Czy to zdrada? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 10 ]

1

Temat: Czy to zdrada?

Witam, od 5 lat jestem mężatką, ale niestety od jakiegos czasu nie potrafimy sie dogadac. Ciagle kłótnie i awantury o byle co, więc moj luby pol roku temu stwierdził, że wezmiemy sobie pana (do wiadomych celów) i może wtedy sie poprawi. To ostatnia deska ratunku jak kto twierdzi moj tz. Po namowach zgodzilam sie bo było aż tak źle, że pozew o rozwód był napisany i czekał na wysłanie. Po jakims czasie wcielil plan w zycie. Na początku faktycznie bylo miedzy nami lepiej. Az do sytuacji sprzed miesiaca. Pojechalam po naszego Pana, a ze na drodze byl korek to zajelo nam to troche wiecej czasu niz przewidzialam. Po powrocie uslyszalam, ze go zdradzam. Oczywiscie nie odzywal sie do mnie przez tydzien. Nie chcial sluchac zadnych tłumaczeń. Wedlug niego nie wywiazalam sie z umowy i koniec. Musialam sie wygadac tu bo nikt ze znajomych ani rodziny o tym nie wie.

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez Marata (2019-04-06 18:56:58)

Odp: Czy to zdrada?
Mała4 napisał/a:

Witam, od 5 lat jestem mężatką, ale niestety od jakiegos czasu nie potrafimy sie dogadac. Ciagle kłótnie i awantury o byle co, więc moj luby pol roku temu stwierdził, że wezmiemy sobie pana (do wiadomych celów) i może wtedy sie poprawi. To ostatnia deska ratunku jak kto twierdzi moj tz. Po namowach zgodzilam sie bo było aż tak źle, że pozew o rozwód był napisany i czekał na wysłanie. Po jakims czasie wcielil plan w zycie. Na początku faktycznie bylo miedzy nami lepiej. Az do sytuacji sprzed miesiaca. Pojechalam po naszego Pana, a ze na drodze byl korek to zajelo nam to troche wiecej czasu niz przewidzialam. Po powrocie uslyszalam, ze go zdradzam. Oczywiscie nie odzywal sie do mnie przez tydzien. Nie chcial sluchac zadnych tłumaczeń. Wedlug niego nie wywiazalam sie z umowy i koniec. Musialam sie wygadac tu bo nikt ze znajomych ani rodziny o tym nie wie.

Aaaaleee jakiego pana? Żyjecie sobie z kolesiem w trójkącie, bo zaczęło Wam się sypać małżeństwo?
To jest ostatni gwóźdź do trumny taki związek.

Pan jest wszechstronny? Dla pań i panów? Czy on ma tylko sprzątać w mieszkaniu?

Edit: pan złota rączka? To teraz ma to nowe znaczenie?

Idźcie na terapię dla małżeństw.

3

Odp: Czy to zdrada?

Na moje oko mąż wymyślił pana, żeby móc wytknąć, pardon, wmawiać Ci zdradę.

4

Odp: Czy to zdrada?

A gdzie szacunek do samej siebie?

5

Odp: Czy to zdrada?
Marata napisał/a:
Mała4 napisał/a:

Witam, od 5 lat jestem mężatką, ale niestety od jakiegos czasu nie potrafimy sie dogadac. Ciagle kłótnie i awantury o byle co, więc moj luby pol roku temu stwierdził, że wezmiemy sobie pana (do wiadomych celów) i może wtedy sie poprawi. To ostatnia deska ratunku jak kto twierdzi moj tz. Po namowach zgodzilam sie bo było aż tak źle, że pozew o rozwód był napisany i czekał na wysłanie. Po jakims czasie wcielil plan w zycie. Na początku faktycznie bylo miedzy nami lepiej. Az do sytuacji sprzed miesiaca. Pojechalam po naszego Pana, a ze na drodze byl korek to zajelo nam to troche wiecej czasu niz przewidzialam. Po powrocie uslyszalam, ze go zdradzam. Oczywiscie nie odzywal sie do mnie przez tydzien. Nie chcial sluchac zadnych tłumaczeń. Wedlug niego nie wywiazalam sie z umowy i koniec. Musialam sie wygadac tu bo nikt ze znajomych ani rodziny o tym nie wie.

Aaaaleee jakiego pana? Żyjecie sobie z kolesiem w trójkącie, bo zaczęło Wam się sypać małżeństwo?
To jest ostatni gwóźdź do trumny taki związek.

Pan jest wszechstronny? Dla pań i panów? Czy on ma tylko sprzątać w mieszkaniu?

Edit: pan złota rączka? To teraz ma to nowe znaczenie?

Idźcie na terapię dla małżeństw.

To nie zwiazek

6

Odp: Czy to zdrada?

I wlasnie to robi... Odnosze wrazenie, ze dobry plan to polowa sukcesu.

trx napisał/a:

Na moje oko mąż wymyślił pana, żeby móc wytknąć, pardon, wmawiać Ci zdradę.

7

Odp: Czy to zdrada?

Wtedy nie myslalam takimi kategoriami... Pomyslalam ze chce cos naprawic... Teraz juz wiem, ze to nie to.

maku2 napisał/a:

A gdzie szacunek do samej siebie?

8

Odp: Czy to zdrada?

Ale ze Pana psychologa czy co? Czy kogoś kto cię zamiast męża będzie bzykał?
To chyba jednak jakiś troll..

9

Odp: Czy to zdrada?

To mąż Ci znalazł kochanka czy psychologa, bo totalnie tego  nie rozumiem?

10 Ostatnio edytowany przez Olinka (2019-04-08 23:39:31)

Odp: Czy to zdrada?

Ta sytuacja jest mega dziwna ale dla mnie brzmi znajomo. Miałam takiego eks, który ciągle wmawiał mi zdradę. Każde spóźnienie to już awantura. I wiesz co? Kumpela mi powiedziała, pół żartem pół serio, że może to on zdradza skoro tylko to mi ciągle wymawia. Wkyrzłam się, poszłyśmy kupić specjalny montaż modułu podsłuchowego [spam]. I oczywiście, nie trzeba było długo czekać, żeby się okaząło kto tu kogo zdradza. Historia już za mną, nie chce wchodzić w szczegóły ale też mi proponował różne rozwiązania. Teraz myślę sobie, że na siłe próbowanie wciągnać do związku drugiej osoby to  usprawiedliwianie się tej osoby zdradzającej żeby mogła poczuć się lepiej.  Tak czy siak, nie daj się kochana, życie jest piekne wszystko można zmienić wink

Posty [ 10 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024