Mam już dosyć. Moje życie jest gównem. - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Mam już dosyć. Moje życie jest gównem.

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 59 ]

1 Ostatnio edytowany przez Travis Bickle (2018-06-18 09:47:47)

Temat: Mam już dosyć. Moje życie jest gównem.

Nazywam się Paweł. Mam 30 lat. Mieszkam razem z rodzicami w małej miejscowości. Mimo dojrzałego wieku nigdy nie pracowałem i nie skończyłem żadnych studiów. Mam tylko średnie wykształcenie i nie znam żadnych języków obcych. Nie mam nawet pieprzonego prawa jazdy ani własnego samochodu. Nie mam także żadnych przyjaciół i dziewczyny. Od momentu usunięcia z uczelni (styczeń 2013 r.) mój każdy dzień jest kopią poprzedniego. Codziennie gniję w fotelu przed komputerem i przeglądam strony w Internecie lub gram w gry. Wychodzę z pokoju tylko wtedy, gdy muszę skorzystać z łazienki albo coś zjeść. Moje życie przypomina życie Dominika - głównego bohatera filmu pt. ,,Sala samobójców’’. Teraz trwa mundial, więc dla odmiany oglądam mecze w telewizji. Jestem również prawiczkiem. Zaspokajam swój popęd seksualny, masturbując się podczas oglądania filmów porno, od których jestem uzależniony. Płaczę jak małe dziecko, bo mam już dosyć tej żałosnej symulacji seksu. Mam dosyć sztucznych jęków i udawanych orgazmów. Chcę prawdziwej kobiety, a nie mojej dłoni. Seksualna frustracja, desperacja i samotność niszczą mnie od środka. Z ich powodu dosłownie wariuję. Męczę się sam ze sobą. Zupełnie nie rozumiem, dlaczego kobiety nie odwiedzają mnie i nie zwracają na mnie uwagi. W ogóle nie interesują się moim losem. Mają mnie w dupie. Mam wrażenie, że jestem dla nich niewidzialny. Myślę o samobójstwie, bo nie widzę dla siebie innego ratunku. Chociaż nie jestem złym człowiekiem i nie życzę nikomu niczego złego, chciałbym, żeby moje cierpienie spadło na kobiety w postaci jakiejś zarazy. Chciałbym, żebyście poczuły mój ból na własnej skórze. Często, gdy mam gorszy dzień, leżę na łóżku i wyobrażam sobie, że wychodzę na ulicę i palę was miotaczem ognia. Widok waszych płonących ciał i wasze krzyki sprawiają mi ogromną radość. 

Samotna kobieta ma łatwiej niż samotny mężczyzna, gdy chce uprawiać niezobowiązujący seks z obcą osobą. Jeśli nie jest pasztetem, wystarczy, że zadba o siebie (np. zrobi makijaż, założy skąpe ubranie), pójdzie do miejsca, w którym spotykają się ludzie (np. do nocnego klubu) i zaproponuje jakiemuś facetowi bzykanie. Reszta potoczy się sama. Nic prostszego. Bułka z masłem.

Natomiast samotny mężczyzna musi kombinować, gdy chce uprawiać seks z nieznajomą kobietą. Musi non stop uważać na to, co mówi i robi w towarzystwie kobiety, bo ona jest zawsze surowym sędzią, który analizuje każde słowo i każdy gest mężczyzny. Poza tym wbrew pozorom każda kobieta, nawet taka zainteresowana mężczyzną, udaje niedostępną, ponieważ nie chce wyjść na łatwą w oczach otoczenia (w oczach faceta, koleżanek, kolegów, rodziców i we własnych). Gdy poczuje się przy mężczyźnie jak tania dziwka, czyli wyczuje u niego seksualną desperację, w jej głowie zapala się czerwona lampka i automatycznie ucieka od takiego delikwenta, gdzie pierz rośnie. Dlatego facet, który chce jednorazowego seksu, powinien tak jakby przemknąć się pod radarem kobiety, czyli dać jej wiarygodną wymówkę (usprawiedliwienie), dzięki której nie poczuje się ona jak puszczalska. Oboje wiedzą, że będzie seks, ale dzięki wymówce faceta kobieta może nadal grać swoją rolę niedostępnej. Niestety facet nigdy nie ma żelaznej gwarancji, że zaliczy.

