Jak walczyć po burzliwej kłótni - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Jak walczyć po burzliwej kłótni

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 43 ]

1

Temat: Jak walczyć po burzliwej kłótni

Witam wszystkich forumowiczów

Piszę tutaj ponieważ potrzebuje się wygadać i poprosić o radę.

Sprawa wygląda tak, że razem z moją partnerką, z którą spotykam się od 2 lat byliśmy na weselu jej przyjaciółki. Całe wesele przybiegło bardzo fajnie mimo kilku małych sytuacji, w których się nie zrozumieliśmy. Moja dziewczyna była świadkową, a ja nie znałem tam praktycznie nikogo. Mimo wszystko bawiliśmy naprawdę dobrze (nawet w trakcie zabawy złapaliśmy bukiet i krawat, więc odebrałem to za jakąś wyższą siłę). Kilka razy zwracała mi mocno uwagę przy jej znajomych jednak później przyznała mi rację, że przesadziła. Sytuacja wyszła spod kontroli kiedy wesele miało się ku końcowi, a my siedzieliśmy jeszcze z paroma parami i państwem młodym. Chciałem powoli zbierać się do pokoju i poprosiłem kelnerke o kilka butelek wody do pokoju, moja partnerka w momencie kiedy czekałem na wodę zażartowała, że tą wodę przynosi mi ze studni. Po tym żarcie ja mówiąc zaśmiałem się, że to moja woda, a ona musi iść po swoją do studni, postanowiliśmy pójść zapalić z jedną jej koleżanką i wtedy zaczęło się... Zażartowałem w ten sposób jeszcze raz, a ona na to żebym zamknął "ryj" i odeszła. Mnie i jej koleżankę zamurowało i nie wiedzieliśmy co się dzieje, znalazłem ją po chwili i miała pretensje, że ją upokarzam przy znajomych. Ja wtedy nie wytrzymałem i powiedziałem, że mam dość i wracam do pokoju, a od jutra nas nie ma. Po tym jak poszliśmy do pokoju zacząłem rzucać mięsem i chciałem wejść stamtąd, powiedziałem zbyt dużo rzeczy, których żałowałem odrazu, dostałem od niej w szale za to z 50x po twarzy. 2 razy kiedy po tym chciała mnie zatrzymać odepchnąłem ją, mówiąc, że idę po jej przyjaciółkę bo nie wiem co robić. Wpadła w panikę i mówiła, że się mnie boi i ją bije. Po awanturze wziąłem taksówkę i wróciliśmy do swoich domów.

Sytuacja dzisiaj wygląda tak, że nie chce mnie znać. Bardzo ją kocham i nie chce jej stracić, czuje się fatalnie z tym co zrobiłem i zaczynam coraz bardziej siebie nienawidzić. Nie uważam, że jest to jej wina bo moje emocje wzięły górę i nie panowałem nad słowami.
Dzisiaj jest sylwester i chciałbym z nią chociaż porozmawiać i przeprosić za to wszystko. Działo się to po alkoholu.
Pomóżcie bo nie mam pojęcia co robić!

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Jak walczyć po burzliwej kłótni

Bardzo ją kochasz i dlatego Ty rzucasz mięsem, a ona bardzo Cię kocha, więc dlatego Cię bije?

Ten związek nie ma przyszłości, lepiej tak dla Was będzie.

3

Odp: Jak walczyć po burzliwej kłótni

Może masz rację, ale jestem człowiekiem, który walczy do samego końca i nie chce odpuścić w tej sytuacji. Uważam, że należy nam się chociaż szczera rozmowa żeby to wyjaśnić.

4

Odp: Jak walczyć po burzliwej kłótni
Ateos napisał/a:

Kilka razy zwracała mi mocno uwagę przy jej znajomych jednak później przyznała mi rację, że przesadziła.

Bo pić to trza umić. Mam wrażenie że nie wszystko opisałeś w swoim poście.

5

Odp: Jak walczyć po burzliwej kłótni
Janix2 napisał/a:
Ateos napisał/a:

Kilka razy zwracała mi mocno uwagę przy jej znajomych jednak później przyznała mi rację, że przesadziła.

Bo pić to trza umić. Mam wrażenie że nie wszystko opisałeś w swoim poście.

Też mam wrażenie, że opis zdarzenia to taka wersja jak z "TVP info" big_smile

6

Odp: Jak walczyć po burzliwej kłótni
Ateos napisał/a:

Może masz rację, ale jestem człowiekiem, który walczy do samego końca i nie chce odpuścić w tej sytuacji. Uważam, że należy nam się chociaż szczera rozmowa żeby to wyjaśnić.

