Witam, z góry przepraszam że korzystam z tego forum jako facet, ale liczę że tutaj najlepiej znajdę pomoc. Otóż historia wygląda tak, poznałem dziewczynę, z którą po jakimś czasie zbliżyliśmy się bardzo do siebie (można powiedzieć że prawie byliśmy razem, ale ona chciała czekać bo nie otrząsnęła się jeszcze po byłym chłopaku którego zdradziła) no, więc postanowiłem że będę czekał. Generalnie było dobrze, czuć było że coś jest między nami, jednak nagle napisał do niej jej były i spotkali się. Od tamtego czasu jakby zaczęła się ode mnie lekko oddalać (uciekała jak chciałem ją całować, jednak czasami sama to robiła, czasem mnie gryzie po rękach) no i mówiła że jest strasznie zagubiona w tym wszystkim. Twierdziła że w nim była zakochana a we mnie bardzo mocno zauroczona. Później im częściej się z nim spotykała tym bardziej oddalała się ode mnie i teraz jesteśmy na etapie typowej znajomości i sama twierdzi że wszystko zmierza do tego że wróci do niego. I tutaj zaczyna się problem, bo ja stwierdziłem że poczekam na nią, w co ona nie wierzy. Widzę po niej że lubi bardzo spędzać ze mną czas, czasami mnie przytuli tak nagle, często mówi że przy mnie jej strasznie szybko czas leci, ostatnio miała iść bo była umówiona ze swoim byłym że w coś pograją a i tak jeszcze długo siedziała ze mną, no i trochę narzeka na tego swojego "byłego". Ostatnio powiedziała mi że chciałaby żeby przy nim mogła być taka jak przy mnie, bo przy nim nie może mówić o żadnym chłopaku którego zna, bo on się denerwuje i obraża na nią i wydaje mi się że jeśli poczekam odpowiednio to jeśli on taki dalej będzie to oni nie wytrzymają długo. I tutaj pojawia się problem, bo zastanawiam się czy to ma w ogóle sens, czy ona może coś jeszcze do mnie czuć po tym wszystkim. Dodatkowo dodam że kiedy się poznaliśmy ona jeszcze była z tym chłopakiem, a mimo to mówiła że "zakręciłem jej w głowie"
1 2019-06-15 02:27:53 Ostatnio edytowany przez JakoTako123 (2019-06-15 03:04:28)
Ona może do Ciebie czuć jedynie sympatię.
Jego kocha, chce się z nim spotykać, co widać gołym okiem.
Odpuść - tracisz czas. Tyle wolnych dziewczyn dookoła.
3 2019-06-15 08:24:55 Ostatnio edytowany przez Kamcia132 (2019-06-15 08:25:57)
Naprawdę dobrowolnie zgadasz się być takim kołem zapasowym? Bo tym właśnie dla niej jesteś. Gdy między nimi będzie wszystko cacy,to o Tobie nawet nie będzie pamiętać. Gdy będzie gorzej,to będzie przylatywać do Ciebie,żeby aię wyżalić,poprzytulać,powie Ci kilka bzdurnych tekstów,że przy Tobie może być sobą,co jak widać,kupujesz,aż znowu się dogadają. I tak w kółko. Jakbyś był dla niej naprawdę ważny,to byłaby z Tobą,a nie z nim. Lepiej dla Ciebie,żebyś się w to nie bawił,ale i tak zrobisz,co zechcesz.
Chłopie to nie ma sensu . Będzie Ci bajeczki opowiadała byś tylko był . Z tamtym będzie żyła i bzykała się a ty będziesz tylko na pogaduchy . Nie marnuj swojego życia na kogoś kto ma Cię w tyłku .
5 2019-06-15 12:05:22 Ostatnio edytowany przez balin (2019-06-15 12:13:37)
Tracisz czas kolego. Bycie misiaczkiem, powiernikiem jej sercowych rozterek - kiepski pomysł na bycie partnerem dla dziewczyny.
Jesteś tylko jej przyjacielem od pogaduszek.
Poza tym:
- ona już jednego chłopaka zdradziła
- teraz do niego wróciła
- ciągle cię mami bo... i tu sobie wpisz coś np.
* bo Twoje zauroczenie mile łechce jej ego;
* albo nie potrafi zaprzyjaźnić się z dziewczyną i robisz za substytut koleżanki;
* albo chce Cie mieć w odwodzie, gdyby tamto się sypnęło (będzie Cie regularnie zostawiać dla innych, lepszych według niej)
No w każdym bądź razie, nie wybrała Ciebie. I nie hoduj sobie złudnej nadziei. Nie ma sensu. Jej oczy nagle nie otworzą się na Ciebie i nie odkryje jakim fantastycznym facetem jesteś, bo ona Ciebie już ma. Jako koleżankę.
