Muszę wrócić do kontaktów z matką, choć nie chcę. - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » RELACJE Z PRZYJACIÓŁMI, RELACJE W RODZINIE » Muszę wrócić do kontaktów z matką, choć nie chcę.

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 10 ]

Temat: Muszę wrócić do kontaktów z matką, choć nie chcę.

Z matką od lat się nie widziałam. Przesyłam jej jedynie zdawkowe życzenia na święta i urodziny. Dużo by gadać, ale jest osobą wysoce toksyczną i zrobiła mi niezłe piekło kiedy byłam dzieckiem.

Niestety, ponieważ zdecydowała się teraz sprzedać dom rodzinny, którego jestem współwłaścicielką, to jestem zmuszona odnowić z nią, choć tylko formalne, ale jakby nie było, relacje. No i zaczęło się. Zamiast rozmawiać normalnie o sprawie urzędowej i po prostu to załatwić, a zaznaczam, że niczego nie staram się utrudniać, moja matka od pierwszego zdania przywitała mnie złośliwością, poniżaniem, przytykami i kompletnym nie liczeniem się z tym co mówię. Również za wszelką cenę starała się nie dzielić ze mną żadnymi dokumentami (choć to spaliło na panewce, bo Misiu jest prawnikiem i od razu wyczaił jej knowania).

Jestem w kropce i nie wiem jak z nią postępować. Z jednej strony należy mi się część wartości domu, a pieniądze, wiadomo, piechotą nie chodzą, z drugiej jednak, jakiekolwiek kontakty z nią są tak nieprzyjemne, że aż mi się żołądek wywraca. Ma ktoś radę jak to najlepiej rozegrać?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Muszę wrócić do kontaktów z matką, choć nie chcę.

Czy Misiu zna polski? Jeśli tak, to daj mu swe pełnomocnictwo. smile

3

Odp: Muszę wrócić do kontaktów z matką, choć nie chcę.

Jak dlugo to wszystko potrwa?

4

Odp: Muszę wrócić do kontaktów z matką, choć nie chcę.
Winter.Kween napisał/a:

Jak dlugo to wszystko potrwa?

W polszy może chwilę potrwać.

Moim zdaniem.
Zacisnąć zęby, kontrolować, po załatwieniu sprawy pokazać środkowy palec i zamknąć kontakt na zawsze.

5

Odp: Muszę wrócić do kontaktów z matką, choć nie chcę.

Może potrwać. Jak sprzedawałam mieszkanie po babci, to trwało to wszystko razem jakoś półtora miesiąca.

Beyond, musisz się zastanowić, czego oczekujesz. Jeśli chcesz tylko jakoś przetrzymać ten czas, żeby załatwić sprawy papierkowe, to bądź do bólu oficjalna, a każde dyskusje poza tematem, który Cię interesuje, ucinaj w zarodku.
—————
Zastanawia mnie, po co wysyłasz życzenia, skoro są one nieszczere? Nie lepiej całkiem kontakt zerwać?

6

Odp: Muszę wrócić do kontaktów z matką, choć nie chcę.

Niestety, Misiu po polsku nie mówi. Zrelacjonowałam mu tylko sytuację i mi doradził.

Tak naprawdę chcę to tylko przetrzymać, a trwać to może miesiącami, ze względu na sytuację przez koronawirusa, więc zaciskanie zębów może boleć. Staram się do niej mówić tylko suchymi faktami, ale ona jest w stanie wrzucić coś wrednego dosłownie co drugie zdanie. Poza tym zachowuje się tak jakby robiła mi łaskę, że w ogóle mam dostęp do własnej (!) części spadku.

Najchętniej posłużyłabym się polskim prawnikiem jako przedstawicielem by sobie nie szarpać nerwów, ale kompletnie nie orientuję się kogo mogłabym zatrudnić, bo w kraju nie siedzę.

Cyngli, życzenia wysyłam z grzeczności.

7

Odp: Muszę wrócić do kontaktów z matką, choć nie chcę.
Beyondblackie napisał/a:

Niestety, Misiu po polsku nie mówi. Zrelacjonowałam mu tylko sytuację i mi doradził.

Tak naprawdę chcę to tylko przetrzymać, a trwać to może miesiącami, ze względu na sytuację przez koronawirusa, więc zaciskanie zębów może boleć. Staram się do niej mówić tylko suchymi faktami, ale ona jest w stanie wrzucić coś wrednego dosłownie co drugie zdanie. Poza tym zachowuje się tak jakby robiła mi łaskę, że w ogóle mam dostęp do własnej (!) części spadku.

Najchętniej posłużyłabym się polskim prawnikiem jako przedstawicielem by sobie nie szarpać nerwów, ale kompletnie nie orientuję się kogo mogłabym zatrudnić, bo w kraju nie siedzę.

Cyngli, życzenia wysyłam z grzeczności.

Mysle, ze prawnik to swietny pomysl. Poszukaj kogos.

8

Odp: Muszę wrócić do kontaktów z matką, choć nie chcę.

Zdecydowałam się wynająć polskiego prawnika w UK, który będzie mnie reprezentował.

9

Odp: Muszę wrócić do kontaktów z matką, choć nie chcę.
N.B. Enkelmann napisał/a:

Kto myśli o problemach – ma problemy. Kto myśli o rozwiązaniach – ma rozwiązania.


Gratuluję. smile

10

Odp: Muszę wrócić do kontaktów z matką, choć nie chcę.

Powodzenia. Oby w miarę szybko udało się sprawy rozwiązać. smile

Posty [ 10 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » RELACJE Z PRZYJACIÓŁMI, RELACJE W RODZINIE » Muszę wrócić do kontaktów z matką, choć nie chcę.

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024