Mi nie chodzi o to czy walczyć czy nie walczyć. Tylko o to, że oboje nie nadajecie się do tworzenia związku, więc wypadałoby sobie dać na wstrzymanie i nauczyć tego, jak się obchodzi z drugą osobą. I polecałabym też odstawienie alkoholu i durnych żartów.

Co Wam tutaj niby da rozmowa? Stwierdzicie obydwoje, że się schlaliście i tyle.

7

Odp: Jak walczyć po burzliwej kłótni

Dzień dobry. Sz.P. Ateos raczy przyjąć następujący punkt widzenia. Żart partnerki na temat studni byłby dla mnie zabawny. Początkowo można dziwić się, że odwrócenie żartu spowodowało taką reakcję. Można by zastanawiać się, czy nie są to podwójne standardy. Jednakże, skupiając się na treści zamiast formie, partnerka prawdopodobnie nie poczuła się dobrze, iż kontynuacja następuje wśród jej znajomych. W praktyce nie przyszłoby mi na myśl, aby wśród znajomych kontynuować dyskusję mającą wcześniej miejsce na osobności - zatem cała sytuacja nie miałaby miejsca. Jednakże Sz.P. otrzymał komunikat o dyskusyjnej formie, ale jednoznacznej treści - partnerka poczuła się upokorzona, a wiedza na ten temat umożliwia uniknięcie podobnych błędów w przyszłości. Sz.P. widzi własny błąd i to dobrze, proponuję aby najpierw postarać się o zmianę własnego zachowania w sytuacjach konfliktowych, a następnie przeprosić i być może postarać się powrócić do normalności, ale mając na uwadze dobro i uczucia partnerki, a nie wyłącznie własne poczucie winy. Z wyrazami szacunku J.Kr.

8 Ostatnio edytowany przez Janix2 (2018-12-31 12:17:22)

Odp: Jak walczyć po burzliwej kłótni
Misinx napisał/a:

Też mam wrażenie, że opis zdarzenia to taka wersja jak z "TVP info" big_smile

Czytając między wierszami mam wrażenie że:
Jest: Kilka razy zwracała mi mocno uwagę przy jej znajomych jednak później przyznała mi rację, że przesadziła. Było : ja mocno przesadziłem.
Jest: poprosiłem kelnerke o kilka butelek wody do pokoju. Było: o kilka butelek wódy

Ateos napisał/a:

Wpadła w panikę i mówiła, że się mnie boi i ją bije.

Mam wrażenie że to nie była tylko panika.
Tak ja to widzę, bo z Twojego posta wynika że "bo to zła kobieta była". Trudno zdarza się, daj jej czas może jej przejdzie.

9

Odp: Jak walczyć po burzliwej kłótni

Macie rację i nie uważam, że to jej wina. Jej żart został wypowiedziany w towarzystwie jej znajomych. Nie mówię też, że to jej wina bo brak umiejętności panowania nad emocjami to moja wina i teraz wiem, że były sytuację żeby to zatrzymać.

Poprosiłem o wodę mineralną, nie alkohol.

Nie wiem co jeszcze mógłbym bo tak jak napisałem były między nami delikatne starcia, w których np ona mnie wołała, a ja tego nie usłyszałem.

10 Ostatnio edytowany przez Janix2 (2018-12-31 13:43:29)

Odp: Jak walczyć po burzliwej kłótni

Delikatne starcia jakiego typu? Bo jakoś nie wierzę że o wodę tu chodzi.

Ateos napisał/a:

w których np ona mnie wołała, a ja tego nie usłyszałem.

Orkiestra grała, głośno było.

11 Ostatnio edytowany przez Ateos (2018-12-31 13:51:13)

Odp: Jak walczyć po burzliwej kłótni

Takie jak napisałem wcześniej lub sytuacja, w której odeszła z parkietu pomóc pannie młodej, a ja wróciłem na salę.

Sytuację wynikały z niezrozumienia lub niedosłyszenia, niestety, ale mam słaby słuch.
Nie oczekuje też żeby ktoś tutaj mówił, że to ona zawaliła, nie ja. Jestem w pełni świadomy z tego co zrobiłem i to moja wina. Alkohol też postanowiłem całkowicie odstawić bo jak widać nie panuje nad emocjami pod wpływem.

