Poznałam mężczyznę z dzieckiem - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Poznałam mężczyznę z dzieckiem

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 42 ]

1 Ostatnio edytowany przez marta8201 (2018-09-04 20:26:36)

Temat: Poznałam mężczyznę z dzieckiem

Witam.
Chciałabym zapytać o radę bo zastanawiam się nad tą sytuacją i nic nie wiem.
Około 2 tygodni temu poznałam mężczyznę na portalu internetowym.Napisał do mnie 35 latek przystojny i inteligentny.Na profilu zaznaczył,ze nie poszukuje przelotnych znajomości lecz trwałej relacji.Pomyślałam,że mi pasuje ponieważ moje priorytety są takie same.Z zawodu jest mundurowym.Od razu przyznał mi się,ze ma 8 letnią córkę,ale nigdy nie był żonaty a dziecko  mieszka z mamą.Zarowno z nią jak i z dzieckiem na bardzo dobre kontakty.Obecnie jest na zwolnieniu lekarskim z powodu kontuzji kolana,dlatego zaproponował mi spotkanie zanim nastąpi operacja.Jednak musiałam umówić się z nim w tygodniu ponieważ całą sobotę miał spędzić z córką. Spędził z nią też prawie całe wakacje ze względu na wolne od pracy.Przystalam na ten termin.Zgodzilam się też na te znajomość bo mimo posiadania dziecka stwierdził że chciałby wziąć ślub i mieć jeszcze dzieci.
Spotkałam się z nim jeden raz.Bardzo dobrze nam się rozmawiało ale spotkanie skończyło się po 2 godzinach gdyż oznajmił ze musi już pojechać do córki,która została u niego w domu z dziadkami.Gdy się zegnaliśmy powiedział że fajna ze mnie dziewczyna.Ogólnie bardzo przypadł mi do gustu,inteligentny i bardzo ciepły dobry człowiek.Ja mam 36 lat więc liczę się z tym iż na swojej drodze życia mogę już spotkać mężczyznę po przejściach.
Obecnie jest po operacji,ale w ten weekend podczas jego pobytu w szpitalu pisałam do niego ale zawsze pierwsza.On jakby stał się obojętny,więc zapytałam czy coś z mojej strony mogło mu się nie spodobać,czy mu nie przypadłam do gustu ale nie odpowiedział konkretnie tylko to że jestem atrakcyjną i jak każdy poszukuję tej miłości i ze złym pomysłem było poznawać się przed zabiegiem.Ale wcześniej mu to nie przeszkadzało.Ma odbyć kilkutygodniową rehabilitację i jak wcześniej mi napisal:"Zobaczymy jak dalej bedzie,bo chciałbym móc pojechać z córką na narty".
Jak ja nie napiszę pierwsza to on się nie odzywa.Mysle o nim bo jest o kim.Nie spotkałam nigdy tak ciepłego i sympatycznego  mężczyzny świadomego swoich celów. Tylko jak zrozumieć tę sytuację?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Poznałam mężczyznę z dzieckiem

Jest po operacji, może o to chodzi?
Daj mu odpocząć przez jakiś czas, chyba świat się nie zawali, jak odpuścisz kontakt na parę dni.

3 Ostatnio edytowany przez marta8201 (2018-09-04 18:09:27)

Odp: Poznałam mężczyznę z dzieckiem
Cyngli napisał/a:

Jest po operacji, może o to chodzi?
Daj mu odpocząć przez jakiś czas, chyba świat się nie zawali, jak odpuścisz kontakt na parę dni.

Rozumiem.Nie chciałabym mu się narzucać.Pisalam do niego m.in by wiedział że nie jest mi obojętny i ze jestem nadal zainteresowana.Pytalam go o zdrowie.
Tylko chodzi mi o to że po piątkowym spotkaniu nie odezwał się do mnie,natomiast ja napisałam do niego w niedzielę rano gdy położył się do szpitala.Wtedy dopiero miałam z nim kontakt.

4

Odp: Poznałam mężczyznę z dzieckiem

Wygląda na to że nie jest Tobą zainteresowany. Tak to by więcej pisał i się odzywał. Chyba że cały czas leży pod narkoza wink ale to chyba nie tego rodzaju operacja by potem nie mógł się odezwać.

5

Odp: Poznałam mężczyznę z dzieckiem
ronnypaua napisał/a:

Wygląda na to że nie jest Tobą zainteresowany. Tak to by więcej pisał i się odzywał. Chyba że cały czas leży pod narkoza wink ale to chyba nie tego rodzaju operacja by potem nie mógł się odezwać.

To dlaczego mi tego nie powiedział tylko pozwolił mi samej się odzywać?
Po co mnie komplementowal?

6

Odp: Poznałam mężczyznę z dzieckiem
marta8201 napisał/a:
ronnypaua napisał/a:

Wygląda na to że nie jest Tobą zainteresowany. Tak to by więcej pisał i się odzywał. Chyba że cały czas leży pod narkoza wink ale to chyba nie tego rodzaju operacja by potem nie mógł się odezwać.

To dlaczego mi tego nie powiedział tylko pozwolił mi samej się odzywać?
Po co mnie komplementowal?

Bo moze nie chce cie urazic i liczy, ze sama sie zorientujesz iz nie jest zainteresowany?

7 Ostatnio edytowany przez Salomonka (2018-09-04 20:28:20)

Odp: Poznałam mężczyznę z dzieckiem
marta8201 napisał/a:

