Miesiąc temu poznałem dziewczynę. Bardzo dobrze nam się rozmawiało, pisała do mnie codziennie, super kontakt, spotkaliśmy się nawet. Po tygodniu napisała, że spotyka się z kimś (nie jest jej chłopakiem), ale sytuacja jest trudna, bo chłopak mieszka na stałe w Poznaniu, a my we Wrocławiu. Widują się raz na tydzień, raz na dwa tygodnie, to zależy.
Jak dla mnie spoko, jest zajęta, rozumiem. Ale problem polega na tym, że pisze do mnie codziennie, dalej chce rozmawiać, dalej chce się spotkać. Rozmowy z jej strony, to ewidentnie flirt. Mam wrażenie, że jej na mnie zależy, patrząc na to, co i w jaki sposób do mnie pisze, ale z drugiej strony, jak chcę poruszyć temat to słyszę "nie mogę nic obiecać", nasza relacja jest koleżeńska itp. Mam sporo koleżanek, ale żadna nie zachowuje się w taki sposób w stosunku do mnie. O co jej może chodzić?