Zraniona - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 7 ]

Temat: Zraniona

Witam wszystkich . chciałabym wam przedstawić pewną sytuację,no więc chodzi o mężczyznę jak dla mnie wyjątkowego przez którego moje życie jest jedynym wielkim niepowodzeniem .... Od ponad 5 lat odkąd się poznaliśmy na portalu randkowym spotykamy się regularnie. Nasze początki były nieśmiałe ale nie było dnia żebyśmy nie wyslali do siebie sms....tak wiem wszystko wydaję się super i pięknie lecz tak kompletnie nie jest.on ma kobietę a my mieliśmy zostać tylko przyjaciółmi miałam wtedy 16 lat gdy go poznałam i kompletnie zakochałam się po uszy liczyl się tylko on nikt więcej. Mimo iż wiedziałam że on ma dziewczynę nadal nie mogłam bez niego funkocjonowac .. można powiedzieć że to moja wielka miłość a zarazem największa głupota jaka można Sobie wyrzadzić.... jeździliśmy wszędzie jak najdalej od ludzi tylko my a on chcial mnie blisko siebie czułam że potrzebujemy siebie nawzajem kochałam go do nieprzytomności . Pomagał mi martwil się dzwonił jak tylko mógł mówił że jestem dla niego ważna . pomagał mi zawsze gdy miałam kapcia,gdy akumulator mi padł gdy było mi smutno o wszystkim mu mówiłam .był mi pomocny. kupował mi romantyczne upominki naszyjnik z wygrawerowaną data i tekst że nigdy o mnie nie zapomni.. Ale co mi z tego wszystkiego jak nigdy nie był i nie będzie już mój  .... 3 miesiące temu wziął ślub z tą dziewczyną x  która nienawidzę i na pewno zawsze tak będzie.maja dziecko .to wszystko mnie załamało i przerosło. przez tą sytuację nie mam ochoty na żaden poważny związek i myślę że na chwilę obecną będę po prostu sama. Chodź kocham go i nienawidzę . i serce mi pęka nie wiem co mam robić... Proszę napiszcie mi co byście zrobiły na moim miejscu on chcę dalej to ciągnąć bo mówi że ciężko mu jest sobie z tym wszystkim poradzić ..i mnie potrzebuję. ... dziękuję z góry za przeczytanie i nie bierzcie mnie za psychopatkę ;) bo jestem najnormalniejsza dziewczyna tylko o delikatnym wnętrzu :(

Zobacz podobne tematy :
Odp: Zraniona

Ja bym nie chciała takiego faceta. Chcę być nr 1 i żadnych okruchów z pańskiego stołu nie zbieram.

3

Odp: Zraniona
Najsmutniejsza21 napisał/a:

Witam wszystkich . chciałabym wam przedstawić pewną sytuację,no więc chodzi o mężczyznę jak dla mnie wyjątkowego przez którego moje życie jest jedynym wielkim niepowodzeniem .... Od ponad 5 lat odkąd się poznaliśmy na portalu randkowym spotykamy się regularnie. Nasze początki były nieśmiałe ale nie było dnia żebyśmy nie wyslali do siebie sms....tak wiem wszystko wydaję się super i pięknie lecz tak kompletnie nie jest.on ma kobietę a my mieliśmy zostać tylko przyjaciółmi miałam wtedy 16 lat gdy go poznałam i kompletnie zakochałam się po uszy liczyl się tylko on nikt więcej. Mimo iż wiedziałam że on ma dziewczynę nadal nie mogłam bez niego funkocjonowac .. można powiedzieć że to moja wielka miłość a zarazem największa głupota jaka można Sobie wyrzadzić.... jeździliśmy wszędzie jak najdalej od ludzi tylko my a on chcial mnie blisko siebie czułam że potrzebujemy siebie nawzajem kochałam go do nieprzytomności . Pomagał mi martwil się dzwonił jak tylko mógł mówił że jestem dla niego ważna . pomagał mi zawsze gdy miałam kapcia,gdy akumulator mi padł gdy było mi smutno o wszystkim mu mówiłam .był mi pomocny. kupował mi romantyczne upominki naszyjnik z wygrawerowaną data i tekst że nigdy o mnie nie zapomni.. Ale co mi z tego wszystkiego jak nigdy nie był i nie będzie już mój  .... 3 miesiące temu wziął ślub z tą dziewczyną x  która nienawidzę i na pewno zawsze tak będzie.maja dziecko .to wszystko mnie załamało i przerosło. przez tą sytuację nie mam ochoty na żaden poważny związek i myślę że na chwilę obecną będę po prostu sama. Chodź kocham go i nienawidzę . i serce mi pęka nie wiem co mam robić... Proszę napiszcie mi co byście zrobiły na moim miejscu on chcę dalej to ciągnąć bo mówi że ciężko mu jest sobie z tym wszystkim poradzić ..i mnie potrzebuję. ... dziękuję z góry za przeczytanie i nie bierzcie mnie za psychopatkę wink bo jestem najnormalniejsza dziewczyna tylko o delikatnym wnętrzu sad