Kobiety regulują mężczyznom dostęp do seksu poprzez swoją niedostępność. To one zapalają facetom zielone światło, więc można stwierdzić, że ich rola jest zawsze bierna i polega jedynie na dokonywaniu wyboru. Nie bez powodu mówi się, że ,,pies nie weźmie jak suka nie da’’. Tak więc seks jest dla kobiet kwestią wyboru, a dla mężczyzn kwestią szczęścia, przypadku.

30-letni prawiczek jest postrzegany przez większość kobiet jako trędowaty, dziwak, nieudacznik i frajer. Natomiast 30-letnia dziewica jako czekająca na księcia z bajki, czyli mająca wysokie wymagania wobec mężczyzn i szanująca swoje ciało. Podwójne standardy do potęgi n-tej.

Proszę, nie pocieszajcie mnie na siłę i nie udzielajcie mi banalnych porad typu ,,weź się w garść''. Nie sugerujcie także wizyty w burdelu, ponieważ nie chcę zarazić się jakimś syfem. Prawdę mówiąc, chciałbym przeżyć swój pierwszy raz z kobietą, którą kocham, czyli z taką, do której coś czuję. Chciałbym być szczęśliwy.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Mam już dosyć. Moje życie jest gównem.

Coś mi się zdaje że jesteś trollem...
A jesli mimo podobieństw do poprzednich wątków nie-polecam wizytę u psychiatry. Wyobrażanie sobie płonących kobiet nie jest normalne.

3 Ostatnio edytowany przez puchaty34 (2018-06-18 10:19:15)

Odp: Mam już dosyć. Moje życie jest gównem.

.

4

Odp: Mam już dosyć. Moje życie jest gównem.

1. Przestań trollować
2. Nie zakładaj wątków z ordynarnym słownictwem w tytule!

5

Odp: Mam już dosyć. Moje życie jest gównem.
puchaty34 napisał/a:

.

Dlaczego usunąłeś swój komentarz? Mimo wszystko odpowiem ci. Typie, jeśli chcesz za przeproszeniem zamoczyć, to musisz działać inaczej. Flirt nie jest neutralną pogawędką z kumplem o pierdołach przy piwie. Jeśli skupiasz się jedynie na gadce szmatce, czyli na rozmowie o niczym i w ogóle nie dotykasz kobiety, to nie dziw się później, że kobieta wciśnie ci bajeczkę pt. ,,zostańmy przyjaciółmi''; ,,jesteś dla mnie za dobry. Nie zasługuję na ciebie'' lub ,,nie mam teraz czasu na związki''. Musisz zasugerować kobiecie w subtelny sposób, że chcesz czegoś więcej niż przyjaźń. Problem w tym, że nie możesz być zbyt bezpośredni. Gdy tylko zostaniesz przyłapany na tym, że za bardzo się starasz, że próbujesz zaimponować kobiecie lub pozyskać jej akceptację, gra się skończy. Kobieta straci zainteresowanie, bo wyczuje, że trzyma ciebie w garści.

6

Odp: Mam już dosyć. Moje życie jest gównem.
Travis Bickle napisał/a:
puchaty34 napisał/a:

.

Dlaczego usunąłeś swój komentarz? Mimo wszystko odpowiem ci. Typie, jeśli chcesz za przeproszeniem zamoczyć, to musisz działać inaczej. Flirt nie jest neutralną pogawędką z kumplem o pierdołach przy piwie. Jeśli skupiasz się jedynie na gadce szmatce, czyli na rozmowie o niczym i w ogóle nie dotykasz kobiety, to nie dziw się później, że kobieta wciśnie ci bajeczkę pt. ,,zostańmy przyjaciółmi''; ,,jesteś dla mnie za dobry. Nie zasługuję na ciebie'' lub ,,nie mam teraz czasu na związki''. Musisz zasugerować kobiecie w subtelny sposób, że chcesz czegoś więcej niż przyjaźń. Problem w tym, że nie możesz być zbyt bezpośredni. Gdy tylko zostaniesz przyłapany na tym, że za bardzo się starasz, że próbujesz zaimponować kobiecie lub pozyskać jej akceptację, gra się skończy. Kobieta straci zainteresowanie, bo wyczuje, że trzyma ciebie w garści.

