Moja chora zazdrość - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » Moja chora zazdrość

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 2 ]

Temat: Moja chora zazdrość

Witam wszystkich.
Mam problem ze swoją zazdrością. Jestem ze swoim chłopakiem (z przerwą) 11 lat. Nigdy nie dał mi powodu do zazdrości. Nie złapałam go na zdradzie ani nie nakryłam w żadnej innej wątpliwej sytuacji.
Jednak złapałam się na tym, że ciągle ‘czekam’ aż coś się wyda. Nie wiem dlaczego tak jest ani z czego to wynika. Mój chłopak i ja obecnie mieszkamy ze sobą 2 tygodnie w miesiącu na 2 osobno, z racji tego, że nie mieszkam w Polsce a on prowadzi tam firmę którą musi doglądać.
Ciągle myślę, że on potajemnie z kimś pisze, albo się spotyka, chociaż w życiu nie dał mi powodu abym tak myślała. On jest ogromnym indywidualistą i zawsze tak było, że lubi chociaż godzinę dziennie spędzić sam w swoim towarzystwie np. Jadąc na basen, czy spacer dla oczyszczenia głowy i zaplanowania pracy na kolejny dzień czego moja chora głowa również nie może zaakceptować. Nie zerkam w jego telefon jak przychodzą powiadomienia, bo boje się że zobacze coś co mnie zaboli. Nie oglądam jego zdjęć na portalach społecznościowych, bo nie chce widzieć co robi, żeby się nie denerwować. Nie jeździ za bardzo na żadne imprezy, jak już to ze mną, ale jak raz do roku pojedzie z kolegami to w środku mnie wszystko wariuje. Na codzień jest bardzo zajęty rozwojem firmy ale zawsze ma dla mnie czas i niedługo rozpoczynamy budowę domu. Bardzo męczę się sama ze sobą i ze swoją zaborczością. Dodam, że na naszych portalach społecznościowych nie ma nigdzie naszych wspólnych zdjęć, ponieważ cenimy swoją prywatność i tak ustaliliśmy już dawno. Może to powoduje u mnie lęk, że ludzie mogą myśleć, że jest sam? Czy to jest normalne, czy nadaje się na jakąś terapie? Ja na codzień odgrywam mega wyluzowaną, nie pokazuje że cokolwiek mnie rusza ani martwi, także on nie jest tego świadom. Ciągle mi mówi, że jestem najwieksza miłością jego życia oraz że nigdy nie straciłby tego co jest między nami dla chwili jakiegoś zapomnienia z kimś innym gdy już delikatnie podpytam. Nie mam pojęcia skąd we mnie tak ogromny, permanentny strach i podejrzenia. Kiedyś byłam w zwiazku z przecomowcem który mnie oszukiwał. Nie chciałabym aby moja zazdrość coś predzej czy pózniej zepsuła a również nie ukrywam, że życie w takim stresie nie jest łatwe i odbija się na mnie zdrowotnie. Proszę o rady

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Moja chora zazdrość

To nie jest normalne i terapia jest jak najbardziej wskazana. Jedyne światełko w tunelu jest takie, że zdajesz sobie sprawę, że coś jest nie tak. To już coś.

Posty [ 2 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » Moja chora zazdrość

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024