Chciałem zapytać o radę bo nie chce tego zostawiać bez wyjaśnienia bo czuję, że jestem jej to winny. Problem w tym, że nie wiem czy odczekać jakiś czas czy odrazu działać. Jestem z tych, którzy chcą naprawiać coś jak najszybciej.

12

Odp: Jak walczyć po burzliwej kłótni

Kup duży bukiet kwiatów, idź i ładnie ją przeproś, opowiedz jak Ci na niej zależy. Tylko bez emocji, jak Cię wyrzuci to trudno.

13

Odp: Jak walczyć po burzliwej kłótni

Chciałbym was jeszcze zapytać czy ktoś z was miał podobne sytuacje/problemy z panowaniem nad emocjami i jak sobie z tym poradziliście lub radzicie?

14 Ostatnio edytowany przez Janix2 (2018-12-31 14:22:27)

Odp: Jak walczyć po burzliwej kłótni
Ateos napisał/a:

Chciałbym was jeszcze zapytać czy ktoś z was miał podobne sytuacje/problemy z panowaniem nad emocjami i jak sobie z tym poradziliście lub radzicie?

To wóda nie emocję, ogranicz lub zrezygnuj z niej całkowicie bo nie panujesz nad tym, szczególnie jak wychodzicie gdzieś razem, nie kontrolujesz swojego picia a nie emocji albo powoli tracisz kontrolę.Zresztą kto kontroluje swoje emocje po dużej wódzie? A to wpływa na Twoje zachowanie. Czy gdybyś nie pił tego dnia zachował byś się tak samo?

15

Odp: Jak walczyć po burzliwej kłótni
Ateos napisał/a:

Jestem w pełni świadomy z tego co zrobiłem i to moja wina.

Młodyś, toś głupi. Olać temat i iść na fajnego Sylwestra ze znajomymi, w ostateczności jakąś miejską sylwestrową imprezę. Będziesz się kajał teraz, to będziesz się już kajał zawsze, a ona będzie cię lać po mordzie, bo ją wyprowadziłeś z równowagi bo zupa była za słona.

16 Ostatnio edytowany przez Burzowy (2018-12-31 14:21:14)

Odp: Jak walczyć po burzliwej kłótni

To jakiś border? Ziomek gdy facet bije kobietę, to nie ma nawet tematu. Trzeba się szanować i w odwrotnej sytuacji postąpić tak samo. Przemoc, to przemoc, ona w takich sytuacjach nie potrafi trzymać rąk przy sobie, to pomyśl, co będzie później. Najcięższe sytuacje życiowe dopiero przed Wami.

17

Odp: Jak walczyć po burzliwej kłótni

Nie, ale swoje przeszła w swoim życiu tak samo jak ja. Wiem, że ciężkich chwilach nie unikniemy, ale ja jak kocham to walczę do końca kiedy nawet nie ma nadziei. Mamy ciężkie charaktery, ale razem chodzimy do psychologa i może małe postępy robimy, ale robimy i nie chce żeby przez taką sytuację zepsuć to co wypracowaliśmy.

18

Odp: Jak walczyć po burzliwej kłótni

Upokarzanie siebie i wzajemne obrzucanie błotem nie ma racji bytu w normalnym związku.
Żadne bukiety kwiatów nie zmienią tego co się wydarzyło. Jeżeli nie panujesz nad emocjami po alkoholu to zdecydowanie ogranicz, jeśli nie potrafisz to każdy związek upadnie.
Czas na zmiany. Nie oceniam czy to Twoja wina, chociaż sam się przyznajesz do tego, ale podniesienie ręki na drugą osobę to koniec z miłością.
Nigdy sobie nie pozwól na uderzenie w twarz i nigdy nie uderz kobiety.
Stań  na środku ringu weż godnego przeciwnika, załóż rękawice lub nie i lejcie się ile wlezie.

19

Odp: Jak walczyć po burzliwej kłótni

A ten psycholog, to chodzicie na terapię dla par, czy po prostu sobie gadacie?

