Witam. Mam taka sytuacje. Byłam z chłopakiem prawie rok, wszystko było super, dogadywalismy się,nie klocilismy. Byliśmy razem na wakacjach, ja znałam jego rodzinę, on znał moja. On spał u mnie,ja u niego. Do czasu aż stwierdził że źle się już czuję w tym związku i że już nie kocha. Od rozstania minęło 3 lata a do mnie wróciło to gdy zobaczyłam że się zareczyl i że będzie ojcem. Odczulam takie uderzenie gorąca i jakoś to we mnie siedzi. Co najlepsze za każdym razem gdy mówię sobie, że koniec, że przestanę o tym myśleć, że nie będę patrzeć na jego prosił ani nic kompletnie. On wtedy się odzywa. Albo. Napisze albo w nocy lajkuje mi starsze zdj, albo zaczepia. Była to moja pierwsza prawdziwa miłość. Nie wiem co zrobić żeby zapomnieć, jak tego dokonać bo te myśli siedzą mi w głowie, że pewnie jest szczęśliwy, że planuję ślub. Te myśli mnie zabijają. Miał ktoś kiedyś taką sytuację? Co zrobić? Tylko proszę o poważne rady bo nie wiem już gdzie szukać pomocy. Z góry dziękuję
Jakie poważne rady, skoro facet zachowuje się niepoważnie? Co niby można z takim zrobić? Olać? Zablokować??
Normalne rady.. Może takie jak myślicie czemu co jakiś czas tak się odzywa?
I jak mogę zapomnieć.. Żeby te myśli tak nie dreczyly.
On Cię porzucił i potraktował jako opcje rezerwową, gdyby coś nie wyszło z nową dziewczyną to na pewno pocieszał by się u Ciebie.
Jesteś frajerką, że pozwalasz mu utrzymywać kontakt.
Zablokuj go na forach i portalach społecznościowych, zablokuj jego nr. telefonu, a gdy się odezwie powiedz, że nie chcesz utrzymywać z nim kontaktu.
Nie jesteś jego koleżanką ani przyjaciółką. Nie udawaj przed nim, że mogła byś nią być.
Owszem, był Twoją miłością i wspomnienia o nim będą co jakiś czas wracać. Jak wspomnienia pierwszego psa, nauki jazdy na rowerze i wiele innych, które wydarzyły się w Twoim życiu. Ale żebyś spokojnie mogła wracać do tych wspomnień on musi stać się Twoją przeszłością a nie stanie się nią, jeżeli ciągle będzie się z Tobą kontaktował.
Normalne rady.. Może takie jak myślicie czemu co jakiś czas tak się odzywa?
I jak mogę zapomnieć.. Żeby te myśli tak nie dreczyly.
Nudzi mu się w związku może bawią go Twoje rozkminy i reakcje zainteresowanie .
Nie da się zapomnieć taka jest właściwość mózgu/umysły .Możesz się nie przejmować nim wspomnienia zaczną blaknąć nie podtrzymywane Twoją ciekawością sentymentami
Dobry sposób to odetnij się od resztek niego po blokuj go i nie zaglądaj nie reaguj ignoruj unikaj samotnego rozpamiętywania analizowania.
Zwiększ aktywność w Swoim życiu wprowadź jakieś zmiany dobrowolnie nic na siłę.
A może ktoś wie, dlaczego facet co jakiś czas próboje się skontaktować, co jakiś czas pisze itd.. Bo ja tego nie rozumiem, ja bym tak nie potrafiła jako dziewczyna zerwać z kimś i co jakiś czas pisać. A tak jest w tym przypadku co jakiś czas w ciągu tych 3 lat.
A może ktoś wie, dlaczego facet co jakiś czas próboje się skontaktować, co jakiś czas pisze itd.. Bo ja tego nie rozumiem, ja bym tak nie potrafiła jako dziewczyna zerwać z kimś i co jakiś czas pisać. A tak jest w tym przypadku co jakiś czas w ciągu tych 3 lat.