Witam.
Chciałabym zapytać o radę bo zastanawiam się nad tą sytuacją i nic nie wiem.
Około 2 tygodni temu poznałam mężczyznę na portalu internetowym.Napisał do mnie 35 latek przystojny i inteligentny.Na profilu zaznaczył,ze nie poszukuje przelotnych znajomości lecz trwałej relacji.Pomyślałam,że mi pasuje ponieważ moje priorytety są takie same.Z zawodu jest mundurowym.Od razu przyznał mi się,ze ma 8 letnią córkę,ale nigdy nie był żonaty a dziecko  mieszka z mamą.Zarowno z nią jak i z dzieckiem na bardzo dobre kontakty.Obecnie jest na zwolnieniu lekarskim z powodu kontuzji kolana,dlatego zaproponował mi spotkanie zanim nastąpi operacja.Jednak musiałam umówić się z nim w tygodniu ponieważ całą sobotę miał spędzić z córką. Spędził z nią też prawie całe wakacje ze względu na wolne od pracy.Przystalam na ten termin.Zgodzilam się też na te znajomość bo mimo posiadania dziecka stwierdził że chciałby wziąć ślub i mieć jeszcze dzieci.
Spotkałam się z nim jeden raz.Bardzo dobrze nam się rozmawiało ale spotkanie skończyło się po 2 godzinach gdyż oznajmił ze musi już pojechać do córki,która została u niego w domu z dziadkami.Gdy się zegnaliśmy powiedział że fajna ze mnie dziewczyna.Ogólnie bardzo przypadł mi do gustu,inteligentny i bardzo ciepły dobry człowiek.Ja mam 36 lat więc liczę się z tym iż na swojej drodze życia mogę już spotkać mężczyznę po przejściach.
Obecnie jest po operacji,ale w ten weekend podczas jego pobytu w szpitalu pisałam do niego ale zawsze pierwsza.On jakby stał się obojętny,więc zapytałam czy coś z mojej strony mogło mu się nie spodobać,czy mu nie przypadłam do gustu ale nie odpowiedział konkretnie tylko to że jestem atrakcyjną i jak każdy poszukuję tej miłości i ze złym pomysłem było poznawać się przed zabiegiem.Ale wcześniej mu to nie przeszkadzało.Ma odbyć kilkutygodniową rehabilitację i jak wcześniej mi napisal:"Zobaczymy jak dalej bedzie,bo chciałbym móc pojechać z córką na narty".
Jak ja nie napiszę pierwsza to on się nie odzywa.Mysle o nim bo jest o kim.Nie spotkałam nigdy tak ciepłego i sympatycznego  mężczyzny świadomego swoich celów. Tylko nie rozumiem o co chodzi w jego zachowaniu?


Faceci tak mają ....:)
Gdy coś im w kobiecie nie odpowiada, to będą się zachowywać jak twój teraz... Gdybys była tą jego wyśnioną, to nawet z kostnicy zadzwoniłby jeden z drugim, pogadać o pogodzie:)

Moim zdaniem wyluzuj dziewczyno... Daj mu dojść do siebie i niech wykuruje to swoje kolano, jesli w ogóle ma co kurować smile

Miej swoją godność...


P.s.

Aha!! Żeby poderwać taka przed 40-tką, to najbardzeiej skutkuje "na dziecko", najlepiej na córkę smile

Myśli taka, że facet taki odpowiedzialny, dobry ojciec, doświadczony przez los.. I zakladają sobie dziewice sznurek same na szyje...

Obudź się.

8

Odp: Poznałam mężczyznę z dzieckiem

On Ciebie nie chce. Trafisz na takiego , który się Tobą zachwyci. Warto na to zaczekać.

9 Ostatnio edytowany przez marta8201 (2018-09-04 20:50:50)

Odp: Poznałam mężczyznę z dzieckiem
Salomonka napisał/a:
marta8201 napisał/a:

Witam.
Chciałabym zapytać o radę bo zastanawiam się nad tą sytuacją i nic nie wiem.
Około 2 tygodni temu poznałam mężczyznę na portalu internetowym.Napisał do mnie 35 latek przystojny i inteligentny.Na profilu zaznaczył,ze nie poszukuje przelotnych znajomości lecz trwałej relacji.Pomyślałam,że mi pasuje ponieważ moje priorytety są takie same.Z zawodu jest mundurowym.Od razu przyznał mi się,ze ma 8 letnią córkę,ale nigdy nie był żonaty a dziecko  mieszka z mamą.Zarowno z nią jak i z dzieckiem na bardzo dobre kontakty.Obecnie jest na zwolnieniu lekarskim z powodu kontuzji kolana,dlatego zaproponował mi spotkanie zanim nastąpi operacja.Jednak musiałam umówić się z nim w tygodniu ponieważ całą sobotę miał spędzić z córką. Spędził z nią też prawie całe wakacje ze względu na wolne od pracy.Przystalam na ten termin.Zgodzilam się też na te znajomość bo mimo posiadania dziecka stwierdził że chciałby wziąć ślub i mieć jeszcze dzieci.
Spotkałam się z nim jeden raz.Bardzo dobrze nam się rozmawiało ale spotkanie skończyło się po 2 godzinach gdyż oznajmił ze musi już pojechać do córki,która została u niego w domu z dziadkami.Gdy się zegnaliśmy powiedział że fajna ze mnie dziewczyna.Ogólnie bardzo przypadł mi do gustu,inteligentny i bardzo ciepły dobry człowiek.Ja mam 36 lat więc liczę się z tym iż na swojej drodze życia mogę już spotkać mężczyznę po przejściach.
Obecnie jest po operacji,ale w ten weekend podczas jego pobytu w szpitalu pisałam do niego ale zawsze pierwsza.On jakby stał się obojętny,więc zapytałam czy coś z mojej strony mogło mu się nie spodobać,czy mu nie przypadłam do gustu ale nie odpowiedział konkretnie tylko to że jestem atrakcyjną i jak każdy poszukuję tej miłości i ze złym pomysłem było poznawać się przed zabiegiem.Ale wcześniej mu to nie przeszkadzało.Ma odbyć kilkutygodniową rehabilitację i jak wcześniej mi napisal:"Zobaczymy jak dalej bedzie,bo chciałbym móc pojechać z córką na narty".
Jak ja nie napiszę pierwsza to on się nie odzywa.Mysle o nim bo jest o kim.Nie spotkałam nigdy tak ciepłego i sympatycznego  mężczyzny świadomego swoich celów. Tylko nie rozumiem o co chodzi w jego zachowaniu?


Faceci tak mają ....:)
Gdy coś im w kobiecie nie odpowiada, to będą się zachowywać jak twój teraz... Gdybys była tą jego wyśnioną, to nawet z kostnicy zadzwoniłby jeden z drugim, pogadać o pogodzie:)

Moim zdaniem wyluzuj dziewczyno... Daj mu dojść do siebie i niech wykuruje to swoje kolano, jesli w ogóle ma co kurować smile

Miej swoją godność...


P.s.

Aha!! Żeby poderwać taka przed 40-tką, to najbardzeiej skutkuje "na dziecko", najlepiej na córkę smile

Myśli taka, że facet taki odpowiedzialny, dobry ojciec, doświadczony przez los.. I zakladają sobie dziewice sznurek same na szyje...

Obudź się.

Salomonko,ja się nad tym zastanawiałam.To nie jest tak,że jego sytuacji z córką nie wzięłam sobie do serca.Spędził z nią całe wakacje i nawet musiałam spotkać się z nim w piątek a nie w sobotę bo miał plany odnośnie córki.
Powiedział mi tez,ze  ciężko jest znaleźć kobietę,która zaakceptowalaby fakt iż ma dziecko.
Pomyślałam też sobie,ze taki mężczyzna powinien się cieszyć,ze jest ktoś komu by jego sytuacja nie przeszkadzała i nie powinien aż tak unosić się honorem.