20 Ostatnio edytowany przez Janix2 (2018-12-31 14:35:13)

Odp: Jak walczyć po burzliwej kłótni

Dziwczyna nie jest winna lub mało w niej winy, zwracała uwagę autorowi wcześniej i chyba na ostro pojechał Ateos

Burzowy napisał/a:

Przemoc, to przemoc, ona w takich sytuacjach nie potrafi trzymać rąk przy sobie, to pomyśl, co będzie późnie

Ateos napisał/a:

Ja wtedy nie wytrzymałem i powiedziałem, że mam dość i wracam do pokoju, a od jutra nas nie ma. Po tym jak poszliśmy do pokoju zacząłem rzucać mięsem i chciałem wejść stamtąd, powiedziałem zbyt dużo rzeczy, których żałowałem odrazu, dostałem od niej w szale za to z 50x po twarzy. 2 razy kiedy po tym chciała mnie zatrzymać odepchnąłem ją, mówiąc, że idę po jej przyjaciółkę bo nie wiem co robić. Wpadła w panikę i mówiła, że się mnie boi i ją bije. Po awanturze wziąłem taksówkę i wróciliśmy do swoich domów.

Faktycznie to autor zerwał z nią, dla niektórych kobiet to jest strasznie upokarzające zaakcentowane dodatkowo mięsem i innymi wędlinami.

21

Odp: Jak walczyć po burzliwej kłótni

Każdy z nas ma swojego bo niestety, ale sami nie umieliśmy sobie radzić z przeszłością.

22

Odp: Jak walczyć po burzliwej kłótni

Trzeba się nauczyć odpuszczać, gdy nie ma nadziei.
Związek nie powinien być ciągłą walką dwóch stron ze sobą i o to, żeby ten związek istniał.

23 Ostatnio edytowany przez Ateos (2018-12-31 14:43:45)

Odp: Jak walczyć po burzliwej kłótni

Uważasz, że po tej sytuacji nie ma nadziei ?

W każdym razie planuje wieczorem jechać do niej żeby o tym porozmawiać i zobaczyć jak wygląda ta beznadziejna teraz sytuacja.

24

Odp: Jak walczyć po burzliwej kłótni
Ateos napisał/a:

W każdym razie planuje wieczorem jechać do niej żeby o tym porozmawiać i zobaczyć jak wygląda ta beznadziejna teraz sytuacja.

Prawidłowo, grzeczny chłopczyk!

25

Odp: Jak walczyć po burzliwej kłótni
Ateos napisał/a:

Uważasz, że po tej sytuacji nie ma nadziei ?

W każdym razie planuje wieczorem jechać do niej żeby o tym porozmawiać i zobaczyć jak wygląda ta beznadziejna teraz sytuacja.

Podkładaj się bardziej smile
widocznie dla pantofli nie ma nadziei.

Skąd się biorą tacy idioci, że własna kobieta im da w twarz, a oni jeszcze przeproszą...

26

Odp: Jak walczyć po burzliwej kłótni

Nie chodzi o to, że jestem pantoflem, ale czuję, że ja jestem winny zakończenia i chciałbym chociaż przeprosić za swoje zachowanie. Nie oczekuje, że ona poczuje skruchę i przeprosi, ale ja zrobiłem źle i muszę to zrobić, a później będzie co ma być.

27 Ostatnio edytowany przez Janix2 (2018-12-31 15:17:07)

Odp: Jak walczyć po burzliwej kłótni
Lady Loka napisał/a:

Skąd się biorą tacy idioci, że własna kobieta im da w twarz, a oni jeszcze przeproszą...

Ateos napisał/a:

a od jutra nas nie ma. Po tym jak poszliśmy do pokoju zacząłem rzucać mięsem i chciałem wejść stamtąd, powiedziałem zbyt dużo rzeczy, których żałowałem odrazu, dostałem od niej w szale za to z 50x po twarzy.

Jeżeli autor zwyzywał dziewczynę od ku.., pi... i innych kłód to słusznie dostał w papę wg. mnie, i niezależnie czy będą razem czy nie przeproszenie jej jest  jak najbardziej na miejscu ( jakąś twarz przynajmniej zachowa).

Lady Loka napisał/a:

Trzeba się nauczyć odpuszczać, gdy nie ma nadziei.

Jesteś pewna że nie ma nadziei? Nadzieja zawsze jest niezbyt duża ale jest. Nie takie rzeczy się zdarzały.

28

Odp: Jak walczyć po burzliwej kłótni

Nie, słowa w stylu k***o itp nie padły, słowa w stylu mam Cię dość, zniszczę Cię i zarzucanie braku walki o nas tylko poddawanie się.

