Wiem, że temat dość delikatny, ale strasznie się stresuje i proszę o pomoc w rozwianiu wątpliwości. W sobotę byli funkcjonariusze pod moim adresem zameldowania (dowód osobisty) i jak się domyślam chcieli wręczyć mi wezwanie. Zracji tego, że nie mieszkam już tam dostali mój numer tel, a osoba która im go przekazała dowiedziała się tylko tego, że niezgadzały się numery kont, czy zgubiłam kiedyś dowód osobisty i czy jakiś numer xxx-xxx-xxx był moim numerem tel... Ogólnie wezwania jeszcze nie dostałam, sprawa ma być przekazana do miejsca które zamieszkuje, ale się stresuje nigdy nie byłam w takiej sytuacji. Jakieś rady jak się zachować ? Dla wyjaśnienia, z konta nie gineły mi pieniądze, nigdy też w magiczny sposób się nie pojawiały, nie dostawałam nigdy wezwań do zapłaty, windykatora nigdy nie było, wszystko zawsze spłacałam terminowo...
Może chcą cię wezwać na świadka.
Wiem, że temat dość delikatny, ale strasznie się stresuje i proszę o pomoc w rozwianiu wątpliwości. W sobotę byli funkcjonariusze pod moim adresem zameldowania (dowód osobisty) i jak się domyślam chcieli wręczyć mi wezwanie. Zracji tego, że nie mieszkam już tam dostali mój numer tel, a osoba która im go przekazała dowiedziała się tylko tego, że niezgadzały się numery kont, czy zgubiłam kiedyś dowód osobisty i czy jakiś numer xxx-xxx-xxx był moim numerem tel... Ogólnie wezwania jeszcze nie dostałam, sprawa ma być przekazana do miejsca które zamieszkuje, ale się stresuje nigdy nie byłam w takiej sytuacji. Jakieś rady jak się zachować ? Dla wyjaśnienia, z konta nie gineły mi pieniądze, nigdy też w magiczny sposób się nie pojawiały, nie dostawałam nigdy wezwań do zapłaty, windykatora nigdy nie było, wszystko zawsze spłacałam terminowo...
Na Twoim miejscu udałabym się na posterunek, by tę sprawę wyjaśnić. Im dłużej zwlekasz, tym bardziej się denerwujesz. Może chodzić o coś kompletnie drobnego, może byłaś świadkiem jakiegoś zdarzenia, etc.
Też mnie to spotkało, więc doskonale wiem, że to nic przyjemnego (musiałam złożyć wyjaśnienia na komisariacie, a przyjechali do mnie do domu w sobotę po godzinie 19 i narobili mi tym strasznego stracha).
Ewentualnie możesz dla spokoju ducha ściągnąć sobie raport bik, czy nikt nie wziął na Ciebie kredytu, nie posłużył się Twoim dowodem, etc., ale radziłabym najpierw iść na posterunek, bo raport bik nie jest za darmo i lepiej mieć jakiekolwiek podstawy do wygenerowania go, w innym przypadku szkoda kasy.
Jak już się zgłosisz na policję, to pamiętaj o podstawowych rzeczach na które mnie uczulał prawnik. Po pierwsze masz prawo nie pamiętać, więc jak nie jesteś czegoś pewna to tego nie mówisz. Po drugie, dokładnie czytasz protokół zanim go podpiszesz. Uważaj na grę słów, na puste pola itd. Takie pola należy w wyraźny sposób podkreślić, czy wykreślić, żeby nikt nic nie dopisał. Jak coś nie jest zgodne z tym co powiedziałaś, lub inaczej sformułowane, zadaj przepisania protokołu. Moje doświadczenia z organami ścigania mówią że jak będą mogli to przylepia ci wszystko co się da.
Boję się tylko, że wezwanie dostanę jako podejrzany... Jako świadek pół biedy :x
Boję się tylko, że wezwanie dostanę jako podejrzany... Jako świadek pół biedy :x
Wręcz przeciwnie. Podejrzany może odmówić składania wyjaśnień, może też dowoli kłamać w swojej obronie. Świadek nie może kłamać. Stąd popularna zagrywka służb co by przesłuchiwać w charakterze świadka osobę, którą już mają wstępnie wytypowaną jako podejrzaną. Jeśli służby zaczynają od przedstawienia zarzutów, to właściwie nic już od takiej osoby nie wyciągną. A co wyciągną od osoby z zarzutami, to może ona w dowolnym momencie wycofać, zmienić zupełnie, oznajmić, że zmyślała, kłamała itp.
