydał, ona chciała dla niego zatańczyć, poza tym pisanie o mnie i marzeniach sennych ze sobą  itd
5. W tym momencie wyskakuje wiadomość od niego. Od razu widać romans. 1 reakcja rzucam szklanką w meble i wysyłam sobie maile na mojego maila
6. Afera. Pyta czy chcę z nią być. Ja mówię tak. Pytam jej a ona że nie wie "bo oni się kochają"
7. Miesiąc rozmów/ czasami kłótni ale przychodzę codziennie rano z kawą i przekonuję że on jej nie chce (w 1 dzień dzwonię do niego a on od razu że ma żonę i dzieci i wybiera ich - bez zastanowienia. Nawet się z nim spotykam żeby mieć pewność że się nie będzie wpieprzał. Jest arogancki i moi że w covid ciężko znaleźć pracę i żebym schował dumę ... itd. A żonie swojej nie powie bo mamą taką umowę. Poza tym czytanie "prywatnych" wiadomości i jest karalne i nie powinienem tego robić - straszy)
8. Od tego czasu minęły 3 miesiące. Żona co jakiś czas daje się złapać że czyta od niego wiadomości (stare), ogląda jego Facebooka lub jego żony:D lub kłamie że nie było rozmów o seksie,  itd - a były bo czytałem - to niestety doprowadza do szału. Ostatni raz 4 dni temu. Pojechała na wakacje z dziećmi, w góry. i tutaj punkt 9.
9. Czytała sobie swoje rozmowy z nim. Twierdzi że tylko trochę. Porównałem ją do nałogowca (bo była i wg mnie jest, a wg siebie tylko była od niego uzależniona). A ona na to że przecież obiecała z nim niemieć kontaktu i nie ma (było o to chyba z 8 kłótni, że czytanie jego maili i inne to jest kontakt).
A ona że już uzależniona nie jest a czytanie tego to jak by alkoholik miał przed sobą wódkę ale jej nie pił. Więc niby coś złego, ale nie łamie zasad.

Dla mnie to brzmi jak ciągła chęć bycia w tym. Oni pisze z wakacji że kocha, ale dalej jest w pkt 9 i 8 ?
Co wy na to?

Pozdrawiam i z góry czekam na poważne odpowiedzi

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2020-07-22 08:40:29)

Odp: Porada - czy to ja jestem dziwny :D Tak wiem facet na forum kobiet...

Gdzie Twoja duma? Pracujesz u gościa który pod Twoim nosem podrywa Ci żonę i się z tego śmieje.
Zażądaj podwyżki dla siebie i dla niej za jej usługi towarzyskie w czasach Covidu , albo powiesz jego żonie.  Potem i tak powiedz.W międzyczasie szukaj pracy.
Co do samej żony inna sprawa. Odpuszczalabym sobie zycie z nią.

3

Odp: Porada - czy to ja jestem dziwny :D Tak wiem facet na forum kobiet...
chanibal napisał/a:

Witam,

Wiem, że moje zdania są subiektywne. Postaram się opisać bez emocji i tylko fakty.
Czego potrzebuję? Potwierdzenia że nie jestem dziwny, lub przeciwnie, że wymagam zbyt wiele.

