Upadek rewolucji seksualnej a powrót do pruderii - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » Upadek rewolucji seksualnej a powrót do pruderii

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 46 ]

1 Ostatnio edytowany przez Violentacrez (2018-12-11 16:13:27)

Temat: Upadek rewolucji seksualnej a powrót do pruderii

Na naszych oczach właśnie ma miejsce początek końca rewolucji seksualnej. Pod koniec 2017 roku niejaki Harvey Weinstein - prominentny producent filmowy, został oskarżony przez kilkadziesiąt kobiet o tzw. molestowanie seksualne. Zapoczątkowana przez aktorkę Alyssę Milano akcja MeToo objęła swoim zasięgiem najpierw całe Hollywood strącając z piedestału wielu znanych aktorów i reżyserów jak Kevin Spacey, Dustin Hoffman czy Luc Besson a następnie świat polityki, akademicki czy sportu. Z oskarżeniami o gwałt borykać się musi także jeden z najlepszych sportowców w dziejach świata - Cristiano Ronaldo. Akcja ta w krótkim czasie wszakże stała się parodią samej siebie. Zarzuty kobiet stawały się coraz bardziej absurdalne. Morgan Freeman został oskarżony o molestowanie, mimo iż jego jedyną przewiną było skomplementowanie urody młodszej aktorki i pytanie czy umawia się ze starszymi mężczyznami. Akcja MeToo stała się niemal pośmiewiskiem. Masowo oskarżano jej aktywistki że swego czasu robiły karierę przez łóżko a gdy ich sława przyblakła postanowiły oskarżyć mężczyzn którym kiedyś kolokwialnie mówiąc dały tyłka, aby narobić szumu wokół swojej osoby, wyłudzić pieniądze i zemścić się na mężczyznach przez których nie zrobiły kariery. Równocześnie wskazano że w Białym Domu siedzi prezydent którego pół tuzina kobiet oskarża o napastowanie seksualne, a w kulturze popularnej przemoc wobec kobiet kwitnie - wzorem mężczyzny z ostatnich lat stał się niejaki Christian Grey - psychopatyczny miliarder, uważający kobiety z którymi uprawia seks za swoją własność. Z kolei Polskim bestsellerem ostatnich miesięcy jest grafomańskie 365 dni Blanki Lipińskiej - na pierwszej stronie autorka wprost opisuje gwałt. Różnica polegała na tym że jak Harvey Weinstein z wyglądu i zachowania przypominał obleśnego knura tak postać Grey'a była zabójczo przystojna. A Wearren Beatty chwalący się 3600 partnerkami był może lepszy ? Przyjęło się że Ci gwałcili i przez to byli źli, a ci gwałcili a mimo to byli dobrzy. Przypomina to daremne szukanie wymówek przez historyków dla Kazimierza Wielkiego który zgwałcił Klarę Zach (później owa niewiasta w wyniku działąń naszego najwybitniejszego króla została ohydnie oszpedzona i upokorzona). Hollywood utonęło w ogromie zakłamani i hipokryzji. Umoczeni byli niemal wszyscy ale stało się jasne że kozłem ofiarnym stał się Weinstein. Akcja MeToo stała się już niemal pośmiewiskiem gdy dwie twarze ruchu MeToo - Asia Argento i profesor Avital Ronell same zostały oskarżone o molestowanie. Jedna przez nieletniego młodego piosenkarza Jimmy'ego Bennetta, druga przez geja. Argento rzuciła karykaturalnie zabawny tekst o drugiej fali MeToo, a kobiety próbowały bronić akcji że na psychikę mężczyzn gwałt działa przecież zupełnie inaczej. A ja się pytam dlaczego inaczej ? Nawet jeśli zakładając (a to raczej nieprawda) że na psychikę 99 młodych chłopaków wpłynie pozytywnie to na psychikę setnego wpłynie negatywnie. Dlatego trzeba wprowadzić jasne i proste zasady - osoba pełnoletnia niezależnie od płci nie uprawia seksu z osobą niepełnoletnią niezależnie od płci także. Ruch MeToo w niektórych okręgach wystawił na pośmiewisko bardzo poważny problem gwałtów, czyli coś z czym paradoksalnie rzekomo chciał walczyć, być może część z tych kobiet faktycznie doświadczyła bardzo traumatycznego gwałtu ale przez takie pazerne sucz jak Argento czy kobiety które oskarżyło o molestowanie Freemana mnóstwo osób nie traktowało ich poważnie - rewolucja seksualna zjadła własne dzieci.



Rewolucja seksualna rozpaczliwie usiłowała poradzić sobie z akcją MeToo i kiepsko jej to wychodziło, kiedy niespodziewanie została zaatakowana z zupełnie drugiej strony. 23 kwietnia 2018 roku niejaki Alek Minassian dokonał zamachu w samym środku Toronto wjeżdżając rozpędzoną ciężarówką w tłum pieszych, uśmiercając aż 10 osób. Muzułmański świr ? Nic z tych rzeczy. Minassian był 25-letnim prawiczkiem i członkiem subkultury tzw. inceli - osób sfrustrowanych brakiem życia seksualnego, głównie mężczyzn. Szybkiej analizie poddane zostały fora na których komunikuje się między sobą owa subkultura. Incele gloryfikują masowych morderców, uważają że gwałty powinny być legalne. Przypomniano sobie o kimś jeszcze. Cztery lata temu chory na autyzm syn Hollywodzkiego reżysera - Elliot Rodger zamordował sześć osób na terenie kampusu uniwersyteckiego. Zrobił bo to nienawidził świata i kobiet za to że w wieku 23 lat wciąż jest prawiczkiem. I znów jesteśmy w Hollywood. Rodger codziennie miał styczność z osobami mającymi bujne życie seksualne, sam ze względu na chorobę psychiczną, go nie miał. Te dwa czynniki nałożone na siebie doprowadziły do krwawej zbrodni. W innym czasie i miejscu Elliot by tego nie zrobił, ale to On dał zielone światło innym mordercom jak Minassian by bardziej jasno wyrażali się o swojej frustracji seksualnej. Najpierw dość nieśmiało jak Christopher Harper Mercer który w swoim manifeście tylko kilkakrotnie wspomniał o swojej frustracji seksualnej a bardziej skupiał się na społecznej izolacji, aż w końcu z impetem jak Alek Minassian. I znów skala ruchu Incel wyszła daleko poza zwykłą frustrację bycia prawiczkiem. W maju 2018 17-letni licealista Dimitrios Pagourtzis zastrzelił w swojej szkole średniej ośmiu swoich rówieśników i dwóch nauczycieli. Wśród ofiar była 16-letnia Shana Fisher, w której morderca był obsesyjnie zakochany i której kosz popchnął go do tej zbrodni. Zauważono że wielu morderców sprzed epoki Rodgera miało też problemy z kobietami - Cho Seung-Hui miał napastować seksualnie dwie kobiety na dwa lata przed dokonaniem masakry podczas której zamordował 36 osób, w tym studentkę weterynarii Emily Hilscher, co do której żywił obsesyjne ale nieodzwzajemnione uczucia, Anders Behring Breivik również nie miał nigdy dziewczyny, a w swoim politycznym manifeście feminizm uznał za jednego z głównych winowajców obecnej sytuacji w Europie, a Dylann Roof zastrzelił dziewięciu afroamerykanów w 2015 z frustracji że dziewczyna w której się zakochał wybrała czarnoskórego. A może Ci wszyscy mężczyźni nie dokonaliby swoich nienawistnych mordów gdyby nie rozpowszechniony w kulturze popularnej kult sprawnie seksualnego mężczyzny ? Może gdyby nie to że prawiczków przedstawia się w kulturze popularnej raczej jako łamagi i niedorajdów, a czasem nawet co gorsza jako gwałcicieli i zboczeńców (Selingman z "Nimfomanki" Larsa von Triera, Nils Bjurman z "Millenium" Stiega Larssona) może nie chwyciliby za broń ? A może po prostu nie chwyciliby za nią gdyby nie wszechobecna promocja seksu ? Elliot Rodger zazdrościł swojej młodszej siostrze że straciła dziewictwo przed nim, ale zauważcie jak w 50 twarzach Grey'a mamy obraz kobiety i mężczyzn - on doświadczony ruchacz, ona niedoświadczona, niewinna dziewica. Ale to mniej ważne - ważne że ludzie którzy chcieli mieć bardzo bogate życie seksualne paradoksalnie zaczęli potępiać rozwiązłość - i znów rewolucja seksualna zjadła własne dzieci.



James Bond i Christian Grey to dwa podsuwane nam przez popkulturę "ideały mężczyzny". Pod tą maska kryją się szowiniści i gwałciciele nie szanujący kobiet, mimo to zaliczający je z łatwością. Różnica polega na tym że Bond jest zrobiony od mężczyzn dla mężczyzn i dlatego zalicza laskę za laską a te znikają bez pretensji i komplikacji typu ciąża by zrobić miejsce następnym, a Christian Grey jest zrobiony od kobiet dla kobiet dlatego Grey mimo iż traktuje kobiety przedmiotowo i może mieć absolutnie każdą to po swoich wielu miłosnych podbojach ni z tego ni z owego zakochuje się w totalnie przeciętnej dziewczynie. Prędzej czy później te dwa ideały mężczyzny się zderzą - a wtedy rewolucja seksualna może dostać kolejny cios.


Trzeci cios już dostała. Jest nim okrutna moda randkowa - a mianowicie pigging, czyli robienie nadziei wyjątkowo brzydkiemu/brzydkiej partnerowi/partnerce a następnie wystawienie jej/jego do wiatru. Kiedyś widziałem zdjęcie na którym na festynie wystawiono makietę na którym pięć gąsienic z napisami Trump, Putin, Orban, Kaczyński, Erdogan jadło liść z napisem "Demokracja". Dla liścia z napisem "Rewolucja seksualna" cztery miejsca są już zaklepane "Aborcja", "MeToo", "Incel" i "Pigging". Jeszcze tylko jeden i wracamy do XIX-wiecznej pruderii. Warto zauważyć że zapoczątkowała ją książka "Dzwonnik z Notre Dame" Victora Hugo, którego jednym z głównym bohaterów był kilkudziesięcioletni prawiczek, ksiądz Frollo obsesyjnie pożądający młodziutką cygankę Esmeraldę, i przez to z natury uważający seksualność za dzieło szatana. Na tej samej zasadzie jak kryptogej nienawidzący homoseksualistów. W 2016 roku muzułmanin Omar Mateen zastrzelił na Florydzie w klubie gejowskim 50 osób. Jego ostatni sms do żony: " jestem gejem. nienawidzę siebie. dlatego to robię".



