Choć obecnie mieszkam w Gdańsku i moja historia jest tak samo długa jak szeroka , to na chwilę obecną mam taki plan.
Szukam przyjaciółki, z którą będę pisać listy pomimo , że to już zapomniana forma, ale może warto zatrzymać się i spróbować takiej formy ?
W Gdańsku zatrzymałam się. Najpierw uporczywie szukałam przyjaźni, później postanowiłam ( co można wyczytać w poprzednich postach ) na ponad rok zajrzeć w głąb siebie i pobyć samej ze sobą.
W sumie stanęło na tym, że z Gdańska przeprowadzam się do Słubic. Szykuję mieszkanie do sprzedania, uczę się niemieckiego z racji dwu miasta Słubice / Frankfurt nad Odrą.
Może już na wiosnę uda nam się spotkać ?