10 Ostatnio edytowany przez marta8201 (2018-09-05 05:58:17)

Odp: Poznałam mężczyznę z dzieckiem
marta8201 napisał/a:
Salomonka napisał/a:
marta8201 napisał/a:

Witam.
Chciałabym zapytać o radę bo zastanawiam się nad tą sytuacją i nic nie wiem.
Około 2 tygodni temu poznałam mężczyznę na portalu internetowym.Napisał do mnie 35 latek przystojny i inteligentny.Na profilu zaznaczył,ze nie poszukuje przelotnych znajomości lecz trwałej relacji.Pomyślałam,że mi pasuje ponieważ moje priorytety są takie same.Z zawodu jest mundurowym.Od razu przyznał mi się,ze ma 8 letnią córkę,ale nigdy nie był żonaty a dziecko  mieszka z mamą.Zarowno z nią jak i z dzieckiem na bardzo dobre kontakty.Obecnie jest na zwolnieniu lekarskim z powodu kontuzji kolana,dlatego zaproponował mi spotkanie zanim nastąpi operacja.Jednak musiałam umówić się z nim w tygodniu ponieważ całą sobotę miał spędzić z córką. Spędził z nią też prawie całe wakacje ze względu na wolne od pracy.Przystalam na ten termin.Zgodzilam się też na te znajomość bo mimo posiadania dziecka stwierdził że chciałby wziąć ślub i mieć jeszcze dzieci.
Spotkałam się z nim jeden raz.Bardzo dobrze nam się rozmawiało ale spotkanie skończyło się po 2 godzinach gdyż oznajmił ze musi już pojechać do córki,która została u niego w domu z dziadkami.Gdy się zegnaliśmy powiedział że fajna ze mnie dziewczyna.Ogólnie bardzo przypadł mi do gustu,inteligentny i bardzo ciepły dobry człowiek.Ja mam 36 lat więc liczę się z tym iż na swojej drodze życia mogę już spotkać mężczyznę po przejściach.
Obecnie jest po operacji,ale w ten weekend podczas jego pobytu w szpitalu pisałam do niego ale zawsze pierwsza.On jakby stał się obojętny,więc zapytałam czy coś z mojej strony mogło mu się nie spodobać,czy mu nie przypadłam do gustu ale nie odpowiedział konkretnie tylko to że jestem atrakcyjną i jak każdy poszukuję tej miłości i ze złym pomysłem było poznawać się przed zabiegiem.Ale wcześniej mu to nie przeszkadzało.Ma odbyć kilkutygodniową rehabilitację i jak wcześniej mi napisal:"Zobaczymy jak dalej bedzie,bo chciałbym móc pojechać z córką na narty".
Jak ja nie napiszę pierwsza to on się nie odzywa.Mysle o nim bo jest o kim.Nie spotkałam nigdy tak ciepłego i sympatycznego  mężczyzny świadomego swoich celów. Tylko nie rozumiem o co chodzi w jego zachowaniu?


Faceci tak mają ....:)
Gdy coś im w kobiecie nie odpowiada, to będą się zachowywać jak twój teraz... Gdybys była tą jego wyśnioną, to nawet z kostnicy zadzwoniłby jeden z drugim, pogadać o pogodzie:)

Moim zdaniem wyluzuj dziewczyno... Daj mu dojść do siebie i niech wykuruje to swoje kolano, jesli w ogóle ma co kurować smile

Miej swoją godność...


P.s.

Aha!! Żeby poderwać taka przed 40-tką, to najbardzeiej skutkuje "na dziecko", najlepiej na córkę smile

Myśli taka, że facet taki odpowiedzialny, dobry ojciec, doświadczony przez los.. I zakladają sobie dziewice sznurek same na szyje...

Obudź się.

Salomonko,ja się nad tym zastanawiałam.To nie jest tak,że jego sytuacji z córką nie wzięłam sobie do serca.Spędził z nią całe wakacje i nawet musiałam spotkać się z nim w piątek a nie w sobotę bo miał plany odnośnie córki.
Powiedział mi tez,ze  ciężko jest znaleźć kobietę,która zaakceptowalaby fakt iż ma dziecko.
Pomyślałam też sobie,ze taki mężczyzna powinien się cieszyć,ze jest ktoś komu by jego sytuacja nie przeszkadzała i nie powinien aż tak unosić się honorem.

Poza tym nigdy nie byłam w związku z mężczyzną,który ma dziecko.

11

Odp: Poznałam mężczyznę z dzieckiem
marta8201 napisał/a:
marta8201 napisał/a:
Salomonka napisał/a:

Faceci tak mają ....:)
Gdy coś im w kobiecie nie odpowiada, to będą się zachowywać jak twój teraz... Gdybys była tą jego wyśnioną, to nawet z kostnicy zadzwoniłby jeden z drugim, pogadać o pogodzie:)

Moim zdaniem wyluzuj dziewczyno... Daj mu dojść do siebie i niech wykuruje to swoje kolano, jesli w ogóle ma co kurować smile

Miej swoją godność...


P.s.

Aha!! Żeby poderwać taka przed 40-tką, to najbardzeiej skutkuje "na dziecko", najlepiej na córkę smile

Myśli taka, że facet taki odpowiedzialny, dobry ojciec, doświadczony przez los.. I zakladają sobie dziewice sznurek same na szyje...

Obudź się.

Salomonko,ja się nad tym zastanawiałam.To nie jest tak,że jego sytuacji z córką nie wzięłam sobie do serca.Spędził z nią całe wakacje i nawet musiałam spotkać się z nim w piątek a nie w sobotę bo miał plany odnośnie córki.
Powiedział mi tez,ze  ciężko jest znaleźć kobietę,która zaakceptowalaby fakt iż ma dziecko.
Pomyślałam też sobie,ze taki mężczyzna powinien się cieszyć,ze jest ktoś komu by jego sytuacja nie przeszkadzała i nie powinien aż tak unosić się honorem.

Poza tym nigdy nie byłam w związku z mężczyzną,który ma dziecko.

2 tyg temu poznałaś...a już żyć bez niego nie potrafisz.... hehhe

jest tu na forum w psychologii,   temat macochy i drugie..... poczytaj.
Bardzo szybko się angażujesz w mojej ocenie....i tylko na podstawie słów obcego faceta ..... bo raczej przekonać się o nich nie miałaś gdzie i kiedy .

12

Odp: Poznałam mężczyznę z dzieckiem
marta8201 napisał/a:

Pomyślałam też sobie,ze taki mężczyzna powinien się cieszyć,ze jest ktoś komu by jego sytuacja nie przeszkadzała i nie powinien aż tak unosić się honorem.

