Witam.
Chciałbym się was poradzić i dowiedzieć co o tym wszystkim myśleć.
Otoz historia wygląda tak:
Byliśmy ze soba prawie 4lata i nagle ona mówi że chce przerwy i mówi że ta przerwa ma nam pomóc. Poszło o rutynę w związku.
Ale to jednak nie jest taka normalna przerwa. Widzimy się i piszemy praktycznie tak samo jak wtedy tylko bez np. Emotki serca. Emotki buziaka też unikamy ale na dobranoc normalnie ja sobie wysyłamy.
Co o tym myślicie? To definitywny koniec z łagodnym, bardzo łagodnym oddalaniem się czy na prawdę jej zależy jeszcze i na serio chce żeby wszystko było jak dawniej?
Witam.
Chciałbym się was poradzić i dowiedzieć co o tym wszystkim myśleć.
Otoz historia wygląda tak:
Byliśmy ze soba prawie 4lata i nagle ona mówi że chce przerwy i mówi że ta przerwa ma nam pomóc. Poszło o rutynę w związku.
Ale to jednak nie jest taka normalna przerwa. Widzimy się i piszemy praktycznie tak samo jak wtedy tylko bez np. Emotki serca. Emotki buziaka też unikamy ale na dobranoc normalnie ja sobie wysyłamy.
Co o tym myślicie? To definitywny koniec z łagodnym, bardzo łagodnym oddalaniem się czy na prawdę jej zależy jeszcze i na serio chce żeby wszystko było jak dawniej?
Myślę, że jest ktoś trzeci. Jeszcze gałązka tak dobrze nie wyrosła aby się jej chwycić dlatego nie puszcza się tej Twojej, ot i wszystko.
3 2019-02-28 18:29:08 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2019-02-28 18:29:22)
Teoria forum mówi, że przerwy w związku są potrzebne, gdy na horyzoncie pojawia się ktoś interesujący i potrzebna jest zmiana statusu, żeby mieć czystą pozycję. W tym czasie można utrzymywać kontakt z prawie ex, na wypadek, gdyby z ktoś interesujący okazał się niezbyt interesujący lub niezainteresowany.
Do przemyślenia.
Dodam że mowa ciała i ten błysk w oku się nadal zgadza
Dodam że mowa ciała i ten błysk w oku się nadal zgadza
No to po co jej przerwa, jak jest tak hepi?
6 2019-02-28 18:34:23 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2019-02-28 18:34:54)
Dodam że mowa ciała i ten błysk w oku się nadal zgadza
To po co przerwa, jak jest błysk i ciało daje znaki?
Teufel :-D
7 2019-02-28 18:36:35 Ostatnio edytowany przez Rondel97 (2019-02-28 18:37:16)
Gdy o tym rozmawialiśmy powiedziała że wpadliśmy w rutynę i nie jest pewna co czuje (z tym co czuje nie jestem do końca pewny jak było bo już nie pamiętam a nie chce sklamać) i że ta przerwa ma temu zapobiec.
8 2019-02-28 18:41:25 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2019-02-28 18:41:37)
Gdy o tym rozmawialiśmy powiedziała że wpadliśmy w rutynę i nie jest pewna co czuje (z tym co czuje nie jestem do końca pewny jak było bo już nie pamiętam a nie chce sklamać) i że ta przerwa ma temu zapobiec.
A możesz spróbować mi wyjaśnić, w jaki sposób przejawia się uzdrawiająca rutynę moc przerwy w związku? Jak to działa? Rozstajecie się na jakiś czas i SAMO się dzieje?
Gdy o tym rozmawialiśmy powiedziała że wpadliśmy w rutynę i nie jest pewna co czuje (z tym co czuje nie jestem do końca pewny jak było bo już nie pamiętam a nie chce sklamać) i że ta przerwa ma temu zapobiec.
Tak się zastanawiam czy wszyscy zakochani sobie wmawiają, że przerwa ma w czyś pomóc?
Czyli jakie wnioski z tego wyciągnąć?
Czyli jakie wnioski z tego wyciągnąć?
Jeśli umiesz czytać ze zrozumieniem to jeszcze raz przeczytaj swój wątek.
Rondel97 napisał/a:Gdy o tym rozmawialiśmy powiedziała że wpadliśmy w rutynę i nie jest pewna co czuje (z tym co czuje nie jestem do końca pewny jak było bo już nie pamiętam a nie chce sklamać) i że ta przerwa ma temu zapobiec.
Tak się zastanawiam czy wszyscy zakochani sobie wmawiają, że przerwa ma w czyś pomóc?
Jest wręcz przeciwnie. Zakochani nie chcą się rozstawać, chcą spędzać z sobą czas, czerpią z tego radość, a dłuższa rozstania są wręcz bolesne.