29

Odp: Jak walczyć po burzliwej kłótni

Czy ja dobrze rozumiem ze Twoja dziewczyna wszczela awanture o zart (ktory w niczym jej nie ublizal) a wczesniej tez pare razy zrobila Ci nieslusznie jazde, odzywala chamsko, wkurzyles sie czemu dales wyraz krzyczac na nia a w odpowiedzi.. pobila Cie? Dodatkowo zmanipulowala sytuacje tak ze to niby Ty ja pobiles? Bo jesli dobrze to zrozumialam i Ty w tej sytuacji chcesz o nia walczyc i przepraszac to sorry ale do psychiatry a nie do psychologa powinniscie isc oboje. Ona bo jest niezrownowazona histeryczka, manipulantka a Ty bo chcesz byc w zwiazku z kims kto uzywa wobec Ciebie przemocy i jeszcze bierzesz wine za to na siebie. Teraz to bylo niby pobicie a nastepnym razem oskarzy Cie o gwalt bo krzywo na nia spojrzales.
No chyba ze ta cala historia jest niezle naciagana, schlales sie na tym weselu i byles agresywny a tutaj przedstawiasz jakas wersje light calej sytuacji.

30

Odp: Jak walczyć po burzliwej kłótni
Janix2 napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Skąd się biorą tacy idioci, że własna kobieta im da w twarz, a oni jeszcze przeproszą...

Ateos napisał/a:

a od jutra nas nie ma. Po tym jak poszliśmy do pokoju zacząłem rzucać mięsem i chciałem wejść stamtąd, powiedziałem zbyt dużo rzeczy, których żałowałem odrazu, dostałem od niej w szale za to z 50x po twarzy.

Jeżeli autor zwyzywał dziewczynę od ku.., pi... i innych kłód to słusznie dostał w papę wg. mnie, i niezależnie czy będą razem czy nie przeproszenie jej jest  jak najbardziej na miejscu ( jakąś twarz przynajmniej zachowa).

Lady Loka napisał/a:

Trzeba się nauczyć odpuszczać, gdy nie ma nadziei.

Jesteś pewna że nie ma nadziei? Nadzieja zawsze jest niezbyt duża ale jest. Nie takie rzeczy się zdarzały.

Oczywiście, że słusznie dostał, o ile założymy, że przemoc kiedykolwiek jest słuszna. Zasłużyć zasłużył, ale normalna kobieta by wyszła z pokoju zamiast się na niego rzucać.

31 Ostatnio edytowany przez Ateos (2018-12-31 16:01:20)

Odp: Jak walczyć po burzliwej kłótni

Również wydaje mi się, że po moich słowach dostałem słusznie. Nie zachowywałem się agresywnie na tym weselu było parę osób z mojej pracy i oni też nie rozumieli o co się złości skoro jako świadek musi zająć się gośćmi, a ja staram się zająć sobie wtedy czas żeby nie siedzieć jak kołek. Same sytuację z wesela nie są problemem tylko to co stało się później.

Tak, chce walczyć bo zrobiliśmy już duże postępy w naszym kontakcie, a taka chora sytuacja miała miejsce pierwszy raz i zrobię wszystko żeby nigdy się powtórzyła.

Już dawno przyjęliśmy taktykę, że mimo nieporozumień wyjaśniamy to dopiero na następny dzień, nie po alkoholu. Nie mam pojęcia czemu tym razem się nie udało, razem byliśmy tym ślubem zestresowani i może to też przyczyniło się w małym stopniu, ale nie uważam żeby to był jakikolwiek powód.

32

Odp: Jak walczyć po burzliwej kłótni

Ateos, chodzi o to, że przemoc nigdy nie jest niczym usprawiedliwiona. Rzucanie mięsem też. Ale przemoc już całkowicie.
Gdyby ona była fair, to by wyszła i tyle. Rzucanie się na Ciebie z łapami pokazuje tylko i wyłącznie jak bardzo jest niezrównoważona.

33

Odp: Jak walczyć po burzliwej kłótni

Ona Cię nie szanuje, po tym jak powiedziała "zamknij ryj" powinieneś się stamtąd ulotnić i pobyć kilka dni osobno.

34 Ostatnio edytowany przez Janix2 (2018-12-31 16:42:39)

Odp: Jak walczyć po burzliwej kłótni

Już sam nie wiem o co tu chodzi . Wyszło na to że o wodę ze studni i o fajkę. Kto się na kogo rzucił z pazurami, kto rzucał mięsem a kto kogo zniszczy i kto był w szale a kto był po wódzie. Wiem tyle : zniszczyliście się nawzajem.

MysteryP napisał/a:

Ona Cię nie szanuje, po tym jak powiedziała "zamknij ryj" powinieneś się stamtąd ulotnić i pobyć kilka dni osobno.