Ooo, czyli właściwie to on powinien paść przed Tobą na kolana, nawet jeśli mu się nie podobasz czy coś mu w Tobie nie pasuje i być Ci wdzięczny do końca życia za łaskę, jaką mu okazujesz, interesując się nim? No, niestety, tak to w życiu nie działa...

13

Odp: Poznałam mężczyznę z dzieckiem
chceuciekacstad napisał/a:
marta8201 napisał/a:
marta8201 napisał/a:

Salomonko,ja się nad tym zastanawiałam.To nie jest tak,że jego sytuacji z córką nie wzięłam sobie do serca.Spędził z nią całe wakacje i nawet musiałam spotkać się z nim w piątek a nie w sobotę bo miał plany odnośnie córki.
Powiedział mi tez,ze  ciężko jest znaleźć kobietę,która zaakceptowalaby fakt iż ma dziecko.
Pomyślałam też sobie,ze taki mężczyzna powinien się cieszyć,ze jest ktoś komu by jego sytuacja nie przeszkadzała i nie powinien aż tak unosić się honorem.

Poza tym nigdy nie byłam w związku z mężczyzną,który ma dziecko.

2 tyg temu poznałaś...a już żyć bez niego nie potrafisz.... hehhe

jest tu na forum w psychologii,   temat macochy i drugie..... poczytaj.
Bardzo szybko się angażujesz w mojej ocenie....i tylko na podstawie słów obcego faceta ..... bo raczej przekonać się o nich nie miałaś gdzie i kiedy .

Może nie tyle chodzi o moje zaangażowanie,co o zwykle napisanie z jego strony,ze nie jest zainteresowany.A tymczasem on jakby delikatnie ciągnie temat pisząc,ze zobaczymy jak będzie bo na razie musi odbyć rehabilitację.

14

Odp: Poznałam mężczyznę z dzieckiem

To początkowa faza znajomości, a Ty weszłaś w męską rolę raz po raz inicjując kontakt a winno być na odwrót. Więc następnym razem jak Cię będzie korcić, to szklanka zimnej wody zamiast. I uwierz, jak jest średnio zainteresowany, to Ty zupełnie nic nie tracisz w tej sytuacji, a wręcz zyskujesz.

15

Odp: Poznałam mężczyznę z dzieckiem

Już ze spotkania się uwał pod pretekstem córki która była z jego rodzicami  i z którą miał spędzić następny dzień..........
potem się ani razu nie odezwal a ciebie wciąz spławia jakimś później.
czego nie rozumiesz? dla mnie to jasne że mu się nie spodobłaś, miał zwymiotować na twój widok żebyś zrozumiała? delikatnie i grzecznie daje ci znać że nic z tego a ty się narzucasz.

16

Odp: Poznałam mężczyznę z dzieckiem

zbyt duże masz oczekiwnia i za duże ciśnienie, to się nie ma prawa udać z takim podejsciem.

17 Ostatnio edytowany przez marta8201 (2018-09-05 13:13:51)

Odp: Poznałam mężczyznę z dzieckiem

Dlaczego to na mnie sypią się gromy?
Wcale nie uważam,ze jestem kimś wyjątkowym czy idealnym dla niego. Fakt,ze w ogóle ciężko mu jest znaleźć kogokolwiek kto zaakceptuje dziecko,wypłynął nie z moich ust,ale z jego.Dla mnie zależało też na tym aby ktoś odniósł się do roli kobiety w takim związku,która  prawdopodobnie nigdy nie byłaby u niego na pierwszym miejscu.

18

Odp: Poznałam mężczyznę z dzieckiem

Jak dla mnie, to Ty nie jesteś u niego na żadnym miejscu, a Ty się nad związkiem zastanawiasz... Z randki się urwał, tłumacząc się dzieckiem, które niby strasznie go potrzebuje, ale przecież mieszka na co dzień z matką. Po randce się nie odezwał. Ty się narzucasz, a on Cię zbywa, że po rehabilitacji musi pojechać z córką na narty, a nie iść z Tobą na kolejną randkę... co w tym jest trudnego do zrozumienia?

19

Odp: Poznałam mężczyznę z dzieckiem
marta8201 napisał/a:

Dlaczego to na mnie sypią się gromy?
Wcale nie uważam,ze jestem kimś wyjątkowym czy idealnym dla niego. Fakt,ze w ogóle ciężko mu jest znaleźć kogokolwiek kto zaakceptuje dziecko,wypłynął nie z moich ust,ale z jego.Dla mnie zależało też na tym aby ktoś odniósł się do roli kobiety w takim związku,która  prawdopodobnie nigdy nie byłaby u niego na pierwszym miejscu.

Bo zachowujesz się desperacko.
Za krótko się znacie, byś miała prawo oczekiwać od niego jakichkolwiek deklaracji.

20 Ostatnio edytowany przez marta8201 (2018-09-05 18:22:30)

Odp: Poznałam mężczyznę z dzieckiem

Na forum sypnęły się na mnie gromy jakbym była tą gorszą.Szybko zostałam oceniona.
Otóż dzisiaj otrzymałam od niego wiadomość,ze jestem dobrą osobą i należy mi się wyjaśnienie.A to jego słowa.Na dzień przed operacją odezwała się do niego była kobieta,z którą był kilka miesięcy.Zostawiła go,dlatego założył konto na portalu internetowym i takim oto sposobem poznał mnie.W szpitalu nie pisał do mnie pierwszy  ponieważ potrzebował czasu na przemyślenia-tak twierdzi.Nie chciał też mnie w tym czasie widzieć.Przyznal,ze czytal moje wiadomości ze świadomością,ze mi na nim zależy.Zaznaczyl rowniez,ze byliśmy  dopiero na jednym spotkaniu i nie mógłby mnie jakoś negatywnie oceniać.Wiec nie powinnam  była nawet myśleć że nie przypadłam mu do gustu. Postanowił dać szansę tej kobiecie.Tyle.Przykro mi jest.Poczulam się jak taka kobieta przejściowa.

21 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2018-09-05 18:30:02)

Odp: Poznałam mężczyznę z dzieckiem
marta8201 napisał/a:

Przykro mi jest.Poczulam się jak taka kobieta przejściowa.

On się tylko z Tobą raz spotkał, wypił z Tobą kawę i niczego Ci nie obiecywał... naprawdę jesteś zdesperowana. Powinnaś przyjąć do wiadomości, że nie każde spotkanie z portalu randkowego kończy się ślubem...

Swoją drogą - nie obraź się - ale nieźle musiałaś być nachalna i musiało tą desperacją bić od Ciebie, skoro on "czytał Twoje wiadomości ze świadomością, że Tobie na nim zależy" po jednym spotkaniu. Po jednym, dwugodzinnym spotkaniu?