1. Czasy tuż przed covid, żona zaczyna rozmawiać z moim szefem (pracujemy w 1 firmie, ale jej bezpośrednim szefem nie jest tylko placówki, póxniej powie że kochała się w nim wcześniej)
2. Mają romans - wiecie, najpierw rozmowy, później spotkania w parkach (żeby było więcej emocji). Szukanie wspólnych zainteresowań i więcej spotkań
Kilka godzin dziennie na komunikatorach, udając że cos do pracy lub domu np lampy wybieram. A
3. Coraz więcej biega, jeździ rowerem itd. Tak naprawdę spotkania żeby poczuć "wiecęj bliskości" bo całowanie i obmacywanie nie wystarcza. Wymiany zdjęć itd. Rozmowy o seksie, pozycjach i inne...
4. Siedzimy na temasach przy piwie, ona wychodzi niby do toalety a tak naprawdę pogadać  o jutrzejszym spotkaniu które im zapewni więcej prywatności (chciał pojechać "gdzieś" samochodem żeby nikt ich nie widział, żona twierdzi że pogadać big_smile ), ale wcześniej gadali że seks by się przydał, ona chciała dla niego zatańczyć, poza tym pisanie o mnie i marzeniach sennych ze sobą  itd
5. W tym momencie wyskakuje wiadomość od niego. Od razu widać romans. 1 reakcja rzucam szklanką w meble i wysyłam sobie maile na mojego maila
6. Afera. Pyta czy chcę z nią być. Ja mówię tak. Pytam jej a ona że nie wie "bo oni się kochają"
7. Miesiąc rozmów/ czasami kłótni ale przychodzę codziennie rano z kawą i przekonuję że on jej nie chce (w 1 dzień dzwonię do niego a on od razu że ma żonę i dzieci i wybiera ich - bez zastanowienia. Nawet się z nim spotykam żeby mieć pewność że się nie będzie wpieprzał. Jest arogancki i moi że w covid ciężko znaleźć pracę i żebym schował dumę ... itd. A żonie swojej nie powie bo mamą taką umowę. Poza tym czytanie "prywatnych" wiadomości i jest karalne i nie powinienem tego robić - straszy)
8. Od tego czasu minęły 3 miesiące. Żona co jakiś czas daje się złapać że czyta od niego wiadomości (stare), ogląda jego Facebooka lub jego żony:D lub kłamie że nie było rozmów o seksie,  itd - a były bo czytałem - to niestety doprowadza do szału. Ostatni raz 4 dni temu. Pojechała na wakacje z dziećmi, w góry. i tutaj punkt 9.
9. Czytała sobie swoje rozmowy z nim. Twierdzi że tylko trochę. Porównałem ją do nałogowca (bo była i wg mnie jest, a wg siebie tylko była od niego uzależniona). A ona na to że przecież obiecała z nim nie mieć kontaktu i nie ma (było o to chyba z 8 kłótni, że czytanie jego maili i inne to jest kontakt).
A ona że już uzależniona nie jest a czytanie tego to jak by alkoholik miał przed sobą wódkę ale jej nie pił. Więc niby coś złego, ale nie łamie zasad.

Dla mnie to brzmi jak ciągła chęć bycia w tym. Oni pisze z wakacji że kocha, ale dalej jest w pkt 9 i 8 ?
Co wy na to?

Pozdrawiam i z góry czekam na poważne odpowiedzi

Czytanie maili to nie jest kontakt, ale nieważne, ważne, że ona wcale się z niego nie wyleczyła.
Nie rozumiem także skąd wiesz, że obecnie czyta wiadomości od niego, jeśli żona obecnie przebywa na wakacjach? Wiesz to czy sobie wkręcasz?

Generalnie jednak na ten moment sytuacja nie wygląda optymistycznie. Radziłabym podjąć jakieś stanowcze kroki, bo i on, i ona niespecjalnie przejmują się tym, że jesteś. Musisz jednak zdecydować, w którą stronę uderzyć, a jeśli zależy Ci na małżeństwie i masz zamiar o nie powalczyć, to warto ustalić warunki, których złamanie będzie wiązać się z konkretnymi konsekwencjami. Niemniej zanim je określisz, poważnie zastanów się czy aby na pewno jesteś gotów je spełnić - to jest ogromnie ważne, bo brak konsekwencji szybko obróci się przeciwko Tobie.

Na Twoim miejscu zażądałabym od żony zmiany miejsca pracy, a z nim pogadała jak facet z facetem - konkretnie, stanowczo i bez kompromisów. To nie Ty złamałeś zasady, to on wtargnął w Twoje życie i jeszcze jest w tym bezczelny.

4

Odp: Porada - czy to ja jestem dziwny :D Tak wiem facet na forum kobiet...

Jak śledzisz, to rozwód.

Jak nie rozwód, to nie śledź.

Google:    "byłem rogaczem blogspot romek"


Pracujesz u gościa, z którym twoja żona ma romans... że chodzisz do niego na "wyjaśnienia"... że droczysz się z żoną czy czytała stare wiadomości, czy nie czytała... 34 punkty tutaj na forum poczytaj, bo chyba robisz wszsystko na odwrót.

5

Odp: Porada - czy to ja jestem dziwny :D Tak wiem facet na forum kobiet...
Olinka napisał/a:
chanibal napisał/a:

Witam,

Wiem, że moje zdania są subiektywne. Postaram się opisać bez emocji i tylko fakty.
Czego potrzebuję? Potwierdzenia że nie jestem dziwny, lub przeciwnie, że wymagam zbyt wiele.