Bo chce sprawdzić czy nadal coś do niego czujesz, a jak potwierdza się że czujesz to chłopakowi rośnie ego. Poza tym ma też opcje rezerwową.
Zwyczajnie nudzi mu się. I wówczas uważa, że zabawnie będzie do Ciebie napisać, bo zwyczajnie nie bierze pod uwagę Twoich uczuć. Zapewne nawet nie wie, że wprowadza swoja pisanina taki zamęt w Twoim życiu.
Ot, bezmyślny pasikonik.
To prawda bo co powiem sobie, że koniec to akurat on się odzywa i wszystko mi się miesza w głowie
Skoro już wiesz, co on ma w głowie, to pora sobie po trzech latach to poukładać. Tym bardziej, że on już planuje założenie rodziny.
Kiedy Ty ruszysz do przodu?
To prawda
bo co powiem sobie, że koniec to akurat on się odzywa i wszystko mi się miesza w głowie
Musisz sama zadbać o swoje zdrowie emocjonalne, bo nikt tego za Ciebie nie zrobi. Czy przez te 3 lata byłaś w innym związku? Czy cały czas żyjesz tym poprzednim?
Tak ale w głowie jednak mam jeszcze tamtego. Z mojej strony było to głębokie uczucie. I trochę miesza mi się w głowie gdy co jakiś czas do mnie pisze
Wiem też tyle że ze mną był najdłużej w związku. A z tą co jest teraz to wpadka, ślub pewnie też z tego względu. Bo zawsze mówił że on chce wziac ślub jak się dokładnie pozna, po kilku latach. A z tą jest jakieś 5 miesięcy w tym rozstawali się już z 3 razy.
Jakie to ma znaczenie? Podejmuje własne decyzje. Wpadka, nie wpadka, będzie dziecko, owoc zbliżenia seksualnego kobiety i mężczyzny.
Trzeba to chyba zostawić? Tzn... ich?
16 2019-03-03 23:06:24 Ostatnio edytowany przez paslawek (2019-03-03 23:08:31)
Nie zdziw się że za jakiś czas znowu się odezwie mogę się mylić, ale to może nastąpić po urodzeniu dziecka (dziecko daje czadu taka jego natura ) .
Zjawi się skruszony z gadką że on zrozumiał swój błąd i co stracił że nigdy nikt i tylko Ty i takie tam pierdoły nie daj się nabrać na takie kawałki.
Mystery może mieć słuszność że jesteś trzymana w rezerwie opcja awaryjna po ewakuacji z tego związku lub jako kochanka na boku.
Tak może być nie musi.
Dlatego zajmij się sobą nie ich związkiem nie jesteś ratownikiem .
Boże, to jest straszne co tu piszesz... 3 LATA! a ty dalej o nim myślisz, nie poszłaś do przodu, jeszcze się łudzisz, że skoro on się odzywa co jakiś czas to coś do ciebie czuje... Rozczaruje cię, ALE NIE! Tak jak radza tu wszyscy- odetnij się od niego, zablokuj gdzie się, nie rozkminiaj tego, że to pewnie wpadka, że tylko dlatego ślub. Jeśli tak jest rzeczywiście, to ma koloeś nieciekawie, ale tobie nic do tego. Zacznij żyć dziewczyno! Nie poznałaś nikogo w ciągu tych 3 lat? Mnie też pare miesięcy temu rzucił chłopak, też go kochałam, ale on mnie nie. Nie wyobrażam sobie myśleć o nim za 3 lata. To by była katastrofa.
Poradze jak inni powyżej. Zerwij kontakt, zablokuj, nie męcz sama siebie. Jego prawdopodobnie podbudowuje, ze ciągle ci na nim zależy.
Nie ma sensu tego ciągnąc.
