Problemy w związku - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 9 ]

Temat: Problemy w związku

Mam problem z moim chłopakiem..
Cześć. Od prawie roku jestem z moim chłopakiem. Było naprawdę cudownie, mieliśmy świetne porozumienie, podobne patrzenie na świat i nadal jesteśmy bardzo w sobie zakochani..Mogloby się wydawać to idealne, jednak...Mój chłopak gdy pojawi się małe nieporozumienie między nami to zaczyna się o wszystko obwiniać, zaczyna mówić że nic nie znaczy, że jest beznadziejny, dzieje się tak co chwilę. Gdy się pokłócimy to nie pozwala mi wyjść z jego mieszkania, zastawia mi drogę, nie jestem na tyle silna żeby wyjść. Grozi nieraz, że jeżeli teraz wyjdę to znaczy że z nami koniec. Gdy wcześniej źle się poczuł zadzwoniłam do mamy, żeby to ona po mnie przyjechała, to on wpadł w furię wyrywał mi telefon, próbował mnie z nią rozłączyć, mówił do telefonu że to on chce mnie odwieźć bo nic mu nie jest. Nieraz grozi, że gdy go zostawię, on nie będzie miał już sensu życia i sobie odbierze życie. Sprawę utrudnia fakt, że powiedział mi ostatnio że ma depresję, kiedyś myślał poważnie o samobójstwie. Czuje się strasznie zniszczona psychicznie, nie umiem sobie już z tymi sytuacjami poradzić, nie mam nikogo z kim mogłabym o tym porozmawiać..nie chcę go zostawiać, bo jest miłością mojego życia, planowaliśmy naszą przyszłość, jest wyjątkowym człowiekiem o dobrym sercu..ale dzieją się takie rzeczy, z którymi nie potrafię sobie poradzić..

Proszę o pomoc...co mam robić, jak mam się zachowywać..

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Problemy w związku

Chłopak leczy się psychiatrycznie, czy sam sobie postawił diagnozę o depresji?

3

Odp: Problemy w związku

Sam sobie postawił, także nie wiem czy to depresja czy coś innego..proponowałam psychologa, ale nie wyraził chęci żeby pójść

4

Odp: Problemy w związku

Możliwe, że to coś innego, bo na depresję (przynajmniej tylko) to nie wygląda. Piszesz , że nie potrafisz sobie wyobrazić życia bez niego, a życie z nim możesz? Przeciez chłopak nie zachowuje się normalnie, o poprawności nie wspomnę. Wymusza na tobie pewne zachowania, wyrywanie telefonu z ręki np. To wszystko dobrze nie wróży na przyszlość, bo świadczy o tym, że nie obce mu jest stosowanie przemocy. Nie wiadomo do czego się posunie za jakiś czas. Kochasz jego, a  siebie kochasz? Jakiej chcesz przyszlości dla siebie? Obok takiego kogoś, nie będzie ona różami usłana, chyba że wliczyć w to kolce.

Moim zdaniem powinnaś postawić sprawę na ostrzu noża; albo idzie do psychiatry i zaczyna się leczyć, albo zrywasz z nim, bo nie tolerujesz jego zachowań.  Osobiście nie pakowaqłabym się w związek z kimś, kto nad sobą nie panuje, posuwa się do szantażu i przemocy, ale to twoje życie.

5

Odp: Problemy w związku
Salomonka napisał/a:

Możliwe, że to coś innego, bo na depresję (przynajmniej tylko) to nie wygląda. Piszesz , że nie potrafisz sobie wyobrazić życia bez niego, a życie z nim możesz? Przeciez chłopak nie zachowuje się normalnie, o poprawności nie wspomnę. Wymusza na tobie pewne zachowania, wyrywanie telefonu z ręki np. To wszystko dobrze nie wróży na przyszlość, bo świadczy o tym, że nie obce mu jest stosowanie przemocy. Nie wiadomo do czego się posunie za jakiś czas. Kochasz jego, a  siebie kochasz? Jakiej chcesz przyszlości dla siebie? Obok takiego kogoś, nie będzie ona różami usłana, chyba że wliczyć w to kolce.

Moim zdaniem powinnaś postawić sprawę na ostrzu noża; albo idzie do psychiatry i zaczyna się leczyć, albo zrywasz z nim, bo nie tolerujesz jego zachowań.  Osobiście nie pakowaqłabym się w związek z kimś, kto nad sobą nie panuje, posuwa się do szantażu i przemocy, ale to twoje życie.

Dziękuję bardzo za odpowiedź! To mój pierwszy chłopak, mam 19 lat. Nieraz myślałam, że po prostu łapie doła, nie byłam pewna, czy jego zachowania są normalne, czy też nie. Jestem bardzo wrażliwą i emocjonalną osobą, bardzo to przeżywam, a on również jest bardzo wrażliwym, ale niepewnym siebie chłopakiem. Widzę, że bardzo mnie kocha, ale właśnie oto pytanie, czy nie widzi że zabiera mi wolność, szantażuje mnie? Czuję się uwięziona, a jednocześnie bardzo go kocham. Napisałam mu jak się czuję, gdy stosuje taki szantaż, powiedział że mnie rozumie i nie będzie już tak robił. Boje się, że te wszystkie rzeczy będą się potęgować, że kiedyś będę czuła się całkiem jak w klatce i będzie kontrolować każdy mój ruch.. Chcę mu dać szansę, ale jaką mam gwarancję, że on nie będzie się tak zachowywał? Czy narazie nie naciskać na tego psychologa i zobaczyć, co będzie się działo, czy usilnie go prosić, żeby się umówił na wizytę?

6 Ostatnio edytowany przez Salomonka (2018-09-26 12:52:28)

Odp: Problemy w związku

Ja bym nie prosiła tylko zażadala, aby się leczył. Masz dziewczyno 19 lat.... Aż w dołku ściska, gdy się czyta twoje posty... Też tyle miałam, gdy wyszłam za mąż  za psychopatę i przemocowca. Rok   później byłam już po rozwodzie, wycieńczona i zmaltretowana, z malutkim dzieckiem. Dochodziłam do siebie kilka lat, a problemy zdrowotne, pozostałości po biciu, kopaniu i znęcaniu się nade mną, mam do dzisiaj. A zapowiadalo się podobnie jak u ciebie ..  Też kochałam i wierzyłam w jego poprawę.

Dobrze ci radzę; wiej gdzie pieprz rośnie.

7

Odp: Problemy w związku

Powiem krótko, uciekaj.

8

Odp: Problemy w związku

Nastaw się na wiecej przemocy, psychicznej i fizycznej, wasze ewentualne dzieci też będą miały cudne życie z tatusiem psychofagiem.
Sam fakt że nadal z nim jesteś świadczy że i zobą nie jest ok.

9

Odp: Problemy w związku

Może spróbuj nakłonić go delikatnie żeby poszedł do psychologa po pomoc? Zapewnij go o swoim wsparciu w całym procesie leczenia. Wytłumacz, że psycholog to nic złego ( faceci prawie zawsze myślą, że do psychologa chodzą tylko chorzy psychicznie ). Psycholog na pewno pomógł by mu uwierzyć w siebie i w swoją wartość, a co za tym idzie polepszy życie Wam obu.

Posty [ 9 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024