Witajcie. Chciałabym się was poradzić mam córeczkę ma 2,5roku boję się że nie będzie miała znajomych przez to że ja ich nie mam większość moich koleżanek nie ma dzieci kontakty się pourywały. Większość czasu mała spędza ze mną bądź z kuzynostwem. Obawiam się, że przeze mnie mała będzie miała trudności z nawiązaniem znajomości i będzie samotna kiedy pójdzie do przedszkola. Czy moje obawy są słuszne? Mieszkamy na wiosce w okolicy są same straszne dzieci. Miśka nie ma tutaj rówieśników.
Przecież pozna inne dzieci w przedszkolu
Przecież pozna inne dzieci w przedszkolu
Problem tkwi w tym że boję się czy nie będzie wycofana przez to wszystko.
Tego Ci nie powie nikt. Zobaczysz w przedszkolu jak będzie się zachowywała. Kiedy idzie do przedszkola? Mój syn jest mega towarzyski i otwarty - ma 2 lata i 9 miesięcy. Tyle , że ja od maleńkiego siedziałam z nim całe dnie na placach zabaw, zabieramy go w odwiedziny często po rodzinie, znajomych , jeździmy na basen i sale zabaw, a jak miał 1,5 roku to poszedł do żłobka. Zabieraj córę w gości po rodzinie, mówisz że bawi się z kuzynostwem - zachęcaj ją do tego, pokazuj nowe rzeczy, cieszcie się jakimiś choćby krótkimi wycieczkami/spacerami, nie strasz jej ludźmi (słynne "ktoś Cię zabierze"), plac zabaw macie jakiś u siebie? Dom kultury? dziecko ma swoje cechy charakteru - będzie jaka będzie, ale nawet jeśli okaże się nieśmiała - trzeba jej pomagać się przełamywać, zachęcać do zabaw z dziećmi, dać jej czas. Nie lękaj się na zapas, można nieświadomie lęki i obawy przelać na dziecko. Jeśli Ty się zamkniesz w domu - to i siłą rzeczy ją.
Tego Ci nie powie nikt. Zobaczysz w przedszkolu jak będzie się zachowywała. Kiedy idzie do przedszkola? Mój syn jest mega towarzyski i otwarty - ma 2 lata i 9 miesięcy. Tyle , że ja od maleńkiego siedziałam z nim całe dnie na placach zabaw, zabieramy go w odwiedziny często po rodzinie, znajomych , jeździmy na basen i sale zabaw, a jak miał 1,5 roku to poszedł do żłobka. Zabieraj córę w gości po rodzinie, mówisz że bawi się z kuzynostwem - zachęcaj ją do tego, pokazuj nowe rzeczy, cieszcie się jakimiś choćby krótkimi wycieczkami/spacerami, nie strasz jej ludźmi (słynne "ktoś Cię zabierze"), plac zabaw macie jakiś u siebie? Dom kultury? dziecko ma swoje cechy charakteru - będzie jaka będzie, ale nawet jeśli okaże się nieśmiała - trzeba jej pomagać się przełamywać, zachęcać do zabaw z dziećmi, dać jej czas. Nie lękaj się na zapas, można nieświadomie lęki i obawy przelać na dziecko. Jeśli Ty się zamkniesz w domu - to i siłą rzeczy ją.
Zabieramm ją do rodziny chodzimy na spacery do lasu czesem jadę z nią do parku nie ma u nas żadnych sal zabaw najbliższa jest 75km stąd. Sąsiadka ma psa i koty więc z nimi się często bawi. To moje 1 dziecko stąd te wszystkie obawy.
6 2019-08-13 15:33:59 Ostatnio edytowany przez chomik9911 (2019-08-13 15:35:03)
75km to sporo , ale raz na jakiś czas można zabrać dziecko, niech zobaczy jak to jest w jakimś tam większym skupisku dzieci wiesz ja po przeprowadzce z miasta na wieś, codziennie przez pół roku woziłam syna do żłobka oddalonego 35km, więc można wszystko przy dobrej organizacji
dopiero teraz w pobliskiej miejscowości będzie chodził tu do przedszkola. kiedy przedszkole zaczynacie? teraz od września?
75km to sporo , ale raz na jakiś czas można zabrać dziecko, niech zobaczy jak to jest w jakimś tam większym skupisku dzieci
wiesz ja po przeprowadzce z miasta na wieś, codziennie przez pół roku woziłam syna do żłobka oddalonego 35km, więc można wszystko przy dobrej organizacji
dopiero teraz w pobliskiej miejscowości będzie chodził tu do przedszkola. kiedy przedszkole zaczynacie? teraz od września?
Byłam z nią kilka razy tam ale to za daleko żeby jeździć często. Nie tutaj dziecko żeby iść do przedszkola musi mieć 3 lata samo wołać do toalety a Miśka ma z tym jeszcze problemy