Każdy kto był kiedykolwiek zakochany chyba to pamięta ;-)
Czyli jakie wnioski z tego wyciągnąć?
Sam sobie odpowiedz.
Czy dalej ci na niej zależy?
Czy dobrze ci z tą przerwą?
Domyślam się, że odpowiedzi to w kolejności: Tak, Nie.
Teraz już wiesz, że nikt kto się kocha nie chce być bez drugiej osoby, bo bycie bez tej osoby to nic fajnego.
Już wiesz, że jej na tobie nie zależy.
Z jakiego powodu?
Przeszło jej a prędzej poznała kogoś i czeka na rozwój wypadków. Ciebie posadzila na ławce rezerwowych a od ciebie zależy czy ci to pasuje i poczekasz czy poszukasz nowego klubu gdzie będziesz pierwszym wyborem.
Panna ogłosiła przerwę i podała takie powody, że aż dziwię się, że lyknales coś takiego dalej wierząc w jej dobre intencje. Ustawiła cię więc w sytuacji czekającego w napięciu. Ty nie masz pojęcia co ona robi, gdzie chodzi ani z kim się spotyka, a jedyna podstawą do tego, by wierzyć, że to nie koniec jest fakt, że piszecie do siebie. A ileż to roboty napisać SMSa? Znam przypadek gdy facet pisał do żony smsa jak to za nią tęskni, a komórkę trzymał na brzuchu boczniarki.
Tak więc nie bądź naiwny.
15 2019-02-28 21:23:00 Ostatnio edytowany przez nudny.trudny (2019-02-28 21:23:44)
definicja ze słownika języka polskiego
rutyna «postępowanie lub wykonywanie jakichś czynności według utartych schematów»
Byliśmy ze soba prawie 4lata i nagle ona mówi że chce przerwy i mówi że ta przerwa ma nam pomóc. Poszło o rutynę w związku [...]
Gdy o tym rozmawialiśmy powiedziała że wpadliśmy w rutynę i nie jest pewna co czuje [...] i że ta przerwa ma temu zapobiec
związek jest tworzony przez dwie osoby, wyjaśnienia partnerki autora przypisują jednej osobie odpowiedzialność za stan tworzony przez obydwu, ponadto wskazanie na przerwę jako możliwe rozwiązanie raczej jeszcze bardziej pogłębi tę sytuację, zamiast wyrażenia swoich oczekiwań w bardziej konkretny sposób - zwłaszcza że każdy ma indywidualne rozumienie tego słowa i może samodzielnie temu przeciwdziałać.
16 2019-02-28 22:21:54 Ostatnio edytowany przez Hrefi (2019-02-28 22:29:17)
Najbardziej wzruszylem się tymi emotkami. Poważnie tak ani jednej emotki serca w smsku?
A tak na poważnie to twoja partnerka zastosowała stary trik tzw. przerwę w związku lub inaczej "nie wiem co czuję".
Chodzi w tym o to, że już cię nie chce i ma już nowego kondydata albo takiego chce znaleźć ale nie zerwała z tobą w pełni bo chce się asekurować na wypadek jakby jej nie wyszło.
Jak jej nie wyjdzie szukanie albo nowa gałąź nie wypali to wróci do ciebie sama wmawiając sobie, że cię jednak kocha bo to zrozumiała i zrobi ci tak samo za lat 10 albo 15 jak bedzie twoja żona tylko wówczas zabierze też dzieci i twój dom.
17 2019-02-28 22:57:57 Ostatnio edytowany przez Olinka (2019-02-28 23:56:37)
Tylko ze nie odmawia spotkań i nawet sama je inicjuje.
----------------
Tylko ze nie odmawia spotkań i nawet sama je inicjuje i pisze się tak samo. Pisanie samo z siebie też jej dobrze wychodzi.
-----------------
Post został edytowany z powodu naruszenia 12 punktu Regulaminu Forum.
odpuść, ale bądź w tym odpuszczeniu autentyczny.
w sensie nie graj, wykrzesaj z siebie trochę dumy i złości. bądź dostępny, ale sam nie inicjuj.
Czasem można naprawdę nie wiedzieć, co się czuje.
Czasem propozycja "przerwy" może nie być podyktowana tym, że pojawił się ktoś trzeci.
Ludzie nie są automatami i wątpliwości, czy chce się i powinno z kimś dalej być mogą się pojawić na różnym etapie znajomości i z różnych powodów.
Nie znamy powodów, ale mnie tu niepokoi wątek tej "rutyny". Niepewność uczuć to co innego niż fakt, że komuś się po prostu nudzi.
Czyli jakie wnioski z tego wyciągnąć?
Jak przerwa to przerwa. Zaprzestań rozmów i kontaktów, aż się nie zdeklaruje czego chce.