Mam wrażenie że autor trochę minimalizował w swoim poście i niekoniecznie mogło tak być.

feniks35 napisał/a:

No chyba ze ta cala historia jest niezle naciagana, schlales sie na tym weselu i byles agresywny a tutaj przedstawiasz jakas wersje light calej sytuacji.

Cuś i mnie się zdaję że za wiadro wody nie było by takiej draki.

marakujka napisał/a:

Bardzo do siebie pasujecie - te ryje, studnie, mięsa, pięści, oczywiście z weselną wódą w tle.

You made my day smile smile
Zresztą, co to za wesele jak wszyscy żyją, płot cały, sztachety nie połamane, bron w plecach do domu nikt nie zaniósł smile

35 Ostatnio edytowany przez Janix2 (2018-12-31 16:30:23)

Odp: Jak walczyć po burzliwej kłótni

Zdublowało się. Proszę moda o usunięcie posta 35.

36

Odp: Jak walczyć po burzliwej kłótni
Ateos napisał/a:

Dzisiaj jest sylwester i chciałbym z nią chociaż porozmawiać i przeprosić za to wszystko. Działo się to po alkoholu.
Pomóżcie bo nie mam pojęcia co robić!


Noworoczny seks robić! Bywa, że pary tak się godzą.
smile
W sumie nie bardzo rozumiem, gdzie jest ten problem - jedź do niej, nachalnie domagaj się rozmowy, a gdy do niej już dojdzie, to weź ją pocałuj i takie tam, wyznaj swoje miłoście, przeproś. Bardzo do siebie pasujecie - te ryje, studnie, mięsa, pięści, oczywiście z weselną wódą w tle.

37

Odp: Jak walczyć po burzliwej kłótni

Myślę, że tym pozytywnym komentarzem o weselu można zakończyć temat. Dziękuje za wszystkie komentarze, mimo wszystko dały do myślenia i życzę wam wszystkim .

Szczęśliwego Nowego roku!

38

Odp: Jak walczyć po burzliwej kłótni

Młody człowieku, nie wierzę, że posłuchasz co ci się tu pisze. Będziesz jeszcze to parę lat ciągnął. Tym niemniej jeśli chodzi o takie sytuacje imprezowe i nie tylko. Jeśli panna robi ci jakieś jazdy, krzywo patrzy czy cokolwiek co pogarsza twoje samopoczucie, to grzecznie dziękujesz za zabawę i wracasz do domu. To jest elementarny szacunek dla siebie. No chyba, że patologia cię kręci ale po co w takim wypadku zawracać ludziom dupę na forum?

39

Odp: Jak walczyć po burzliwej kłótni
Janix2 napisał/a:
marakujka napisał/a:

Bardzo do siebie pasujecie - te ryje, studnie, mięsa, pięści, oczywiście z weselną wódą w tle.

You made my day smile smile
Zresztą, co to za wesele jak wszyscy żyją, płot cały, sztachety nie połamane, bron w plecach do domu nikt nie zaniósł smile

Haha, a dziękuję smile
Tak, teraz autor mając tak pozytywną zaprawę forumową może znów prężnie podbijać do swojej ukochanej. wink

40

Odp: Jak walczyć po burzliwej kłótni
marakujka napisał/a:

Tak, teraz autor mając tak pozytywną zaprawę forumową może znów prężnie podbijać do swojej ukochanej. wink

Przypuszczam że autor podkolorowił całą historię, bo wątpię aby tak było i jak ktoś napisał podał wersję light. Ja po odzywce typu zamknij ryj gdybym czuł się niewinny od razu zwinął bym żagle. Jakiś honor trzeba mieć.

41

Odp: Jak walczyć po burzliwej kłótni

Dajcie sobie po liściu w sylwestrową noc! Absurd goni absurd.

42

Odp: Jak walczyć po burzliwej kłótni

A potem bili się ze sobą i kłócili długo, i szczęśliwie.
Ani Ty jej nie szanujesz ani ona Ciebie. Chcesz tworzyć taki związek?

Jest Nowy Rok - idź, kwiatka jej daj i przepraszaj. Jeśli dostaniesz patelnią w łeb - kocha Cię dalej.
Szczęśliwego Nowego Roku.

43

Odp: Jak walczyć po burzliwej kłótni

Alkohol...Wszystko jasne.Gratuluje decyzji o skonczeniu z tym.

Posty [ 43 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Jak walczyć po burzliwej kłótni

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024