22

Odp: Poznałam mężczyznę z dzieckiem
santapietruszka napisał/a:
marta8201 napisał/a:

Przykro mi jest.Poczulam się jak taka kobieta przejściowa.

On się tylko z Tobą raz spotkał, wypił z Tobą kawę i niczego Ci nie obiecywał... naprawdę jesteś zdesperowana. Powinnaś przyjąć do wiadomości, że nie każde spotkanie z portalu randkowego kończy się ślubem...

Swoją drogą - nie obraź się - ale nieźle musiałaś być nachalna i musiało tą desperacją bić od Ciebie, skoro on "czytał Twoje wiadomości ze świadomością, że Tobie na nim zależy" po jednym spotkaniu. Po jednym, dwugodzinnym spotkaniu?

Co jest w tym złego skoro spotyka się mężczyznę inteligentnego i wartościowego przy czym po prostu chce się poznawać kogoś takiego dalej?

23 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2018-09-05 19:23:03)

Odp: Poznałam mężczyznę z dzieckiem
marta8201 napisał/a:

Co jest w tym złego skoro spotyka się mężczyznę inteligentnego i wartościowego przy czym po prostu chce się poznawać kogoś takiego dalej?

W samej chęci poznawania kogoś nic złego nie ma. Tyle że chcieć się poznawać powinny dwie osoby. A Ty już zaczęłaś się zastanawiałaś, jakby wyglądał związek z tym facetem, podczas gdy on nie wyraził nawet chęci następnego spotkania z Tobą... nie wspominając nawet o tym, że wpadasz w rozpacz, jest Ci przykro i czujesz się "jak kobieta przejściowa", jakby to był nie wiadomo jaki romans, a on Cię w jakiś sposób oszukał albo nawet zdradził. Nie, on po prostu spotkał się z Tobą i nie pykło. Nic Ci nie jest winien.

24

Odp: Poznałam mężczyznę z dzieckiem
santapietruszka napisał/a:
marta8201 napisał/a:

Co jest w tym złego skoro spotyka się mężczyznę inteligentnego i wartościowego przy czym po prostu chce się poznawać kogoś takiego dalej?

W samej chęci poznawania kogoś nic złego nie ma. Tyle że chcieć się poznawać powinny dwie osoby. A Ty już zaczęłaś się zastanawiałaś, jakby wyglądał związek z tym facetem, podczas gdy on nie wyraził nawet chęci następnego spotkania z Tobą... nie wspominając nawet o tym, że wpadasz w rozpacz, jest Ci przykro i czujesz się "jak kobieta przejściowa", jakby to był nie wiadomo jaki romans, a on Cię w jakiś sposób oszukał albo nawet zdradził. Nie, on po prostu spotkał się z Tobą i nie pykło. Nic Ci nie jest winien.

Przecież napisałam,ze się nie odezwał z powodu tej kobiety.A nie dlatego,ze mu sie nie podobałam.Sam mi tak dzisiaj oznajmił.

25 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2018-09-05 19:35:51)

Odp: Poznałam mężczyznę z dzieckiem
marta8201 napisał/a:
santapietruszka napisał/a:
marta8201 napisał/a:

Co jest w tym złego skoro spotyka się mężczyznę inteligentnego i wartościowego przy czym po prostu chce się poznawać kogoś takiego dalej?

W samej chęci poznawania kogoś nic złego nie ma. Tyle że chcieć się poznawać powinny dwie osoby. A Ty już zaczęłaś się zastanawiałaś, jakby wyglądał związek z tym facetem, podczas gdy on nie wyraził nawet chęci następnego spotkania z Tobą... nie wspominając nawet o tym, że wpadasz w rozpacz, jest Ci przykro i czujesz się "jak kobieta przejściowa", jakby to był nie wiadomo jaki romans, a on Cię w jakiś sposób oszukał albo nawet zdradził. Nie, on po prostu spotkał się z Tobą i nie pykło. Nic Ci nie jest winien.

Przecież napisałam,ze się nie odezwał z powodu tej kobiety.A nie dlatego,ze mu sie nie podobałam.Sam mi tak dzisiaj oznajmił.

A jakie to ma znaczenie, z jakiego powodu się nie odezwał? Może i mu się podobałaś, ale nie na tyle, żeby się odezwać. Może tamta podoba mu się bardziej, a może tylko tak Ci napisał, żebyś mu dała spokój, tego nikt oprócz niego nie wie. Nie odezwał się, nie zaproponował następnego spotkania = nie jest zainteresowany poznawaniem Cię bliżej. Nie ma takiego obowiązku. I koniec.

26

Odp: Poznałam mężczyznę z dzieckiem
santapietruszka napisał/a:
marta8201 napisał/a:
santapietruszka napisał/a:

W samej chęci poznawania kogoś nic złego nie ma. Tyle że chcieć się poznawać powinny dwie osoby. A Ty już zaczęłaś się zastanawiałaś, jakby wyglądał związek z tym facetem, podczas gdy on nie wyraził nawet chęci następnego spotkania z Tobą... nie wspominając nawet o tym, że wpadasz w rozpacz, jest Ci przykro i czujesz się "jak kobieta przejściowa", jakby to był nie wiadomo jaki romans, a on Cię w jakiś sposób oszukał albo nawet zdradził. Nie, on po prostu spotkał się z Tobą i nie pykło. Nic Ci nie jest winien.

Przecież napisałam,ze się nie odezwał z powodu tej kobiety.A nie dlatego,ze mu sie nie podobałam.Sam mi tak dzisiaj oznajmił.

A jakie to ma znaczenie, z jakiego powodu się nie odezwał? Może i mu się podobałaś, ale nie na tyle, żeby się odezwać. Może tamta podoba mu się bardziej, a może tylko tak Ci napisał, żebyś mu dała spokój, tego nikt oprócz niego nie wie. Nie odezwał się, nie zaproponował następnego spotkania = nie jest zainteresowany poznawaniem Cię bliżej. Nie ma takiego obowiązku. I koniec.

Naprawdę musisz być nieszczęśliwą osobą skoro głównym zajęciem Twojego życia jest non stop krytykowanie innych,a Twoje zjadliwe komentarze aż świecą po oczach.

27

Odp: Poznałam mężczyznę z dzieckiem
marta8201 napisał/a:
santapietruszka napisał/a:
marta8201 napisał/a:

Co jest w tym złego skoro spotyka się mężczyznę inteligentnego i wartościowego przy czym po prostu chce się poznawać kogoś takiego dalej?

