kłamstwa, długi.... - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » kłamstwa, długi....

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 10 ]

Temat: kłamstwa, długi....

Drogie dziewczyny,
Na wstępie proszę- nie rzucajcie na mnie wyzwiskami, nie ubliżajcie za to co napiszę...

Popełniłam w życiu wiele błędów, mimo młodego wieku. Mam 24 lata, bardzo ciężkie etapy za sobą i zamiast cieszyć się wiekiem i życiem... wprowadziłam swoje życie w bagno... z którego staram się wyjść.

Zacznę może od początku.
Wprowadziłam siebie w długi. Pożyczka za pożyczką, brak spłat.. wezwania sądowe... Staram się to wszystko ogarniać, i może ktoś nie uwierzyć-ale od tego można się uzależnić. Mam długów na około 15 tysięcy. Spłacam jeden kredyt właśnie, rata 600 zł miesięcznie, spłacam dług, który mam u przyjaciółki-kolejne 300zł...i tak się zbiera. Biorę to "na klatę"- sama zawiniłam, muszę się z tym uporać.
Okłamałam rodziców i partnera o skończeniu studiów, które rzuciłam...

Partnera, właśnie. Proszę, doradźcie mi. Mój partner o niczym nie wie, ale nie jestem czasami w stanie tego wszystkiego urywać. Czasami w połowie miesiąca zostaje mi 50 zł na przeżycie, on nie wie o tym. Staram się to jakoś "kamuflować", ale oszukuje sama siebie... Poprawiam w tym roku wynik z matury, chce wrócić na studia i ułożyć swoje życie tylko wiecie.. Kocham, naprawdę bardzo kocham mojego partnera. Dba o mnie jak nikt nigdy, zawsze jest przy mnie, na dobre i na złe, dzięki niemu się rozwijam i chcę zmienić swoje życie na lepsze. Ale te kłamstwa odnośnie mojej przeszłości, kłamstwa o studiach, o długach... Nie da się tego wiecznie ukrywać...a nie mogę mu o tym powiedzieć, po prostu nie umiem. Jesteśmy z dwóch różnych światów. Ja zwykła dziewczyna (nie chodzi tu o kompleks mniejszości), on z rodziny lekarskiej, sam lekarz za chwilę.. Czasami wątpię, czy takie dwa światy na pewno można połączyć, zwłaszcza patrząc na moją sytuację. Boję się, że się o wszystkim dowie i się na mnie zawiedzie... Ostatnio coraz częściej się zastanawiam, czy nie powinniśmy się rozstać... Może kiedyś jeszcze udałoby mi się go odzyskać, jak poukładam swoje życie...sama... Po prostu, Drogie Panie, nie umiem mu tego wszystkiego powiedzieć. Nie chce, aby był mną rozczarowany... Wystarczy, że moi rodzice są mną rozczarowani i pęka mi serce za każdym razem, kiedy przez moje wybryki z przeszłości oni cierpią, kiedy słyszę rozczarowanie w ich głosie..
Co robić, moje drogie... Nigdy nie sądziłam, że samemu można sobie tak spaskudzić życie... Czasami się boję, ze zaszło to za daleko i już nie uda mi sie wyjść na prostą... Nie chce ciągnąć na dno za sobą ludzi, których kocham...

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez UżytkownikForum (2019-03-27 20:38:06)

Odp: kłamstwa, długi....
paulina.wellna napisał/a:

Ale te kłamstwa odnośnie mojej przeszłości, kłamstwa o studiach, o długach... Nie da się tego wiecznie ukrywać...a nie mogę mu o tym powiedzieć, po prostu nie umiem.

Długi 15k i studia to pikuś. Powiedz lepiej co mu nakłamałaś na temat przeszłości?

3

Odp: kłamstwa, długi....

Mam na myśli właśnie te kłamstwa dotyczące moich długów i związanych ze studiami. Nic więcej przed nim nie ukrywam..

4 Ostatnio edytowany przez UżytkownikForum (2019-03-27 20:43:18)

Odp: kłamstwa, długi....
paulina.wellna napisał/a:

Mam na myśli właśnie te kłamstwa dotyczące moich długów i związanych ze studiami. Nic więcej przed nim nie ukrywam..