1. Czasy tuż przed covid, żona zaczyna rozmawiać z moim szefem (pracujemy w 1 firmie, ale jej bezpośrednim szefem nie jest tylko placówki, póxniej powie że kochała się w nim wcześniej)
2. Mają romans - wiecie, najpierw rozmowy, później spotkania w parkach (żeby było więcej emocji). Szukanie wspólnych zainteresowań i więcej spotkań
Kilka godzin dziennie na komunikatorach, udając że cos do pracy lub domu np lampy wybieram. A
3. Coraz więcej biega, jeździ rowerem itd. Tak naprawdę spotkania żeby poczuć "wiecęj bliskości" bo całowanie i obmacywanie nie wystarcza. Wymiany zdjęć itd. Rozmowy o seksie, pozycjach i inne...
4. Siedzimy na temasach przy piwie, ona wychodzi niby do toalety a tak naprawdę pogadać  o jutrzejszym spotkaniu które im zapewni więcej prywatności (chciał pojechać "gdzieś" samochodem żeby nikt ich nie widział, żona twierdzi że pogadać big_smile ), ale wcześniej gadali że seks by się przydał, ona chciała dla niego zatańczyć, poza tym pisanie o mnie i marzeniach sennych ze sobą  itd
5. W tym momencie wyskakuje wiadomość od niego. Od razu widać romans. 1 reakcja rzucam szklanką w meble i wysyłam sobie maile na mojego maila
6. Afera. Pyta czy chcę z nią być. Ja mówię tak. Pytam jej a ona że nie wie "bo oni się kochają"
7. Miesiąc rozmów/ czasami kłótni ale przychodzę codziennie rano z kawą i przekonuję że on jej nie chce (w 1 dzień dzwonię do niego a on od razu że ma żonę i dzieci i wybiera ich - bez zastanowienia. Nawet się z nim spotykam żeby mieć pewność że się nie będzie wpieprzał. Jest arogancki i moi że w covid ciężko znaleźć pracę i żebym schował dumę ... itd. A żonie swojej nie powie bo mamą taką umowę. Poza tym czytanie "prywatnych" wiadomości i jest karalne i nie powinienem tego robić - straszy)
8. Od tego czasu minęły 3 miesiące. Żona co jakiś czas daje się złapać że czyta od niego wiadomości (stare), ogląda jego Facebooka lub jego żony:D lub kłamie że nie było rozmów o seksie,  itd - a były bo czytałem - to niestety doprowadza do szału. Ostatni raz 4 dni temu. Pojechała na wakacje z dziećmi, w góry. i tutaj punkt 9.
9. Czytała sobie swoje rozmowy z nim. Twierdzi że tylko trochę. Porównałem ją do nałogowca (bo była i wg mnie jest, a wg siebie tylko była od niego uzależniona). A ona na to że przecież obiecała z nim nie mieć kontaktu i nie ma (było o to chyba z 8 kłótni, że czytanie jego maili i inne to jest kontakt).
A ona że już uzależniona nie jest a czytanie tego to jak by alkoholik miał przed sobą wódkę ale jej nie pił. Więc niby coś złego, ale nie łamie zasad.

Dla mnie to brzmi jak ciągła chęć bycia w tym. Oni pisze z wakacji że kocha, ale dalej jest w pkt 9 i 8 ?
Co wy na to?

Pozdrawiam i z góry czekam na poważne odpowiedzi

Czytanie maili to nie jest kontakt, ale nieważne, ważne, że ona wcale się z niego nie wyleczyła.
Nie rozumiem także skąd wiesz, że obecnie czyta wiadomości od niego, jeśli żona obecnie przebywa na wakacjach? Wiesz to czy sobie wkręcasz?

Generalnie jednak na ten moment sytuacja nie wygląda optymistycznie. Radziłabym podjąć jakieś stanowcze kroki, bo i on, i ona niespecjalnie przejmują się tym, że jesteś. Musisz jednak zdecydować, w którą stronę uderzyć, a jeśli zależy Ci na małżeństwie i masz zamiar o nie powalczyć, to warto ustalić warunki, których złamanie będzie wiązać się z konkretnymi konsekwencjami. Niemniej zanim je określisz, poważnie zastanów się czy aby na pewno jesteś gotów je spełnić - to jest ogromnie ważne, bo brak konsekwencji szybko obróci się przeciwko Tobie.

Na Twoim miejscu zażądałabym od żony zmiany miejsca pracy, a z nim pogadała jak facet z facetem - konkretnie, stanowczo i bez kompromisów. To nie Ty złamałeś zasady, to on wtargnął w Twoje życie i jeszcze jest w tym bezczelny.