W historii świata zawsze były okresy wielkiej pruderii i rozpasania seksualnego. Po skrajnie rozwiązłym Juliuszu Cezarze przyszedł okres na surowego, pruderyjnego Oktawiana Augusta a po epoce Markiza de Sade i Giacommo Casanovy nadszedł XIX wiek.



Rewolucja seksualna pożarła własne dzieci. Zapraszam do dyskusji.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Upadek rewolucji seksualnej a powrót do pruderii
Violentacrez napisał/a:

Na naszych oczach właśnie ma miejsce początek końca rewolucji seksualnej. Pod koniec 2017 roku niejaki Harvey Weinstein - prominentny producent filmowy, został oskarżony przez kilkadziesiąt kobiet o tzw. molestowanie seksualne. Zapoczątkowana przez aktorkę Alyssę Milano akcja MeToo objęła swoim zasięgiem najpierw całe Hollywood strącając z piedestału wielu znanych aktorów i reżyserów jak Kevin Spacey, Dustin Hoffman czy Luc Besson a następnie świat polityki, akademicki czy sportu. Z oskarżeniami o gwałt borykać się musi także jeden z najlepszych sportowców w dziejach świata - Cristiano Ronaldo. Akcja ta w krótkim czasie wszakże stała się parodią samej siebie. Zarzuty kobiet stawały się coraz bardziej absurdalne. Morgan Freeman został oskarżony o molestowanie, mimo iż jego jedyną przewiną było skomplementowanie urody młodszej aktorki i pytanie czy umawia się ze starszymi mężczyznami. Akcja MeToo stała się niemal pośmiewiskiem. Masowo oskarżano jej aktywistki że swego czasu robiły karierę przez łóżko a gdy ich sława przyblakła postanowiły oskarżyć mężczyzn którym kiedyś kolokwialnie mówiąc dały tyłka, aby narobić szumu wokół swojej osoby, wyłudzić pieniądze i zemścić się na mężczyznach przez których nie zrobiły kariery. Równocześnie wskazano że w Białym Domu siedzi prezydent którego pół tuzina kobiet oskarża o napastowanie seksualne, a w kulturze popularnej przemoc wobec kobiet kwitnie - wzorem mężczyzny z ostatnich lat stał się niejaki Christian Grey - psychopatyczny miliarder, uważający kobiety z którymi uprawia seks za swoją własność. Z kolei Polskim bestsellerem ostatnich miesięcy jest grafomańskie 365 dni Blanki Lipińskiej - na pierwszej stronie autorka wprost opisuje gwałt. Różnica polegała na tym że jak Harvey Weinstein z wyglądu i zachowania przypominał obleśnego knura tak postać Grey'a była zabójczo przystojna. A Wearren Beatty chwalący się 3600 partnerkami był może lepszy ? Przyjęło się że Ci gwałcili i przez to byli źli, a ci gwałcili a mimo to byli dobrzy. Przypomina to daremne szukanie wymówek przez historyków dla Kazimierza Wielkiego który zgwałcił Klarę Zach (później owa niewiasta w wyniku działąń naszego najwybitniejszego króla została ohydnie oszpedzona i upokorzona). Hollywood utonęło w ogromie zakłamani i hipokryzji. Umoczeni byli niemal wszyscy ale stało się jasne że kozłem ofiarnym stał się Weinstein. Akcja MeToo stała się już niemal pośmiewiskiem gdy dwie twarze ruchu MeToo - Asia Argento i profesor Avital Ronell same zostały oskarżone o molestowanie. Jedna przez nieletniego młodego piosenkarza Jimmy'ego Bennetta, druga przez geja. Argento rzuciła karykaturalnie zabawny tekst o drugiej fali MeToo, a kobiety próbowały bronić akcji że na psychikę mężczyzn gwałt działa przecież zupełnie inaczej. A ja się pytam dlaczego inaczej ? Nawet jeśli zakładając (a to raczej nieprawda) że na psychikę 99 młodych chłopaków wpłynie pozytywnie to na psychikę setnego wpłynie negatywnie. Dlatego trzeba wprowadzić jasne i proste zasady - osoba pełnoletnia niezależnie od płci nie uprawia seksu z osobą niepełnoletnią niezależnie od płci także. Ruch MeToo w niektórych okręgach wystawił na pośmiewisko bardzo poważny problem gwałtów, czyli coś z czym paradoksalnie rzekomo chciał walczyć, być może część z tych kobiet faktycznie doświadczyła bardzo traumatycznego gwałtu ale przez takie pazerne sucz jak Argento czy kobiety które oskarżyło o molestowanie Freemana mnóstwo osób nie traktowało ich poważnie - rewolucja seksualna zjadła własne dzieci.



Rewolucja seksualna rozpaczliwie usiłowała poradzić sobie z akcją MeToo i kiepsko jej to wychodziło, kiedy niespodziewanie została zaatakowana z zupełnie drugiej strony. 23 kwietnia 2018 roku niejaki Alek Minassian dokonał zamachu w samym środku Toronto wjeżdżając rozpędzoną ciężarówką w tłum pieszych, uśmiercając aż 10 osób. Muzułmański świr ? Nic z tych rzeczy. Minassian był 25-letnim prawiczkiem i członkiem subkultury tzw. inceli - osób sfrustrowanych brakiem życia seksualnego, głównie mężczyzn. Szybkiej analizie poddane zostały fora na których komunikuje się między sobą owa subkultura. Incele gloryfikują masowych morderców, uważają że gwałty powinny być legalne. Przypomniano sobie o kimś jeszcze. Cztery lata temu chory na autyzm syn Hollywodzkiego reżysera - Elliot Rodger zamordował sześć osób na terenie kampusu uniwersyteckiego. Zrobił bo to nienawidził świata i kobiet za to że w wieku 23 lat wciąż jest prawiczkiem. I znów jesteśmy w Hollywood. Rodger codziennie miał styczność z osobami mającymi bujne życie seksualne, sam ze względu na chorobę psychiczną, go nie miał. Te dwa czynniki nałożone na siebie doprowadziły do krwawej zbrodni. W innym czasie i miejscu Elliot by tego nie zrobił, ale to On dał zielone światło innym mordercom jak Minassian by bardziej jasno wyrażali się o swojej frustracji seksualnej. Najpierw dość nieśmiało jak Christopher Harper Mercer który w swoim manifeście tylko kilkakrotnie wspomniał o swojej frustracji seksualnej a bardziej skupiał się na społecznej izolacji, aż w końcu z impetem jak Alek Minassian. I znów skala ruchu Incel wyszła daleko poza zwykłą frustrację bycia prawiczkiem. W maju 2018 17-letni licealista Dimitrios Pagourtzis zastrzelił w swojej szkole średniej ośmiu swoich rówieśników i dwóch nauczycieli. Wśród ofiar była 16-letnia Shana Fisher, w której morderca był obsesyjnie zakochany i której kosz popchnął go do tej zbrodni. Zauważono że wielu morderców sprzed epoki Rodgera miało też problemy z kobietami - Cho Seung-Hui miał napastować seksualnie dwie kobiety na dwa lata przed dokonaniem masakry podczas której zamordował 36 osób, w tym studentkę weterynarii Emily Hilscher, co do której żywił obsesyjne ale nieodzwzajemnione uczucia, Anders Behring Breivik również nie miał nigdy dziewczyny, a w swoim politycznym manifeście feminizm uznał za jednego z głównych winowajców obecnej sytuacji w Europie, a Dylann Roof zastrzelił dziewięciu afroamerykanów w 2015 z frustracji że dziewczyna w której się zakochał wybrała czarnoskórego. A może Ci wszyscy mężczyźni nie dokonaliby swoich nienawistnych mordów gdyby nie rozpowszechniony w kulturze popularnej kult sprawnie seksualnego mężczyzny ? Może gdyby nie to że prawiczków przedstawia się w kulturze popularnej raczej jako łamagi i niedorajdów, a czasem nawet co gorsza jako gwałcicieli i zboczeńców (Selingman z "Nimfomanki" Larsa von Triera, Nils Bjurman z "Millenium" Stiega Larssona) może nie chwyciliby za broń ? A może po prostu nie chwyciliby za nią gdyby nie wszechobecna promocja seksu ? Elliot Rodger zazdrościł swojej młodszej siostrze że straciła dziewictwo przed nim, ale zauważcie jak w 50 twarzach Grey'a mamy obraz kobiety i mężczyzn - on doświadczony ruchacz, ona niedoświadczona, niewinna dziewica. Ale to mniej ważne - ważne że ludzie którzy chcieli mieć bardzo bogate życie seksualne paradoksalnie zaczęli potępiać rozwiązłość - i znów rewolucja seksualna zjadła własne dzieci.



James Bond i Christian Grey to dwa podsuwane nam przez popkulturę "ideały mężczyzny". Pod tą maska kryją się szowiniści i gwałciciele nie szanujący kobiet, mimo to zaliczający je z łatwością. Różnica polega na tym że Bond jest zrobiony od mężczyzn dla mężczyzn i dlatego zalicza laskę za laską a te znikają bez pretensji i komplikacji typu ciąża by zrobić miejsce następnym, a Christian Grey jest zrobiony od kobiet dla kobiet dlatego Grey mimo iż traktuje kobiety przedmiotowo i może mieć absolutnie każdą to po swoich wielu miłosnych podbojach ni z tego ni z owego zakochuje się w totalnie przeciętnej dziewczynie. Prędzej czy później te dwa ideały mężczyzny się zderzą - a wtedy rewolucja seksualna może dostać kolejny cios.


Trzeci cios już dostała. Jest nim okrutna moda randkowa - a mianowicie pigging, czyli robienie nadziei wyjątkowo brzydkiemu/brzydkiej partnerowi/partnerce a następnie wystawienie jej/jego do wiatru. Kiedyś widziałem zdjęcie na którym na festynie wystawiono makietę na którym pięć gąsienic z napisami Trump, Putin, Orban, Kaczyński, Erdogan jadło liść z napisem "Demokracja". Dla liścia z napisem "Rewolucja seksualna" cztery miejsca są już zaklepane "Aborcja", "MeToo", "Incel" i "Pigging". Jeszcze tylko jeden i wracamy do XIX-wiecznej pruderii. Warto zauważyć że zapoczątkowała ją książka "Dzwonnik z Notre Dame" Victora Hugo, którego jednym z głównym bohaterów był kilkudziesięcioletni prawiczek, ksiądz Frollo obsesyjnie pożądający młodziutką cygankę Esmeraldę, i przez to z natury uważający seksualność za dzieło szatana. Na tej samej zasadzie jak kryptogej nienawidzący homoseksualistów. W 2016 roku muzułmanin Omar Mateen zastrzelił na Florydzie w klubie gejowskim 50 osób. Jego ostatni sms do żony: " jestem gejem. nienawidzę siebie. dlatego to robię".



