Fajny facet, ale nie ma znajomych - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Fajny facet, ale nie ma znajomych

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 12 ]

Temat: Fajny facet, ale nie ma znajomych

Co sądzicie o tej sytuacji - poznałam 2 miesiące temu fajnego młodego chłopaka - świetnie wygląda i dobrze zarabia, ale nie ma znajomych - jest informatykiem i dużo pracuje, a po pracy dalej się rozwija, aby więcej zarabiać i w przyszłości awansować. Niestety - w związku z tym, że przesiaduje sporo czasu przed komputerem nie ma praktycznie żadnych znajomych nie licząc internetowych znajomości.

Jest nam razem dobrze, przy moich poprzednich beznadziejnych partnerach przy nim w końcu czuję się bezpiecznie, jest odpowiedzialny, miły i bardzo zaradny jak na swój wiek, większość rówieśników w jego wieku dopiero zaczyna karierę, a on już sporo osiągnął i to w dodatku samemu bo nie ma bogatych rodziców. No ale problemem jest ten jego brak jakichkolwiek znajomych, przez co czuje się przytłoczona. Praktycznie chce spędzać ze mną każdą wolną chwilę, a ja czuje, że się dusze przy nim. Czasami chodzi ze mną na imprezy do moich znajomych, ale po prostu chciałabym, aby też miał swoje grono znajomych, jakichś kumpli bo wiecie. Czasami idę na babski wieczór z moimi przyjaciółkami na miasto, a on chciałby iść ze mną.

On jest lekko zamknięty w sobie, ale ma naprawdę sporą wiedzę życiową i można z nim porozmawiać na wiele tematów. Z tego co się od niego dowiedziałam w pracy niezbyt go lubią, bo pracuje w korporacji i jak na swój młody wiek wygryza nawet starszych ludzi z doświadczeniem.

Chciałabym mu jakoś pomóc, ale totalnie nie wiem jak. Mi to nie przeszkadza, że on nie ma znajomych, ale ja nie potrafię tego zrozumieć, bo sama mam masę znajomych. Po prostu lepiej bym się czuła, gdyby on też kogoś miał i wychodził z domu. No ale przecież nie mogę mu tez tego powiedzieć wprost ehh. Ciężka sytuacja.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Fajny facet, ale nie ma znajomych
domisia12 napisał/a:

No ale przecież nie mogę mu tez tego powiedzieć wprost ehh. Ciężka sytuacja.

Nie rozumiem tego problemu.
Gdy ja podejrzewam swojego o to, że współżyje z moją koleżanka, to zapytałam go wprost i po prostu... Powiedział, że nie i temat zamknięty.
Ją zapytałam, też zaprzeczyła, ale nie będę ich śledzić, mamy wszyscy włączone na fb "znajomi w poblizu" ale oni mieszkają ok. 1 km od siebie i zawsze pokazuje jakby byli razem.

3

Odp: Fajny facet, ale nie ma znajomych

Jeśli nie ma znajomych,to może jakieś twoje męskie grono znajomych chętnie by go poznało albo niech zapisze się na jakieś ciekawe zajęcia,może tam kogoś pozna . A właściwie przeszkadza mu to,że nie ma znajomych? Może jest mu dobrze tak jak jest i nie ma powodu niczego zmieniać?

4

Odp: Fajny facet, ale nie ma znajomych

Jestem pewien, że na Fb masz 700+ znajomych, spotykasz się z kilkunastoma osobami ale żadna z nich nie jest twoim przyjacielem. Natomiast jestem przekonany, że w trudnej sytuacji życiowej to on jako jedyny by ci pomógł. Żyjesz iluzją,że twoi znajomi to twoi przyjaciele. Otóż nie! To dopiero weryfikuje rzeczywistość. Jemu nie są potrzebni  przyjaciele ,bo wie dobrze,że sam musi piąć się po szczeblach kariery i nikt mu w tym nie pomoże a tzw. przyjaciele mogą mu tylko pomóc z niej szybko spaść. Twoje życie wydaje się beztroskie i pozbawione odpowiedzialności i tak też patrzysz na jego życie próbując wepchać go w równie beztroskie spędzanie czasu. Pozwól mu być sobą.