To FRIENDZONE! Ratuj się póki możesz!
UCIEKAJ!!!
Wygląda jakby była z Tobą tylko dlatego, że z tamtym temat związku po zdradzie był zakończony. Okazja powrotu wróciła, więc nagle idziesz w odstawkę. A czekając stajesz się kolejny raz "kołem ratunkowym". Nie zdziwiłbym się jakby z nim już nie rozpoczęła schodzenia się.
Jakieś słowa o czekaniu, nie przystoi mężczyźnie w tych okolicznościach.
Jest jeszcze temat jej zdrady. Emocjonalne porywy w przyszłości, z kim by nie była, dają większe szanse na ponowny brak opanowania.
Wygląda jakby była z Tobą tylko dlatego, że z tamtym temat związku po zdradzie był zakończony.
No właśnie ona cały czas mówiła że nie chce być ze mną jeszcze bo nie otrząsnęła się po rozstaniu z byłym i chciała poczekać, a to ja niepotrzebnie pchałem się dalej, mimo iż całą sytuację między nimi znałem
Moim zdaniem jako mężczyzna, powinieneś skierować zainteresowanie na kogoś innego.
Jej oczy nagle nie otworzą się na Ciebie i nie odkryje jakim fantastycznym facetem jesteś
Tylko że ona raz już to widziała i gdyby on nie napisał do niej to by tak było dalej, dlatego wierzę że jednak z czasem może zauważyć że jednak z nim nie będzie szczęśliwa
Gdybyś był w jej oczach taki fantastyczny i ósmy cud świata, to niechby i pisało do niej dziesięciu byłych - nic by to między Wami nie zmieniło.
Ona jest z nim, bo go wybrała. Bo tak chce.
Gdyby chciała, to byłaby z Tobą.
Przykro mi ale zostałeś orbiterem i tamponem emocjonalnym w jednym
Orbiterem - bo gdzieś tam koło niej krążysz, jak taka satelita na orbicie jak jest z chłopakiem to Ciebie daje w odstawkę, zaś jak jej nie wyjdzie ze swoim gachem to wtedy sięga po ,,orbitę" i spotyka się z Tobą, jak wróci do swojego byłego to odsyła Cię spowrotem na orbitę i tak w kółko
A tamponem emocjonalnym bo mówi Tobie, że jesteś taki fajny i miły, do tego można z Tobą porozmawiać o wszystkich jej problemach (głównie z jej byłym ) i zawsze ją ładnie wysłuchasz i pogłaszczesz po czółku
Chyba nie muszę Ci mówić co się robi z tamponem jak już całkowicie nasiąknie
Kolejna sprawa - zdrada
Serio chcesz się spotykać z dziewczyną, która zdradza chłopaków? skoro jego zdradziła to Ciebie i 10 innych też może, serio jesteś aż tak zdesperowany?
Zauważ, że Tobie da całusa od czasu do czasu, gdzieś tam Cie ugryzie itp. porozmawia z Tobą, poprzytula się, zupełnie jak super przyjaciele ale na ,,gierki" to wraca do swojego byłego
Jak chcesz robić za koło zapasowe to miłej zabawy!
Btw.
Jak można czekać na zajętą dziewczynę? xD
Czyli co siedzisz na kanapie i czekasz aż jej związek się sypnie by móc się wstrzelić? bo inaczej tego nie rozumiem.
Czekać to można na wyprzedaż bagietek w Lidlu a nie na to, że komuś się życie posypie i wtedy znowu będzie, że ona jeszcze nie jest gotowa na nowy związek po rozstaniu itp.
Z całym szacunkiem ale desperacja po całości.
Z całym szacunkiem ale desperacja po całości.
Niekoniecznie desperacja, a może po prostu naiwne myślenie "będę dla niej taki cudowny i wspaniały aż ona w końcu się we mnie zakocha". Niestety to tak nie działa.
JakoTako123: proponuję skupić uwagę na dziewczynach które się Tobą interesują. Tylko Tobą. Proste.
Zgadzam się z pozostałymi uczestnikami dyskusji.Dla Niej jesteś tylko zabawką, pluszowym misiem,którego ciska się w kąt,gdy już się znudzi.Obudź się wreszcie.
Autorze, ja w przeciwieństwie do reszty dam krótką rade: Miej do siebie choć krzty szacunku.
Co to oznacza? Odpowiedz sobie sam.