Jak bym nie był pewny że czyta nie pisał bym. To chyba jasne. Przyznała się. On udaje że jej nie ma bo się boi że powiem jego żonie. To ona to czytała.

6

Odp: Porada - czy to ja jestem dziwny :D Tak wiem facet na forum kobiet...

Dokladnie. Nie o sam romans chodzi, bo żona jest dorosla i sama chciala, ale o bezczelnośc, na którą autor pozwala.
I jeszczr to noszenie rano kawki do łóżka żonie i przekonywanie jej, że tamten jej nie zechce..

7

Odp: Porada - czy to ja jestem dziwny :D Tak wiem facet na forum kobiet...
Ela210 napisał/a:

Dokladnie. Nie o sam romans chodzi, bo żona jest dorosla i sama chciala, ale o bezczelnośc, na którą autor pozwala.
I jeszczr to noszenie rano kawki do łóżka żonie i przekonywanie jej, że tamten jej nie zechce..

Dzięki za szacunek i użycie słowa autor zamiast innego bardziej...
TO dlatego że mamy 15 lat "szczęśliwego" małżeństwa + 2 dzieci...
Chciałem żeby to się udało i żeby to był jednorazowy (choć trwający ponad miesiąc i 8 spotkań ) błąd...

8

Odp: Porada - czy to ja jestem dziwny :D Tak wiem facet na forum kobiet...
Gary napisał/a:

Jak śledzisz, to rozwód.

Jak nie rozwód, to nie śledź.

Google:    "byłem rogaczem blogspot romek"


Pracujesz u gościa, z którym twoja żona ma romans... że chodzisz do niego na "wyjaśnienia"... że droczysz się z żoną czy czytała stare wiadomości, czy nie czytała... 34 punkty tutaj na forum poczytaj, bo chyba robisz wszsystko na odwrót.

Pracuję, szukam pracy - to w czasach covid i mojej profesji nie jest łatwe. Nie doroczę się. To jest moje wymaganie, którego nie spełnia.
Możesz wysłać link do 34 punktów o których mówisz ?

9

Odp: Porada - czy to ja jestem dziwny :D Tak wiem facet na forum kobiet...

Autorze jestes moim zdaniem dziwny. A dlaczego? Bo dalej tkwisz w tej sytuacji. Przeciez oczywistym jest ze Twoja zona  "twoja" jest juz tylko z nazwy bo calym umyslem sercem i cialem nalezy do tego faceta. Zostala z Toba rowniez z oczywistych pobudek, bo kochanek sie na nia wypial, jasno dal do zrozumienia ze wybiera rodzine i zone wiec co miala robic? Tzn wiadomo co powinna zrobic jakby miala krztyne honoru. Ale jak na rasowa malpe przystalo zostala na gałęzi, ktora jej pozostala skoro ta nowa, bardziej atrakcyjna i chciana ukruszyla jej sie w reku zanim na niej porzadnie zdazyla usiasc. Serce jednak nie sluga i wciaz mieli w glowie romans z kochasiem i wspomina sobie wspolne chwile ozywiajac troche stare  czasy czytaniem maili. Gdyby jednak kochas zdecydowal sie zostawic dla niej rodzine to zapewniam Cie ze poczulbys conajwyzej wiatr na twarzy po tym jak z predkoscia swiatla by do niego poleciala. Także jej zachowanie poniekad jest zrozumiale. Zostal jej tylko "stary" maz i bezpieczenstwo przy nim a lepszy rydz niz nic.
Ciebie natomiast nie rozumiem. Poroze do sufitu, a Ty codziennie lecisz z kawka do zony i tlumaczysz doroslej kobiecie jak dziecku ze niu niu ten pan jest bee, nie podchodz. Na dodatek dales sie zastraszyc temu.. ujowi i dalej pracujesz u niego a on ma podwojna satysfakcje bo złamał zarowno Twoja zone jak i Ciebie. Szukalabym innej pracy od razu, nawet jakby na poczatku miala byc malo platna a dziada za te szantaze ukaralabym powiadomieniem jego rodziny szczegolnie ze tamta kobieta i tak ma prawo dzieciec jakiego ma typa za meza.

10 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2020-07-22 10:49:48)

Odp: Porada - czy to ja jestem dziwny :D Tak wiem facet na forum kobiet...