W historii świata zawsze były okresy wielkiej pruderii i rozpasania seksualnego. Po skrajnie rozwiązłym Juliuszu Cezarze przyszedł okres na surowego, pruderyjnego Oktawiana Augusta a po epoce Markiza de Sade i Giacommo Casanovy nadszedł XIX wiek.



Rewolucja seksualna pożarła własne dzieci. Zapraszam do dyskusji.

Dyskusja na jednym forum niewystarczającą?

3

Odp: Upadek rewolucji seksualnej a powrót do pruderii
Wielokropek napisał/a:

Dyskusja na jednym forum niewystarczającą?

Żeby tylko na jednym wink

4

Odp: Upadek rewolucji seksualnej a powrót do pruderii
Wielokropek napisał/a:

Dyskusja na jednym forum niewystarczającą?

No co, większość ludzi ma raczej konto tylko na jednym forum, szczerze mówiąc nie spodziewałem się że zajrzy tu ktokolwiek z Wizaz. Zawsze spodziewałem się mimo wszystko jakichś nowych spostrzeżeń, nowych twarzy, bo na Wizaz dyskusja się niespecjalnie rozwinęła.

Ale może skoro się już tu wypowiedziałyście to może poznam wasze zdanie ?

5

Odp: Upadek rewolucji seksualnej a powrót do pruderii

Zabawna puenta akcji me too. Dwa czy trzy dni temu był artykuł o konsekwencjach tej akcji w świecie biznesu. Otóż w tym świecie korporacji, menadżerów, kierowników, prezesów itd. zapadł strach czy też fobia przed oskarżeniem o molestowanie. Ponoć w wielu firmach pojawiły się oficjalne zapisy w regulaminach, a w wielu nieoficjalne regulujące pewne kwestie. Głównie takie jak:
- z pracownikiem płci odmiennej, a szczególnie młodym wiekiem należy rozmawiać w obecności osób trzecich albo będąc na oczach innych osób (komunikacja, przeszklone pokoje itp.).
- wszelkiego rodzaju nieformalne spotkania, lunche, kolacje tylko w obecności innych osób. Jak mówi tam jeden facet, wprowadził zasadę, że późna kolacja z kobietą owszem tak, jeśli jest to żona.
- firmowe wyjazdy, delegacje osób różnej płci: pokoje na różnych piętrach co najmniej ale też chyba jakieś inne środki bezpieczeństwa były wymienione.
- powszechne zabezpieczanie się monitoringiem, dyktafonami itd.

Ogólny wniosek artykułu był taki, że najbardziej na tym stracą właśnie kobiety, które do tej pory narzekały na zjawisko szklanego sufitu w firmach. Otóż świat biznesu opiera się mocno na wszelkiego rodzaju nieformalnych kontaktach, a w imię tych wymienionych zasad "świata po me too" kobiety zostały z tego świata wykreślone jako co najmniej kłopotliwe, a potencjalnie niebezpieczne.

6

Odp: Upadek rewolucji seksualnej a powrót do pruderii
Violentacrez napisał/a:
Wielokropek napisał/a:

Dyskusja na jednym forum niewystarczającą?

No co, większość ludzi ma raczej konto tylko na jednym forum, szczerze mówiąc nie spodziewałem się że zajrzy tu ktokolwiek z Wizaz. Zawsze spodziewałem się mimo wszystko jakichś nowych spostrzeżeń, nowych twarzy, bo na Wizaz dyskusja się niespecjalnie rozwinęła.

A na kafeteri to już w ogóle tragedia big_smile wink

7 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-12-11 17:47:36)

Odp: Upadek rewolucji seksualnej a powrót do pruderii
Snake napisał/a:

Zabawna puenta akcji me too. Dwa czy trzy dni temu był artykuł o konsekwencjach tej akcji w świecie biznesu. Otóż w tym świecie korporacji, menadżerów, kierowników, prezesów itd. zapadł strach czy też fobia przed oskarżeniem o molestowanie. Ponoć w wielu firmach pojawiły się oficjalne zapisy w regulaminach, a w wielu nieoficjalne regulujące pewne kwestie. Głównie takie jak:
- z pracownikiem płci odmiennej, a szczególnie młodym wiekiem należy rozmawiać w obecności osób trzecich albo będąc na oczach innych osób (komunikacja, przeszklone pokoje itp.).
- wszelkiego rodzaju nieformalne spotkania, lunche, kolacje tylko w obecności innych osób. Jak mówi tam jeden facet, wprowadził zasadę, że późna kolacja z kobietą owszem tak, jeśli jest to żona.
- firmowe wyjazdy, delegacje osób różnej płci: pokoje na różnych piętrach co najmniej ale też chyba jakieś inne środki bezpieczeństwa były wymienione.
- powszechne zabezpieczanie się monitoringiem, dyktafonami itd.

Wspólne stanie przed ekspresem do kawy w kuchni też odpada? big_smile

PS. A co z molestowaniem w ramach tej samej płci? tongue

8

Odp: Upadek rewolucji seksualnej a powrót do pruderii
SonyXperia napisał/a:

A na kafeteri to już w ogóle tragedia big_smile wink

Boże to kafeterię też śledzisz ? Tam to tak troszkę tytułem żartu wstawiłem bo to forum to jedna wielka kupa śmiechu.

9

Odp: Upadek rewolucji seksualnej a powrót do pruderii
Violentacrez napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

A na kafeteri to już w ogóle tragedia big_smile wink

Boże to kafeterię też śledzisz ? Tam to tak troszkę tytułem żartu wstawiłem bo to forum to jedna wielka kupa śmiechu.

Nie big_smile Po poście Wielokropka skopiowałam sobie początek Twojego postu i wkleiłam w pasek wyszukiwarki wink

10

Odp: Upadek rewolucji seksualnej a powrót do pruderii

Nie. Nie jestem użytkownikiem wspomnianego przez Ciebie forum, umiem natomiast poruszać się w sieci.
Twój post jest przytoczeniem czyjegoś artykułu czy Twoim zdaniem na temat "początku końca rewolucji seksualnej"?

11

Odp: Upadek rewolucji seksualnej a powrót do pruderii
Wielokropek napisał/a:

Nie. Nie jestem użytkownikiem wspomnianego przez Ciebie forum, umiem natomiast poruszać się w sieci.
Twój post jest przytoczeniem czyjegoś artykułu czy Twoim zdaniem na temat "początku końca rewolucji seksualnej"?

Moim osobistym spostrzeżeniem. Często przed laty spotykałem się ze zdziwieniem różnych osób dlaczego seksualność bywała aż tak represjonowana i chyba powoli poznajemy odpowiedź na pytanie dlaczego tak było. Pewnie nastąpi teraz kilkadziesiąt lat pruderii, po czym na nowo nastąpi rewolucja seksualna, potem znowu jej upadek i tak w kółko.

12

Odp: Upadek rewolucji seksualnej a powrót do pruderii
Snake napisał/a:

Zabawna puenta akcji me too. Dwa czy trzy dni temu był artykuł o konsekwencjach tej akcji w świecie biznesu. Otóż w tym świecie korporacji, menadżerów, kierowników, prezesów itd. zapadł strach czy też fobia przed oskarżeniem o molestowanie. Ponoć w wielu firmach pojawiły się oficjalne zapisy w regulaminach, a w wielu nieoficjalne regulujące pewne kwestie. Głównie takie jak:
- z pracownikiem płci odmiennej, a szczególnie młodym wiekiem należy rozmawiać w obecności osób trzecich albo będąc na oczach innych osób (komunikacja, przeszklone pokoje itp.).
- wszelkiego rodzaju nieformalne spotkania, lunche, kolacje tylko w obecności innych osób. Jak mówi tam jeden facet, wprowadził zasadę, że późna kolacja z kobietą owszem tak, jeśli jest to żona.
- firmowe wyjazdy, delegacje osób różnej płci: pokoje na różnych piętrach co najmniej ale też chyba jakieś inne środki bezpieczeństwa były wymienione.
- powszechne zabezpieczanie się monitoringiem, dyktafonami itd.

Ogólny wniosek artykułu był taki, że najbardziej na tym stracą właśnie kobiety, które do tej pory narzekały na zjawisko szklanego sufitu w firmach. Otóż świat biznesu opiera się mocno na wszelkiego rodzaju nieformalnych kontaktach, a w imię tych wymienionych zasad "świata po me too" kobiety zostały z tego świata wykreślone jako co najmniej kłopotliwe, a potencjalnie niebezpieczne.

Dziwne, bo w Hollywood właśnie po MeToo nastąpisł wysyp filmów z kobietami w rolach głównych, nawet spekuluje sie o Bondzie-kobiecie. Natomiast sama akcja niewątpliwie bardzo negatywnie wpłynie na stosunki seksualne damsko-męskie.

13

Odp: Upadek rewolucji seksualnej a powrót do pruderii

Bond kobieta? A co James na stare lata dokona odkrycia, że zawsze wewnętrznie czuł się kobietą i zrobi sobie kurację zmiany płci? Czy też będzie to niecny plan jakiegoś mrocznego wroga, który pochwyci James'a, utnie mu fujarę, wstawi pochwę i naszpikuje hormonami? Oooo, to by było okrutne... taka forma pokuty za życia, za cały jego uwodzicielski, samczy seksizm.
No ale bez James'a, to co najwyżej może być 07 zgłoś się.

14

Odp: Upadek rewolucji seksualnej a powrót do pruderii

Nie po prostu otrzymalibysmy film w którym nie ma ani słowa o bondzie-facecie, w tej serii przecież nigdy nie było krzty logiki ani żadnej ciągłości.