A Ty o tym wiesz z internetu, tak?

7

Odp: Mam już dosyć. Moje życie jest gównem.
MuseHudson napisał/a:

1. Przestań trollować
2. Nie zakładaj wątków z ordynarnym słownictwem w tytule!

1. Przestań mnie pouczać. Skąd wiesz, że jestem trollem, skoro nie znasz mnie?
2. W Polsce obowiązuje wolność słowa, którą gwarantuje mi Konstytucja. Konstytucja jest nadrzędnym aktem wobec regulaminu tego żałosnego forum.

8 Ostatnio edytowany przez MuseHudson (2018-06-18 10:54:08)

Odp: Mam już dosyć. Moje życie jest gównem.

Skoro to forum jest żałosne czemu na nim piszesz?

Poglądy które głosisz nt. kobiet również są niezgodne z regulaminem.


chciałbym, żeby moje cierpienie spadło na kobiety w postaci jakiejś zarazy. Chciałbym, żebyście poczuły mój ból na własnej skórze. Często, gdy mam gorszy dzień, leżę na łóżku i wyobrażam sobie, że wychodzę na ulicę i palę was miotaczem ognia. Widok waszych płonących ciał i wasze krzyki sprawiają mi ogromną radość.

Za każdym razem będziesz dostawał bany, za taki trolling. Przeczytaj sobie regulamin słoneczko wink zmiana IP i zakałdanie tego samego wątku nic nie da.

9

Odp: Mam już dosyć. Moje życie jest gównem.
Lady Loka napisał/a:
Travis Bickle napisał/a:
puchaty34 napisał/a:

.

Dlaczego usunąłeś swój komentarz? Mimo wszystko odpowiem ci. Typie, jeśli chcesz za przeproszeniem zamoczyć, to musisz działać inaczej. Flirt nie jest neutralną pogawędką z kumplem o pierdołach przy piwie. Jeśli skupiasz się jedynie na gadce szmatce, czyli na rozmowie o niczym i w ogóle nie dotykasz kobiety, to nie dziw się później, że kobieta wciśnie ci bajeczkę pt. ,,zostańmy przyjaciółmi''; ,,jesteś dla mnie za dobry. Nie zasługuję na ciebie'' lub ,,nie mam teraz czasu na związki''. Musisz zasugerować kobiecie w subtelny sposób, że chcesz czegoś więcej niż przyjaźń. Problem w tym, że nie możesz być zbyt bezpośredni. Gdy tylko zostaniesz przyłapany na tym, że za bardzo się starasz, że próbujesz zaimponować kobiecie lub pozyskać jej akceptację, gra się skończy. Kobieta straci zainteresowanie, bo wyczuje, że trzyma ciebie w garści.

A Ty o tym wiesz z internetu, tak?

Nie tylko. Co to ma do rzeczy? Sprawdzasz mnie? Jeśli się mylę lub kłamię, udowodnij dlaczego.