Wierzę w te 15 lat malzenstwa calkiem udanego, ale zobacz na kogo poleciala i wyciągnij wnioski.
Jedyne co mogloby Was uratować i zeby jak chcesz, był to epizod zyciowy, bład, to odnalezienie przez Ciebie wlasnych jaj.
Czy warto dla tej Pani, to juz inna sprawa. N
Na teraz chcesz. Więc dzialaj.
Walczysz albo odpuszczasz.

11

Odp: Porada - czy to ja jestem dziwny :D Tak wiem facet na forum kobiet...

Inny aspekt tej sytuacji drogi autorze to szantaż tego wafla. Pamietaj - z terrorystami sie nie negocjuje! Jezeli nie jeat właścicielem tej firmy, to ty masz wszystkie karty dotyczące jego kariery i małżeństwa, to on powinien tobie kawkę przynosić do biura. Romans w pracy + straszenie podwładnego to poważna sprawa i zadna firma nie stanie murem za takim pracownikiem. Nagrywaj rozmowy z tym palantem i jasno mu zakomunikuj , ze nie dasz sie zastraszac.

12

Odp: Porada - czy to ja jestem dziwny :D Tak wiem facet na forum kobiet...

Metoda 34 kroków:

https://www.netkobiety.pl/t79492.html#p2292233

13

Odp: Porada - czy to ja jestem dziwny :D Tak wiem facet na forum kobiet...

Jeszcze jedno, Autorze. Twoja żona przyznała, że „kochała się w nim już wcześniej”. W jej sercu, umyśle i głowie, on króluje już od dawna. Tak szybko jej nie przejdzie. Jak już wcześniej ktoś napisał, jest z Tobą, bo tamten się na nią wypiął. Bez względu na staż małżeński, nie chciałabym być z kimś, kto został że mną, na takich zasadach. Ale to Ty musisz zdecydować, czy Ci to odpowiada. (Na kawki do łóżka, zdecydowanie, nie zasługuje. To ona powinna teraz przed Tobą „tańczyć”).

14

Odp: Porada - czy to ja jestem dziwny :D Tak wiem facet na forum kobiet...

Dzięki za link

15

Odp: Porada - czy to ja jestem dziwny :D Tak wiem facet na forum kobiet...

O Boziu...Serio? Żona ma Cię głęboko gdzieś, nawet się nie kryje - więc predzej czy pozniej ten seks i tak bedzie (zwlaszcza, ze ma nijako przyzwolenie). Pytanie czy Ci to odpowiada...Ona wierna juz nie bedzie.

16

Odp: Porada - czy to ja jestem dziwny :D Tak wiem facet na forum kobiet...
chanibal napisał/a:

Dzięki za link

Jak to zastosujesz to pewnie sama będzie chciała związek naprawiać, chyba że woli od Ciebie odejść.

Jeśli Ty wybierasz rozwód, to zbieraj dowody.

Jeśli wolisz naprawiać związek, to stosuj 34 punkty, ale tam jest wyraźnie napisane, aby nie śledzić.

17 Ostatnio edytowany przez HH (2020-07-22 14:43:56)

Odp: Porada - czy to ja jestem dziwny :D Tak wiem facet na forum kobiet...
Gary napisał/a:

Jeśli wolisz naprawiać związek, to stosuj 34 punkty, ale tam jest wyraźnie napisane, aby nie śledzić.

Jest tam rowniez napisane(w watku ktorych podales), ze ta metoda sluzy glownie naprawie osoby zdradzonej a nie zwiazku... bo ma taka skutecznosc, ze wiekszosc, ktorzy ja stosowali nie sa juz w zwiazkach z osobami na ktorych ja stosowali.

To idiotyczna gierka, ktora ma na celu pokazanie "patrz juz ciebie nie potrzebuje" i zagraniu na wywolanym poczuciu straty u drugiej osoby.
Moze i zadziala przez chwile tyko po co ?

18

Odp: Porada - czy to ja jestem dziwny :D Tak wiem facet na forum kobiet...

Jezeli mimo wszystko Chanibal chce taką żonę dalej, to musi tak zrobić, by tamten stał się w jej oczach malutki..to jest do zrobienia.
Ale czy warto?

19 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2020-07-22 17:32:50)

Odp: Porada - czy to ja jestem dziwny :D Tak wiem facet na forum kobiet...
HH napisał/a:
Gary napisał/a:

Jeśli wolisz naprawiać związek, to stosuj 34 punkty, ale tam jest wyraźnie napisane, aby nie śledzić.

Jest tam rowniez napisane(w watku ktorych podales), ze ta metoda sluzy glownie naprawie osoby zdradzonej a nie zwiazku... bo ma taka skutecznosc, ze wiekszosc, ktorzy ja stosowali nie sa juz w zwiazkach z osobami na ktorych ja stosowali.