21 2019-03-01 10:22:10 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2019-03-01 10:23:23)
Tylko ze nie odmawia spotkań i nawet sama je inicjuje.
----------------
Tylko ze nie odmawia spotkań i nawet sama je inicjuje i pisze się tak samo. Pisanie samo z siebie też jej dobrze wychodzi.
Zrozum, że podtrzymywanie kontaktu z Tobą może mieć na celu wyłącznie to, żebyś się nie zorientował, że Twoja dziewczyna właśnie rozgląda się za Twoim następcą i gdyby okazało się, że nic nie wyjdzie z nowej znajomości, to zawsze będzie mieć Ciebie pod ręką. A zarzut dotyczący rutyny w związku oznacza nic więcej jak to, że ona znudziła się Tobą i szuka odmiany.
Poczytaj inne wątki o przerwach w związku i co się działo podczas tych przerw, co było ich celem.
O choćby ten: https://www.netkobiety.pl/t117260.html
Wszystko zależy od kontekstu i okoliczności.
Czasami taka przerwa, nawet jeśli rzeczywiście wynika z chęci pospotykania się z innymi, żeby ewentualnie sobie zmienić,
może się okazać czymś, czego para potrzebowała, aby lepiej dostrzec pewne rzeczy, lepiej je zrozumieć i wejść na całkiem inny level.
Paradoksalnie takie rozstanie i nawet poznanie kogoś nowego, może okazać się czynnikiem wyzwalającym w ludziach emocje i uczucia,
o których istnieniu nie mieli wcześniej pojęcia. Nagły błysk świadomości, że tracisz kogoś na zawsze, że ktoś inny zajmie twoje miejsce,
że kochasz tą laskę ponad wszystko jak żadnej innej nigdy wcześniej, tylko jesteś zbyt dumnym i upartym durniem, żeby to przyznać...
No dobrze, wystarczy. Mniej więcej wiadomo o co chodzi i tak czasami bywa. Ale bywa też tak jak koleżanki i koledzy wyżej pisali,
że jak w związku latami nic się nie zmienia, nic się nie dzieje, bycie ze sobą dla samego bycia z kimś tam, bo po co być samej...
4 lata to jest kupa czasu, może laska oczekuje jakiegoś ruchu z twojej strony nie wiem, wspólne zamieszkanie, pierścionek zaręczynowy,
a nie spotykanie się kolejny rok bez sensu, żeby się spotkać. Może nie chodzi wcale o nudę w waszym związku, tylko o brak perspsektyw
i kiedy dziewczyna zrozumiała, że wpędzasz ją tylko w lata i nic się właściwie nie zmienia, to może już czas najwyższy na ewakuację.
Wiesz, na pewno ona ma jakieś koleżanki i widzi co się u nich dzieje, wychodzą za mąż, rodzą dzieci, jeżdżą całą rodziną na wakacje,
a ona marnuje czas z tobą i zamiast coś ze sobą robić, iść do przodu z tą relacją, to siedzicie u ciebie albo u niej w pokoju i przyglądacie się na siebie.
No ja nie wiem jak to tam u was wygląda, ale skoro do siebie piszecie zakładam, że przez te 4 lata mieszkaliście osobno, każdy u siebie, tak?
23 2019-03-01 11:09:29 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2019-03-01 11:09:56)
Może być tak, jak pisze anderstud, ale jeśli tak jest, to macie ogromny problem komunikacyjny, że zamiast mówić wprost o swoich oczekiwaniach i wyobrażeniach dotyczących przyszłości, wybieracie metody zastępcze. No to domyślaj się chłopaku, czego ona może chcieć, na co liczy, co jej nie odpowiada.
wydrukowałbym na stronie A4 i zostawił dziewczynie;)
1. jak rozumiesz rutynę w związku i jakie wydarzenia utwierdziły cię w takim przekonaniu
2. jakie działania podjęłaś, aby temu przeciwdziałać
3. jakie masz oczekiwania na przyszłość z mojej strony, możesz nawiązać m.in. do miłych wspomnień z przeszłości
skala ocen 2-5, za napisanie po angielsku +1 do oceny:D
Łapie dwie sroki za ogon. Przeważnie tak jest że jak ktoś potrzebuje przerwy to wymyśla powód i spotyka się z innym.
Gdy o tym rozmawialiśmy powiedziała że wpadliśmy w rutynę i nie jest pewna co czuje (z tym co czuje nie jestem do końca pewny jak było bo już nie pamiętam a nie chce sklamać) i że ta przerwa ma temu zapobiec.
"Nie wiem co do Ciebie czuje"=" Nie kocham Cie i nie chce z tobą być na poważnie, ale ponieważ jakiś czas byliśmy jednak razem, głupio mi tak powiedzieć wprost. No i wyszedlbym /wyszłabym na chama"