15

Odp: Upadek rewolucji seksualnej a powrót do pruderii

różnica taka, że Bondy są na podstawie książek wink

16 Ostatnio edytowany przez Marata (2018-12-11 22:12:37)

Odp: Upadek rewolucji seksualnej a powrót do pruderii
Violentacrez napisał/a:

Na naszych oczach właśnie ma miejsce początek końca rewolucji seksualnej. Pod koniec 2017 roku niejaki Harvey Weinstein - prominentny producent filmowy, został oskarżony przez kilkadziesiąt kobiet o tzw. molestowanie seksualne. Zapoczątkowana przez aktorkę Alyssę Milano akcja MeToo objęła swoim zasięgiem najpierw całe Hollywood strącając z piedestału wielu znanych aktorów i reżyserów jak Kevin Spacey, Dustin Hoffman czy Luc Besson a następnie świat polityki, akademicki czy sportu. Z oskarżeniami o gwałt borykać się musi także jeden z najlepszych sportowców w dziejach świata - Cristiano Ronaldo. Akcja ta w krótkim czasie wszakże stała się parodią samej siebie. Zarzuty kobiet stawały się coraz bardziej absurdalne. Morgan Freeman został oskarżony o molestowanie, mimo iż jego jedyną przewiną było skomplementowanie urody młodszej aktorki i pytanie czy umawia się ze starszymi mężczyznami. Akcja MeToo stała się niemal pośmiewiskiem. Masowo oskarżano jej aktywistki że swego czasu robiły karierę przez łóżko a gdy ich sława przyblakła postanowiły oskarżyć mężczyzn którym kiedyś kolokwialnie mówiąc dały tyłka, aby narobić szumu wokół swojej osoby, wyłudzić pieniądze i zemścić się na mężczyznach przez których nie zrobiły kariery. Równocześnie wskazano że w Białym Domu siedzi prezydent którego pół tuzina kobiet oskarża o napastowanie seksualne, a w kulturze popularnej przemoc wobec kobiet kwitnie - wzorem mężczyzny z ostatnich lat stał się niejaki Christian Grey - psychopatyczny miliarder, uważający kobiety z którymi uprawia seks za swoją własność. Z kolei Polskim bestsellerem ostatnich miesięcy jest grafomańskie 365 dni Blanki Lipińskiej - na pierwszej stronie autorka wprost opisuje gwałt. Różnica polegała na tym że jak Harvey Weinstein z wyglądu i zachowania przypominał obleśnego knura tak postać Grey'a była zabójczo przystojna. A Wearren Beatty chwalący się 3600 partnerkami był może lepszy ? Przyjęło się że Ci gwałcili i przez to byli źli, a ci gwałcili a mimo to byli dobrzy. Przypomina to daremne szukanie wymówek przez historyków dla Kazimierza Wielkiego który zgwałcił Klarę Zach (później owa niewiasta w wyniku działąń naszego najwybitniejszego króla została ohydnie oszpedzona i upokorzona). Hollywood utonęło w ogromie zakłamani i hipokryzji. Umoczeni byli niemal wszyscy ale stało się jasne że kozłem ofiarnym stał się Weinstein. Akcja MeToo stała się już niemal pośmiewiskiem gdy dwie twarze ruchu MeToo - Asia Argento i profesor Avital Ronell same zostały oskarżone o molestowanie. Jedna przez nieletniego młodego piosenkarza Jimmy'ego Bennetta, druga przez geja. Argento rzuciła karykaturalnie zabawny tekst o drugiej fali MeToo, a kobiety próbowały bronić akcji że na psychikę mężczyzn gwałt działa przecież zupełnie inaczej. A ja się pytam dlaczego inaczej ? Nawet jeśli zakładając (a to raczej nieprawda) że na psychikę 99 młodych chłopaków wpłynie pozytywnie to na psychikę setnego wpłynie negatywnie. Dlatego trzeba wprowadzić jasne i proste zasady - osoba pełnoletnia niezależnie od płci nie uprawia seksu z osobą niepełnoletnią niezależnie od płci także. Ruch MeToo w niektórych okręgach wystawił na pośmiewisko bardzo poważny problem gwałtów, czyli coś z czym paradoksalnie rzekomo chciał walczyć, być może część z tych kobiet faktycznie doświadczyła bardzo traumatycznego gwałtu ale przez takie pazerne sucz jak Argento czy kobiety które oskarżyło o molestowanie Freemana mnóstwo osób nie traktowało ich poważnie - rewolucja seksualna zjadła własne dzieci.



Rewolucja seksualna rozpaczliwie usiłowała poradzić sobie z akcją MeToo i kiepsko jej to wychodziło, kiedy niespodziewanie została zaatakowana z zupełnie drugiej strony. 23 kwietnia 2018 roku niejaki Alek Minassian dokonał zamachu w samym środku Toronto wjeżdżając rozpędzoną ciężarówką w tłum pieszych, uśmiercając aż 10 osób. Muzułmański świr ? Nic z tych rzeczy. Minassian był 25-letnim prawiczkiem i członkiem subkultury tzw. inceli - osób sfrustrowanych brakiem życia seksualnego, głównie mężczyzn. Szybkiej analizie poddane zostały fora na których komunikuje się między sobą owa subkultura. Incele gloryfikują masowych morderców, uważają że gwałty powinny być legalne. Przypomniano sobie o kimś jeszcze. Cztery lata temu chory na autyzm syn Hollywodzkiego reżysera - Elliot Rodger zamordował sześć osób na terenie kampusu uniwersyteckiego. Zrobił bo to nienawidził świata i kobiet za to że w wieku 23 lat wciąż jest prawiczkiem. I znów jesteśmy w Hollywood. Rodger codziennie miał styczność z osobami mającymi bujne życie seksualne, sam ze względu na chorobę psychiczną, go nie miał. Te dwa czynniki nałożone na siebie doprowadziły do krwawej zbrodni. W innym czasie i miejscu Elliot by tego nie zrobił, ale to On dał zielone światło innym mordercom jak Minassian by bardziej jasno wyrażali się o swojej frustracji seksualnej. Najpierw dość nieśmiało jak Christopher Harper Mercer który w swoim manifeście tylko kilkakrotnie wspomniał o swojej frustracji seksualnej a bardziej skupiał się na społecznej izolacji, aż w końcu z impetem jak Alek Minassian. I znów skala ruchu Incel wyszła daleko poza zwykłą frustrację bycia prawiczkiem. W maju 2018 17-letni licealista Dimitrios Pagourtzis zastrzelił w swojej szkole średniej ośmiu swoich rówieśników i dwóch nauczycieli. Wśród ofiar była 16-letnia Shana Fisher, w której morderca był obsesyjnie zakochany i której kosz popchnął go do tej zbrodni. Zauważono że wielu morderców sprzed epoki Rodgera miało też problemy z kobietami - Cho Seung-Hui miał napastować seksualnie dwie kobiety na dwa lata przed dokonaniem masakry podczas której zamordował 36 osób, w tym studentkę weterynarii Emily Hilscher, co do której żywił obsesyjne ale nieodzwzajemnione uczucia, Anders Behring Breivik również nie miał nigdy dziewczyny, a w swoim politycznym manifeście feminizm uznał za jednego z głównych winowajców obecnej sytuacji w Europie, a Dylann Roof zastrzelił dziewięciu afroamerykanów w 2015 z frustracji że dziewczyna w której się zakochał wybrała czarnoskórego. A może Ci wszyscy mężczyźni nie dokonaliby swoich nienawistnych mordów gdyby nie rozpowszechniony w kulturze popularnej kult sprawnie seksualnego mężczyzny ? Może gdyby nie to że prawiczków przedstawia się w kulturze popularnej raczej jako łamagi i niedorajdów, a czasem nawet co gorsza jako gwałcicieli i zboczeńców (Selingman z "Nimfomanki" Larsa von Triera, Nils Bjurman z "Millenium" Stiega Larssona) może nie chwyciliby za broń ? A może po prostu nie chwyciliby za nią gdyby nie wszechobecna promocja seksu ? Elliot Rodger zazdrościł swojej młodszej siostrze że straciła dziewictwo przed nim, ale zauważcie jak w 50 twarzach Grey'a mamy obraz kobiety i mężczyzn - on doświadczony ruchacz, ona niedoświadczona, niewinna dziewica. Ale to mniej ważne - ważne że ludzie którzy chcieli mieć bardzo bogate życie seksualne paradoksalnie zaczęli potępiać rozwiązłość - i znów rewolucja seksualna zjadła własne dzieci.



James Bond i Christian Grey to dwa podsuwane nam przez popkulturę "ideały mężczyzny". Pod tą maska kryją się szowiniści i gwałciciele nie szanujący kobiet, mimo to zaliczający je z łatwością. Różnica polega na tym że Bond jest zrobiony od mężczyzn dla mężczyzn i dlatego zalicza laskę za laską a te znikają bez pretensji i komplikacji typu ciąża by zrobić miejsce następnym, a Christian Grey jest zrobiony od kobiet dla kobiet dlatego Grey mimo iż traktuje kobiety przedmiotowo i może mieć absolutnie każdą to po swoich wielu miłosnych podbojach ni z tego ni z owego zakochuje się w totalnie przeciętnej dziewczynie. Prędzej czy później te dwa ideały mężczyzny się zderzą - a wtedy rewolucja seksualna może dostać kolejny cios.


Trzeci cios już dostała. Jest nim okrutna moda randkowa - a mianowicie pigging, czyli robienie nadziei wyjątkowo brzydkiemu/brzydkiej partnerowi/partnerce a następnie wystawienie jej/jego do wiatru. Kiedyś widziałem zdjęcie na którym na festynie wystawiono makietę na którym pięć gąsienic z napisami Trump, Putin, Orban, Kaczyński, Erdogan jadło liść z napisem "Demokracja". Dla liścia z napisem "Rewolucja seksualna" cztery miejsca są już zaklepane "Aborcja", "MeToo", "Incel" i "Pigging". Jeszcze tylko jeden i wracamy do XIX-wiecznej pruderii. Warto zauważyć że zapoczątkowała ją książka "Dzwonnik z Notre Dame" Victora Hugo, którego jednym z głównym bohaterów był kilkudziesięcioletni prawiczek, ksiądz Frollo obsesyjnie pożądający młodziutką cygankę Esmeraldę, i przez to z natury uważający seksualność za dzieło szatana. Na tej samej zasadzie jak kryptogej nienawidzący homoseksualistów. W 2016 roku muzułmanin Omar Mateen zastrzelił na Florydzie w klubie gejowskim 50 osób. Jego ostatni sms do żony: " jestem gejem. nienawidzę siebie. dlatego to robię".



W historii świata zawsze były okresy wielkiej pruderii i rozpasania seksualnego. Po skrajnie rozwiązłym Juliuszu Cezarze przyszedł okres na surowego, pruderyjnego Oktawiana Augusta a po epoce Markiza de Sade i Giacommo Casanovy nadszedł XIX wiek.



Rewolucja seksualna pożarła własne dzieci. Zapraszam do dyskusji.

Muszę rozebrać logicznie cały ten elaborat, bo nie kumam o co chodzi?

No więc mamy tu akcję metoo i całe mnóstwo nazwisk. Tylko czy w tej akcji chodziło o rewolucję seksualną, czy też ukazała ona powszechne nadużywanie władzy i stanowisk do osiągania korzyści seksualnych oraz wykorzystywanie swojej urody także do osiągania pewnych korzyści. Wg. mnie metoda stara jak ludzkość i co ma do rewolucji seksualnej? Chyba raczej chodzi o ciemiężenie seksualne.