To idiotyczna gierka, ktora ma na celu pokazanie "patrz juz ciebie nie potrzebuje" i zagraniu na wywolanym poczuciu straty u drugiej osoby.
Moze i zadziala przez chwile tyko po co ?

Myślę że nieslusznie krytykujesz tą metodę.
W długich związkach z dziećmi, gdzie facet czuje się odpowiedzialny za kobietę i za rodzinę, nie tak łatwo złapać dystans. Więc takie wskazówki pomagają. JEMU.związkom to zwykle pomaga milosć..albo mozna walczyć o związek z rozsądku..

20

Odp: Porada - czy to ja jestem dziwny :D Tak wiem facet na forum kobiet...
Ela210 napisał/a:
HH napisał/a:
Gary napisał/a:

Jeśli wolisz naprawiać związek, to stosuj 34 punkty, ale tam jest wyraźnie napisane, aby nie śledzić.

Jest tam rowniez napisane(w watku ktorych podales), ze ta metoda sluzy glownie naprawie osoby zdradzonej a nie zwiazku... bo ma taka skutecznosc, ze wiekszosc, ktorzy ja stosowali nie sa juz w zwiazkach z osobami na ktorych ja stosowali.

To idiotyczna gierka, ktora ma na celu pokazanie "patrz juz ciebie nie potrzebuje" i zagraniu na wywolanym poczuciu straty u drugiej osoby.
Moze i zadziala przez chwile tyko po co ?

Myślę że nieslusznie krytykujesz tą metodę.
W długich związkach z dziećmi, gdzie facet czuje się odpowiedzialny za kobietę i za rodzinę, nie tak łatwo złapać dystans. Więc takie wskazówki pomagają. JEMU.związkom to zwykle pomaga milosć..albo mozna walczyć o związek z rozsądku..

Może w tej metodzie właśnie chodzi o to, żeby druga strona się wystraszyła, zobaczyła, że ma przed sobą silną suwerenną osobę, a noe proszalnego dziada, ktory na kolanach żebrze o powrót wiarołomnej? Chyba chodzi o odbudowę poczucia własnej wartości, świadomości, że bez wiarołomnego współmałzonka da się egzystować.
Trochę dziwne, bo zwykle chyba zdradzony facet unosi się honorem i nie chce już być z żoną, która zdradziła, ale pewnie uogólniam. Relacje międzyludzkie są skomplikowane....

21

Odp: Porada - czy to ja jestem dziwny :D Tak wiem facet na forum kobiet...

W swoim czasie nieświadomie nie wiedząc o tej metodzie zastosowałem większość punktów. Pozwala po pewnym czasie spojrzeć na związek z innej perspektywy, pogodzić się z sytuacją i co najważniejsze wyznaczyć cele jakie chcemy osiągnąć. Najważniejsze to odciąć się i zostawić drugiej stronie pole do działania. Albo w to wejdzie albo nie jest razem po drodze. Życie z osobą zakochaną w kimś innym do marzeń życia raczej nie należy, to swoiste zombie, żyjące w swoim nie spełnionym świecie. Te kawy i uświadamiania jak małej dziewczynki niosą odwrotny skutek. Niech sparzy tylek ale niech wie, że są tego konsekwencje.

22 Ostatnio edytowany przez ulle (2020-07-23 07:05:20)

Odp: Porada - czy to ja jestem dziwny :D Tak wiem facet na forum kobiet...

Autorze, jeśli nie dotrze do Ciebie, że musisz zmienić swój sposób myślenia i działania, to jesteś na dobrej drodze do tego, by ta kobieta zeszła do podziemia, jeśli chodzi o tego konkretnego ruchacza albo za jakiś czas znowu zafunduje Ci kolejnego boczniaka. Poszła w cug, a na atak histerii najlepszym sposobem jest wymierzenie mocnego liścia prosto w twarz. Od razu się uspokajają.
Metoda cackania się jest antymetoda.

23

Odp: Porada - czy to ja jestem dziwny :D Tak wiem facet na forum kobiet...

