Toksyczny kontakt z ex - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » Toksyczny kontakt z ex

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 7 ]

Temat: Toksyczny kontakt z ex

Hej, mam mega mętlik w głowie, który wyniszcza mnie psychicznie. Byłam 2 lata w związku z moim przyjacielem.Mamy po 21 lat.  Bardzo dobrze sie dogadywaliśmy w rozmowie jak i w łożku. Po około roku zaczęło sie miedzy nami ochładzać, jednak nadal toczylo sie swoim biegiem. W końcu doszło do tego, ze mój chłopak zaczął mieć dziwne  i teksty , w stylu " nie wiem czego chce" , "niby sie dogadujemy ale nie itp", oddalał sie. Ja nadal walczyłam rezygnując z siebie w imię naprawienia wsystkiego, gdzie wmawiała sobie ze sie super czuje , pomimo ciagle zapłakanej, zapuchnięta twarzy. Z uśmiechniętej, spontanicznej d ziewczyny stałam sie humorzasta, płakliwa i zupełnie bez wartości siebie. Gdzie każdy jego uśmiech w moja stronę traktowałam jak jakiś dar, bo tylko sie fochał i miał pretensje. Z dnia na dzień szło to w zła stronę, az w końcu ON ze mną zerwał. PowiedZial, ze nie wie czego chce, ze jest młody i związek go dusi. Po miesiącu 0 kontaktu miedzy sobą, zobaczyliśmy sie przypadkiem gdzie zaczęliśmy rozmawiac jak gdyby nigdy nic. I tak, pare dni pONiej spotkaliśmy sie, gdzie mówiliśmy ze w sumie nadal cos do siebie czujemy , lubimy ze sobą spędzać czas i czemu znowu by nie spróbować ( wyszło to z jego inicjatywy ). Uznaliśmy wspólnie ze musimy tez sami nad sobą popracować i pare rZeczy zmienić. Sielanka i jego "wielka miłość " potrwała moze z 2 tygodnie, po czym znowu zaczęły sie kłótnie i niezrozumienie. On znowu zaczął sie zachowywać jak wcześniej , mowić ze nie wie czego chce , odpychał mnie jednak nadal przy mnie był. A czym bardziej mnie od sibie odpychał tym bardziej ja wariowałam starając sie byc blisko niego. Ta chustawka emocjonalna tak na mnie wpłynęła ze zaczęłam zachowywać sie jak wariatka , nie dająca mu zyc normalnie. Stałam sie bardziej zachłanna, zazdrosna i ogonie nie norlamna. Teraz po kolejny powiedział mi , ze nie jesteśmy juz razem i ze mam go traktować jak kolegę , a ja głupi na to przystałam. Nadal ze sobą śpimy , ale juz nie ma bliskości emocjonalnej miedzy nami, nie ma całusów i przytulania. On jest oschły , zachowuje sie po prostu jak kolega. Mam teraz sporo problemów rodzinnych , w których on mnie wspiera i pomoga. On chce sie nadal spotykać i nie tracić kontaktu ale cały czas Zaznaczjaac ze jesteśmy na stosunkach tylko koleżeńskich. Teraz wyjechał na miesiąc do swojego  miasta rodzinnego gdzie ja niby mam do niego za miesiąc dojechać, ale on sie nie chce konkretnie umawiać , mowi "jak sie zgadamy i bedzie okazja to sie zobaczymy , czemu by nie". Generalnie on chce byc przy mnie , ale zapominając co nas kiedys łączyło , mowi ze chce sie ze mną wspólnie bawic ale bez wieksZych nadziei z mojej storny . A ja jestem w nim strasznie Zakochana i baaardzo sfrustrowana cała ta sytuacja i ze mam go trakowatc jak  zwykłego kolegę , pomimo ze nie potrafię bo go kocham. A cały ten kontakt daje mi nadzieje ze jesCze on mnie zechce jako swoja dziewczynę. Jestem bardzo zagubiona i wariuje psychicznie. Ratunku..

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez Salomonka (2018-07-03 12:25:33)

Odp: Toksyczny kontakt z ex

To z kolegami/koleżankami chodzi się do łóżka? No, no... ma facet dziwne pojęcie o "tych" sprawach. Ciebie zaś traktuje przedmiotowo, jesteś jego "wyjściem awaryjnym", gdy pewnie inne koleżanki są niedysponowane, albo zajete z innymi kolegami. Sorry za sarkazm, ale tylko takie określenia przyszły mi do głowy, na temat waszej relacji.

Jest jeszcze pytanie, dlaczego pozwalasz się tak traktować? Dlaczego się nie szanujesz? Na co mu jeszcze pozwolisz, aby tylko go zatrzymać przy sobie? Nie widzisz, że facet sprawdza, do czego może sie posunąć w traktowaniu ciebie? Co jeszcze zniesiesz?

Gdzie jest twoje poczucie własnej wartości? Godność, jako kobiety? Honor wreszcie? Wiesz w ogóle co to jest?

Weź się w garść i otrząśnij. Facet nie jest jedyny we wszechświecie, a ty nie jesteś chyba garbata i nie masz drewnianej nogi.  Młoda jeszcze jesteś... o wiele za młoda, aby tracić czas na faceta, który wbija cię w kompleksy i powoduje być może zmiany w twojej osobowości, których trudno będzie ci się pozbyć bez terapii.