Potem mamy dwa etosy współczesnego mężczyzny. No kiedyś byli rycerze i władcy, artyści i muzy. Teraz mamy dresiarza i geeka. A nie tu jest wymyślony Grey i żywy Harvey Weinstein. Czyli etos żywego i martwego kochanka. A i jeszcze gdzieś Bond zabłądził. Też wymyślony. Ale jak to się ma do rewolucji seksualnej? Czy damy wzdychające do rycerzy też tej rewolucji dokonywały? A może chodzi o to, co Ci rycerze robili - no mordowali za kasę i łupy, a pomyłka dla honoru dam i w imię ojczyzny.

Potem mamy całe mnóstwo psycholi, którzy nigdy nie mieli dziewczyn i dokonali rzezi i masakr z tego powodu. Czy psychole w czasach gdy mogli kupić sobie żony nie dokonywali takich rzeczy? Może nie na taką skalę, bo nie było tak ogólnie dostępnej tak skutecznej broni. No ale skądś się wzięły wiktoriańskie opowieści o Kubach Rozpruwaczach grasujących na młode dziewczęta lub prostytutki seryjnych zabójcach.

W którymś akapicie dla odmiany są przywołane ofiary braku tolerancji: wymyślona postać z książki której tytuł brzmi "KATEDRA NAJŚWIĘTSZEJ MARII PANNY W PARYŻU" A NIE "DZWONNIK Z NOTRE DAME"  i podobno prawdziwy gej, który się zabił bo był muzułmaninem. I jakiś wymyślony ksiądz - co on ma do tego?

Następnie mamy modę randkową, która ma na celu upokorzenie innego człowieka. Hmm... chodzenie na randki nie jest wynikiem rewolucji seksualnej. Upokarzanie ludzi także. W przywoływanym XIX w. kobiety i mężczyźni także się spotykali, tyle że w towarzystwie przyzwoitek, albo i bez smile W XIX w upokarzano się inaczej.

Kazimierz Wielki działał w Hollywood?

A mamy jeszcze starożytny Rzym big_smile a gdzie Kaligula, Tyberiusz z Agrypiną i Neron? Powołano się tylko na dwóch cesarzy?
A na koniec XIX wiek, który nastał po Casanovie i Markizie de Sad a nie jak nakazuje chronologia po XVIII wieku.
Gdzie Richard Francis Burton i Algernon Charles Swinburne - żyli w XIX jeden nawet przetłumaczył "Kamasutrę"?

Cały tekst jest napisany niezrozumiale, w sposób który ma na celu sprawianie wrażenia wiarygodnego a jest wygodnym naciąganiem i mieszaniem faktów wymyślonych i autentycznych, postaci wymyślonych z żywymi ludźmi. Takie pomieszanie fantazji z książek z autentycznymi faktami w celu manipulacji.

Według mnie w każdej epoce sa ludzie mniej i bardziej wyzwoleni seksualnie. Tylko, że w dzisiejszych czasach to nikogo nie szokuje. Nie szokują gołe biusty i tyłki, nie szokują geje i lesbijki. To nie jest rewolucja, to normalna codzienność.

A Bond była kobietą! big_smile

17

Odp: Upadek rewolucji seksualnej a powrót do pruderii
Marata napisał/a:

Muszę rozebrać logicznie cały ten elaborat, bo nie kumam o co chodzi?

W sumie to samo mógłbym napisać o twoim elaboracie.

No więc mamy tu akcję metoo i całe mnóstwo nazwisk. Tylko czy w tej akcji chodziło o rewolucję seksualną, czy też ukazała ona powszechne nadużywanie władzy i stanowisk do osiągania korzyści seksualnych oraz wykorzystywanie swojej urody także do osiągania pewnych korzyści. Wg. mnie metoda stara jak ludzkość i co ma do rewolucji seksualnej? Chyba raczej chodzi o ciemiężenie seksualne.

No tak tylko że dawniej nie dbano o prawa kobiet.

Potem mamy dwa etosy współczesnego mężczyzny. No kiedyś byli rycerze i władcy, artyści i muzy. Teraz mamy dresiarza i geeka. A nie tu jest wymyślony Grey i żywy Harvey Weinstein. Czyli etos żywego i martwego kochanka. A i jeszcze gdzieś Bond zabłądził. Też wymyślony. Ale jak to się ma do rewolucji seksualnej? Czy damy wzdychające do rycerzy też tej rewolucji dokonywały? A może chodzi o to, co Ci rycerze robili - no mordowali za kasę i łupy, a pomyłka dla honoru dam i w imię ojczyzny.

Cały ten tekst to jakiś bełkot którego nie rozumiem.

Potem mamy całe mnóstwo psycholi, którzy nigdy nie mieli dziewczyn i dokonali rzezi i masakr z tego powodu. Czy psychole w czasach gdy mogli kupić sobie żony nie dokonywali takich rzeczy? Może nie na taką skalę, bo nie było tak ogólnie dostępnej tak skutecznej broni. No ale skądś się wzięły wiktoriańskie opowieści o Kubach Rozpruwaczach grasujących na młode dziewczęta lub prostytutki seryjnych zabójcach.

Motywy Kuby Rozpruwacza nie są znane, a on zabił tylko sześć prostytutek (nawet obecnie niespecjalnie szanowanych a co dopiero wtedy) i od razu stał się znany na cały świat. Gary Ridgway który żył już w erze rewolucji seksualnej zabił 49 kobiet i mało kto o nim słyszał. Ba, nieletni Dimitrios Pagourtzis wyciągnął zaledwie siedem miesięcy temu lepszy score zabijając osiem nastolatków plus dwie nauczycielki i też pewnie aż do teraz o nim nie słyszałaś. Po prostu w erze rewolucji seksualnej morderstwa na tle seksualnym są tak częste że nikogo nie dziwią.

W którymś akapicie dla odmiany są przywołane ofiary braku tolerancji: wymyślona postać z książki której tytuł brzmi "KATEDRA NAJŚWIĘTSZEJ MARII PANNY W PARYŻU" A NIE "DZWONNIK Z NOTRE DAME"  i podobno prawdziwy gej, który się zabił bo był muzułmaninem. I jakiś wymyślony ksiądz - co on ma do tego?

Ten autentyczny gej-muzułmanin-morderca (on się tak gwoli ścisłości nie zabił, tylko zabił 50 innych gejów, a potem policja go zdjęła) i ten ksiądz wymyślony prawie 200 lat wcześniej (tak wiem że ta książka tak się nazywa, ale pod koniec pisałem już ten tekst w lekkim pośpiechu) mają IDENTYCZNE problemy. Jedyne co ich różni to orientacja seksualna i religia. Frollo był prawiczkiem i głęboko religijnym katolikiem, równocześnie obsesyjnie pożądał kobiecego ciała, jednak biblia wyraźnie nakazuje celibat jeśli ktoś nie może wejść w małżeństwo. Frollo nie mógł ale i tak pożądał Esmeraldy przez co czuł wstręt do samego siebie. Chciał być aseksualny ale nie mógł, więc stwierdził że kobiece ciało to szatan wiodący go na pokuszenie, uznał więc że jeśli pokona owo pożądanie uwolni się od grzechu. Efektem była śmierć Esmeraldy na stosie Omar Mateen był gejem i tak samo pożądał męskiego ciała, jednak Koran wyraźnie zakazuje kontaktów homoseksualnych. Mateen chciał być heteroseksualny, założyć rodzinę ale nie mógł i tak pożądał gejów, przez co czuł wstręt do siebie i uznał więc że męskie ciało to szatan wiodący go na pokuszenie. Stwierdził że jeśli pokona owo pożadanie uwolni się od grzechu. Efektem była masakra w klubie gejowskim.

Następnie mamy modę randkową, która ma na celu upokorzenie innego człowieka. Hmm... chodzenie na randki nie jest wynikiem rewolucji seksualnej. Upokarzanie ludzi także. W przywoływanym XIX w. kobiety i mężczyźni także się spotykali, tyle że w towarzystwie przyzwoitek, albo i bez smile W XIX w upokarzano się inaczej.

Dobra z piggingiem się poddaję.

Kazimierz Wielki działał w Hollywood?

Gdybym chciał być złośliwy napisałbym tylko że "gdzie ty masz w tym tekście że Kazimierz Wielki działał w Hollywood?". Ale nie chcę więc napiszę o co mi chodziło. Jeśli mężczyzna ma pieniądze i jest przystojny jakby się przyjęło że wolno mu więcej. Harvey'a Weinsteina przez lata nie spotykała kara za to co robił bo był potężnym wpływowym producentem. Zwykły facet po 0,00000000000000001 % tego co zrobił Harvey trafiłby do paki. Na tej samej zasadzie historycy usprawiedliwiają Kazimierza Wielkiego bo był wybitnym królem, ale nikt nie chce pamiętać tego że też gwałcicielem i zboczeńcem. I trzeba sobie to powiedzieć jasno:TAK, Kazimierz Wielki był gwałcicielem i zboczeńcem. A przy tym wybitnym królem. Jedno drugiego niestety nie wyklucza. I niestety nie można zakwestionować też tego że Harvey Weinstein dał dużo światu kina.

A mamy jeszcze starożytny Rzym big_smile a gdzie Kaligula, Tyberiusz z Agrypiną i Neron? Powołano się tylko na dwóch cesarzy?
A na koniec XIX wiek, który nastał po Casanovie i Markizie de Sad a nie jak nakazuje chronologia po XVIII wieku.
Gdzie Richard Francis Burton i Algernon Charles Swinburne - żyli w XIX jeden nawet przetłumaczył "Kamasutrę"?

Moim celem tu nie było wymienianie całej historii seksualności jak leci a jedynie krótkie stwierdzenie że w historii zdarzały się ery rozpasania seksualnego i pruderii. Dlatego powołałem się na jednego rozwiązłego Rzymskiego wodza (tak gwoli ścisłości Gajusz Juliusz Cezar nie był cesarzem, mimo iż to od jego nazwiska pochodzi ów tytuł), i na jednego pruderyjnego (który już akurat cesarzem był, mimo iż dzisiaj jest dużo mniej znany). I co było największym hitem literackim XIX wieku. Do bólu pruderyjny Arthur Conan Doyle, Jules Verne, Mark Twain, Henryk Sienkiewicz. Teraz 50 twarzy Grey'a, 365 dni, Wiedźmin. Oczywiście w XIX wieku też była literatura erotyczna ale w kompletnym podziemiu.