W samej chęci poznawania kogoś nic złego nie ma. Tyle że chcieć się poznawać powinny dwie osoby. A Ty już zaczęłaś się zastanawiałaś, jakby wyglądał związek z tym facetem, podczas gdy on nie wyraził nawet chęci następnego spotkania z Tobą... nie wspominając nawet o tym, że wpadasz w rozpacz, jest Ci przykro i czujesz się "jak kobieta przejściowa", jakby to był nie wiadomo jaki romans, a on Cię w jakiś sposób oszukał albo nawet zdradził. Nie, on po prostu spotkał się z Tobą i nie pykło. Nic Ci nie jest winien.

Przecież napisałam,ze się nie odezwał z powodu tej kobiety.A nie dlatego,ze mu sie nie podobałam.Sam mi tak dzisiaj oznajmił.


Chyba należysz do osób, ktore trzeba kijem od siebie odganiać:) Subtelna dialektyka do ciebie nie dociera.
Przypominam ci, że facet wspomniał juz o zajmowaniu się córką, o kontuzji kolana, a teraz doszła jakas tam jego była... Co jeszcze będzie musiał wymyslić, żebyś dała mu spokój? Zamieścić swój nekrolog w gazecie?

Oprzytomnij i ogarnij się. Wierzę, że facet spodobał ci się, ale w drugą stronę to nie zaiskrzyło. Odpuść sobie i poczekaj na kogoś, kto zadzwoni do ciebie nawet ze szpitala, gdy będzie na wyciągu leżał. Nie narzucaj się, to zwykle przynosi fatalne efekty.

28

Odp: Poznałam mężczyznę z dzieckiem
marta8201 napisał/a:
santapietruszka napisał/a:
marta8201 napisał/a:

Przecież napisałam,ze się nie odezwał z powodu tej kobiety.A nie dlatego,ze mu sie nie podobałam.Sam mi tak dzisiaj oznajmił.

A jakie to ma znaczenie, z jakiego powodu się nie odezwał? Może i mu się podobałaś, ale nie na tyle, żeby się odezwać. Może tamta podoba mu się bardziej, a może tylko tak Ci napisał, żebyś mu dała spokój, tego nikt oprócz niego nie wie. Nie odezwał się, nie zaproponował następnego spotkania = nie jest zainteresowany poznawaniem Cię bliżej. Nie ma takiego obowiązku. I koniec.

Naprawdę musisz być nieszczęśliwą osobą skoro głównym zajęciem Twojego życia jest non stop krytykowanie innych,a Twoje zjadliwe komentarze aż świecą po oczach.

Kiedy Pietruszka napisała prawdę smile stwierdziła fakt i podsumowała Twoją "relację" z tym panem.

29

Odp: Poznałam mężczyznę z dzieckiem
santapietruszka napisał/a:
marta8201 napisał/a:
santapietruszka napisał/a:

W samej chęci poznawania kogoś nic złego nie ma. Tyle że chcieć się poznawać powinny dwie osoby. A Ty już zaczęłaś się zastanawiałaś, jakby wyglądał związek z tym facetem, podczas gdy on nie wyraził nawet chęci następnego spotkania z Tobą... nie wspominając nawet o tym, że wpadasz w rozpacz, jest Ci przykro i czujesz się "jak kobieta przejściowa", jakby to był nie wiadomo jaki romans, a on Cię w jakiś sposób oszukał albo nawet zdradził. Nie, on po prostu spotkał się z Tobą i nie pykło. Nic Ci nie jest winien.

Przecież napisałam,ze się nie odezwał z powodu tej kobiety.A nie dlatego,ze mu sie nie podobałam.Sam mi tak dzisiaj oznajmił.

A jakie to ma znaczenie, z jakiego powodu się nie odezwał? Może i mu się podobałaś, ale nie na tyle, żeby się odezwać. Może tamta podoba mu się bardziej, a może tylko tak Ci napisał, żebyś mu dała spokój, tego nikt oprócz niego nie wie. Nie odezwał się, nie zaproponował następnego spotkania = nie jest zainteresowany poznawaniem Cię bliżej. Nie ma takiego obowiązku. I koniec.

Ale to włąsnie oznacza że mu się nie spodobałaś...
nie spodobałaś mu się więc wybrał inną. Face jest grzeczny, to fakt, ktoś inny by cię zablokowal i koniec.
A ten wymślił kolejną historię.

30

Odp: Poznałam mężczyznę z dzieckiem
Salomonka napisał/a:

Chyba należysz do osób, ktore trzeba kijem od siebie odganiać:) Subtelna dialektyka do ciebie nie dociera.
Przypominam ci, że facet wspomniał juz o zajmowaniu się córką, o kontuzji kolana, a teraz doszła jakas tam jego była... Co jeszcze będzie musiał wymyslić, żebyś dała mu spokój? Zamieścić swój nekrolog w gazecie?

Oprzytomnij i ogarnij się. Wierzę, że facet spodobał ci się, ale w drugą stronę to nie zaiskrzyło. Odpuść sobie i poczekaj na kogoś, kto zadzwoni do ciebie nawet ze szpitala, gdy będzie na wyciągu leżał. Nie narzucaj się, to zwykle przynosi fatalne efekty.

Trafne podsumowanie problemu, dodałabym jeszcze, że fakt posiadania przez niego dziecka, nie oznacza, że on zwiąże się z każdą kobietą, która go zechce.
Jak każdy ma swoje preferencje i oczekiwania. Oczekiwać wiele od Ciebie nie mógł, bo prawie się nie znacie, ale prawdopodobnie po prostu i niestety dla Ciebie, nie spodobałaś mu się. Nie oznacza to, że masz z tego powodu popaść w kompleksy. To, co Ci się przydarzyło jest zupełnie naturalne, w końcu role mogły się odwrócić.

31 Ostatnio edytowany przez marta8201 (2018-09-07 19:27:31)

Odp: Poznałam mężczyznę z dzieckiem
josz napisał/a:
Salomonka napisał/a:

Chyba należysz do osób, ktore trzeba kijem od siebie odganiać:) Subtelna dialektyka do ciebie nie dociera.
Przypominam ci, że facet wspomniał juz o zajmowaniu się córką, o kontuzji kolana, a teraz doszła jakas tam jego była... Co jeszcze będzie musiał wymyslić, żebyś dała mu spokój? Zamieścić swój nekrolog w gazecie?

Oprzytomnij i ogarnij się. Wierzę, że facet spodobał ci się, ale w drugą stronę to nie zaiskrzyło. Odpuść sobie i poczekaj na kogoś, kto zadzwoni do ciebie nawet ze szpitala, gdy będzie na wyciągu leżał. Nie narzucaj się, to zwykle przynosi fatalne efekty.