10

Odp: Mam już dosyć. Moje życie jest gównem.
Travis Bickle napisał/a:
Lady Loka napisał/a:
Travis Bickle napisał/a:

Dlaczego usunąłeś swój komentarz? Mimo wszystko odpowiem ci. Typie, jeśli chcesz za przeproszeniem zamoczyć, to musisz działać inaczej. Flirt nie jest neutralną pogawędką z kumplem o pierdołach przy piwie. Jeśli skupiasz się jedynie na gadce szmatce, czyli na rozmowie o niczym i w ogóle nie dotykasz kobiety, to nie dziw się później, że kobieta wciśnie ci bajeczkę pt. ,,zostańmy przyjaciółmi''; ,,jesteś dla mnie za dobry. Nie zasługuję na ciebie'' lub ,,nie mam teraz czasu na związki''. Musisz zasugerować kobiecie w subtelny sposób, że chcesz czegoś więcej niż przyjaźń. Problem w tym, że nie możesz być zbyt bezpośredni. Gdy tylko zostaniesz przyłapany na tym, że za bardzo się starasz, że próbujesz zaimponować kobiecie lub pozyskać jej akceptację, gra się skończy. Kobieta straci zainteresowanie, bo wyczuje, że trzyma ciebie w garści.

A Ty o tym wiesz z internetu, tak?

Nie tylko. Co to ma do rzeczy? Sprawdzasz mnie? Jeśli się mylę lub kłamię, udowodnij dlaczego.

Jak na gościa, który od ponad roku nie wyszedł z domu, ma fobię społeczną i nie poznaje nowych kobiet wiesz zadziwiająco dużo na temat ich funkcjonowania.

Tak czy inaczej polecam Ci terapię, bo marną karykaturą mężczyzny jesteś, jeżeli musisz swoje żale wylewać na kobiecym forum.

11 Ostatnio edytowany przez Travis Bickle (2018-06-18 11:05:18)

Odp: Mam już dosyć. Moje życie jest gównem.
MuseHudson napisał/a:

Skoro to forum jest żałosne czemu na nim piszesz?

Poglądy które głosisz nt. kobiet również są niezgodne z regulaminem.


chciałbym, żeby moje cierpienie spadło na kobiety w postaci jakiejś zarazy. Chciałbym, żebyście poczuły mój ból na własnej skórze. Często, gdy mam gorszy dzień, leżę na łóżku i wyobrażam sobie, że wychodzę na ulicę i palę was miotaczem ognia. Widok waszych płonących ciał i wasze krzyki sprawiają mi ogromną radość.

Za każdym razem będziesz dostawał bany, za taki trolling. Przeczytaj sobie regulamin słoneczko wink zmiana IP i zakałdanie tego samego wątku nic nie da.

Sam się nie wiem smile Poglądy, które głoszę są zgodne z moim sumieniem i mam do nich pełne prawo ze względu na wspomnianą wcześniej konstytucyjną wolność słowa. Mam głęboko w dupie, czy są zgodne z regulaminem, czy nie. Mam rację na temat zachowania kobiet, a wy nie. Jeśli się mylę, napiszcie mi w którym miejscu popełniłem błąd i dlaczego. Lubię krytykę pod warunkiem, że jest konstruktywna.

Proszę, nie strasz mnie. Przez ciebie muszę zmienić pampersa wink

12 Ostatnio edytowany przez MuseHudson (2018-06-18 11:11:40)

Odp: Mam już dosyć. Moje życie jest gównem.

Nie. Koniec trollowania.

13

Odp: Mam już dosyć. Moje życie jest gównem.
MuseHudson napisał/a:

Nie. Koniec trollowania.

Czyli jest tak, jak przewidywałem. ,,Kobiety są średnio mniej inteligentne od mężczyzn'' smile

14

Odp: Mam już dosyć. Moje życie jest gównem.

Na chwilę załóżmy, ze nie jesteś trollem.

"Typie, jeśli chcesz za przeproszeniem zamoczyć, to musisz działać inaczej."

Z takim podejściem, będziesz trzepać gruchę do końca życia. Idziesz na randkę, bo chcesz poznać człowieka, pośmiać się, poznać inne spojrzenie na otaczającą rzeczywistość. I nie "działasz", Typie tylko "jesteś", tu i teraz, tak po prostu. Żyjesz!!!

15

Odp: Mam już dosyć. Moje życie jest gównem.

Twoje zycie wyglada tak, jak je sobie rozganizowales, ulozyles. Do kogo masz pretensje? Zycie jest, jakie jest.

