Ja teoretycznie wyniki badań TSH mam w normie, ale i tak biorę leki, bo wg mojego lekarza są za wysokie.
Zresztą taka prawda, że to też zależy od tego, co się chce robić w życiu. Norma normą, ale podobno najlepiej mieć TSH i tak zbite do 1 - 1.5.
Widełki normy są mega duże, dlatego wszystko zależy od lekarza, bo to on widzi korelację między wszystkimi badaniami i ma też pogląd na to, jak się wszystko zmienia 
edit.
A Nirvanko, bo Cię jeszcze zapytam i pociągnę temat trochę, co bierzesz na tarczycę? Euthyrox czy Letrox?
Ja na początku dostałam Letrox, ale czułam się strasznie otępiała po nim. Po Euthyroxie jest już ciut lepiej, ale pamiętam, że jak go brałam wcześniej, w gimnazjum, to właśnie też po jakimś czasie czułam się podobnie. Jakby wszystko z zewnątrz docierało do mnie przez mgłę. Otępiałe zmysły, senność, ciężkie myślenie, problemy z zabraniem się do każdej czynności itd.
Endokrynolog zmienił mi z Letroxu na Euthyrox jak mu o tym powiedziałam, wielce zdziwiony, bo podobno częściej pojawia się nietolerancja właśnie na Euthyrox. Ale chyba dalszych możliwości zmian nie ma, a nikt się nie zastanawia nad tym, skąd mam takie a nie inne odczucia po tych tabletkach.