Trafne podsumowanie problemu, dodałabym jeszcze, że fakt posiadania przez niego dziecka, nie oznacza, że on zwiąże się z każdą kobietą, która go zechce.
Jak każdy ma swoje preferencje i oczekiwania. Oczekiwać wiele od Ciebie nie mógł, bo prawie się nie znacie, ale prawdopodobnie po prostu i niestety dla Ciebie, nie spodobałaś mu się. Nie oznacza to, że masz z tego powodu popaść w kompleksy. To, co Ci się przydarzyło jest zupełnie naturalne, w końcu role mogły się odwrócić.

Tak,to prawda że mi się spodobał.W ciągu kilku lat zdarzyło mi się spotykać z mężczyznami,ale nikt od razu nie wywarł na mnie takiego wrażenia jak on i być może ze względu na tę samą datę urodzenia znalazłam w nim wiele cech podobnych do moich.Dlatego bardzo mnie zaintrygował i chciałam poznać go lepiej.Owszem,był internet,rozmowy i jedno spotkanie.Ale nawet wtedy na samym początku tworzy się jakiś wstępny obraz danej osoby.Tak też było w moim przypadku.Nie wiem jak to się stało,ale nigdy z góry nikogo nie oceniam.Nie umiem zastosować żadnych specjalnych trików psychologicznych,dzięki którym pozbywalabym się niechcianego wielbiciela.Zdarzalo się,iż spotkałam osoby,które w rzeczywistości okazywały się kimś innym niż np.w internecie-jeśli chodzi o wygląd czy to,co dana osoba sobą reprezentuje.Po spotkaniu od razu pisałam wprost,ze nie jestem zainteresowana by nikomu nie  zrobić złudnej nadziei i starałam się wyobrazić sobie jak ja czulabym się na miejscu tej osoby.Nigdy niczego nie kombinowałam i ze względu na uczciwosc nie wyobrażałam sobie zastosowania tego typu taktyki.
Dlatego tak dotknęła mnie ta sytuacja w przypadku tego mężczyzny gdyż to ja po spotkaniu zapytałam go czy byłby dalej zainteresowany.Pisał mi więc,ze zobaczymy jak będzie po rehabilitacji więc dał mi do zrozumienia że temat nie jest zamknięty.
Nie było żadnych konkretów,a dopiero później wymyślił mi historię o kobiecie która nie istnieje.
Skoro jestem już na forum  to przyznam się  iż mam opinię kobiety ładnej i inteligentnej,która potrafi się zachować w każdej sytuacji.Nie jestem idealna,ale zawsze trzymam się wartości na których zostałam wychowana i dzięki którym zyskałam względy i sympatię wielu ludzi.Dziękuję  za to Bogu i rodzinie.Niestety nie mam szczęścia w miłości i do tego się przyznaję.Ale zawsze z szacunkiem i miłością traktuje innych.
Nie wiem,może to tylko ja uważam że skoro nie mam żadnych zamiarów wobec danej osoby to ewidentnie jej nie komplementuje,nie obejmuję na spotkaniu,ani też nie prawię komplementów.A on dokładnie w ten sposób się zachował.Nie chodzi o to,aby być na pozór miłym bo wszystko przynosi odwrotny skutek.Mam bardzo silną psychikę i niejednokrotnie potrafiłam poradzić sobie sama w życiowych sytuacjach.Nie boję się też krytyki,ale boli mnie  tylko iż bardzo szybko mogę zostać oceniona wbrew moim słusznym intencjom.Może tego typu historie nie chwytalyby mnie za serce gdybym była jeszcze nastolatką, ale mam te 36 lat i choć rozważnie  to zarazem jak na kobietę przystało pragnienie  odnalezienia swego szczęścia.

32

Odp: Poznałam mężczyznę z dzieckiem

Marto, prawda jednak jest taka, że niezależnie od Twoich zalet i intencji, niezależnie od tego, czy historia o innej kobiecie jest prawdziwa, czy też nie - on nie jest zainteresowany kontaktem z Tobą.
W obecnej sytuacji nie ma żadnego znaczenia, że dawał Ci sygnały zainteresowania, czy że Cię komplementował.
Fakty są takie, że obecnie wiesz - bo powiedział CI o tym wprost, że on się z Tobą spotykać nie chce. Niestety, przykro mi, ale związku z tego żadnego nie będzie sad

33

Odp: Poznałam mężczyznę z dzieckiem

Trochę dziwią mnie to gorzkie odradzanie kontaktów.
Mundur je generuje, czy co?
Sam byłem mundurowym. Z dwojgiem dzieci. Wychowywałem je sam, bo matka zmarła.
Internetu u nas wtedy nie było, więc bezpośrednie kontakty były jedynie.
Od dwudziestu lat żyję z inną kobietą. I dobrze mi z nią.
Z dziećmi, moja partnerka ma chłodne relacje, ale to nie zaważa na naszej relacji. Bo wie, że to moje dzieci i zrobię dla nich wszystko.
Uważam, że skoro gość podoba Co się, zainicjuj kontakt.
Kto nie ryzykuje, ten w pierdlu nie siedzi.
A nuż, to właśnie to?

34

Odp: Poznałam mężczyznę z dzieckiem
Excop napisał/a:

Uważam, że skoro gość podoba Co się, zainicjuj kontakt.
Kto nie ryzykuje, ten w pierdlu nie siedzi.
A nuż, to właśnie to?

Excop, sorki, ale chyba nie czytałeś dokładnie smile

35 Ostatnio edytowany przez marta8201 (2018-09-09 06:00:45)

Odp: Poznałam mężczyznę z dzieckiem
IsaBella77 napisał/a:

Marto, prawda jednak jest taka, że niezależnie od Twoich zalet i intencji, niezależnie od tego, czy historia o innej kobiecie jest prawdziwa, czy też nie - on nie jest zainteresowany kontaktem z Tobą.
W obecnej sytuacji nie ma żadnego znaczenia, że dawał Ci sygnały zainteresowania, czy że Cię komplementował.
Fakty są takie, że obecnie wiesz - bo powiedział CI o tym wprost, że on się z Tobą spotykać nie chce. Niestety, przykro mi, ale związku z tego żadnego nie będzie sad

Czy ciężko jest ogólnie nawiązać relację z mężczyzną po przejściach?
Czy można odnieść takie wrażenie,iz czegokolwiek  by się nie robiło to i tak spełnienie  wymagań takiej osoby to długa droga i ogromne wyzwanie?
Ktoś może posiada w tej kwestii doświadczenie?
Możliwe,ze mężczyźni z bagażem doświadczeń nie potrafią  w pełni  zaangazowac się  emocjonalnie?Moze często  na nową  partnerkę  patrzą  z perspektywy poprzedniego związku?