16

Odp: Mam już dosyć. Moje życie jest gównem.

a najlepsze jest to ze moj post zostal usuniety w try miga, a raport olany wink

dziewczyny serio takie macie zycie nudne, ze karmicie trolla od rana?

17

Odp: Mam już dosyć. Moje życie jest gównem.

v, ja weszlam sobie na forum i czytam watki, - co mi sie nasunie, to komentuje smile

Kto nigdy nie karmil trola..., niech pierwszy... itd wink

18 Ostatnio edytowany przez MuseHudson (2018-06-18 11:16:06)

Odp: Mam już dosyć. Moje życie jest gównem.

Tamten temat został usunięty i założony nowy pod tym samym nickiem.
Jasne jest że to troll. Do tego z tych wulgarnych i agresywnych. Przeklina, nienawidzi kobiet i takie tam wink
_v_ zobacz sobie na licznik postów trolla i ile ich się pokazuje w tym temacie. Cześć poszła do usunięcia już.
Koniec roku szkolnego to dzieciaki się nudzą i trollują

19

Odp: Mam już dosyć. Moje życie jest gównem.
puchaty34 napisał/a:

Na chwilę załóżmy, ze nie jesteś trollem.

"Typie, jeśli chcesz za przeproszeniem zamoczyć, to musisz działać inaczej."

Z takim podejściem, będziesz trzepać gruchę do końca życia. Idziesz na randkę, bo chcesz poznać człowieka, pośmiać się, poznać inne spojrzenie na otaczającą rzeczywistość. I nie "działasz", Typie tylko "jesteś", tu i teraz, tak po prostu. Żyjesz!!!

W ogóle nie zrozumiałeś tego, co napisałem. Wybacz Typie, ale jesteś skończonym kretynem.

Jeśli chcesz mieć milion koleżanek, to możesz ,,iść na randkę, żeby poznać człowieka, pośmiać się, poznać inne spojrzenie na otaczającą rzeczywistość, bla, bla, bla''. Natomiast jeśli chcesz zdobyć dziewczynę na stałe lub tylko do seksu, to nie możesz rozmawiać z nią jedynie o pracy, pogodzie, polityce. Musisz dodać do tego elementy flirtu i dotyku. Sama gadka szmatka, czyli rozmowa o niczym prowadzi jedynie do przyjaźni.

20

Odp: Mam już dosyć. Moje życie jest gównem.

bossz, nigdy by mi nie przyszlo czegos albo kogos raportowac.., - co sie tak, dziewczyny, przejmujecie, co kto napisze. Im wiecej jest usuwanych takich wiadomosci, tym bardziej napędza to te osoby.

Taki gosc jak tu - ponarzeka i przestanie, jak nie bedzie "nakrecany'.

21

Odp: Mam już dosyć. Moje życie jest gównem.
MuseHudson napisał/a:

Tamten temat został usunięty i założony nowy pod tym samym nickiem.
Jasne jest że to troll. Do tego z tych wulgarnych i agresywnych. Przeklina, nienawidzi kobiet i takie tam wink
_v_ zobacz sobie na licznik postów trolla i ile ich się pokazuje w tym temacie. Cześć poszła do usunięcia już.
Koniec roku szkolnego to dzieciaki się nudzą i trollują

To zabawne, że osoba, która szczerze opisuje swoje życie i która bez ogródek wypowiada się na temat kobiecej natury jest uznawana za trolla. Jesteście żałosne. Pieprzyć was wszystkich.

22

Odp: Mam już dosyć. Moje życie jest gównem.
Travis Bickle napisał/a:

Pieprzyć was wszystkich.

Chciałbyś, ale i tak nie zamoczysz big_smile

23

Odp: Mam już dosyć. Moje życie jest gównem.
Travis Bickle napisał/a:
puchaty34 napisał/a:

.