7 2020-03-11 13:01:15 Ostatnio edytowany przez Ajko (2020-03-11 13:03:16)
Zadzwoń do nich, albo podejdź. Mój znajomy miał do czynienia 2 razy ze sprawami policyjnymi, powiązanymi z kupowaniem gier na allegro. Myślał, że kupuje oryginalną grę w okazyjnej cenie z legalnym kodem. Potem okazało się, że to było oszustwo. Składał tylko zeznania, a po jakimś czasie sprawę umorzono.
Boję się tylko, że wezwanie dostanę jako podejrzany... Jako świadek pół biedy :x
A masz coś na sumieniu, że się tego boisz?
Dzwonić na posterunek nie ma sensu, nie udzielą Ci żadnej informacji przez telefon, co najwyżej zaproszą na komisariat - lepiej więc od razu tam się udać.
9 2020-03-11 14:36:27 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2020-03-11 17:52:43)
Właśnie kupuje dużo rzeczy przez allegro, zdarzały się laptop, telefon, agd itd. Ale skąd pytanie o błędny numer konta i telefonu....
Boje się bo może ktoś wziął na mnie kredyt itp.
Dwa mam jakieś drobne kredyty, tylko wątpie żebym coś sama pomieszała skoro mam normalny kontakt z bankiem. Po prostu się stresuje i tyle xd
Idź i wyjaśnij. Ja miałem takie wezwanie jak kupiłem 2 telefony na allegro i okazało się że gościo sprzedał 100 sztuk a wysłał 50. Pokazałem telefony, powiedziałem że gościo wywiązał się i tyle. Ktoś z pokrzywdzonych kto telefonu nie dostał złożył zawiadomienie i sprawdzali wszystkich co kupili szukając jeszcze potencjalnych ofiar.
Właśnie kupuje dużo rzeczy przez allegro, zdarzały się laptop, telefon, agd itd. Ale skąd pytanie o błędny numer konta i telefonu....
Boje się bo może ktoś wziął na mnie kredyt itp.
Dwa mam jakieś drobne kredyty, tylko wątpie żebym coś sama pomieszała skoro mam normalny kontakt z bankiem. Po prostu się stresuje i tyle xd
To wolisz się stresować, niż iść tam i sprawę załatwić? Dziwne.
12 2020-03-11 19:16:48 Ostatnio edytowany przez Excop (2020-03-11 23:31:54)
Wiem, że temat dość delikatny, ale strasznie się stresuje i proszę o pomoc w rozwianiu wątpliwości. W sobotę byli funkcjonariusze pod moim adresem zameldowania (dowód osobisty) i jak się domyślam chcieli wręczyć mi wezwanie. Zracji tego, że nie mieszkam już tam dostali mój numer tel, a osoba która im go przekazała dowiedziała się tylko tego, że niezgadzały się numery kont, czy zgubiłam kiedyś dowód osobisty i czy jakiś numer xxx-xxx-xxx był moim numerem tel... Ogólnie wezwania jeszcze nie dostałam, sprawa ma być przekazana do miejsca które zamieszkuje, ale się stresuje nigdy nie byłam w takiej sytuacji. Jakieś rady jak się zachować ? Dla wyjaśnienia, z konta nie gineły mi pieniądze, nigdy też w magiczny sposób się nie pojawiały, nie dostawałam nigdy wezwań do zapłaty, windykatora nigdy nie było, wszystko zawsze spłacałam terminowo...
Według mnie, funkcjonariusze wykonywali w ramach pomocy prawnej dla potrzeb postępowania sprawdzającego, czynności odkreślone w art. 307 par. 1 kpk, na zlecenie innej jednostki policji lub właściwej dla miejsca ujawnienia przestępstwa, jednostki organizacyjnej prokuratury szczebla podstawowego.
Jako uczestnik postępowania, choć nie stroną jeszcze, masz prawo do informacji.
Przede wszystkim sprawdź w lokalnej jednostce, czy w ogóle, wysyłano do Ciebie policjantów.
Według mnie, funkcjonariusze wykonywali w ramach pomocy prawnej dla potrzeb postępowania sprawdzającego, czynności odkreślone w art. 307 par. 1 kpk, na zlecenie innej jednostki policji lub właściwej dla miejsca ujawnienia przestępstwa, jednostki organizacyjnej prokuratury szczebla podstawowego.
Jako uczestnik postępowania, choć nie stroną jeszcze, masz prawo do informacji.
Przede wszystkim sprawdź w lokalnej jednostce, czy w ogóle, wysyłano do Ciebie policjantów.
tak, sprawdź w jednostce właściwej w miejscu twojego adresu zamieszkania, tu gdzie teraz aktualnie mieszkasz, oficer dyżurny, ten, który siedzi za ladą lub za osobą z recepcji powinien mieć dostęp do systemu, w którym można sprawdzić wszystkie zlecone wizyty na konkretny adres.