" Nawet się z nim spotykam żeby mieć pewność że się nie będzie wpieprzał. Jest arogancki i moi że w covid ciężko znaleźć pracę i żebym schował dumę ... itd. A żonie swojej nie powie bo mamą taką umowę. Poza tym czytanie "prywatnych" wiadomości i jest karalne i nie powinienem tego robić- straszy "
                                                                                     ***************
Prawie nie wierzę że istnieją takie dupki, którzy  są w stanie tak się zachować i taki tekst powiedzieć, jestem zła na takie osoby jak Ty, które przyzwalają na coś takiego, jakim prawem on Ci wspomina o Twojej dumie i co masz z nią zrobić, niech spie....la ze swoimi radami to Ty powinieneś go przeczołgać i chociaż słownie postawić do pionu a nie odwrotnie, przepraszam Cię i Twoje uczucia ale Toja żona jak dla mnie na dziś to naiwna niunia, która zapewne myśli że przeszkodziłeś trwać i rozwijać się jej wielkiej miłości życia, rzeczywiście szkoda, lubię jak życie stawia takich ludzi w szeregu

24

Odp: Porada - czy to ja jestem dziwny :D Tak wiem facet na forum kobiet...

Ahahaha, po prostu jestes głupi i nie potrafisz wykorzystać okazji

25

Odp: Porada - czy to ja jestem dziwny :D Tak wiem facet na forum kobiet...

Dlatego właśnie, na przykładzie choćby tego wątku, zakładanie rodziny w bardzo wielu przypadkach jest porażką.

26

Odp: Porada - czy to ja jestem dziwny :D Tak wiem facet na forum kobiet...
chanibal napisał/a:

Jest arogancki i moi że w covid ciężko znaleźć pracę i żebym schował dumę ... itd. A żonie swojej nie powie bo mamą taką umowę. Poza tym czytanie "prywatnych" wiadomości i jest karalne i nie powinienem tego robić - straszy)

Nie wierzę w to... Chciało by się zapytać: gdzie Ci mężczyźni... Autorze, często dajesz sobie pluć w twarz? Jak Ty na to zareagowałeś?
No i dlaczego liczysz na to że żona zmieni zdanie skoro odciąłeś sobie jaja? Ona już nigdy nie będzie Cię szanować jako mężczyznę...

27 Ostatnio edytowany przez Netania (2020-07-23 19:10:40)

Odp: Porada - czy to ja jestem dziwny :D Tak wiem facet na forum kobiet...
assassin napisał/a:

Dlatego właśnie, na przykładzie choćby tego wątku, zakładanie rodziny w bardzo wielu przypadkach jest porażką.


Dlaczego tak uważasz? Nikt przecież nie zakłada rodziny z myślą - "pewnie się nie uda". Tak jak nie wsiada do samochodu z myślą ' "pewnie i tak będę mieć wypadek". Po prostu, czasem bywa tak, że na drodze stają pewne przeszkody, albo ludzie się zwyczajnie źle dobiorą...

28

Odp: Porada - czy to ja jestem dziwny :D Tak wiem facet na forum kobiet...

Zadałes pytanie,  czy z Tobą  jest coś nie tak? Jest.  Prosisz się o względy kobiety która zdradza i wzdycha do kochanka? Nosisz jej kawę rano? Idziesz do kochanka by przed nim pochylic głowę? Ajajaj brak jaj... Tak też Cię żona i on widzi. 
Kochasz ją,  ok fajnie,, że ma tak oddanego faceta  bez jaj.  Przepraszam,  tak jesteś odbierany. 
W takiej sytuacji zrownalabym zawodowo z ziemią  szefa, postaralabym się o dyscyplinarke,  jego żonie pokazałabym z kim jest a od żony bym się wyprowadzila, rozwód z orzeczeniem o winę i zaczęłabym nowe życie z dziećmi u boku

Pozdrawiam

29

Odp: Porada - czy to ja jestem dziwny :D Tak wiem facet na forum kobiet...

Przykre, bo to nie 5 miesięcy ani nie 5 lat tylko 15. W tym dwoje dzieci. Ale widać że tylko tobie zalezy, jej nie. Twój szef nie ma prawa cię zastraszać. Masz ich wiadomości które sobie przesłałeś na e mail? Jak tak to najpierw powiedz szefowi że ma ci dać podwyżke i zakończyć romans. A jak nie to jego żona się dowie. Po co chodzić do szefa na jakieś rozmowy, płaszczyć się. Uważam że tutaj powinna być krótka piłka ale z twojej strony. Na prawdę musisz ją ślepo kochać skoro ona cie zdradzała a ty jej do łózka przynosiłeś kawę. Szanuj się.