Dlaczego usunąłeś swój komentarz? Mimo wszystko odpowiem ci. Typie, jeśli chcesz za przeproszeniem zamoczyć, to musisz działać inaczej. Flirt nie jest neutralną pogawędką z kumplem o pierdołach przy piwie. Jeśli skupiasz się jedynie na gadce szmatce, czyli na rozmowie o niczym i w ogóle nie dotykasz kobiety, to nie dziw się później, że kobieta wciśnie ci bajeczkę pt. ,,zostańmy przyjaciółmi''; ,,jesteś dla mnie za dobry. Nie zasługuję na ciebie'' lub ,,nie mam teraz czasu na związki''. Musisz zasugerować kobiecie w subtelny sposób, że chcesz czegoś więcej niż przyjaźń. Problem w tym, że nie możesz być zbyt bezpośredni. Gdy tylko zostaniesz przyłapany na tym, że za bardzo się starasz, że próbujesz zaimponować kobiecie lub pozyskać jej akceptację, gra się skończy. Kobieta straci zainteresowanie, bo wyczuje, że trzyma ciebie w garści.

Nopaczpan! I nie działa jak to stosujesz? Szok i niedowierzanie.:D big_smile

24

Odp: Mam już dosyć. Moje życie jest gównem.

Dziewczyny nie karmcie trolla. Im więcej atencji dostanie tym dłużej będzie pisał.

25

Odp: Mam już dosyć. Moje życie jest gównem.

Wcześniej był podobny wątek. Ale nie wyślę linka - za długa droga. Czyżby powrót Elliota Rodgera w innej wersji?

26 Ostatnio edytowany przez gojka102 (2018-06-18 11:45:03)

Odp: Mam już dosyć. Moje życie jest gównem.
Travis Bickle napisał/a:
MuseHudson napisał/a:

Tamten temat został usunięty i założony nowy pod tym samym nickiem.
Jasne jest że to troll. Do tego z tych wulgarnych i agresywnych. Przeklina, nienawidzi kobiet i takie tam wink
_v_ zobacz sobie na licznik postów trolla i ile ich się pokazuje w tym temacie. Cześć poszła do usunięcia już.
Koniec roku szkolnego to dzieciaki się nudzą i trollują

To zabawne, że osoba, która szczerze opisuje swoje życie i która bez ogródek wypowiada się na temat kobiecej natury jest uznawana za trolla. Jesteście żałosne. Pieprzyć was wszystkich.

Co o kobiecej naturze może wiedzieć życiowy przegryw mieszkający z rodzicami,nigdy nie pracujący i od roku nie wychodzący z domu? big_smile big_smile

27

Odp: Mam już dosyć. Moje życie jest gównem.

Nie odpowiedzial na moje pytanie - do kogo ma pretensje? A to wcale nie jest pytanie retoryczne.

28

Odp: Mam już dosyć. Moje życie jest gównem.
shqiptare napisał/a:

Wcześniej był podobny wątek. Ale nie wyślę linka - za długa droga. Czyżby powrót Elliota Rodgera w innej wersji?

Ależ oczywiście,internetowy kursant PUA czy tam be alpha smile

29

Odp: Mam już dosyć. Moje życie jest gównem.
Travis Bickle napisał/a:
puchaty34 napisał/a:

Na chwilę załóżmy, ze nie jesteś trollem.

"Typie, jeśli chcesz za przeproszeniem zamoczyć, to musisz działać inaczej."

Z takim podejściem, będziesz trzepać gruchę do końca życia. Idziesz na randkę, bo chcesz poznać człowieka, pośmiać się, poznać inne spojrzenie na otaczającą rzeczywistość. I nie "działasz", Typie tylko "jesteś", tu i teraz, tak po prostu. Żyjesz!!!

W ogóle nie zrozumiałeś tego, co napisałem. Wybacz Typie, ale jesteś skończonym kretynem.

Jeśli chcesz mieć milion koleżanek, to możesz ,,iść na randkę, żeby poznać człowieka, pośmiać się, poznać inne spojrzenie na otaczającą rzeczywistość, bla, bla, bla''. Natomiast jeśli chcesz zdobyć dziewczynę na stałe lub tylko do seksu, to nie możesz rozmawiać z nią jedynie o pracy, pogodzie, polityce. Musisz dodać do tego elementy flirtu i dotyku. Sama gadka szmatka, czyli rozmowa o niczym prowadzi jedynie do przyjaźni.

