Proszę o radę w bardzo ważnej i trudnej dla mnie sprawie.
Czuję się bardzo zle, bo nie potrafię zrozumieć tej sytuacji , sama już sobie nie poradzę .
Znam tego faceta 8 lat . Między nami były bardzo bliskie relacje koleżeńskie z tzw. pakietem , czyli seks okazjonalny.
Przez te wszystkie lata było różnie z naszym kontaktem , raz częściej , raz rzadziej . Ja chyba czułam do niego coś więcej , odpychałam to od siebie.
Przez ostatni rok , po dluższej przerwie nasze relacje znowu odżyły , dzwonił prawie codziennie , pisał codziennie , były regularne spotkania.
Interesował się wszystkim , co mnie dotyczy . Bardzo się lubiliśmy , powiedział mi , że bardzo , bardzo mnie lubi a nawet więcej . Zaczęłam się angażować coraz bardziej , powiedziałam, żeby mną nie szarpał , żeby mnie zostawił . Nie chciał. Prosił,żebyśmy nie zrywali kontaktu.
Po dłuższej przerwie nie odzywania się , napisałam do niego , zapytałam , co się dzieje. Odpisał mi ,że mieszka z dziewczyną, którą bardzo kocha . Napisał też,że musi przykręcić znajomość ze mną .
Niestety nie przykręcił , tylko całkowicie zerwał . nie chce mieć ze mną żadnego kontaktu .
Skąd ta nagła zmiana. Bardzo go lubię , chciałam utrzymać nasze relacje na stopie przyjacielskiej.