etapy w życiu moim i znajomych- różnice - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » RELACJE Z PRZYJACIÓŁMI, RELACJE W RODZINIE » etapy w życiu moim i znajomych- różnice

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 4 ]

Temat: etapy w życiu moim i znajomych- różnice

Cześć,
jestem na takim etapie życia, że nie wiem gdzie popełniłam błąd. Zawsze byłam osobą, która idzie do przodu, ale niestety zawsze się przejmowałam. Obecnie mam 29 lat , wyleczyłam się z tego przejmowania dopiero ok roku temu. Może 1.5 roku temu. Nabrałam pewności siebie i stwierdziłąm, że nie będe się użalać nad sobą.
W tych moich latach 20-stych nie było tak jak inni opisują. Dopiero teraz od ok 28 roku życia czuję się  lepiej pewniejsza siebie. Potrafie powiedzieć NIE, odmówić itp. Stawiam na swoim ale asertywnie. I tutaj leży pies pogrzebany.
Wszystkich znajomych jakis miałam do tej pory poznałam w liceum i na studiach. Fakt, że studiowałam w tym samym miescie spowodował, że znajomości się mieszały, przerobiłam wiele grup znajomych, wiele koleżanek, kolegów. Szybszych, krótszych znajomości. Jednak znowu jestem na tym samym etapie. Dużo osób wyjechało za granice do pracy na studich i zostalo, inni od razu po studiach. Niektórzy znajomi, którzy zostali nie zmienili się i mam wrażenie, że patrzą na mnie w ten sam sposób jak patrzyli te 5- 10 lat temu. Mam z tym problem, bo jestem osobą, która naprawde pracuje nad sobą w kwestii wewnętrznej i zewnętrznej. Jesli chodzi o zmiany ludzkie jestem bardzo na tak. A ci znajomi z którymi jestem nadal w jakimś  kontakcie nadal są tacy sami. Naprawdę. I opowiadają o tym co stalo się 5 lat temu, 3 lata temu. Ja potrafiłam zmienić się w dwa lata. Jestem zupełnie inną osobą- bardziej świadomą siebie, pewniejszą siebie. A mam wrażenie, że wpadam czasem w to samo środowisko i nie 'idę do przodu'. Staram się oczywiscie spotykać z innymi ludzmi, ale czasem mam wrażenie, że musze odejśc na stałe.
Mam problem z utrzymywaniem kontaktów z moimi starymi znajomymi. W ogole nic mnie praktycznie z nimi nie łączy. Większość jest w parach, kilku singli- ale są tacy 'stateczni', nie chcą zmian, przygód. Jestem trochę innym człowiekiem i aby stworzyć z kimś związek wiem, ze musiałam najpierw odnaleźć siebie. A do siebie mam naprawdę duże wymagania. Znajomi którzy wyjechali za granicę, czasem jak ze mną rozmawiają mają inne spojrzenie na świat. Nie wiem czy wynika to z wyższych płac i w ogole lepszego życia we Francji czy w Holandii ale nie czuję od nich takiej 'spiny' i takiej chęci 'zrobienia dzieci' i osadzenia siebie' , zapuszczenia korzeni jak z tutejszymi znajomymi.
Mam kilka grup znajomych ale po prostu przestałam chodzić na spotkania z własnej woli. Większosc opowiada o dzieciach a jak nie o dzieciach to pytają mnie o dzieci.  Dlaczenie nie chcą trochę wariactwa w życiu?

