Spotykam się z pewnym chłopakiem ,niedługo mamy 2 lata jak sie spotykamy nie mieszkamy razem ostatnio popsuło się między nami ciągle kłótnie ,powiedział mi że gdybym urodziła dziecko a bym pracy nie miała wcześniej to by mnie nawet nie ubezpieczył bo jeszcze czego wszystko by musiał dawac kobiecie jedzenie ,dach nad głową i jeszcze ubezpieczenie ? Nie mam w nim poczucia bezpieczeństwa ,bałabym się z nim mieć dziecko jak mi teraz już takie rzeczy mówi jak o kasę mu chodzi .Aktualnie mam pracę ale w życiu różnie bywa..Strasznie przeklinał stwierdził że życie drogie i nie jest wstanie sam utrzymać rodziny że jak mi się cos nie podoba to mam szukać bogatego .Strasznie mnie tym zranił jak mógł mi tak powiedzieć ,dużo ludzi mi mówi że jak teraz mu tak o kasę chodzi to co by było dalej i że mam dać sobie z nim spokój .Nie wiem już sama co robić Mam nadzieje że wy mi pomożecie
Koleżanka mi powiedziała że jest tyle wartościowych facetów wolnych szukają miłości a ja żebym lepiej tego zostawiła bo tylko czas sobie marnuje .
1 2019-04-07 15:50:11 Ostatnio edytowany przez Estera30 (2019-04-07 16:24:48)
Spotykam się z pewnym chłopakiem ,niedługo mamy 2 lata jak sie spotykamy nie mieszkamy razem ostatnio popsuło się między nami ciągle kłótnie ,powiedział mi że gdybym urodziła dziecko a bym pracy nie miała wcześniej to by mnie nawet nie ubezpieczył bo jeszcze czego wszystko by musiał dawac kobiecie jedzenie ,dach nad głową i jeszcze ubezpieczenie ? Nie mam w nim poczucia bezpieczeństwa ,bałabym się z nim mieć dziecko jak mi teraz już takie rzeczy mówi jak o kasę mu chodzi .Aktualnie mam pracę ale w życiu różnie bywa..Strasznie przeklinał stwierdził że życie drogie i nie jest wstanie sam utrzymać rodziny że jak mi się cos nie podoba to mam szukać bogatego .Strasznie mnie tym zranił jak mógł mi tak powiedzieć ,dużo ludzi mi mówi że jak teraz mu tak o kasę chodzi to co by było dalej i że mam dać sobie z nim spokój .Nie wiem już sama co robić
Mam nadzieje że wy mi pomożecie
Koleżanka mi powiedziała że jest tyle wartościowych facetów wolnych szukają miłości a ja żebym lepiej tego zostawiła bo tylko czas sobie marnuje .
I ma racje twoja koleżanka. To nie jest dobry kandydat na męża i partnera. Zalecam ewakuacje póki jeszcze nie mieszkasz z nim i nie masz dziecka.
Jasno dał Ci do zrozumienia, że nie znajdziesz w nim wsparcia. Twoja decyzja, co z tym zrobisz, ale potem nie możesz udawać, że nie wiedziałaś, jaki jest naprawdę.
4 2019-04-08 01:34:18 Ostatnio edytowany przez nudny.trudny (2019-04-08 01:35:53)
nie wiem co to znaczy "gdybyś urodziła" tzn. w jego mniemaniu jest to jednoosobowa decyzja o zajściu w ciążę bez udziału mężczyzny? dziwna logika. też nie jestem w stanie utrzymać rodziny, ale dlatego rodziny nie zakładam, a narażanie kogokolwiek na brak ubezpieczenia zdrowotnego to poważne zaburzenie poczucia bezpieczeństwa. Koleżanka ma rację, nie polecałbym związku z taką osobą z przyczyn jakie opisałem wyżej.
Co robić? Uciekać.
Zakończ. Zero poczucia bezpieczeństwa. A tak jak mówisz różnie w życiu bywa. Raz kobieta może stracić pracę, raz mężczyzna, a jednak w związku druga osoba powinna móc liczyć na jakieś wsparcie. Zakładanie rodziny z taką osobą mogłoby się fatalnie skończyć.