Jedyne co możesz zrobić by Ci było lepiej, to zapomnieć o nim. Gdybyś naprawdę była dla niego ważna, to by był z Tobą a nie z tamtą.
Chce Cię na kochankę. Cieszy Cię bycie tą drugą? Tą gorszą, tą której nie przedstawia się znajomym i tym bardziej rodzinie. Tą co siedzi sama i czeka, wiecznie czeka aż Pan znajdzie czas. Tą co wyje do księżyca we wszystkie święta.
NIE JESTEŚ DLA NIEGO WAŻNA.
W istocie ma Cię gdzieś.

A jeśli uważasz, że jest inaczej to wytłumacz dlaczego nie jest z Tobą?

4

Odp: Zraniona

Kurczę, żal mi tej jego żony... A Tobie, Autorko, dziwię się, że w ogóle w coś takiego weszłaś. Byłaś, jesteś i będziesz dla niego czasoumilaczem, odskocznią od prozy życia. Nie mniej- nie więcej.
Odetnij się od tego gościa. Poblokuj na portalach, numer telefonu możesz zmienić (bo pewnie będziesz czytać i odpisywać na zablokowane wiadomości).

5

Odp: Zraniona
Najsmutniejsza21 napisał/a:

chodzi o mężczyznę jak dla mnie wyjątkowego przez którego moje życie jest jedynym wielkim niepowodzeniem

Okłamujesz się. To wyłącznie Ty za to odpowiadasz. W tej chwili uważasz całą sprawę, za wielką życiową porażkę. A gwarantuję Ci, że za jakiś czas, będziesz się z tego śmiać. Twoje zachowanie jest bardzo dziecinne. Z boku wygląda ono podobnie do malej dziewczynki. Chcę swoją zabawkę, a jak jej nie dostanę, to obrażam się na cały świat.
Jaki wniosek z tego doświadczenia? Szanujemy związki innych ludzi. Nie spotykamy się z zajętymi, bo przez to możesz Ty cierpieć i inni ludzie.

6

Odp: Zraniona

Ja nigdy nie zrozumiem jak kobieta może tak nisko upaść żeby z własnej woli być tą drugą. Facet sobie chodzi od jednej dziury do drugiej, a tobie "w  to mi graj". Czy wy wierzycie, że faceci nie uprawiają sexu ze swoimi żonami? Nawet osobiście znam przypadek że facet uprawia sex ze swoją żoną 3 razy dziennie, ale ma tak wielki popęd seksualny, że i tak ma kochankę... uciekaj dziewczyno, szanuj się i zostań tą pierwszą, najważniejsza.

7

Odp: Zraniona

On miał dziewczynę, a nie żonę z dziećmi. Mógł z nią zerwać, nie chciał. Pewnie miał tam korzyści. Właściwie co dla Ciebie zmienia ten ślub i dziecko?

Posty [ 7 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024