36

Odp: Poznałam mężczyznę z dzieckiem
marta8201 napisał/a:
IsaBella77 napisał/a:

Marto, prawda jednak jest taka, że niezależnie od Twoich zalet i intencji, niezależnie od tego, czy historia o innej kobiecie jest prawdziwa, czy też nie - on nie jest zainteresowany kontaktem z Tobą.
W obecnej sytuacji nie ma żadnego znaczenia, że dawał Ci sygnały zainteresowania, czy że Cię komplementował.
Fakty są takie, że obecnie wiesz - bo powiedział CI o tym wprost, że on się z Tobą spotykać nie chce. Niestety, przykro mi, ale związku z tego żadnego nie będzie sad

Czy ciężko jest ogólnie nawiązać relację z mężczyzną po przejściach?
Czy można odnieść takie wrażenie,iz czegokolwiek  by się nie robiło to i tak spełnienie  wymagań takiej osoby to długa droga i ogromne wyzwanie?
Ktoś może posiada w tej kwestii doświadczenie?
Możliwe,ze mężczyźni z bagażem doświadczeń nie potrafią  w pełni  zaangazowac się  emocjonalnie?Moze często  na nową  partnerkę  patrzą  z perspektywy poprzedniego związku?

nic nie jest ciężkie i nic nie jest wyzwaniem kiedy oboje ludzi chcą tego samego.
nie szukaj tu odpowiedzi na swoj problem bo to nie ten kierunek.
tutaj problemem nie jest jego bagaż doświadczeń, tylko to, że mu się nie spodobałaś wystarczająco, albo w ogóle nie szukał kogoś na poważnie. i tyle.

37 Ostatnio edytowany przez marta8201 (2018-09-09 11:49:10)

Odp: Poznałam mężczyznę z dzieckiem

Wszystko rozumiem,ale nie jestem w stanie nawet dowiedzieć się,co robię źle,czy jest w tym jakaś moja najwieksza wina?
Na spotkaniach zachowuję się naturalnie i swobodnie.Niczego nie ukrywam.Jestem miła i uważnie słucham co druga osoba ma do powiedzenia.Robię naprawdę wszystko aby na spotkaniu wypaść jak najlepiej.
Gdybym tylko wiedziała czy coś jest ze mną nie tak , zmieniłabym  to.Moze czegoś nie zauważam,ale bardzo się staram.Nie boję się krytyki i chętnie wyciągnęłabym wnioski,ale nikt nie daje mi tej możliwości i tym samym nie dostaję szansy by z kims być.Wiem,ze każdy chce być miły ukrywając pewne sugestie,ale tym bardziej mnie to boli i jest to dla mnie błędne koło.
Trafiłam na policjanta,kogoś kto zapewne psychologię na w paluszku i łatwiej mu  jest przezwietlic innych a także szybko ocenić.A tym bardziej zmanipulować bo już chyba tak ostatecznie się czuję .

38

Odp: Poznałam mężczyznę z dzieckiem

Marto, nie przesadzaj, bo po pierwsze - nie ma powodu. A po drugie - wpędzisz się w paranoję.
Po prostu nie spodobałaś mu się na tyle, żeby chciał kontynuować z Tobą dalszą, poważniejszą relację.
Niektórzy nazywają to iskrą, inni chemią. Jakkolwiek, tego właśnie z jego strony zabrakło.
Nie jest to absolutnie niczyja wina.

39

Odp: Poznałam mężczyznę z dzieckiem

Zgadza się, nie możesz brać tego do siebie smile nie zrobiłaś z pewnością nic złego, po prostu musisz mieć większy dystans do nowych znajomości i pamiętać, że to, że ktoś wydaje się dla ciebie idealny to nie oznacza, że ty jesteś dla kogoś idealna.

40 Ostatnio edytowany przez marta8201 (2018-09-09 14:31:51)

Odp: Poznałam mężczyznę z dzieckiem

Nie chcialabym juz o tym rozmyślać.Prosilabym jeszcze o jedną opinię.Wydaje mi sie,ze on szuka kobiety idealnej,a charakter jego pracy bardzo wpływa na więzi międzyludzkie.Nauczony rygoru i perfekcji. Wszystko musi być poukładane i dopracowane.Kobieta również.Niewazne czy spotkanie było jedno,czy kilka.Na spotkaniu zauważyłam jak mnie prześwietlał.Pytal mnie o wszystko,nawet o moje dawne związki o czym nie chcialam rozmawiać bo staram się zostawiać przeszłość za sobą, a sam nie bardzo odpowiadał mi na pytania i chciał o tym opowiadać.Na co dzień pracuję w przychodni rodzinnej,ale mówiłam mu o tym że mam tez inne plany zawodowe choć jeszcze niesprecyzowane.Bardzo mnie nękał pytaniami co mam zamiar robić,a może byś zrobiła to a może to.A może weź się za to.Tak jakby chciał mi układać zycie zawodowe.Trochę mnie to irytowało.Czulam się jakby chodziło mu o to bym przynajmniej znalazła dobrze płatną pracę. Juz nie chodzi mi o jego brak zainteresowania ale o fakt jak musiałabym być idealna by sprostać jego wymaganiom.

41

Odp: Poznałam mężczyznę z dzieckiem

Marta ciężko wyczuć, nie było nas przy tej rozmowie, równie dobrze mogłaby to być neutralna gadka, bo o czymś przecież gadać trzeba, bez żadnych ukrytych intencji, a  ty po prostu nadinterpretujesz, ale mogło być też tak jak podejrzewasz. ale jakie to ma znaczenie? uznaj po prostu, że ni przypadłaś mu do gustu, tak jak tobie 9/10 facetów nie przypada do gustu i tyle.

42

Odp: Poznałam mężczyznę z dzieckiem

Autorko z calym szacunkiem ale zachowujesz sie desperacko, nawet teraz gdy niby juz do Ciebie dotarlo ze facet nie byl zainteresowany. Po co rozkminiasz powody dla ktorych nie przypadlas mu do gustu? Czy Ty zamierzasz sie zmieniac celowo pod czyjes oczekiwania? Ktos Ci tu juz napisal ze liczy sie chemia miedzyludzka. Jak wystepuje to nawet nieideal wydaje sie idealem a gdy jej brak to chociazbys byla 10 cudem swiata nic z tego nie bedzie. Tak widocznie bylo w tym przypadku. Przestan wiec analizowac to wkolo bo serio zalosnie to z boku wyglada. A wypadanie jak najlepiej to zostaw sobie na rozmowy wstepne o prace a nie na randki. Tu masz byc soba, taka jaka jestes ktos ma Cie pokochac. Powodzenia.

Posty [ 42 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Poznałam mężczyznę z dzieckiem

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024