witam, z mezem chcemy kupić działkę rolna ponad 30 arow jednak przez te beznadziejne przepisy z 2016 roku nie bardzo mamy jak. Nie jesteśmy rolnikami, rodzice nasi tez nie wiec oni tez jej dla nas nie kupią. Tu moje pytanie, ponoć wykształcenie tez wpływa na możliwość kupna działki. Skończyłam studia z inżynierii środowiska, czy po nich można kupić dzialke? Czy to mo jakoś pomoże ?
1. Po co ci działka o powierzchni ponad 0,3 ha?
2. Czy po kupnie działki masz zamiar prowadzić na niej działalność rolniczą?
To takie 2 zasadnicze kwestie.
1. Po co ci działka o powierzchni ponad 0,3 ha?
2. Czy po kupnie działki masz zamiar prowadzić na niej działalność rolniczą?
To takie 2 zasadnicze kwestie.
Na budowę
witam, z mezem chcemy kupić działkę rolna ponad 30 arow jednak przez te beznadziejne przepisy z 2016 roku nie bardzo mamy jak. Nie jesteśmy rolnikami, rodzice nasi tez nie wiec oni tez jej dla nas nie kupią. Tu moje pytanie, ponoć wykształcenie tez wpływa na możliwość kupna działki. Skończyłam studia z inżynierii środowiska, czy po nich można kupić dzialke? Czy to mo jakoś pomoże ?
Twoje wykształcenie pozwoliłoby Ci na uzyskanie zgody od Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, bo na pewno miałaś 120 godzin zajęć przedmiotów związanych z rolnictwem. Mogłabyś kupić działkę, ale taka działka obciążona będzie rękojmią podjęcia działalności rolniczej; musiałabyś przedstawić plan zagospodarowania itd. Skoro planujesz budowę, chcesz przekształcić działkę, to nie ma szans na uzyskanie pozytywnej opinii. Rozwiązaniem jest zakupienie działki ciut mniejszej niż 0,3 ha.
Snake napisał/a:1. Po co ci działka o powierzchni ponad 0,3 ha?
2. Czy po kupnie działki masz zamiar prowadzić na niej działalność rolniczą?
To takie 2 zasadnicze kwestie.Na budowę
Dużo różnych budynków można budować np. świątynię jakiegoś związku wyznaniowego. To by załatwiało zapewne twój problem.
No ale zakładam, że enigmatyczność twojej odpowiedzi oznacza budowę domu jednorodzinnego. W takim razie masz na to dość marne szanse. Po pierwsze patrz post Klio, możesz uzyskać indywidualną zgodę na zakup jeśli wykażesz te 120 h zajęć ale musisz złożyć zobowiązanie, że przez 10 lat będziesz prowadzić gospodarstwo rolne i przez te 10 lat nie możesz nabytej ziemi odsprzedać. Wydzierżawić chyba też nie. Zwolnienie z zobowiązania przeprowadza się przez sąd jeśli wykażesz np. niezdolność z tytułu choroby.
Po drugie, ta ustawa nie jest beznadziejna, a wręcz przeciwnie jest bardzo dobra. Ona ma właśnie taki cel aby uniemożliwiać zakup ziemi rolnej w celu spekulacji albo zmianie jej rolnego przeznaczenia bez kontroli.
Po trzecie zgaduję, że chcesz kupić pod budowę domu jednorodzinnego działkę rolną, bo jest sporo tańsza niż działka budowlana. Tylko, że ona jest sporo tańsza właśnie dlatego, że nie jest przeznaczona pod zabudowę! Czemu więc ustawa jest beznadziejna? Jeśli gmina nie przewiduje w danym miejscu możliwości zabudowy, to po co się w to miejsce pchać z budową? I tu masz pewną ewentualną furtkę. Jeśli gmina posiada miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego i ten przewiduje dla danej działki możliwość zabudowy jednorodzinnej, to możesz taką działkę kupić nawet jeśli nie spełniasz wymogów ww. ustawy. Jeśli plan miejscowy nie przewiduje tego, to raz nie kupisz działki nie będąc rolnikiem lub dostając indywidualną zgodę, dwa nie postawisz tam domu, bo plan tego nie przewiduje. Jeśli gmina nie ma planu miejscowego można wystąpić o warunki zabudowy ale muszą być spełnione warunki ustawy o planowaniu przestrzennym. Na przykład warunek dobrego sąsiedztwa czyli w wzdłuż drogi publicznej do której przylega działka (a musi przylegać), na 3-krotnej szerokości działki musi być przynajmniej jedna zabudowana w ten sam sposób działka. Czyli budynkiem jednorodzinnym. Jak to jest szczere pole, bo w końcu to teren rolny, to możesz tego warunku nie spełnić i nie dostaniesz wz-tki = nie będziesz się mogła budować. Oczywiście jest z tego wyjście, bo gdybyście byli rolnikami moglibyście wystąpić o warunki zabudowy na budynek mieszkalny w zabudowie zagrodowej ale wracamy do udowodnienia przed urzędem gminy, że jesteście rolnikami. Co oznacza przedstawienie decyzji o wymiarze podatku rolnego, przynależności do KRUS itp.
Po czwarte, pomijając zapewne decydującą kwestię taniości takiej działki, to budowanie domu na działce o powierzchni powyżej 15 arów, to już przejaw sporego marnotrawstwa przestrzeni. Mieszczuchy, którzy budują się na 30 arach mają potem spore kłopoty żeby taką działkę zagospodarować. Męczą się, pół działki leży odłogiem, klną bo to kosić trzeba itd. No chyba, że ktoś ma faktycznie pomysł i czas na zajęcie się taką powierzchnią. Przeciętny dom jednorodzinny da się bardzo dobrze zagospodarować na działce w przedziale od nawet 5 do 10 arów. Jest dom, garaż, trawnik, huśtawka dla dzieci, taras. Potrzebujesz cos więcej?