Cały tekst jest napisany niezrozumiale, w sposób który ma na celu sprawianie wrażenia wiarygodnego a jest wygodnym naciąganiem i mieszaniem faktów wymyślonych i autentycznych, postaci wymyślonych z żywymi ludźmi. Takie pomieszanie fantazji z książek z autentycznymi faktami w celu manipulacji.

To twoje osobiste odczucie więc nie mogę z nim polemizować.

mnie w każdej epoce sa ludzie mniej i bardziej wyzwoleni seksualnie. Tylko, że w dzisiejszych czasach to nikogo nie szokuje. Nie szokują gołe biusty i tyłki, nie szokują geje i lesbijki. To nie jest rewolucja, to normalna codzienność.

No właśnie. Tak jak nie szokowało nikogo w erze Cezara i Markiza de Sade ale szokowało w erze Augusta i Arthura Conan Doyle'a, i pewnie znowu zacznie szokować za lat parę(naście).

A Bond była kobietą! big_smile

No ba !

18

Odp: Upadek rewolucji seksualnej a powrót do pruderii

A dlaczego Kazik Wielki był zboczeńcem?! Młodych chłopców bzykał? Kozy? Owieczki?

19 Ostatnio edytowany przez Violentacrez (2018-12-11 23:20:10)

Odp: Upadek rewolucji seksualnej a powrót do pruderii
Snake napisał/a:

A dlaczego Kazik Wielki był zboczeńcem?! Młodych chłopców bzykał? Kozy? Owieczki?

https://pl.wikipedia.org/wiki/Klara_Zach

Jeśli to nie czyni go zboczeńcem, to tym bardziej nie jest nim Harvey Weinstein.

20 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-12-11 23:22:26)

Odp: Upadek rewolucji seksualnej a powrót do pruderii
Violentacrez napisał/a:
Snake napisał/a:

A dlaczego Kazik Wielki był zboczeńcem?! Młodych chłopców bzykał? Kozy? Owieczki?

https://pl.wikipedia.org/wiki/Klara_Zach

Takie czasy to były. Brał, nie pytając o zgodę. Prawo silniejszego. wink

21

Odp: Upadek rewolucji seksualnej a powrót do pruderii
Violentacrez napisał/a:
Snake napisał/a:

A dlaczego Kazik Wielki był zboczeńcem?! Młodych chłopców bzykał? Kozy? Owieczki?

https://pl.wikipedia.org/wiki/Klara_Zach

Jeśli to nie czyni go zboczeńcem, to tym bardziej nie jest nim Harvey Weinstein.

Sorki ale po pierwsze po tylu wiekach chcesz udowadniać, że Kazik wziął tą laskę siłą? Młody, jurny królewicz z całkiem fajnego państewka, która by się nie oddała? A że potem okazało się, że jak to chłop, wziął się i zabrał, to co miała powiedzieć rodzicielowi?
Po drugie, nawet jeśli zgwałcił, to czyni go to tylko gwałcicielem, a nie zboczeńcem. Zboczeńcem by był gdyby Klara była chłopcem.
Po trzecie, kto twierdzi, że Weinstein molestując kobitki jest zboczeńcem?
Po czwarte, aby to jeden, pierwszy i ostatni Kazik Wielki siłą brał kobitki? Bolesław zwany Chrobrym przybył z mieczem zza Bug i siostrę księcia Jarosława, której mu odmówił wziął sobie siłą. Zgwałcił i zabrał do Polski jako nałożnicę. Żon w ogóle miał cztery, a ile tych nałożnic, to któż to wie? W ogóle Piastowie jurne chłopy były i ruchały wszystko co nie potrafiło uciec...

22

Odp: Upadek rewolucji seksualnej a powrót do pruderii
Snake napisał/a:
Violentacrez napisał/a:
Snake napisał/a:

A dlaczego Kazik Wielki był zboczeńcem?! Młodych chłopców bzykał? Kozy? Owieczki?

https://pl.wikipedia.org/wiki/Klara_Zach

Jeśli to nie czyni go zboczeńcem, to tym bardziej nie jest nim Harvey Weinstein.

Sorki ale po pierwsze po tylu wiekach chcesz udowadniać, że Kazik wziął tą laskę siłą? Młody, jurny królewicz z całkiem fajnego państewka, która by się nie oddała? A że potem okazało się, że jak to chłop, wziął się i zabrał, to co miała powiedzieć rodzicielowi?
Po drugie, nawet jeśli zgwałcił, to czyni go to tylko gwałcicielem, a nie zboczeńcem. Zboczeńcem by był gdyby Klara była chłopcem.
Po trzecie, kto twierdzi, że Weinstein molestując kobitki jest zboczeńcem?
Po czwarte, aby to jeden, pierwszy i ostatni Kazik Wielki siłą brał kobitki? Bolesław zwany Chrobrym przybył z mieczem zza Bug i siostrę księcia Jarosława, której mu odmówił wziął sobie siłą. Zgwałcił i zabrał do Polski jako nałożnicę. Żon w ogóle miał cztery, a ile tych nałożnic, to któż to wie? W ogóle Piastowie jurne chłopy były i ruchały wszystko co nie potrafiło uciec...

Po pierwsze no generalnie jest przyjęte że zgwałcił więc taką wersję przyjmuję.
Po drugie, wydawało mi się że gwałciciele to zboczeńcy a geje normalność. No ale jeśli jest na odwrót to znaczy się ciężko winić Omara Mateena że urządził krwawą jatkę w klubie gejowskim, right ?
Po trzecie, wydawało mi się że wszyscy.
Po czwarte, a więc popierasz postulaty Inceli aby zalegalizować gwałcenie kobiet, skoro to według Ciebie takie normalne ?
Po piąte, dobra, nie był zboczeńcem, był gwałcicielem i sadystyczną świnią. Teraz pasuje ?

23 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-12-12 00:20:50)

Odp: Upadek rewolucji seksualnej a powrót do pruderii

Wy tak na serio? big_smile
Snake, Ty się wdajesz w takie dywagacje? yikes

24

Odp: Upadek rewolucji seksualnej a powrót do pruderii

Oceniania czegoś co miało miejsce 100, 200, 500, 5000 lat temu w oparciu o dzisiejszą "zachodnio-lewicowo-politycznie poprawną" morlaność" big_smile. Czysty kretynizm, ale czego innego spodziewać się po różnych lewackich myślicielach.

wydawało mi się że gwałciciele to zboczeńcy a geje normalność.

Geje są normalnością od .... ilu?.... 30 lat? Przecież jeszcze z 50 lat temu, to się szło do więzienia za homoseksualizm + był uznawany za zaburzenie.
Teraz już nie, ale  np.: miłość tak. jest uznawana aktualnie za chorobą psychiczną. Ma nawet swój numer na liście chorób WHO.
Czyli 3/4 kobiet bardzo chce być psychicznie chora lol...

Albo z innej beczki.
Ostatnio jeden taki wymyśli, że np. Władca pierścieni jest rasistowski bo dyskryminują orków lol. Serio. Człowiek się zastanawia, czy autor takich tekstów to kompletny wariat czy może to taki skok na fejm.

25

Odp: Upadek rewolucji seksualnej a powrót do pruderii
Znerx napisał/a:

Ostatnio jeden taki wymyśli, że np. Władca pierścieni jest rasistowski bo dyskryminują orków lol. Serio. Człowiek się zastanawia, czy autor takich tekstów to kompletny wariat czy może to taki skok na fejm.

Najbardziej rasistowskie i seksistowskie było imperium Imperatora Palpatine. Polecam analizę rozwoju tego wątku od pierwszej serii do ostatnich wypustów. No, a najśmieszniejsze jest, że dzieciaki całego świata lgną do tego imperium jak muchy, bo tylko p...… chcą być rebeliantami wink

26

Odp: Upadek rewolucji seksualnej a powrót do pruderii
Snake napisał/a:

Zabawna puenta akcji me too. Dwa czy trzy dni temu był artykuł o konsekwencjach tej akcji w świecie biznesu. Otóż w tym świecie korporacji, menadżerów, kierowników, prezesów itd. zapadł strach czy też fobia przed oskarżeniem o molestowanie. Ponoć w wielu firmach pojawiły się oficjalne zapisy w regulaminach, a w wielu nieoficjalne regulujące pewne kwestie. Głównie takie jak:
- z pracownikiem płci odmiennej, a szczególnie młodym wiekiem należy rozmawiać w obecności osób trzecich albo będąc na oczach innych osób (komunikacja, przeszklone pokoje itp.).
- wszelkiego rodzaju nieformalne spotkania, lunche, kolacje tylko w obecności innych osób. Jak mówi tam jeden facet, wprowadził zasadę, że późna kolacja z kobietą owszem tak, jeśli jest to żona.
- firmowe wyjazdy, delegacje osób różnej płci: pokoje na różnych piętrach co najmniej ale też chyba jakieś inne środki bezpieczeństwa były wymienione.
- powszechne zabezpieczanie się monitoringiem, dyktafonami itd.

Ogólny wniosek artykułu był taki, że najbardziej na tym stracą właśnie kobiety, które do tej pory narzekały na zjawisko szklanego sufitu w firmach. Otóż świat biznesu opiera się mocno na wszelkiego rodzaju nieformalnych kontaktach, a w imię tych wymienionych zasad "świata po me too" kobiety zostały z tego świata wykreślone jako co najmniej kłopotliwe, a potencjalnie niebezpieczne.

Dodać można do tego niedawne badania, które wykazały, że mężczyźni obawiają się udzielać kobietom pierwszej pomocy - właśnie dlatego, by nie zostać oskarżonym o molestowanie. Nie będę opisywać całego przebiegu, ale na koniec wysunięto wnioski, że decyzje przechodniów czy udzielić kobiecie pierwszej pomocy, czy też nie, wynikały z dwóch powodów - obawy o spowodowanie urazu i właśnie o ewentualne oskarżenie o tzw. niestosowny kontakt fizyczny. W każdym razie okazało się, że oskarżenia o molestowanie seksualne lub niewłaściwy dotyk były wymieniane dwa razy częściej przez badanych mężczyzn, z kolei to kobiety najbardziej obawiały się spowodowania urazu. 
I tu dochodzimy o swego rodzaju paradoksu, że kiedy będziemy potrzebować pomocy, to choć to mężczyźni są silniejsi fizycznie, a to w takich sytuacjach nie jest bez znaczenia, mogą obawiać się nam jej udzielić.

27 Ostatnio edytowany przez Marata (2018-12-12 07:16:00)

Odp: Upadek rewolucji seksualnej a powrót do pruderii

Violentacrez
Większość przytoczonych przez ciebie argumentów wskazuje na to, że problemem nie jest rewolucja seksualna a to, że kobiety w końcu mają jakieś prawa i niektórzy faceci sobie z tym nie radzą (szczególnie psychole). 