Załamana2444, z uwagi na fakt, że byłaś już wielokrotnie upominana za łamanie 4 i 5 punktu regulaminu forum, a teraz po raz kolejny zakładasz wątek dotyczący opisywanej wcześniej relacji, tym razem otrzymujesz ostrzeżenie - za uporczywe łamanie 4 i 5 punktu RF.
Biorąc pod uwagę, że tutaj pojawiło się już sporo odpowiedzi wątku nie zamknę, ale proszę o dostosowanie się do obowiązujących na forum zasad. Równocześnie uprzedzam, że kolejnym razem Twoje konto może zostać zablokowane.
Z pozdrowieniami, Olinka
Dziękuje za wszystkie odpowiedzi. Wiecie , nie rozumiem tylko zachowania co poniektórych facetów. Żaden inny mój były nie próbował co jakiś czas się ze mną kontaktować, nie siedział na moim profilu po nocach i oglądał zdjęcia. Dlatego mnie to zastanowiło o co może chodzić.
Dziękuje za wszystkie odpowiedzi. Wiecie , nie rozumiem tylko zachowania co poniektórych facetów. Żaden inny mój były nie próbował co jakiś czas się ze mną kontaktować, nie siedział na moim profilu po nocach i oglądał zdjęcia. Dlatego mnie to zastanowiło o co może chodzić.
Wiesz o co chodzi? O to, że ta kawał skur..... Ale widzę, że ty dalej się karmisz jakimiś złudzeniami. I pewnie i tak go nie zablokujesz, dalej z wywieszonym językiem bedziesz czekać aż książe ci coś napiszę.... Tylko żebyś nie obudziła się sama, za 10 lat i dalej myśląc o ex, kktóry ma cię głęboko w d....
Nie wiem dlaczego wychodzisz z nerwami do tego co napisałam. Nie szukam tu spięć tylko porady osób , które widzą to z boku i być może mają bądź miały taką sytuację.
Ale przecież dostalas już porady.. - odetnij się, bo ranisz sama siebie.
Goldenna ci mocno napisała, ale niestety się z nią zgadzam. Mam wrażenie, że Ty chcesz usłyszeć, że on coś do Ciebie czuje i dlatego podtrzymuję kontakt.
Posłuchaj tych co tu piszą bo mają rację.
Nie wiem dlaczego wychodzisz z nerwami do tego co napisałam. Nie szukam tu spięć tylko porady osób , które widzą to z boku i być może mają bądź miały taką sytuację.
Przepraszam, ale czasem trzeba ostro. Niestety twoja sytuacja wygląda na taką podręcznikową- chłopak podbija sobie ego, może trzyma cię w zanadrzu? Ale to twoje życie i zrobisz z nim co chcesz. Pozdrawiam.
No dlatego tu napisałam, żeby się wygadać i usłyszeć co myślą o tym inni. Wiem , że powinnam się odciąć od tego , każdy tak mówi tylko jak wiecie ciężko jest bo myśli pojawiają się same. Ale koniec , dość tego. Nie będe przejmować się kimś kto nie przejmuje się mną. Koleżanki we mnie nie znajdzie. Niech żałuję, że zerwał. Nie mam go już w znajomych, nie będe patrzeć co u niego się dzieje, koniec.
Zuch dziewczyna Nie ma co się oglądać ciągle za siebie. Życie czeka.
Zamiast domyślać sie o co mu chodzi, to moze po prostu zapytaj? Czemu robi to co robi.
Skoro mówisz że do Ciebie pisze, odpisujesz mu? O czym rozmawiacie?
Jak napisał to odpisałam. Rozmawiałam jak ze znajomym. Jak pisał to zazwyczaj co u mnie i takie tam. Jakos w kwietniu tamtego roku napisał że przeprasza że tak się zachował jak zerwał i że chce się spotkać.,zobaczyc czy się zmieniłam i jak napisałam że to już nie ważne to napisał "szkoda.." zapytałam czego napisał "a juz nieważne"