Wczoraj ulicami Białegostoku przeszedł pierwszy w mieście Marsz Równości. Wzięło w nim udział około 800 osób. Kilka razy więcej było obserwatorów. Uczestnicy marszu, którego hasło przewodnie brzmiało "Białystok domem dla wszystkich", zgromadzili się na placu Niezależnego Zrzeszenia Studentów, gdzie przy Pomniku Bohaterów Ziemi Białostockiej od kilkunastu godzin trwało już zgromadzenie obrońców tego pomnika. Manifestację, która zakończyła się tuż przed rozpoczęciem marszu, mieli tam również kibice skandujący hasła w typie: "Białystok wolny od zboczeńców", "To jest Polska nie Bruksela, tu się zboczeń nie popiera". Jeszcze przed rozpoczęciem Marszu Równości dochodziło do utarczek słownych między jego uczestnikami a kontrmanifestantami ze środowisk kibiców. Kibice próbowali zablokować marsz, policja musiała użyć gazu. W uczestników marszu rzucano kamieniami, jajkami i petardami, pojawiły się słowne obelgi. Marsz ruszył więc bez zapowiadanych wcześniej przemówień. Doszło też do brutalnych, bezpośrednich napaści.
W niedzielę rano poinformowano, że w związku z tymi wydarzeniami zatrzymano 25 chuliganów, którym przedstawiono zarzuty. Jak doprecyzował rzecznik podlaskiej policji, nadkomisarz Tomasz Krupa, zatrzymano 21 sprawców wykroczeń, z czego 19 ukarano mandatami, a przeciw dwóm osobom skierowano wnioski o ukaranie do sądu. Dodał, że kolejnych czterech zatrzymanych to sprawcy przestępstw.
Dziś mówi się, że winnych trzeba ukarać z całą surowością, ale nie tylko tych, którzy w sposób bezpośredni wzięli udział w wydarzeniach z Białegostoku, ale także polityków i przedstawicieli KK, którzy od jakiegoś czasu nakręcali spiralę przemocy i dali wyraźnie przyzwolenie jej aktom.
Jak Wy oceniacie to co się stało?
Jest to zwykły incydent czy wynik pewnych, być może dokładnie przemyślanych działań, które od dłuższego czasu mają miejsce w naszym kraju, a ich efektem jest narastająca agresja, która eskaluje w takich właśnie momentach?
-------------
Nauczona doświadczeniem z góry zaznaczam, że wszelkie agresywne, sprzeczne z regulaminem, zasadami kultury osobistej i dobrych obyczajów wypowiedzi, będą bez uprzedzenie usuwane.