Samam kładę sobie kłody pod nogi bo teraz przed 30 jestem taka jaka chciałam być w latach 20- mojego życia z tymi ludzmi. Ale tu klops- oni już są na innym etapie a ja dopiero jestem taka jaka zawsze chciałam być- tak jak mówilam- pewniejsza siebie, spokojniejsza, wiedząca czego chcę. I zaczyna się problem bo widzę, że muszę się usunąć aby byc szczesliwą.
Nie umiem z nimi rozmawiać. I dla mnie wszystko 'już było'. Nie mam tej nutki ekscytacji, ze znajomymi w moim wieku nawet nie mogę sie wygłupiac i zartować tak jak kiedys- ironicznie, chamsko ale zawsze każdy się z tego smiał. Bo teraz każdy się obraża.  Czuję się z nimi jakbym była z rodzicami, ze statecznym pokoleniem, jakby mieli inną energię.
A jestesmy dopiero przed 30 rż.

Ubolewam nad tym, ale nikomu nie da się dogodzic. Co mi radzicie? Usunąc się samej już na 100% czy zostac i czasem się spotykać aby nie byc 'alienem społecznym' ale robic swoje? Nie chcę tez wyjsc na egoistkę ale po prostu chyba nasze etapy w życiu się bardzo rożnią.  I jest to coraz bardziej widoczne.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: etapy w życiu moim i znajomych- różnice

Śliwka, tak to już w życiu jest.

Ja też zmieniłam się na dobre około 30. Też nabrałam pewności siebie, polubiłam się i zaakceptowałam. Zaraz po studiach wyjechałam za granicę. Sporo znajomych poszło w odstawkę - część przez to, że jednak trudniej o kontakt gdy jest się daleko, ale część odstawiłam świadomie. Nawet z niektórymi osobami, które poznałam już w UK po pewnym czasie zerwałam kontakt - a to dlatego, że nauczyłam sie w pewnym momencie zrywać z osobami, z którymi się źle czuje, które mnie źle traktują, że zasługuję na lepsze.

Ty się zmienilaś, poszłaś do przodu i to niekoniecznie będzie zaakceptowane przez znajomych. Czasem przyjaźnie nie są tak naprawdę przyjaźniami i ktoś może się z nami "przyjaźnić", bo ma kiepskie życie i jest nieszczęśliwy i my takie jesteśmy. A potem postanawiasz coś zmienić, "wziąć się za siebie" i budujesz swoje szczeście, a tamta osoba zostaje tam gdzie była i traci powiernika, którego w Tobie miała, bo Ty już wiesz, ze można żyć inaczej i nie trzeba się taplać w bagienku, które sobie sami zbudowaliśmy. To oczywiście tylko przykład, ale chyba wiesz, o co chodzi. Ty się zmieniłaś, a oni nie. Już nie ma wspólnego gruntu. Oni potrzebowali Cię takiej, jaka byłaś wcześniej. Twoja zmiana nie musi im się podobać, mogą za nią nie nadążać.

Pewnie niektóre z tych znajomości się skończą i może poznasz nowych ludzi, któzy są na tej samej stronie, co Ty.

3

Odp: etapy w życiu moim i znajomych- różnice

żyj i rób swoje. nie oczekuj niczego od innych. jak poczułaś przed 30 zew przygody i nabrałaś odwagi do kupuj bilet i dawaj w długą - ot cała filozofia. nie dorabiaj historii tam gdzie jej nie ma bo myślenie za dużo i filozofowanie nie sprawi, że poczujesz się szczęśliwsza.

4

Odp: etapy w życiu moim i znajomych- różnice

Wiesz Ty się zmieniłaś, oni się zmienili też. Ty może stałaś się bardziej spontaniczna, weselsza i pewniejsza siebie co przekłada się na to, że w Twoim odczuciu chciałabyś się wyszaleć, wygłupiać. Oni ten etap mają za sobą - pozakładali rodziny/mają dzieci szukają stateczności i tematy , które ich absorbują to właśnie te dzieciowe.
Rób tak jak czujesz, najlepiej byłoby znaleźć pzyjaciół , którzy są na podobnym etapie życia do Twojego a którzy nie zanudzą Cię tematami rodzinnymi.

Posty [ 4 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » RELACJE Z PRZYJACIÓŁMI, RELACJE W RODZINIE » etapy w życiu moim i znajomych- różnice

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024