Mam 21 lat, moj chlopak 24.Wczoraj próbowaliśmy z moim chłopakiem seksu. Dla mnie to był pierwszy raz, jestem dziewicą i byłam strasznie spięta, nieświadomie odpychalam go nogami gdy chciał we mnie wejść. On chyba też to robił pierwszy raz. Potem gdy ja już się trochę rozluźnilam, był problem z nim, bo nie mógł we mnie wejść. Ogólnie byliśmy sobą podnieceni, ale gdy przyszedł ten moment byliśmy zestresowani I może stąd te komplikacje. Co byście nam doradzili? Bardzo chce to z nim robić, ale próbowaliśmy wczoraj kilka razy i nie wyszło.Czuje, że on też czuje się niezręcznie przez tą całą sytuację.
A jak wygladaly wasze proby? Czemu nie mogl wejsc?
A jak wygladaly wasze proby? Czemu nie mogl wejsc?
Pierwszy problem był taki, że byłam spięta I nie rozlozyłam wystarczająco szeroko nóg. Gdy ze mną było okej, on nie mógł wejść, nie wiem czemu ale penis mu się ześlizgiwał.
Hm a może byłaś zbyt sucha? może na pierwszy raz gdzie jednak towarzyszy Wam stres warto użyć żelu nawilżającego, no i jak on nie może trafić to troszkę nakieruj mu penisa ręka spokojnie, każdy to przechodzi, pierwszy raz jest zawsze nieporadny i nie ma nic wspólnego z super seksem filmowym
Spokojnie pierwszy raz jest trudny , tym bardziej jak obie strony są w temacie laikami. Myślę ,że nieogl wejść bo byłaś spięta ,musisz się rozluźnić. Może spróbować po kielkiszku winka ? Nie namawiam do alkoholizmu ,ale to zdecydowanie rozluźnia .
Wlasnie troche alkocholu i bedzie latwiej. Napewno nic na sile.
Spokojnie Autorko, to normalne jak na pierwsze razy pogadajcie o tym na pełnym luzie, w sensie z lekkim humorem (rozluźni sytuację), mówcie żeby się tym nie zrażac, że to pierwszy raz i mimo wszystko bardzo Wam się to podibalo bo zbliżyło Was do siebie. Niech chłop też poczuję że ma w Tobie wsparcie i że rozumiesz to i że z chęcią będziesz próbowała dalej
I tak jak radzono, trochę alkoholu może pomóc się rozluźnić, ale najlepiej według mnie żebyście poszli na imprezę, żeby to nie był zaplanowany wieczór typu "dziś musi się udać" żeby nie było tego parcia a spontanicznie kiedy oboje będziecie w dobrym nastroju.
No i oczywiście miejcie przy sobie lubrykant, bo to pomaga wejść. Dodatkowo koniecznie zadbajcie o antykoncepcje, żeby nie było strsu z ciążą co też może na Was oboje działac
I powodzenia, każdy z nas to przechodził. Dosłownie, przechodził bo przeszło
Po paluszku - jak mawiali starożytni indianie
Ewentualnie instrument w rękę i ....wycelować.....
9 2019-07-07 16:29:45 Ostatnio edytowany przez karolinadd (2019-07-07 16:32:15)
Po czym wnioskujesz, że byliście sobą podnieceni ?
Pamiętam swój pierwszy raz, było to co prawda 7 lat temu, ale takie sprawy się pamięta. On miał wzwód jeszcze zanim się rozebraliśmy, bo myśleliśmy o tym oboje że za chwilę to się stanie. Ja już byłam mokra i "tam" i wszędzie. Serce mi biło zdecydowanie szybciej niż normalnie.
Pierwszy problem był taki, że byłam spięta I nie rozlozyłam wystarczająco szeroko nóg. Gdy ze mną było okej, on nie mógł wejść, nie wiem czemu ale penis mu się ześlizgiwał.
ja pamiętam rozłożyłam nogi szeroko od razu na boki, z wejściem nie miał problemu, pod pośladkami miałam poduszkę, więc byłam uniesiona w górę. Gdy tylko wszedł od razu się do mnie przytulił i rozpoczął "pracę".
Pierwszy raz z drugim partnerem, zrobiłam tak samo, chociaż ja już byłam doświadczona, on też doświadczony. Też byliśmy podnieceni, on już miał wzwód, a ja byłam mokra w środku.
10 2019-07-08 18:18:13 Ostatnio edytowany przez Lagrange (2019-07-08 18:19:09)
Jak nie wiecie jak zaczaąć to zacznijcie od masażu. Kupcie olejek do masażu, niech on wymasuje ciebie, nie omijając miejsc intymnych, ty masuj jego nie zapominając o wyolejkowaniu jego miecza. Potem na spokojnie poprowadź go do celu. Żeby było łatwiej, możesz spróbować pozycji na jeźdźca, bo wtedy masz większe szanse poprowadzić go tak jak chcesz i tam gdzie chcesz. Po pierwsze w ten sposób oboje się na spokojnie przygotujecie, po drugie opadnie pierwszy stres, po trzecie olejek pomoże w penetracji. Pierwszy raz jest trudny że względu na stres, na to że ciało nie zawsze reaguje tak jak chcemy, a brak umiejętności to wszystko dodatkowo utrudnia.