Witam, nie wiem gdzie szukać pomocy.. nie daję rady.. jestem frajerem..
co mam robić ze swoim życiem..
otóż jestem z dziewczyną ponad 4 lata mam 20 ona 19 ,,, może to się wydawać śmieszne ale bardzo się kochamy i naprawdę myślałem ze to "ta jedyna" choć jest moją "pierwszą" a ja jej "pierwszym" dobra no mniejsza.... Związek jak związek.. bywają kłótnie ale zawsze jest zgoda i jest świetnie.. moja dziewczyna ma kompleksy bo uważa się za "mola" .. wiecie o co chodzi.. ale dla mnie naprawdę jest piękna i staram się jej powtarzać kiedy tylko mogę... ona zawsze ma pretensje ze mówię za rzadko.., -.-
dobra.. wstęp … teraz problem polega na tym, że miała okazję wyjechać na parę tygodni na wycieczkę po Europie ale nie była zdecydowana.... sam ją namawiałem żeby jechała.. namówiłem.. sęk w tym że nie miała noclegów.. więc korzystała z couchsurfingu (darmowe noclegi u przypadkowych osób w każdym zakątku świata) .. nie pomyślałem że może to być coś złego.. w końcu wyjechała.. odzywała się codziennie... nagle ostatni tydzień przestała.. martwiłem się pisałem ona dość krótko i szybko kończyła rozmowę... po powrocie od razu do niej przyjechałem ( była z rodziną) i od początku widziałem że coś nie gra.. po "udawaniu ze wszystko jest ok, wieczorkiem musiałem zapytać.. co się stało. To ją załamało zaczęła płakać... w ostatni tydzień spała u młodego przystojnego faceta... i dopiero pod moją presją przyznała się że gdy u niego spałą to była zmęczona podróżą i brakowało jej mojego dotyku a on zaproponował masaż nóg... skończyło się na tym że masował ją po pośladkach i ręka lekko zjeżdżała mu do majtek.. ( tak właśnie mi opowiadała).. ona nic z tym nie robiła.. ale niby na tym się tylko skończyło... parę godzin później oglądali jakiś film .. i ona leżała sobie na kanapie a on się położył za nią w pozycji na łyżeczkę i objął łapiąc za pierś (podobało jej się).. potem włożył jej ręce do majtek .. ale ona zabrała mu tę rękę i na tym niby się skończyło poszła do siebie i tyle..... gdy to usłyszałem byłem wściekły.. kiedyś mówiłem sobie ze takie coś to od razu zdrada.. ale po tylu latach.. i uczuciach jakich do niej mam … "niby" wybaczyłem .. ale co róż robię jej byle kłótnie o błahostki i wypominam te sytuacje... nie daje rady.. sięgam po alkohol żeby nie myśleć, co robić!?~??~? nie wiem gdzie szukać pomocy ;c
DAŁBYM SOBIE ZA NIĄ RĘKĘ UCIĄĆ …
1 2019-08-29 19:44:37 Ostatnio edytowany przez MaTeo2212 (2019-08-29 19:49:34)
Chłopczyku, niestety, ale nie da się przeczytać twoich gryzmołów. Może jakieś korepetycje z j.polskiego!
Post do poprawki.
Chłopczyku, niestety, ale nie da się przeczytać twoich gryzmołów. Może jakieś korepetycje z j.polskiego!
Post do poprawki.
Jesli ktos chce to bedzie umial. Brak szacunku do innych 'chlopczykU', 'twoich' wydaje mi sie czyms wymagajacym lekcji i to u takiej nie mlodej juz kobiety...
Tylko pogratulowac priorytetow.
Wracajac jednak do tematu. Autorze wydaje mi sie, ze Twoja partnerka moze byc na innym etapie zycia niz Ty.
Moze Ty jestes bardzo zaangazowany, ale ona ma 19 lat i przezywa mlodosc. Prawdopodobnie chce doswiadczyc wielu rzeczy w tym wlasnie takich sytuacji jak miala.
Ciezko bedzie to powsciagnac jak juz zaczela i nie wiem czy to sie uda.
Sa takie zwiazki jak wasz, ktore trwaja od mlodego wieku przez cale zycie, tylko czy ona naprawde do tego scenariusza pasuje?
4 2019-08-29 23:24:36 Ostatnio edytowany przez Istotka6 (2019-08-29 23:33:32)
Hmmm spodobało się jej, no na pewno, jesteście ze sobą długo, oboje jesteście sobie tymi pierwszymi. Cześć kobiet i mężczyzn będzie się zastanawiać i chcieć sprawdzić jak to jest z innym a Twoja Luba trochę w tym zasmakowała, wiedziała do czego to może prowadzić. Dała sobie masować stopy, punkt erogenny, później pośladki, nic nie zrobiła by to skończyć, dodatkowo pozwoliła żeby ten koleś położył się za nią na łyżeczkę i dotykał jej piersi i wsadził rękę w majtki. Ogólnie podobało jej się to, nie wiadomo do czego będzie zdolna w przyszłości, czy nie będzie chciała spróbować z innym. Też myślę że sposób jaki tamten facet się nią interesował, mógł być sposobem na leczenie kompleksów, lechtalo ego koleżance.
Co mogę doradzić? Kurcze... Możesz dać jej szansę jeżeli tak czujesz, ale gdzieś w głowie może zostać myśl, że nie wiesz czy możesz ufać.
Poruszę też temat, czy Wy również obserwujcie zjawisko, że związki gdzie od początku był tylko jeden partner, często wkrada się myśl "jak byłoby z kimś innym?"
Oczywiście zawsze od reguły istnieją wyjątki, ale uważam , że pierwszy związek nie wychodzi. Dla zdrowia związku uważam, że partner powinien mieć już coś za sobą, aby właśnie nie było wyżej wspomnianych myśli i smaczków
Edit : nawiązuje do tego, ponieważ uważam, że takie związki są bardziej podatne na zdrady i niestety, na klęskę miłosną.
Zostaw ją i tak Ci całej prawdy nie powie. Lepiej pomęczyć się trochę, niż całe życie. Znajdziesz kobietę, która ceni siebie oraz Ciebie.
Wyobraź sobie waszą wspólną przyszłość czy to jest osoba na której będziesz mógł polegać? Czy to jest osoba której będziesz mógł w każdym aspekcie życiowym zaufać?
Zrobiłeś błąd puszczając ją samą w daleką podróż i to jeszcze by nocowała u jakich obcych ludzi. Mogło się jej coś stać lub po prostu mogła nie zapanować nad swoimi hormonami, emocjami, bo jeszcze jest nastolatką... Chociaż wiadomo jej to nie usprawiedliwia ma też swój rozum przynajmniej powinna jeśli deklarowała i chciała być w porządku.