5

Odp: Fajny facet, ale nie ma znajomych
canarios napisał/a:

Jestem pewien, że na Fb masz 700+ znajomych, spotykasz się z kilkunastoma osobami ale żadna z nich nie jest twoim przyjacielem. Natomiast jestem przekonany, że w trudnej sytuacji życiowej to on jako jedyny by ci pomógł. Żyjesz iluzją,że twoi znajomi to twoi przyjaciele. Otóż nie! To dopiero weryfikuje rzeczywistość. Jemu nie są potrzebni  przyjaciele ,bo wie dobrze,że sam musi piąć się po szczeblach kariery i nikt mu w tym nie pomoże a tzw. przyjaciele mogą mu tylko pomóc z niej szybko spaść. Twoje życie wydaje się beztroskie i pozbawione odpowiedzialności i tak też patrzysz na jego życie próbując wepchać go w równie beztroskie spędzanie czasu. Pozwól mu być sobą.


Zgadzam się całkowicie

6 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2018-11-03 23:20:08)

Odp: Fajny facet, ale nie ma znajomych
domisia12 napisał/a:

Co sądzicie o tej sytuacji - poznałam 2 miesiące temu fajnego młodego chłopaka - świetnie wygląda i dobrze zarabia, ale nie ma znajomych - jest informatykiem i dużo pracuje, a po pracy dalej się rozwija, aby więcej zarabiać i w przyszłości awansować. Niestety - w związku z tym, że przesiaduje sporo czasu przed komputerem nie ma praktycznie żadnych znajomych nie licząc internetowych znajomości.

Jest nam razem dobrze, przy moich poprzednich beznadziejnych partnerach przy nim w końcu czuję się bezpiecznie, jest odpowiedzialny, miły i bardzo zaradny jak na swój wiek, większość rówieśników w jego wieku dopiero zaczyna karierę, a on już sporo osiągnął i to w dodatku samemu bo nie ma bogatych rodziców. No ale problemem jest ten jego brak jakichkolwiek znajomych, przez co czuje się przytłoczona. Praktycznie chce spędzać ze mną każdą wolną chwilę, a ja czuje, że się dusze przy nim. Czasami chodzi ze mną na imprezy do moich znajomych, ale po prostu chciałabym, aby też miał swoje grono znajomych, jakichś kumpli bo wiecie. Czasami idę na babski wieczór z moimi przyjaciółkami na miasto, a on chciałby iść ze mną.

On jest lekko zamknięty w sobie, ale ma naprawdę sporą wiedzę życiową i można z nim porozmawiać na wiele tematów. Z tego co się od niego dowiedziałam w pracy niezbyt go lubią, bo pracuje w korporacji i jak na swój młody wiek wygryza nawet starszych ludzi z doświadczeniem.

Chciałabym mu jakoś pomóc, ale totalnie nie wiem jak. Mi to nie przeszkadza, że on nie ma znajomych, ale ja nie potrafię tego zrozumieć, bo sama mam masę znajomych. Po prostu lepiej bym się czuła, gdyby on też kogoś miał i wychodził z domu. No ale przecież nie mogę mu tez tego powiedzieć wprost ehh. Ciężka sytuacja.

Ale w czym mu chcesz właściwie pomóc, skoro jemu nie przeszkadza to, że nie ma znajomych, matko Tereso?
..."świetnie wygląda i dobrze zarabia" - no tak. Zawsze jakaś teresa się znajdzie i uszczęśliwi big_smile Nawet jak widzi, że facet toksyczny big_smile

7

Odp: Fajny facet, ale nie ma znajomych
santapietruszka napisał/a:
domisia12 napisał/a:

Co sądzicie o tej sytuacji - poznałam 2 miesiące temu fajnego młodego chłopaka - świetnie wygląda i dobrze zarabia, ale nie ma znajomych - jest informatykiem i dużo pracuje, a po pracy dalej się rozwija, aby więcej zarabiać i w przyszłości awansować. Niestety - w związku z tym, że przesiaduje sporo czasu przed komputerem nie ma praktycznie żadnych znajomych nie licząc internetowych znajomości.