Skorzystaj z danej Ci rady, to może kiedyś "zamoczysz".

30

Odp: Mam już dosyć. Moje życie jest gównem.

W sobotę "na randce" lol. Dziewczyna mi właśnie opowiadała, że jej psiapsułka była raz na randce z chłopakiem, po takim kursie podrywania. Podobno fałsz był wyczuwalny, na kilometr. Jakby cysterna z szambem przyjechała, pełna komplementów. Na koniec Typ z łapami szedł i do całowania się chciał zabierać. Opisała to spotkanie, jako najgorszą randkę w swoim życiu.

31

Odp: Mam już dosyć. Moje życie jest gównem.
gojka102 napisał/a:
Travis Bickle napisał/a:
MuseHudson napisał/a:

Tamten temat został usunięty i założony nowy pod tym samym nickiem.
Jasne jest że to troll. Do tego z tych wulgarnych i agresywnych. Przeklina, nienawidzi kobiet i takie tam wink
_v_ zobacz sobie na licznik postów trolla i ile ich się pokazuje w tym temacie. Cześć poszła do usunięcia już.
Koniec roku szkolnego to dzieciaki się nudzą i trollują

To zabawne, że osoba, która szczerze opisuje swoje życie i która bez ogródek wypowiada się na temat kobiecej natury jest uznawana za trolla. Jesteście żałosne. Pieprzyć was wszystkich.

Co o kobiecej naturze może wiedzieć życiowy przegryw mieszkający z rodzicami,nigdy nie pracujący i od roku nie wychodzący z domu? big_smile big_smile

Wow, ale mi dojebałaś, nie mogę złapać powietrza big_smile Skoro nie mam racji, napisz mi kurwa w którym miejscu pomyliłem się lub skłamałem? smile Lubię krytykę pod warunkiem ,że jest konstruktywna.

32

Odp: Mam już dosyć. Moje życie jest gównem.

Ja myślę, że on w to wszystko wierzy. Że świat to pole walki jest. Tylko jeśli tak jest, to On jest przegrany.

33 Ostatnio edytowany przez shqiptare (2018-06-18 11:57:41)

Odp: Mam już dosyć. Moje życie jest gównem.
puchaty34 napisał/a:

Ja myślę, że on w to wszystko wierzy. Że świat to pole walki jest. Tylko jeśli tak jest, to On jest przegrany.

Drogi Panie, to jest tylko troll. W poprzednim wątku był pod nickiem Elliot Rodger, po prostu nudził się, to postanowił gasić nas. Po co mamy karmić trolla? big_smile

34 Ostatnio edytowany przez shqiptare (2018-06-18 11:57:12)

Odp: Mam już dosyć. Moje życie jest gównem.

.

35 Ostatnio edytowany przez Travis Bickle (2018-06-18 12:09:09)

Odp: Mam już dosyć. Moje życie jest gównem.
puchaty34 napisał/a:

W sobotę "na randce" lol. Dziewczyna mi właśnie opowiadała, że jej psiapsułka była raz na randce z chłopakiem, po takim kursie podrywania. Podobno fałsz był wyczuwalny, na kilometr. Jakby cysterna z szambem przyjechała, pełna komplementów. Na koniec Typ z łapami szedł i do całowania się chciał zabierać. Opisała to spotkanie, jako najgorszą randkę w swoim życiu.

