Proszę o pomoc - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 12 ]

Temat: Proszę o pomoc

Nigdy nie wylewałam swoich rozterek na forum bo zawsze starałam się radzić sama. Dziś nastąpił ten dzień gdzie potrzebuje pomocy. Po prostu nie daje rady sad
Straciłam głowę dla nowo poznanego mężczyzny. Dojrzały, przystojny błyskotliwy... czuły.
Znam go pół roku ale całkiem niedawno zdecydowałam się na randkę. Chociaż ma narzeczoną.  (Nie linczujcie mnie)
Podczas drugiej "randki" wyznał że wyjeżdża z partnerką z Gdańska na stałe. Na policzku powiły mi się łzy. Pytał czemu płaczę więc powiedziałam mu prawdę o swoich obawach i uczuciach..
Chwycił mnie za głowę i przyciągną do swojej. Widziałam siebie w jego oczach.  Po chwili uciekł... Do tej pory nie wiem czemu. Tęsknie za nim... A to jest okropne uczucie...
Proszę o pomoc rady... wsparcie..

Pozdrawiam
J

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Proszę o pomoc

Ile masz lat?
Wystarczyły dwie randki a właściwie dwa spotkania i Ty nie potrafisz zapanować nad własnymi emocjami?

3

Odp: Proszę o pomoc

Ma narzeczoną.
Serio chcesz ukraść faceta innej?

4 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2019-05-17 14:49:56)

Odp: Proszę o pomoc

Uciekł, bo:
1. Albo się przeraził, że po dwóch randkach Ty zachowujesz się jak Glenn Close w „Fatalnym Zauroczeniu”;
2. Albo po prostu orzekł, że już się pobawił i pora wrócić do narzeczonej.

A tak poważnie - naprawdę chcesz spotykać się z facetem, który potem wraca do innej? To oszust. Daj spokój.

5

Odp: Proszę o pomoc

Mam 30 lat.
Tak... Wystarczyło... Randki a spotkania to dwie różne sprawy. Znam się z Nim pół roku. 
Długo chowałam emocje.. Długo bałam się komuś zaufać... a tu bach.
Wiedziałam że będzie potępienie gdyż ma narzeczoną. Ale nie chce nikomu nikogo ukraść.

Dlatego napisałam na tym forum by komuś się z tego zwierzyć. Tylko tyle.

6

Odp: Proszę o pomoc

To nie jest potępienie, tylko próba wzbudzenia w Tobie refleksji. Ten facet nie jest wolny. Próbowanie budowania relacji z zajętym facetem skończy się dla Ciebie jedynie bólem i rozczarowaniem.

7 Ostatnio edytowany przez IsaBella77 (2019-05-17 18:23:25)

Odp: Proszę o pomoc

Do Cyngli
Cały czas powtarzał że ma dziewczynę(narzeczoną), ale nie chce ze mną tracić kontaktu.  A ja głupia coraz bardziej w to brnęłam. Coraz bardziej mu się zwierzałam otwierałam się.  A w moim przypadku to trudny proces ponieważ zbierałam się trzy lata po dawnym związku.

Myślałam że 13 lat starszy mężczyzna jest dojrzały. Że nie będzie chciał spowodować by ktoś czuł się źle z zaistniałej sytuacji.
Chyba pokierowała mną moja naiwność. sad

8

Odp: Proszę o pomoc
Justynka1989 napisał/a:

Myślałam że 13 lat starszy mężczyzna jest dojrzały. Że nie będzie chciał spowodować by ktoś czuł się źle z zaistniałej sytuacji.
Chyba pokierowała mną moja naiwność. sad

Czyli wynika, że facet ma 43 lata. Ma w tym wieku narzeczona (czyli chyba rodziny wczesniej nie miał), mizia się z toba i ty liczysz, że jest dojrzały? Dojrzałość To nie wiek i sama sobie odpowiedz czy zachowujesz się dojrzale.

9

Odp: Proszę o pomoc
Justynka1989 napisał/a:

Myślałam że 13 lat starszy mężczyzna jest dojrzały. Że nie będzie chciał spowodować by ktoś czuł się źle z zaistniałej sytuacji.
Chyba pokierowała mną moja naiwność. sad

Dlaczego zrzucasz odpowiedzialność za SIEBIE SAMĄ na OBCEGO człowieka?

Wiedziałaś, że nie jest wolny, trzeba było się nie spotykać. Przecież to proste.

10

Odp: Proszę o pomoc

Nie zwalam na Niego winy. Może źle to zabrzmiało. Wiedząc o wszystkim głupio mi zrzucać na niego winę. To raczej moja wina gdyż sobie na to pozwoliłam.

11

Odp: Proszę o pomoc
Justynka1989 napisał/a:

Myślałam że 13 lat starszy mężczyzna jest dojrzały. Że nie będzie chciał spowodować by ktoś czuł się źle z zaistniałej sytuacji.
Chyba pokierowała mną moja naiwność. sad

43 letni stary kawaler umawiający się z 13 lat młodszą dziewczyną w tajemnicy przed narzeczoną - kwintesencja dojrzałości wink Jest do czego wzdychać wink

12

Odp: Proszę o pomoc
Justynka1989 napisał/a:

Nie zwalam na Niego winy. Może źle to zabrzmiało. Wiedząc o wszystkim głupio mi zrzucać na niego winę. To raczej moja wina gdyż sobie na to pozwoliłam.

Jeszcze nie jest za późno, jeszcze nic takiego się nie stało. Po prostu zakończ to.

Posty [ 12 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024