No to robisz z igły widły tongue Zrobiłaś głupio to teraz zrób mądrze i powiedz wszystkim prawdę. Każdy popełnia błędy, ja bym zrozumiał i starał się pomóc.

5

Odp: kłamstwa, długi....

Moim zdaniem szczerość to podstawa dobrego związku więc na twoim miejscu powiedziałabym partnerowi o wszystkim Jeżeli będzie wyrozumiały to pomoże ci to wszystko poukładać Niestety obawiam się że jesteś uzależniona od pożyczania a to choroba Powinnaś skorzystać z terapii dla osób uzależnionych może uda ci się w ten sposób zapobiec kolejnym pożyczkom i ułożyć sobie życie od nowa

6

Odp: kłamstwa, długi....

Kłamstwo ma krótkie nogi. Prędzej czy później wyjdzie na jaw. Te 15 tys..to jeszcze nie taka tragedia. Można wyjechać za granicę na jestem i jakoś dorobić aby to spłacić. Im szybciej to zrobisz tym lepiej.

Jeśli chodzi o studia to zawsze można kontynuować przerwany semestr. Zależy od wydziału uczelni.

Warto jednak powiedzieć partnerowi o problemach. Od czegoś chyba są te związki ?
Jak kocha to jakoś może dodać otuchy, wesprze.

Gorzej jak dalej będziesz go okłamywać a on się dowie. Wtedy licz się z tym, że może nie być wyrozumiały. Lepiej nie kłamać w związku. Zrobisz jak zechcesz ale lepiej powiedzieć o tym teraz.gfy dług jeszcze nie urósł do kwoty, która ciebie przerośnie. Wtedy będzie za późno.

7

Odp: kłamstwa, długi....

15 tys to nie jest ogromna kwota. Pomysl o kredytach, które zaciągają pary na mieszkania, takie np 500 tys. smile.

Nie bądź dla siebie zbyt surowa. Starasz się spłacać,  robisz co możesz,  nie samobiczuj się tak. Zastanów się jak troszkę dorobić - może jakaś praca weekendami czy popoludniami. Może jakaś forma korepetycji jeśli jesteś z czegoś dobra.

Nie porównuj się do partnera - żeby dać radę na studiach medycznych trzeba mieć wsparcie rodziny, na pewno ktoś mu pomaga.  Nie możesz siebie winić za to ze nie masz takich jak on możliwości.  Wielu studentów zaciąga kredyty studenckie żeby jakoś przeżyć.

Ważne jest ze poważnie traktujesz swoje zobowiązania . Jedyne czego potrzebujesz teraz to po prostu dodatkowe źródło gotówki.  Skup się na rozwiązaniach. 

Sugeruje jednak rozmowę z partnerem. Powiedz ze szukasz dodatkowej pracy bo jest Ci ciężko. 
Inna kwestia to poczucie wartości.  Zauważ w sobie dobre cechy pomimo jakiegoś błędu w przeszłości. Twoja zaletą jest też to ze wyciagasz wnioski z tych złych decyzji i starasz się to naprawić.  To dojrzałe. 
Patrz do przodu. Co było tego juz nie zmienisz. Odpowiedź sobie co jest możliwe w tej sytuacji. Jakie kroki są realne do podjęcia. Co by Cię przybliżyło do poprawy sytuacji.

O odejściu od partnera nawet nie myśl.  To tak jak byś stawiała sprawy finansowe ponad związek.  Miłość jest ważna i nie zawsze łatwo ją znaleźć.  Pieniądze zawsze można zarobić.

8

Odp: kłamstwa, długi....

Pogadaj z nim lepiej o tym ale dodaj ze sama to spłacisz .

9

Odp: kłamstwa, długi....

Jak długo jeszcze będziesz spłacała te ogony?

10

Odp: kłamstwa, długi....

Rozczarowany to będzie jak się dowie, jak naprawdę wygląda Twoja sytuacja, a pewnie się dowie, bo nie trudno żeby takie rzeczy wypłynęły. Z mojej strony byłby to koniec związku, nie potrafiłabym komuś takiemu zaufać. Lepiej powiedz mu jak najszybciej i spróbuj wytłumaczyć się tym, że bałaś się jak zareaguje. Może zrozumie.

Posty [ 10 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » kłamstwa, długi....

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024