A co do literatury - dlaczego nie przywołałeś "Władcy Pierścieni" i "Harrego Pottera"?  Przecież to najlepiej sprzedające się książki smile Nawet "Lolita" przegoniła w zestawieniu najlepiej sprzedających się książek tego "Grey'a".

Ja bym przytoczyła inne argumenty zmieniającej się obyczajowości. Proste - wszędzie masz roznegliżowane babki, nawet kleju nie sprzedasz bez gołych cycków. A spróbuj przejść się po ulicy w Stanach bez koszulki - zostaniesz zgarnięty za obrazę moralności . Feministki protestują przeciw cheerliderkom i hostessom na wyścigach samochodowych.

28

Odp: Upadek rewolucji seksualnej a powrót do pruderii

Rewolucja seksualna jest już historią. Tak samo jak np. rewolucja październikowa. No chyba, że ta też dla Ciebie trwa nadal ? Masz z góry ustawioną tezę i do niej dopasowujesz fakty. A że morderstw na tle seksualnym nie brakuje i nigdy nie brakowało to możesz szaleć. W Polsce np. taka córka piosenkarki Eleni też została zamordowana przez swojego chłopaka. Upss... To na pewno przez tą straszną "rewolucję seksualną". Rozumiem, że gdyby mu po prostu dała to nic by jej się nie stało ?

Frustraci seksualnie też istnieli od zawsze, tak samo jak pedofile, geje itd. Ale niektórym się chyba wydaje, że to wszystko wynaleziono w XX wieku i to też przez tą straszną "rewolucję seksualną". Wcześniej wszystko było cudownie. Małżeństwa żyły w cudownej komitywie. Nie było gwałtów, nie było przemocy domowej. Było super, cholera aż do czasu jak ktoś wymyślił orgazm big_smile
Moim zdaniem akcja MeToo jest bardzo ważna, bo obnażyła wciąż istniejące zjawisko. Weinstein wykorzystywał swoją władzę i pozycję. I to w sposób naprawdę ohydny. Poczytaj sobie relacje np. Rose McGowan. A że przy okazji okazuje się też, że wykorzystywani również bywało, że wykorzystywali, to nic dziwnego. Życie nie jest czarno-białe. Udokumentowano wiele przypadków, w których ofiary pedofili później też zostawały pedofilami. Każdy z nas jest sumą doświadczeń, emocji, które zbieramy od urodzenia. Akcja MeToo ma za zadanie przede wszystkim obalić pewien system, w którym było ogólne przyzwolenie, znieczulica na pewien rodzaj zachowania. A że coś takiego było to widać choćby po słowach m.in. Tarantino. O tym co wyczyniał Weinstein wiedziało wielu ludzi. Zresztą tak samo jak o tym co wyprawiał Jankowski. Tu też chodzi o walkę z systemem, a nie jak niektórzy twierdzą o walkę z Kościołem w ogóle.

29 Ostatnio edytowany przez balin (2018-12-12 10:40:59)

Odp: Upadek rewolucji seksualnej a powrót do pruderii

Marata to co tu piszesz, to historia świata według klucza feministycznego. Oczywiście kłamliwa historia świata. smile Robisz podział kobiety i mężczyźni, wiadomo kto zły i kto dobry i potem jedziesz z koksem. Podobny podział stosują w dziale religijnym walczący ateiści. Podział źli katole i i ich ofiary i tez lecą z koksem. smile Dlaczego historia kłamliwa? Bo oparta na stereotypach i uprzedzeniach, a nie na faktach. I bez zrozumienia realiów historycznych. Wszystko pod jedną tezę. Ci źli, nasi dobrzy.

30

Odp: Upadek rewolucji seksualnej a powrót do pruderii

Marata, uwielbiam Cię! i bardzo się cieszę, że wśród populistycznych bredni są na tym forum takie posty jak Twoje:)

I zgadzam się, że że tak naprawdę całe larum jest o to, że kobiety mają w końcu jakieś prawa. Obracanie kota ogonem, że kobiety źle wychodzą na walce z gwałtami, bo mężczyźni bedą się bali je reanimować to jakieś kuriozum.
Uważam też za kuriozum totalny brak szacunku dla ruchów feministycznych, które tak NIEDAWNO umożliwiły połowie społeczenstwa jakiekolwiek zaistnienie obywatelskie.
Fakt, że to ruchy lewicowe zaczęły jakikolwiek namysł nad wrażliwością społeczną nie znaczy, że w XXI wieku każdą refleksję w tym kierunku można opatrzeć łatką „lewak”.

31 Ostatnio edytowany przez Marata (2018-12-12 15:10:14)

Odp: Upadek rewolucji seksualnej a powrót do pruderii
balin napisał/a:

Marata to co tu piszesz, to historia świata według klucza feministycznego. Oczywiście kłamliwa historia świata. smile Robisz podział kobiety i mężczyźni, wiadomo kto zły i kto dobry i potem jedziesz z koksem. Podobny podział stosują w dziale religijnym walczący ateiści. Podział źli katole i i ich ofiary i tez lecą z koksem. smile Dlaczego historia kłamliwa? Bo oparta na stereotypach i uprzedzeniach, a nie na faktach. I bez zrozumienia realiów historycznych. Wszystko pod jedną tezę. Ci źli, nasi dobrzy.


A co do tego ma feminizm, że psychole, w świecie gdzie połowa ludzi już nie może być bezkarnie gwałcona, zabijana i wykorzystywana, sobie nie radzą?

Husky dziękuję smile

32

Odp: Upadek rewolucji seksualnej a powrót do pruderii
Marata napisał/a:

w świecie gdzie połowa ludzi już nie może być bezkarnie gwałcona, zabijana i wykorzystywana, sobie nie radzą?

Czy Ty widziałaś ostatnio jakąś mapę?
W EU + US + kilka wysokorozwiniętych państw Azji to mieszka... ile ludzi? miliard z kawałkiem? na 7.

33

Odp: Upadek rewolucji seksualnej a powrót do pruderii
Znerx napisał/a:

Czy Ty widziałaś ostatnio jakąś mapę?
W EU + US + kilka wysokorozwiniętych państw Azji to mieszka... ile ludzi? miliard z kawałkiem? na 7.

Z tendencją malejącą jak chciałbym zauważyć tongue Tam gdzie mają w nosie te wszystkie nowomody świata cywilizowanego przyrost naturalny jest dużo większy i ekspansywny na resztę świata.

34 Ostatnio edytowany przez Marata (2018-12-12 16:13:38)

Odp: Upadek rewolucji seksualnej a powrót do pruderii
Znerx napisał/a:
Marata napisał/a:

w świecie gdzie połowa ludzi już nie może być bezkarnie gwałcona, zabijana i wykorzystywana, sobie nie radzą?

Czy Ty widziałaś ostatnio jakąś mapę?
W EU + US + kilka wysokorozwiniętych państw Azji to mieszka... ile ludzi? miliard z kawałkiem? na 7.

Tyle masz do powiedzenia w całym tym temacie o rewolucji seksualnej?
Z całej dyskusji wyciągnąłeś tylko, że świat jest większy niż Europa + USA i kawałek Azji?

A przepraszam, wyciągnąłeś jeszcze, że dyskryminujemy orków. Ja tam nie lubię krasnali. Kobiety z brodą źle mi się kojarzą.

A w sumie to masz rację, jeszcze około 4 mld. ludzi jest uciskanych, gnębionych i gwałconych. Moja misja wojownika walczącego klawiaturą komputerową nigdy się nie skończy.

35

Odp: Upadek rewolucji seksualnej a powrót do pruderii
Marata napisał/a:

Moja misja wojownika walczącego klawiaturą komputerową nigdy się nie skończy.

Wydaje mi się, że to najbardziej wykpiwany obraz bojownika, takiego siedzącego nad klawiaturą z latte w garści. Obawiam się, że konkurencja ma trochę bardziej przemawiające do słuchu środki wyrazu i samozaparcie.

36

Odp: Upadek rewolucji seksualnej a powrót do pruderii
Snake napisał/a:
Marata napisał/a:

Moja misja wojownika walczącego klawiaturą komputerową nigdy się nie skończy.

Wydaje mi się, że to najbardziej wykpiwany obraz bojownika, takiego siedzącego nad klawiaturą z latte w garści. Obawiam się, że konkurencja ma trochę bardziej przemawiające do słuchu środki wyrazu i samozaparcie.

Masz rację. Tyle, że oprócz kawy mam jeszcze dodatkowy argument w postaci ciasteczek! Ha!

37 Ostatnio edytowany przez tyafu (2018-12-12 17:37:06)

Odp: Upadek rewolucji seksualnej a powrót do pruderii
Snake napisał/a:

Zabawna puenta akcji me too. Dwa czy trzy dni temu był artykuł o konsekwencjach tej akcji w świecie biznesu. Otóż w tym świecie korporacji, menadżerów, kierowników, prezesów itd. zapadł strach czy też fobia przed oskarżeniem o molestowanie. Ponoć w wielu firmach pojawiły się oficjalne zapisy w regulaminach, a w wielu nieoficjalne regulujące pewne kwestie. Głównie takie jak:
- z pracownikiem płci odmiennej, a szczególnie młodym wiekiem należy rozmawiać w obecności osób trzecich albo będąc na oczach innych osób (komunikacja, przeszklone pokoje itp.).
- wszelkiego rodzaju nieformalne spotkania, lunche, kolacje tylko w obecności innych osób. Jak mówi tam jeden facet, wprowadził zasadę, że późna kolacja z kobietą owszem tak, jeśli jest to żona.
- firmowe wyjazdy, delegacje osób różnej płci: pokoje na różnych piętrach co najmniej ale też chyba jakieś inne środki bezpieczeństwa były wymienione.
- powszechne zabezpieczanie się monitoringiem, dyktafonami itd.

Ogólny wniosek artykułu był taki, że najbardziej na tym stracą właśnie kobiety, które do tej pory narzekały na zjawisko szklanego sufitu w firmach. Otóż świat biznesu opiera się mocno na wszelkiego rodzaju nieformalnych kontaktach, a w imię tych wymienionych zasad "świata po me too" kobiety zostały z tego świata wykreślone jako co najmniej kłopotliwe, a potencjalnie niebezpieczne.

W niektórych korpo trzeba mocno uważać bo do haerów moża trafić za przepuszczenie kobiety pierwszej w drzwiach ...