Jest nam razem dobrze, przy moich poprzednich beznadziejnych partnerach przy nim w końcu czuję się bezpiecznie, jest odpowiedzialny, miły i bardzo zaradny jak na swój wiek, większość rówieśników w jego wieku dopiero zaczyna karierę, a on już sporo osiągnął i to w dodatku samemu bo nie ma bogatych rodziców. No ale problemem jest ten jego brak jakichkolwiek znajomych, przez co czuje się przytłoczona. Praktycznie chce spędzać ze mną każdą wolną chwilę, a ja czuje, że się dusze przy nim. Czasami chodzi ze mną na imprezy do moich znajomych, ale po prostu chciałabym, aby też miał swoje grono znajomych, jakichś kumpli bo wiecie. Czasami idę na babski wieczór z moimi przyjaciółkami na miasto, a on chciałby iść ze mną.

On jest lekko zamknięty w sobie, ale ma naprawdę sporą wiedzę życiową i można z nim porozmawiać na wiele tematów. Z tego co się od niego dowiedziałam w pracy niezbyt go lubią, bo pracuje w korporacji i jak na swój młody wiek wygryza nawet starszych ludzi z doświadczeniem.

Chciałabym mu jakoś pomóc, ale totalnie nie wiem jak. Mi to nie przeszkadza, że on nie ma znajomych, ale ja nie potrafię tego zrozumieć, bo sama mam masę znajomych. Po prostu lepiej bym się czuła, gdyby on też kogoś miał i wychodził z domu. No ale przecież nie mogę mu tez tego powiedzieć wprost ehh. Ciężka sytuacja.

Ale w czym mu chcesz właściwie pomóc, skoro jemu nie przeszkadza to, że nie ma znajomych, matko Tereso?
..."świetnie wygląda i dobrze zarabia" - no tak. Zawsze jakaś teresa się znajdzie i uszczęśliwi big_smile Nawet jak widzi, że facet toksyczny big_smile

Ona chce go przemienić w taki trochę lepszy model, który ma przyjacioł, bo nie wypada nie mieć żadnych przyjaciół. Jest dla niej prawie idealny gdyby nie to,że nie ma facebooka...

8

Odp: Fajny facet, ale nie ma znajomych

Nie szukaj problemów gdzie ich nie ma.

Fajny chłopak, poznawaj go dalej.

Natomiast nei daj się przytłoczyć jego obecnością, od razu postaw granice, od razu mu powieddz, że masz swój świat, swoich znajomych, przyjaciółki i z nimi, bez niego, będziesz spędać dłuższe lub krótsze okresy czasu.

9

Odp: Fajny facet, ale nie ma znajomych
domisia12 napisał/a:

jest informatykiem i dużo pracuje,(...) że przesiaduje sporo czasu przed komputerem

A mógłby w tym czasie iść na imprę (mówi się tak jeszcze?) i na*****ć się wódą/ziołem razem z innymi Sebixami. Było by normalnie, jak u porządnej patologii.

przy moich poprzednich beznadziejnych partnerach przy nim w końcu czuję się bezpiecznie, jest odpowiedzialny, miły i bardzo zaradny

Jakby wypił, zapalił, pożyczył od ciebie 50 zł bo jest przed 1szym, zaklął i dał w twarz to by było lepiej?

bo sama mam masę znajomych. Po prostu lepiej bym się czuła, gdyby on też kogoś miał i wychodził z domu.

Jak każda esktrawertycznka z fejsem/instagramem.

ps.
Tak to po prostu odebrałem. Jak pudło to sorryyyyyyyyyyy.