30

Odp: Porada - czy to ja jestem dziwny :D Tak wiem facet na forum kobiet...
Matilda napisał/a:

Przykre, bo to nie 5 miesięcy ani nie 5 lat tylko 15. W tym dwoje dzieci. Ale widać że tylko tobie zalezy, jej nie. Twój szef nie ma prawa cię zastraszać. Masz ich wiadomości które sobie przesłałeś na e mail? Jak tak to najpierw powiedz szefowi że ma ci dać podwyżke i zakończyć romans. A jak nie to jego żona się dowie. Po co chodzić do szefa na jakieś rozmowy, płaszczyć się. Uważam że tutaj powinna być krótka piłka ale z twojej strony. Na prawdę musisz ją ślepo kochać skoro ona cie zdradzała a ty jej do łózka przynosiłeś kawę. Szanuj się.


no co jak co ale dla mnie to już jest totalna porażka, bo jednak takich rzeczy to nawet nigdy nie czytałam i nie słyszałam.. także zgadzam się z tobą.

31

Odp: Porada - czy to ja jestem dziwny :D Tak wiem facet na forum kobiet...

Czytaj historie innych i szukaj podobnej (pełno takich ) . Zobacz jak to się kończy , z tego co piszesz to jeszcze twoja żona popłyneła nie tylko uczuciowo ( uważaj na ciąże czy to aby twoje o ile seks masz z nią ). Kobieta jest na tyle zaczarowana że przyznaje Ci się , nie ma do ciebie już żadnych uczuć ani uczciwości , ten stan minimum 2 lata trwać będzie a potem co z obcą osobą mieszkać będziesz ? Ona oprócz obawy o sprawy majątkowe nic nie czuje = całym sercem i mózgiem nalezy do niego. Najchętniej by cię wyprowadziła z mieszkania (uważaj na propozycje zamieszkania osbno w celu przemyślenia bo to nie tylko podstawa przy rozwodzie -opuszczenie rodziny) , nie ufaj jej , nie wierz jej, nagrywaj bo w każdej chwili możesz zostac przemocowcem z niebieską kartą, ty dla niej w tej chwili nawet obcym człowiekiem nie jesteś tylko wrogiem stojącym na drodze jej szczęścia z kochankiem z którym nie może się pie...yc bo ty jesteś (jeszcze). Metoda 34 kroków to ratowanie zdradzonego przed patologicznym wpływem zdradzającego aby nie popadł w obłęd i zachował godność (majątek też). Dlaczego nie powiadomiłeś żonki tamtego, zasantażował ciebie że nie odczepi się od twojej żony ??? nie wierz w to w momencie gdyby tamta się dowiedziała i do tego dowody to on by ją pogonił w 4 wiatry wyzywając od dziwki co go uwiodła aby ratować swoje małżeństwo. A gdyby nawet on by się rozwiódł i związał z twoją ? co byś stracił tak naprawdę ? kogoś wartościowego ? Weż się w garśc, zmień podejscie do sytuacji z skopanego obolałego psa wyrzuconego z własnego legowiska w bulteriera który zagryzie kogoś co go tyrpnie, nakrzyczy , szarpnie. Jeszcze jedna sprawa dzieci , ile mają lat ile jeszcze będą z wami mieszkać, ile wytrzymasz z taka ,,patologiczną" zoną która za chwilę może wrócić ci nad ranem nie jeden raz albo po kilku dniach. Ona nie myśli , ma majaki, nie zdaje sobie sprawy jak się krzywdzi, dzieci, ciebie i tego w rzaden sposób nie da się juz naprawić NIGDY i w ŻADEN SPOSÓB !!!!. Podnieś jaja , wystarczy tego upodlenia , zobacz innym się udało i są szczęśliwi .
PS .  Kiedyś ktoś napisał że z tysiąca romansów kilka procent przetrwa ponad 2 lata a z tych tylko kolejny procent zostanie do konca w małżeństwie. U twojej jeszcze żony nawet szansy na to nie ma więc w jakim amoku ona jest i biorąc to pod uwagę musisz uważać bo z wariatem nic nie wiadomo. Pisz jak ci idzie , pamiętaj wielu tu co przeżyli to samo co ty i wbrew temu co tobie (twojej) się wydaje to w większości schematyczne postępowanie może minimalnie różniące się. Dobrze się odzywiaj, wypoczywaj, znajdz hobby , zajmij się dziećmi . O miłóść się nie prosi ani błaga , miłość utracona nie wraca.

Posty [ 31 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Porada - czy to ja jestem dziwny :D Tak wiem facet na forum kobiet...

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024