38

Odp: Upadek rewolucji seksualnej a powrót do pruderii
Marata napisał/a:
balin napisał/a:

Marata to co tu piszesz, to historia świata według klucza feministycznego. Oczywiście kłamliwa historia świata. smile Robisz podział kobiety i mężczyźni, wiadomo kto zły i kto dobry i potem jedziesz z koksem. Podobny podział stosują w dziale religijnym walczący ateiści. Podział źli katole i i ich ofiary i tez lecą z koksem. smile Dlaczego historia kłamliwa? Bo oparta na stereotypach i uprzedzeniach, a nie na faktach. I bez zrozumienia realiów historycznych. Wszystko pod jedną tezę. Ci źli, nasi dobrzy.


A co do tego ma feminizm, że psychole, w świecie gdzie połowa ludzi już nie może być bezkarnie gwałcona, zabijana i wykorzystywana, sobie nie radzą?

Husky dziękuję smile

Ostatnio jeden psychol bijący i gwałcący swoją kobietę fakt że fikcyjny, ale zawsze, a Christian Grey konkrentnie  stał się idolem kobiet na całym świecie.

39

Odp: Upadek rewolucji seksualnej a powrót do pruderii
Snake napisał/a:
Znerx napisał/a:

Czy Ty widziałaś ostatnio jakąś mapę?
W EU + US + kilka wysokorozwiniętych państw Azji to mieszka... ile ludzi? miliard z kawałkiem? na 7.

Z tendencją malejącą jak chciałbym zauważyć tongue Tam gdzie mają w nosie te wszystkie nowomody świata cywilizowanego przyrost naturalny jest dużo większy i ekspansywny na resztę świata.

Ale uważasz to za plus ? Bo wg mnie nas już jest po prostu za dużo i akurat z dodatniego przyrostu naturalnego nie ma powodów do radości. Ja wiem, że są argumenty ekonomiczne na tak, ale realnie to osiągnęliśmy już masę krytyczną i zasoby się wyczerpują.

40

Odp: Upadek rewolucji seksualnej a powrót do pruderii
Violentacrez napisał/a:
Marata napisał/a:
balin napisał/a:

Marata to co tu piszesz, to historia świata według klucza feministycznego. Oczywiście kłamliwa historia świata. smile Robisz podział kobiety i mężczyźni, wiadomo kto zły i kto dobry i potem jedziesz z koksem. Podobny podział stosują w dziale religijnym walczący ateiści. Podział źli katole i i ich ofiary i tez lecą z koksem. smile Dlaczego historia kłamliwa? Bo oparta na stereotypach i uprzedzeniach, a nie na faktach. I bez zrozumienia realiów historycznych. Wszystko pod jedną tezę. Ci źli, nasi dobrzy.


A co do tego ma feminizm, że psychole, w świecie gdzie połowa ludzi już nie może być bezkarnie gwałcona, zabijana i wykorzystywana, sobie nie radzą?

Husky dziękuję smile

Ostatnio jeden psychol bijący i gwałcący swoją kobietę fakt że fikcyjny, ale zawsze, a Christian Grey konkrentnie  stał się idolem kobiet na całym świecie.

Ja tam filmu, ani książki nie oglądałem, ale generalnie w BDSM wszystko opiera się na wzajemnym przyzwoleniu, zaufaniu i szanowaniu granic. Była tu na forum jedna pani o nicku _V_ która była w tym temacie, więc by Ci wyjaśniła jak to wygląda w rzeczywistości i czym się różni od prawdziwego bicia i gwałcenia. Możesz sobie poczytać jej posty.

41

Odp: Upadek rewolucji seksualnej a powrót do pruderii
Misinx napisał/a:

Bo wg mnie nas już jest po prostu za dużo i akurat z dodatniego przyrostu naturalnego nie ma powodów do radości. Ja wiem, że są argumenty ekonomiczne na tak, ale realnie to osiągnęliśmy już masę krytyczną i zasoby się wyczerpują.

Ludzi mogłoby być i 70mld. Powierzchnia lądów nie jest żadnym problemem. Tak samo pozyskiwanie żywności. Zasoby naturalne? Znasz ten dowcip o ekologach?
Ekolodzy przypominają arbuzy: z wierzchu są zieloni, a czerwoni w środku.
100 lat temu lol lotnictwo było w powijakach, dziś latają dziesiątki tysięcy samolotów dziennie. Nie było atomu, ogniw solarnych, lotów kosmicznych... Starczy jeden sprytny facet, który wymyśli efektywny sposób napędu i będziemy latać po minerały do Pasu Kuipera.
Efekt cieplarniany? CO2? Serio? Nie wiem czy słyszałeś, że Szwajcarzy opracowali testową maszynę do wyłapywania CO2 z atmosfery. I to nie jakiś tam projekt naukowy a biznesowy.

forbes napisał/a:

Instalacja uruchomiona pod Zurychem nie jest prototypem stworzonym do celów naukowych, ale komercyjnym przedsięwzięciem, dzięki któremu dowiemy się czy można zarobić na pochłanianiu dwutlenku węgla. Gigantyczna maszyna to dzieło inżynierów szwajcarskiej firmy Climeworks

Ale jeden z drugim, zielony kombinator, będzie krzyczał o "kwotach emisji" i szczytach klimatycznych.

42

Odp: Upadek rewolucji seksualnej a powrót do pruderii
Znerx napisał/a:
Misinx napisał/a:

Bo wg mnie nas już jest po prostu za dużo i akurat z dodatniego przyrostu naturalnego nie ma powodów do radości. Ja wiem, że są argumenty ekonomiczne na tak, ale realnie to osiągnęliśmy już masę krytyczną i zasoby się wyczerpują.

Ludzi mogłoby być i 70mld. Powierzchnia lądów nie jest żadnym problemem. Tak samo pozyskiwanie żywności. Zasoby naturalne? Znasz ten dowcip o ekologach?
Ekolodzy przypominają arbuzy: z wierzchu są zieloni, a czerwoni w środku.
100 lat temu lol lotnictwo było w powijakach, dziś latają dziesiątki tysięcy samolotów dziennie. Nie było atomu, ogniw solarnych, lotów kosmicznych... Starczy jeden sprytny facet, który wymyśli efektywny sposób napędu i będziemy latać po minerały do Pasu Kuipera.
Efekt cieplarniany? CO2? Serio? Nie wiem czy słyszałeś, że Szwajcarzy opracowali testową maszynę do wyłapywania CO2 z atmosfery. I to nie jakiś tam projekt naukowy a biznesowy.

forbes napisał/a:

Instalacja uruchomiona pod Zurychem nie jest prototypem stworzonym do celów naukowych, ale komercyjnym przedsięwzięciem, dzięki któremu dowiemy się czy można zarobić na pochłanianiu dwutlenku węgla. Gigantyczna maszyna to dzieło inżynierów szwajcarskiej firmy Climeworks

Ale jeden z drugim, zielony kombinator, będzie krzyczał o "kwotach emisji" i szczytach klimatycznych.

70 mld ?? Ciekawe, że pozyskiwanie żywności, zasoby naturalne i ekologia to dla Ciebie nie są problemy big_smile No cóż... Pomijając już jakiś tam wróżbitów i jasnowidzów, to z tego co ja czytałem na temat różnych prognoz i potencjalnych scenariuszy, to jakoś nie spotkałem się nigdzie z takim optymizmem. Wręcz przeciwnie.

43

Odp: Upadek rewolucji seksualnej a powrót do pruderii

Powyżej 10 miliardów ludzi zacznie się operacja ograniczania populacji chirurgicznymi aplikacjami ładunków neutronowych. Same korzyści tj. sukces w walce z terroryzmem światowym, zmniejszenie populacji i jej progresji, swobodny dostęp do wielu bogactw naturalnych i samej ziemi, która nagle cudownie zacznie rodzić wielkie plony!

44 Ostatnio edytowany przez Znerx (2018-12-13 13:17:44)

Odp: Upadek rewolucji seksualnej a powrót do pruderii

że pozyskiwanie żywności,

Wiesz, że np. UE płaci rolnikom żeby nie produkowali i nie zaniżali cen nadprodukcją? wink

W Makau czy Monko masz ok 20 tyś osób na km^2 i żyją :trolololo:
Europa ma 10 mln km^2, więc nawet - zgodnie z wizją A. Merkel, żeby wszystkich do EU zaprosić - to przy 70 mld ludzi na ziemi, będzie to tylko 7000 na km2. wink Całą resztę planety masz wolną lol Ogólna powierzchnia lądu na ziemi to jakieś 130 mln km^2.
Więc za 100 lat, uwzględniając postęp techniczny...

45

Odp: Upadek rewolucji seksualnej a powrót do pruderii
Znerx napisał/a:

że pozyskiwanie żywności,

Wiesz, że np. UE płaci rolnikom żeby nie produkowali i nie zaniżali cen nadprodukcją? wink

W Makau czy Monko masz ok 20 tyś osób na km^2 i żyją :trolololo:
Europa ma 10 mln km^2, więc nawet - zgodnie z wizją A. Merkel, żeby wszystkich do EU zaprosić - to przy 70 mld ludzi na ziemi, będzie to tylko 7000 na km2. wink Całą resztę planety masz wolną lol Ogólna powierzchnia lądu na ziemi to jakieś 130 mln km^2.
Więc za 100 lat, uwzględniając postęp techniczny...

To ciekawe, że cała sprawa rozbija wg Ciebie tylko o gęstość zaludnienia big_smile

46

Odp: Upadek rewolucji seksualnej a powrót do pruderii

Ta dyskusja o przeludnieniu i potrzeby walki z tym to chyba z braku wiedzy wynika. Już są opracowania że ludzkość osiągnie 11 mld i tyle potem już nie będzie nas przybywać przez dłuższy czas więc spokojnie można się rozmnażać .

Co do tematu to moim zdaniem po prostu przybyło na świat nowe pokolenie. Pokolenie ludzi którzy od małego w każdej gazecie reklamie widzą goliznę. To po prostu się przejadło i po okresie rozwiązłości musiał nastać okres purytański. Czy to wywołała ta czy inna akcja to ma mniejsze znaczenie bo i tak to musiało nastąpić.

To jest takie paradoksalne że w tych wszystkich wyzwolonych krajach gdzie ludzie mają być tacy wyzwoleni a nikt nie może nikogo bezkarnie krzywdzić jest ujemny przyrost naturalny. W efekcie są zmuszeni do sprowadzania migrantów z zupełnie odmiennym systemem wartości i to oni w końcu staną się w nich większością i stworzą własny porządek . Ostatecznie nie będzie się liczyć czy dane społeczeństwo jest przyjazne dla kobiet czy ogólnie dla słabszych tylko będzie się liczyć który model życia jest bardziej efektywny.

Posty [ 46 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » Upadek rewolucji seksualnej a powrót do pruderii

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024