10

Odp: Fajny facet, ale nie ma znajomych
canarios napisał/a:

Jestem pewien, że na Fb masz 700+ znajomych, spotykasz się z kilkunastoma osobami ale żadna z nich nie jest twoim przyjacielem. Natomiast jestem przekonany, że w trudnej sytuacji życiowej to on jako jedyny by ci pomógł. Żyjesz iluzją,że twoi znajomi to twoi przyjaciele. Otóż nie! To dopiero weryfikuje rzeczywistość. Jemu nie są potrzebni  przyjaciele ,bo wie dobrze,że sam musi piąć się po szczeblach kariery i nikt mu w tym nie pomoże a tzw. przyjaciele mogą mu tylko pomóc z niej szybko spaść. Twoje życie wydaje się beztroskie i pozbawione odpowiedzialności i tak też patrzysz na jego życie próbując wepchać go w równie beztroskie spędzanie czasu. Pozwól mu być sobą.

bzdury i ocena autorki bez żadnych podstaw.


Autorko, widzie, ze mało kto cię zrozumiał. Ja nie widzę tutaj ani chęci zmiany partnera ani uszczęśliwiania na sile a jedynie troskę o własna indywidualność i czas.
Wiesz, wg mnie, socjalizacja i doświadczanie relacji wszelkiej maści, to zdrowa higiena życia.
Są jednak osoby aspołeczne na świecie, mające problemy z odnalezieniem się wśród innych.
Myśle, ze powinnaś być ostrożna i jeśli nie uda ci się rozbudzić w nim chęci obcowania z innymi czy jakiś pasji (a warto spróbować, bo są osoby, które tego chcą ale nie potrafia), to zaznacz granice swojej indywidualności w tym związku. Inaczej skończy się to toksyczną relacją.

11

Odp: Fajny facet, ale nie ma znajomych
wielkieoczy napisał/a:
canarios napisał/a:

Jestem pewien, że na Fb masz 700+ znajomych, spotykasz się z kilkunastoma osobami ale żadna z nich nie jest twoim przyjacielem. Natomiast jestem przekonany, że w trudnej sytuacji życiowej to on jako jedyny by ci pomógł. Żyjesz iluzją,że twoi znajomi to twoi przyjaciele. Otóż nie! To dopiero weryfikuje rzeczywistość. Jemu nie są potrzebni  przyjaciele ,bo wie dobrze,że sam musi piąć się po szczeblach kariery i nikt mu w tym nie pomoże a tzw. przyjaciele mogą mu tylko pomóc z niej szybko spaść. Twoje życie wydaje się beztroskie i pozbawione odpowiedzialności i tak też patrzysz na jego życie próbując wepchać go w równie beztroskie spędzanie czasu. Pozwól mu być sobą.

bzdury i ocena autorki bez żadnych podstaw.


Autorko, widzie, ze mało kto cię zrozumiał. Ja nie widzę tutaj ani chęci zmiany partnera ani uszczęśliwiania na sile a jedynie troskę o własna indywidualność i czas.
Wiesz, wg mnie, socjalizacja i doświadczanie relacji wszelkiej maści, to zdrowa higiena życia.
Są jednak osoby aspołeczne na świecie, mające problemy z odnalezieniem się wśród innych.
Myśle, ze powinnaś być ostrożna i jeśli nie uda ci się rozbudzić w nim chęci obcowania z innymi czy jakiś pasji (a warto spróbować, bo są osoby, które tego chcą ale nie potrafia), to zaznacz granice swojej indywidualności w tym związku. Inaczej skończy się to toksyczną relacją.

Przecież on pracuje w korporacji i wygryza starszych, chodzi z nią czasem na imprezy i ma jakichś internetowych znajomych! I kto tu ma problemy ze zrozumieniem prostego tekstu? Jaką toksyczną relacją? Możesz wyjaśnić zamiast tylko pozostawiać argumenty pozbawione logiki i podstaw?

12

Odp: Fajny facet, ale nie ma znajomych
santapietruszka napisał/a:

Ale w czym mu chcesz właściwie pomóc, skoro jemu nie przeszkadza to, że nie ma znajomych, matko Tereso?
..."świetnie wygląda i dobrze zarabia" - no tak. Zawsze jakaś teresa się znajdzie i uszczęśliwi big_smile Nawet jak widzi, że facet toksyczny big_smile

"świetnie wygląda i dobrze zarabia" - takimi cechami to raczej on ją uszczęśliwia.

Posty [ 12 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Fajny facet, ale nie ma znajomych

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024