Jeśli chcesz być stale pociągająca dla męża, najpierw sama ze sobą musisz czuć się dobrze, jednym słowem sama o sobie musisz zacząć myśleć jak o seksownej kobiecie. Jeśli na ten moment wydaje Ci się to niemożliwe, to spróbuj spojrzeć na siebie w miarę krytycznie, oceń co możesz zmienić, a co musisz po prostu zaakceptować, potem zacznij działać.
Bardzo ważne jest również, aby mąż miał czas, by za Tobą zatęsknić. Co to znaczy? Zajmij się czymś, co będzie stanowić kawałek Twojego własnego, odrębnego życia - spotykaj się ze swoimi znajomymi, wyjedź gdzieś sama, znajdź sobie pasję, o której dodatkowo będziesz mogła mu opowiadać. Byłoby dobrze, gdybyś była dla niego intrygująca, dlatego od czasu do czasu czymś go zaskocz, zaproponuj randkę, wyślij erotycznego sms-a, o takich klasykach jak powiem świeżości w łóżku czy atrakcyjna bielizna nawet nie będę wspominać.
Pożądanie zabija nuda i rutyna, aspekt atrakcyjności fizycznej też nie jest bez znaczenia, ale możliwości poprawy jakości związku jest naprawdę mnóstwo, a ogranicza nas wyłącznie własna wyobraźnia. Jeśli każde z Was będzie starało się dbać o własną atrakcyjność w oczach drugiego, wspólnie będziecie pielęgnować intymność, to jest szansa, że ten ogień, który przygasł, na nowo się rozpali.
Musztarda1986 napisał/a:Jesteśmy razem juz 15 lat , jest nam coraz lepiej ze sobą, coraz wygodniej, i też coraz mniej seksu lub chociaż "ekscytacji" z jego strony... Cholera mnie bierze, jak musze się dopominać o czułości. Kiedyś wystarczylo że się seksowniej wypięłam i już... Pod kazdym innym wzgledem jest między nami bardzo dobrze i się kochamy.
Z zasady opisany przez Ciebie problem pojawia się wówczas, gdy ludzie żyją obok siebie, a z tego co piszesz Wam jest ze sobą dobrze, dlatego wzięłabym pod uwagę dwie opcje: to jest wyłącznie Twoje spojrzenie na Waszą relację albo mąż ma jakieś problemy (stres, stan zdrowia), co również potrafi skutecznie obniżyć libido.
Generalnie odnoszę wrażenie, że sama nie do końca wiesz w czym tkwi problem, ale skoro jesteście ze sobą długo, twierdzisz, że się kochacie, na każdej innej płaszczyźnie Wasz związek działa bez zakłóceń, to dlaczego męża po prostu nie zapytasz co się dzieje lub czego mu brakuje? Dlaczego nie powiesz mu czego Tobie brakuje lub co chciałabyś, aby się zmieniło?