Niedawno byłam na małej imprezie u mojego najlepszego przyjaciela, a ponieważ ostatnio w życiu słabo mi się układa postanowiłam pójść na całość. Dawno się tak nie bawiłam, dużo alkoholu, dobra muzyka, fajni ludzie. Około 3:00 wszyscy zaczęli się zbierać. Gospodarz domu (przyjaciel od piaskownicy) miał już dość, padł na kanapie w salonie, w przeciwieństwie do mnie. W ogóle nie czułam zmęczenia, podobnie jak jego młodszy brat. Wzięliśmy butelkę wina (bo już tylko wino zostało) i poszliśmy na górę, żeby go nie obudzić. Nawet nie wiem w którym momencie zaczęliśmy się całować, w ogóle wtedy nie myślałam. Na tym się skończyło, ale rano wstałam z ogromnymi wyrzutami sumienia. Nie dość, że to młodszy brat przyjaciela to jeszcze chłopak, który ma dziewczynę. Jest mi tak głupio. Od tamtej pory zastanawiam się czy mu wszystkiego nie powiedzieć, ale odkąd zdradziła go dziewczyna rok temu źle znosi takie sytuacje i boję się, że nie doceni faktu, że byłam szczera tylko się ode mnie odwróci.
Jestem okropna.
1 2019-08-24 19:20:47 Ostatnio edytowany przez CałkiemSama (2019-08-24 19:23:47)
Nie rozumiem problemu.
Masz 18 lat, musisz się wybawić, wyszaleć, poznać życia, zaryzykować, odczuwać emocje itp.
Więc to normalne, że poznajesz świat i ciekawi Ciebie druga płeć, tak został ukształtowany każdy człowiek aby czuć zainteresowanie do drugiej płci
A jak będziesz wychodziła za mąż to sprzedasz kit swojemu, że miałaś 3 i założysz normalną szczęśliwą rodzinkę
Jest to jak najbardziej normalne, na początku jest okres ,,wyszumienia się" a dopiero potem ,,ustatkowania", więc nic złego w tym nie ma.
Jesteś dorosła. Brat przyjaciela też? Czy musisz w ogóle mówić to swojemu przyjacielowi? Może będzie ku temu okazja a może nie, wtedy sama to ocenisz. A co ten brat teraz na to? Czy dla niego miało to jakieś znaczenie? I czy znaczyło coś dla Ciebie? Bo jeśli nic to chyba niepotrzebnie zawracasz sobie tym głowę.
Od tamtej pory zastanawiam się czy mu wszystkiego nie powiedzieć, ale odkąd zdradziła go dziewczyna rok temu źle znosi takie sytuacje i boję się, że nie doceni faktu, że byłam szczera tylko się ode mnie odwróci.
Jestem okropna.
Jeśli między wami jest tylko przyjaźń to nie będzie miało dla niego znaczenia. Jeśli jednak on coś do Ciebie czuje będzie lepiej jak sama mu powiesz, oszczędzisz mu w ten sposób czas, który stracił by na życiu nadzieją.
5 2019-08-24 22:37:23 Ostatnio edytowany przez Znerx (2019-08-24 22:38:07)
I jak to sobie wyobrażasz?
Idziesz i, tak kompletnie z końca pleców, chwalisz się, że z kimś tam się przespałaś? Brat, nie brat whatever.\
No chyba, że jak napisali wyżej to on sobie chciał przez przyjaźń związek wychodzić...
Ale nie czarujmy się, nie o to tu chodzi. Kluczowy jest fragmenty
Nie dość, że to młodszy brat przyjaciela to jeszcze chłopak, który ma dziewczynę. Jest mi tak głupio. Od tamtej pory zastanawiam się czy mu wszystkiego nie powiedzieć,
A co go to obchodzi? Bo go zdradziła dziewczyna, więc będziesz mu mówić jak naciągałaś jego brata na zdradę? Gdzie tu jakaś logika?
Chcesz po prostu zwalić na kogoś swoje poczucie winy i dostać rozgrzeszenie. Egoizm level 1000.
Problem to ma ten brat, ze ma dziewczyne.
A tak poza tym nie widze co tutaj jest nie tak.