Zajmij się sobą , swoim rozwojem, nauką i korzystaniem z uroków życia. W tej chwili jesteś tylko gałęzią, którą ten facet trzyma, bo pewnie nie znalazł jeszcze nikogo innego dla kogo warto byłoby tę gałąż puścić. Jednak kiedyś to zrobi... I wtedy pretensji nawet nie będziesz mogła mieć, bo przecież był tylko twoim kolegą... wink

3 Ostatnio edytowany przez Nicniewieem (2018-07-04 11:48:04)

Odp: Toksyczny kontakt z ex

P

4

Odp: Toksyczny kontakt z ex
Salomonka napisał/a:

To z kolegami/koleżankami chodzi się do łóżka? No, no... ma facet dziwne pojęcie o "tych" sprawach. Ciebie zaś traktuje przedmiotowo, jesteś jego "wyjściem awaryjnym", gdy pewnie inne koleżanki są niedysponowane, albo zajete z innymi kolegami. Sorry za sarkazm, ale tylko takie określenia przyszły mi do głowy, na temat waszej relacji.

Jest jeszcze pytanie, dlaczego pozwalasz się tak traktować? Dlaczego się nie szanujesz? Na co mu jeszcze pozwolisz, aby tylko go zatrzymać przy sobie? Nie widzisz, że facet sprawdza, do czego może sie posunąć w traktowaniu ciebie? Co jeszcze zniesiesz?

Gdzie jest twoje poczucie własnej wartości? Godność, jako kobiety? Honor wreszcie? Wiesz w ogóle co to jest?

Weź się w garść i otrząśnij. Facet nie jest jedyny we wszechświecie, a ty nie jesteś chyba garbata i nie masz drewnianej nogi.  Młoda jeszcze jesteś... o wiele za młoda, aby tracić czas na faceta, który wbija cię w kompleksy i powoduje być może zmiany w twojej osobowości, których trudno będzie ci się pozbyć bez terapii.

Zajmij się sobą , swoim rozwojem, nauką i korzystaniem z uroków życia. W tej chwili jesteś tylko gałęzią, którą ten facet trzyma, bo pewnie nie znalazł jeszcze nikogo innego dla kogo warto byłoby tę gałąż puścić. Jednak kiedyś to zrobi... I wtedy pretensji nawet nie będziesz mogła mieć, bo przecież był tylko twoim kolegą... wink


Tak , masz całkowita racje. Najgorsze, ze o tym wiem i po części zdaje sobie z tego sprawę, natomiast pozniej wchodzi we mnie koje drugie desperackie ja i znów zaczynam wariować i mieć rożne myśli. Dodam jeszcze, ze mieszkamy za granica gdzie naprawdę cieżko kogoś spotkać. Wydaje mi sie, ze jest bardzo mocno zaciśnięta z nim emocjonalnie. Ilekroć rozmawialiśmy dochodziliśmy do wniosku, ze jest to toksyczna relacje i toksycznie na siebie działamy.. a pozniej jakos to obracaliśmy w żart i zapominało sie o temacie. Teraz jesteśmy w baaardzo dziwnej i chorej relacj, nie traktujemy siebie ani jako kochanków na których sobie zależy, ani jako początek znajomosci z której moze cos wyniknąć gdyż nie ma zainteresowania z jego strony , ani jako Normlamych znajomych ponieważ mamy do siebie pretensje, których normalnie sie nie ma do kolegów / koleżanek.
straaasznie trudno mi to zakończyć , nie potrafię Bo ciagle mam jakies chore nadzieje, a on jest za słaby zeby mnie zostawić totalnie bez kontaktu "bo nie chce mnie zranić ". Dusze sie z nim jak j bez niego . Tu cierpię i tu cierpię , jednak nie wyobrażam sobie życia bez niego u boku i bez utrzymywania kontaktu ...

5 Ostatnio edytowany przez Sheisbad (2018-07-25 13:39:59)

Odp: Toksyczny kontakt z ex

Nie powinnaś dawć się tak traktować.Skoro jest Twoim "kolegą" to niech nie robi z Ciebie Fuckingfriends bo to nie wyjdzie Ci na dobre wręcz odwrotnie.Sproboj zerwać z nim kontakt i skupić się na czymś pożytecznym na swojej pasji albo zacznij uprawiać jakiś sport żeby zapomniec.Koleś Cie nie szanuje traktuje o wiele gorzej niż koleżanke.Jestes mloda osoba spotkasz kogos bardziej wartosciowego nie marnuj swojego czasu na niego.Pozdrawiam

6

Odp: Toksyczny kontakt z ex
Nicniewieem napisał/a:

Ja walczyłam rezygnując z siebie

Wielki olbrzymi blad !
Pozwolilas na rozciagniecie i przesuwanie twoich granic a to odnioslo taki skutek ,ze  jest ci teraz prawdopodobnie obojetnie jak cie ten facet traktuje,
byleby byl !
Do tego pozwole sobie na sprostowanie: Piszesz "walczylam" w czasie przeszlym, a  jak dla mnie to walczysz nadal i to coraz bardziej rozpaczliwie.
Hahaha ....On nie chce ciebie zostawic bez kontaktu, zeby cie nie zranic ? Tak twierdzi.
A ja ci powiem, ze on utrzymuje z toba kontakt glownie po to zeby sie TOBA bawic, czuc wladze i pompowac ego twoim kosztem.
A wszystko na twoje zyczenie, i za twoja zgoda. sad  sad
Jedyne co powinnas zrobic, zeby sie uwolnic , z tej dla ciebie toksycznej zaleznosci, to - zero kontaktu od natychmiast !   
Nic innego nie bedzie funkcjonowac.

7

Odp: Toksyczny kontakt z ex

Hej, nie wiem czy temat jeszcze aktualny, ale jestem w takiej samej sytuacji smile obie trafilysmy na kompletnych dupkow i obie bardzo pogubilysmy sie w tym co jest wazne a co nie. Gdybys chciala pogadac to bardzo chetnie wymienie swoje doswiadczenia smile

Posty [ 7 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » Toksyczny kontakt z ex

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024