Co sądzicie o takim mężczyźnie, który, gdy jego dziewczyna jest w 8 miesiącu ciąży, on uprawia seks online z byłą. Przy tym zaznacza, ze robi to świadomie, karmiąc swojego „demona”, a dziewczynę kocha nad życie.
Jak się kocha kogoś nad życie to się nie uprawia seksu z byłą. Koniec tematu. Dziewczyna przestała mu się podobać w ciąży z brzuchem albo jej się nie chce seksu to sobie zastępstwo znalazł.
Mówi ze z ex był zaspokojony prawie w 100 % i mu tego brakuje.
Powiedzieć można wszystko. Jak ktoś lubi być robiony w ch...ja przez złamanego ch..ja bez wazeliny... Jego sprawa.
Sądzę, że jest dzieciakiem, który nie rozumie czym jest odpowiedzialność i nie dorósł do związków i pewnie ma problem ze sobą.
Przecież takiego faceta ciężko poważnie traktować...
Jestem w szoku, że ktoś toleruje takie zachowania.
Dzieciak, albo zaburzony koleś...
Taki nie powinien mieć dzieci.
Nie wiem co sądzę o nim, bo bardziej ciekawi mnie, dlaczego jego aktualna partnerka na to pozwala?
Partnerka nie wie. Facet ma 36 lat wiec juz nie taki dzieciak. Twierdzi, ze robi to świadomie a jego urodziwosc nie pomaga mu w byciu wiernym. Może to juz jakieś zaburzenie. Narcyzm?
A jaki to ma związek z Tobą, że o to pytasz?
Nic nie sądzę. Za mało danych.
12 2019-06-15 11:46:18 Ostatnio edytowany przez Peter4x (2019-06-15 12:19:23)
Żal mi tej kobiety. Wydaje mi się że sytuacja może się tyko pogarszać, tzn. będzie to robił częściej jak mu się partnerka znudzi. Ja bym nie chciał być w takim związku.
Facet nie ma za grosz szacunku dla swojej obecnej partnerki, która jest z nim w ciąży.
Partnerka nie wie. Facet ma 36 lat wiec juz nie taki dzieciak. Twierdzi, ze robi to świadomie a jego urodziwosc nie pomaga mu w byciu wiernym. Może to juz jakieś zaburzenie. Narcyzm?
" jego urodziwosc "
Może to Ty jesteś tą byłą panną od wirtualnego seksu i ciągle masz nadzieję, że on wróci do Ciebie, skoro był w 100% spełniony?
Ciekawe tylko dlaczego związał się ze swoją aktualną partnerką?
Jeśli biedak nie radzi sobie ze swoją "urodziwością" i beztrosko korzysta ze swoich walorów, tzn, że zawsze znajdzie okazję i chętną, nie tylko w osobie swojej byłej dziewczyny. Może ocknie się, gdy już skapcanieje i nie będzie miał brania, jednak żadna to pociecha dla matki jego dziecka, tylko jaki Ty masz w tym udział i problem?
Tak to ja jestem tą byłą. Mam mnóstwo nagrań od niego erotycznych ktore mi wysylal, mimo iz uswiadamialam mu ze ma dziecko w drodze i zeby sie opanowal. Zastanawiam się czy ten czub nie powinien poniesc konsekwencji...
15 2019-06-19 11:45:25 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2019-06-19 11:45:38)
Tak to ja jestem tą byłą. Mam mnóstwo nagrań od niego erotycznych ktore mi wysylal, mimo iz uswiadamialam mu ze ma dziecko w drodze i zeby sie opanowal. Zastanawiam się czy ten czub nie powinien poniesc konsekwencji...
Sorry, ale jak z nim świntuszyłaś, to nie był czubem? Wtedy jakoś nie myślałaś o jego ciężarnej partnerce...
Najlepsze, co możesz zrobić, to dać im spokój i zająć się sobą.
16 2019-06-19 11:47:51 Ostatnio edytowany przez Poniedzialkowa (2019-06-19 14:34:10)
Cyngli w sumie masz rację. To co piszesz to najrozsądniejsze wyjście.
Edycja.
Jednak jej wysłałam te materiały. Zablokowała mnie z miejsca.
Uznałam, że ten narcyz nie będzie jeździł całe życie na cudzym nieszczęściu. Ta kobieta niech wie, kogo ma pod wspólnym dachem.
Nie uczysz się na błędach w ogóle.
18 2019-06-19 15:11:22 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2019-06-19 15:14:32)
Nie chciałabym, żebyś pomyślała, że wsiadłam na Ciebie i Twoim kosztem próbuję leczyć własne kompleksy - bo to chyba zasugerowałaś mi ostatnim razem w innym wątku, ale naprawdę tak nie jest.
Moim zdaniem masz problem z budowaniem relacji, nie tylko damsko-męskich... wybierasz dziwnych mężczyzn, takich z problemami. Zauważyłam to, gdy przeglądałam Twoje wątki. Poruszałaś ten temat na terapii? Może powinnaś pobyć sama? Mam wrażenie, że tylko się kaleczysz tą ilością nieudanych związków. Może nie jesteś gotowa na budowanie relacji?
Nie złość się, naprawdę nie jest moją intencją dokopanie Ci.
———
Szkoda, że jej wysłałaś te materiały. Teraz obie cierpicie, każda z innego powodu. To, że Cię zablokuje od razu, to było do przewidzenia.
19 2019-06-19 15:26:42 Ostatnio edytowany przez Poniedzialkowa (2019-06-19 15:33:12)
Tak Cyngli, jest tak jak mówisz. Nie umiem budować utrzymywać relacji międzyludzkich. Jestem przerażona swoim zachowaniem, tym że mu to wysłałam. Jestem nadal w szarej dupie i przyciągam toksyków jak maagnez. Opanowałam się ostatnio i odwołałam spotkanie z kolesiem z netu, który się ciął i nieleczona depresja. Pewnie kolejny poparaniec byc moze boreder.
Za godzine mam terapie. Az mi ku*wa wstyd jej powiedziec co wyprawiam.
Muszę być sama. Usunęłam wszystkie portale. Miałąm tyle raniących związków z ludzmi ogółem że szkoda gadać. Z facetami niezliczone.
Grunt to szczerość na terapii. Znam z autopsji, że potrafi to być mega trudne, ale się opłaca.
Na pocieszenie powiem Ci, że też wracam na terapię po dłuższym czasie remisji, 8 lipca mam pierwsze spotkanie... też mnie czeka przyznanie się do paru niefajnych spraw oraz ich analiza...