Witam wszystkie Kobiety ... tak jestem facetem. Jestem tutaj by poznac Wasz punkt widzenia na daną sprawe. Do rzeczy... Jestem w zwiazku z Miloscia mojego zycia, jestesmy ze soba 5 lat i jest cudownie, Agnieszka.. bo tak ma na imie ma dziecko z poprzedniego zwiazku, z dzieckiem mam cudowne relacje ... ale jest jakies ale ... Nie potrafie zrozumieć jednej rzeczy. Agnieszka ma w pewnym sesie słabość do swojego ex, Aga uwaza ze nic do niego nie czuje i ja w to wierze, nie uwazam go za jakies zagrożenie choc wiem ze on nadal do Agi cos czuje ponieważ uwierzył sie naszym wspólnym znajomym. Zaznaczam ze w przeszłości On skrzywdził Age , do dziś wykazuje sie nieodpowiedzialnością a mimo to Aga jest bardzo ugodowa w stosunku do niego, bardzo wyrozumiala do tego bardzo czesto robią przyslugi dla siebie, nic wielkiego sla zawsze. Mało tego on jakis czas temu mnie obraził i chciałem to załatwić po męsku, ale Aga zrobila wszystko by mnie powstrzymac pod pretekstem bym nie narobil sobie klopotow. Jakis czas temu zwierzylem sie swojej klientce z tego wszystkiego (starsza Pani) Ona powiedziala ze jesli On jest Ojcem jej dziecka to zawsze bedzie gdzies tam gleboko w jej sercu i glowie, ze nigdy nie bedzie kims obojetnym choc sama nigdy sie do tego nie przyzna. Jak Wy to widzicie ? Czy tak faktycznie jest ? Bardzo prosze o odpowiedź bez hejtu :-)
Dziękuję
Musiała go kochać, skoro mają razem dziecko. Pogódź się z tym. Jednak teraz jest z Tobą - nie komplikuj Waszej relacji bezsensowną zazdrością.
Witam wszystkie Kobiety ... tak jestem facetem. Jestem tutaj by poznac Wasz punkt widzenia na daną sprawe. Do rzeczy... Jestem w zwiazku z Miloscia mojego zycia, jestesmy ze soba 5 lat i jest cudownie, Agnieszka.. bo tak ma na imie ma dziecko z poprzedniego zwiazku, z dzieckiem mam cudowne relacje ... ale jest jakies ale ... Nie potrafie zrozumieć jednej rzeczy. Agnieszka ma w pewnym sesie słabość do swojego ex, Aga uwaza ze nic do niego nie czuje i ja w to wierze, nie uwazam go za jakies zagrożenie choc wiem ze on nadal do Agi cos czuje ponieważ uwierzył sie naszym wspólnym znajomym. Zaznaczam ze w przeszłości On skrzywdził Age , do dziś wykazuje sie nieodpowiedzialnością a mimo to Aga jest bardzo ugodowa w stosunku do niego, bardzo wyrozumiala do tego bardzo czesto robią przyslugi dla siebie, nic wielkiego sla zawsze. Mało tego on jakis czas temu mnie obraził i chciałem to załatwić po męsku, ale Aga zrobila wszystko by mnie powstrzymac pod pretekstem bym nie narobil sobie klopotow. Jakis czas temu zwierzylem sie swojej klientce z tego wszystkiego (starsza Pani) Ona powiedziala ze jesli On jest Ojcem jej dziecka to zawsze bedzie gdzies tam gleboko w jej sercu i glowie, ze nigdy nie bedzie kims obojetnym choc sama nigdy sie do tego nie przyzna. Jak Wy to widzicie ? Czy tak faktycznie jest ? Bardzo prosze o odpowiedź bez hejtu :-)
Dziękuję
Czego nie rozumiesz?
Tego, że "miłość Twego życia" chce mieć i ma dobre relacje z ważnym dla siebie człowiekiem - ojcem dziecka?
Tego, że nie przekreśliła dobrego, które ich łączyło?
Tego, że nie pluje jadem w jego stronę?
Ona z różnych powodów podjęła decyzję o rozstaniu z nim, ale dlaczego ma wykreślić go ze swego (i ich dziecka) życia?
Nie ma jednego, obowiązkowego dla wszystkich, wzoru zachowania.
4 2019-04-13 11:36:42 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2019-04-13 11:37:06)
Jak Ona ma z nim normalne relacje, to znaczy, że emocje wygasły- to już 5 lat.
Wyjatkowy ktoś to nie znaczy, że nie przestał być ważny jako mężczyzna.
On sobie może tam czuć co chce. Mocy sprawczej to nie ma.
Skup się na swoi związku, zamiast głowę zatruwać.
5 2019-04-13 12:05:34 Ostatnio edytowany przez Secondo1 (2019-04-13 12:06:37)
Raczej w Tobie jest problem.
Problem z tym, ze kobieta z która się związałeś ma dziecko z innym facetem i chce żeby ojciec dziecka miał normalne relacje z dzieckiem, co byłoby niemożliwe gdyby ona miała złe relacje z jego ojcem .
Chciałbyś odciąć dziecko od jego ojca, żeby fakt jego istnienia nie zakłócał Twojego samczego honoru ?
Pogódź się z faktami i nie wyjeżdżaj ze swoimi chorymi ambicjami bo narobisz wszystkim krzywdy większej niż ta która to miał wyrządzić Twojej partnerce poprzedni parter.
Skoro go wybrała na ojca swojego dziecka, to musiał być dla niej bardzo ważny i nie musi skreślać części swojego życia dla Twojego widzimisie.
chciałem to załatwić po męsku, ale Aga zrobila wszystko by mnie powstrzymac pod pretekstem bym nie narobil sobie klopotow
I to coś złego/dziwnego? Ja na jej miejscu zakończyłabym relację z Tobą za załatwianie spraw "po męsku". Tak zachowuje się dzicz, nie cywilizowani ludzie.
Człowiek często ma sentyment do poprzednich relacji. Nie ma w tym nic dziwnego. Tym bardziej, że mają razem dziecko. Ten facet zawsze będzie obecny w jej życiu, bo mają dziecko. To nawet fajne, że potrafią się dogadać. Najgorzej jak rodzice pozostają w wojnie i cierpi dziecko.
To, że się dobrze dogadują nie znaczy, że coś do siebie czują. Sama lubię swojego byłego, bo to fajny facet. Czy chciałabym cokolwiek z nim? Absolutnie nie.
7 2019-04-13 14:40:33 Ostatnio edytowany przez jjbp (2019-04-13 14:41:23)
Autorze a byłoby Ci lżej jakby darli że sobą koty o wszystko? Albo jakby zachowywali się jak obcy, odbierali od siebie dziecko i bez słowa wychodzili? Czulbys się wtedy lepiej?
Nie odbierasz tego ze ona ma dobre stosunki z ojcem swojego dziecka jako objaw dojrzałości? Mimo, że typ ja zranił była w stanie odłożyć urazy na bok i stworzyć z nim jakąś relacje umożliwiająca dzielenie się obowiązkami rodzicielskimi. Ja bym była dumna ze mam tak dojrzała partnerkę która na pierwszym miejscu w takiej sytuacji stawia zadbanie o dobre środowisko dla dziecka. Świadczy to o tym że jest dobra matka.