Cześć, chciałbym dowiedzieć się co o tym myślicie, głównie interesuje mnie opinia Pań przypadkiem w sklepie poznałem dziewczynę, poprosiłem o numer i umówiłem się na herbatkę i spacer, wszystko było okej! tak przynajmniej mi się wydaje, odprowadziłem, przytuliłem na pożegnanie, gdy wróciłem napisałem sms z podziękowaniem za spotkanie i zapytałem czy dotarła do domku, odpisała że "też dziękuje". Po 4 dniach wracając z wyjazdu zadzwoniłem, nie odebrała. Następnego dnia napisałem wiadomość żeby ponownie się spotkać, odpisała że piątek i sobota pracuje a w niedziele ma już plany. Mam wrażenie jakby nie miała ochoty kontynuować tej znajomości. Wczoraj będąc u kolegi rozmawialiśmy na temat kobiet, chciał ją zobaczyć i wszedł na jej profil fb, zaskoczył mnie mówiąc że jest w związku o ponad 2 lat! jak jest w rzeczywistości niemam pojęcia. Dało mi to dużo do myślenia i jestem w kropce co robić dalej czy cokolwiek robić ... Co myślicie o tej zawiłej znajomosci ? dodam że mam 26 lat ona 20, i ma inna kolor karnacji, jeśli ma to jakieś znaczenie
Cześć, chciałbym dowiedzieć się co o tym myślicie, głównie interesuje mnie opinia Pań
przypadkiem w sklepie poznałem dziewczynę, poprosiłem o numer i umówiłem się na herbatkę i spacer, wszystko było okej! tak przynajmniej mi się wydaje, odprowadziłem, przytuliłem na pożegnanie, gdy wróciłem napisałem sms z podziękowaniem za spotkanie i zapytałem czy dotarła do domku, odpisała że "też dziękuje". Po 4 dniach wracając z wyjazdu zadzwoniłem, nie odebrała. Następnego dnia napisałem wiadomość żeby ponownie się spotkać, odpisała że piątek i sobota pracuje a w niedziele ma już plany. Mam wrażenie jakby nie miała ochoty kontynuować tej znajomości. Wczoraj będąc u kolegi rozmawialiśmy na temat kobiet, chciał ją zobaczyć i wszedł na jej profil fb, zaskoczył mnie mówiąc że jest w związku o ponad 2 lat! jak jest w rzeczywistości niemam pojęcia. Dało mi to dużo do myślenia i jestem w kropce co robić dalej czy cokolwiek robić ... Co myślicie o tej zawiłej znajomosci ? dodam że mam 26 lat ona 20, i ma inna kolor karnacji, jeśli ma to jakieś znaczenie
Kolor karnacji raczej znaczenia nie ma.
Co do sprawy zasadniczej, to jeśli ona jest w związku to sam się zastanów, czy interesuje Cię kobieta, która jednocześnie umawia się z innymi. Ale chyba warto najpierw sprawdzić, czy ona rzeczywiście jest w związku, bo może w związku była a statusu jeszcze nie zmieniła, albo przez przypadek odhaczyła. Różnie bywa.
Jeszcze zostaje sprawa zbywania Ciebie, czyli nie odbierania telefonu, odrzucaniem Twoich propozycji spotkania bez podania swoich propozycji, ale zostawiłabym to na potem, jak już wyjaśnisz, czy jest w związku.
Ratuj zdrowie i serducho póki jesteś młody . Z tego nic nie będzie jak Ona ma kogoś .
4 2019-01-23 01:09:09 Ostatnio edytowany przez emilia.ja (2019-01-23 01:09:38)
Wydaje się że gdyby jej zależało :
1-oddzwoniłaby w dogodnej dla niej chwili,
2-zaproponowałaby inny termin spotkania,
Profil FB to jeszcze nie dowód.
Jak chcesz spróbuj ostatni raz sie odezwać, zobacz jak zareaguje, jak znowu Cie spławi odpuść.
raczej nie wieże w to co jest na profilu, dopóki tego ktoś mi w twarz nie powie. A dowiedzieć się mogę tylko w jeden sposób. Problem w tym ze nie chce być nachalny ? MagdaLena1111, kolejną propozycje jakbyś odebrała ?
MagdaLena1111, kolejną propozycje jakbyś odebrała ?
Że Ci bardzo zależy.
Ale uważaj, bo się wystawiasz, a nie wiadomo, czy gra jest warta świeczki.
Spławia Cię.
Nie jest zainteresowana dalszą znajomością.
Odpuść.
Jak kogoś ma to odpuść. Szkoda że sama Cię o tym nie poinformowała tylko umówiła.
Raczej nie jest zainteresowana. Jakby była to przynajmniej zaproponowałaby jakiś inny dzień na spotkanie. Może jej się nudziło albo chciała zrobić na złość chłopakowi, że się z Tobą spotkała.
Poza tym po co Ci taka dziewczyna, która się umawia z innymi?
Witam wszystkich pisze do Was z takim problemem. Byłem z moja narzeczoną 3lata obecnie się rozstalismy ale nie typowo. Zacznę od początku gdy poznałem moja narzeczoną byłem po rozwodzie i mam 3letniego Syna widuję go często, na początku nie przeszkadzało to mojej narzeczonej lecz się to zmieniło zaczęły się pretensje że za mało jej czasu poświęcam że tylko syn i praca. Postanowiłem to jakoś zmienić pogodzić czas z synem i z narzeczoną lecz jednak i tak jej było źle. 3 miesiące temu postanowiliśmy się rozstać mam swoje mieszkanie ona też lecz tu się sprawa komplikuje- często się widujemy po rozstaniu i nawet się kochamy doszło do tego stopnia że po pracy wracam do nie jemy normalnie kolację jak kiedyś idziemy do łóżka. Myślałem że może się to jakoś da uratować zależy mi na niej. Lecz gdy pytam się jej czy może jeszcze raz spróbujemy razem być odpowiada NIE.
Potrafi spędzić zemna noc gdy chce ja zawieść do pracy mówi stanowczo NIE pytam się dlaczego odpowiada że już w pracy wiedzę że się rozstalismy i nie będzie z siebie robić głupka, sytuacja gdy przyjeżdża jej matka na ten czas mam opuścić mieszkanie żeby nie było głupich rozmów że jesteśmy razem . Proszę pomóżcie może jakaś rada Co mam robić walczyć o nią czy odejść?
Przemku, przede wszystkim załóż swój osobny wątek proszę.