Dziewczyny Helpunku !
Odezwijcie się, potrzebuję wsparcia S.O.S
nie radzę sobie po rozstaniu , w dużej mierze dlatego że on był mi jedyną bliską osobą której na mnie zależało.
Jest mi ciężko bo milczy już kilka dni a ja nie chcę być napastliwą desperatką.
Schodziliśmy się już tyle razy, liczyłam na kolejną szansę ale chyba już nic z nas nie zostało....
Skoro się rozstawaliście kilka razy, to chyba były powody. Chcesz dalej być w takim związku?
Hej.. Wiem, co czujesz, parę razy byłam w takiej sytuacji.. Niewiedza i nadzieja to najgorsze co może być. Czekać i naiwnie wierzyć, że wszystko wróci na dobre tory, wgapiać się w telefon, czekać na znak, modlić się o to. Straszne, ale niestety, by baby, którym zależy tak mamy. Nie chcemy być same, chcemy tego człowieka. Nie poradzę nic w tym temacie, sama sobie z nim nie radziłam, to trzeba po prostu przeczekać, zająć się tym co sprawia nam największą radość, a słońce wyjrzy i będzie tylko lepiej Nie poddawać się, jeszcze będzie pięknie !
Chetnie Ci podoradzam:)