To, że ten chłopak nie potrafił zastosować zdobytej wiedzy w praktyce w odpowiedni sposób, nie oznacza wcale, że kurs podrywania był chujowy. Żaden porządny trener nie radzi swoim uczniom, żeby używali komplementów na początku interakcji z obcą kobietą. Wręcz przeciwnie - radzi im, żeby byli wyzwaniem dla kobiety, czyli byli trochę aroganccy i zarozumiali. Komplementy są podłą manipulacją i spływają po kobietach - zwłaszcza atrakcyjnych kobietach - jak woda deszczowa. Każdy idiota może się ładnie ubrać, kupić bukiecik kwiatków i słodzić kobiecie aż do oporu, ale nie każdy jest pewny siebie, ma ciekawe życie i potrafi o tym życiu opowiadać w ciekawy sposób. Nie każdy też umie flirtować i droczyć się z kobietą. Dotyk powinien być wprowadzany stopniowo i we właściwym momencie, czyli wtedy, gdy kobieta jest gotowa na intymne pieszczoty.

36

Odp: Mam już dosyć. Moje życie jest gównem.
shqiptare napisał/a:
puchaty34 napisał/a:

Ja myślę, że on w to wszystko wierzy. Że świat to pole walki jest. Tylko jeśli tak jest, to On jest przegrany.

Drogi Panie, to jest tylko troll. W poprzednim wątku był pod nickiem Elliot Rodger, po prostu nudził się, to postanowił gasić nas. Po co mamy karmić trolla? big_smile

Nie koniecznie, znam jednego takie frustrata. Wbrew pozorom, tacy smutni ludzie istnieją. Mówiąc smutny, nie mam na myśli jego kondycji materialnej, tylko psychiczną.

37

Odp: Mam już dosyć. Moje życie jest gównem.
Travis Bickle napisał/a:
puchaty34 napisał/a:

W sobotę "na randce" lol. Dziewczyna mi właśnie opowiadała, że jej psiapsułka była raz na randce z chłopakiem, po takim kursie podrywania. Podobno fałsz był wyczuwalny, na kilometr. Jakby cysterna z szambem przyjechała, pełna komplementów. Na koniec Typ z łapami szedł i do całowania się chciał zabierać. Opisała to spotkanie, jako najgorszą randkę w swoim życiu.

To, że ten chłopak nie potrafił zastosować wiedzy w praktyce w odpowiedni sposób, nie oznacza wcale, że kurs podrywania był chujowy. Żaden porządny trener nie radzi swoim uczniom, żeby używali komplementów na początku interakcji z obcą kobietą. Wręcz przeciwnie - radzi im, żeby być wyzwaniem dla kobiety, czyli być trochę aroganckim i zarozumiałym. Dotyk powinien być stopniowy i zastosowany we właściwym momencie, czyli wtedy, gdy kobieta jest gotowa.

Po czym poznajesz, że kobieta jest gotowa? Serio jestem ciekawy, co mówi na ten temat teoria podrywu.

38

Odp: Mam już dosyć. Moje życie jest gównem.

Że też Wam się chce karmić tego wulgarnego trolla znowu...

39

Odp: Mam już dosyć. Moje życie jest gównem.

Powoli sklaniam się do twierdzenia, że lepiej takich trolli karmić.  Dac im to, czego chcą.  W koncu to nie są osoby stabilne psychicznie. Kto wie, czy takiemu pewnego dnia naprawdę nie odbije i nie pojdzie nocą do parku "wynagrodzic sobie" lata cierpienia na sasiadce, czy ekspedientce z osiedlowego sklepu wracajacej tamtedy do domu...

Przecież skądś oni się biora. Może lepiej niech odreagowuja w ten sposob - temat zawsze mozna usunąć bez sladu.

40

Odp: Mam już dosyć. Moje życie jest gównem.
Travis Bickle napisał/a:
gojka102 napisał/a:
Travis Bickle napisał/a:

To zabawne, że osoba, która szczerze opisuje swoje życie i która bez ogródek wypowiada się na temat kobiecej natury jest uznawana za trolla. Jesteście żałosne. Pieprzyć was wszystkich.

Co o kobiecej naturze może wiedzieć życiowy przegryw mieszkający z rodzicami,nigdy nie pracujący i od roku nie wychodzący z domu? big_smile big_smile

Wow, ale mi dojebałaś, nie mogę złapać powietrza big_smile Skoro nie mam racji, napisz mi kurwa w którym miejscu pomyliłem się lub skłamałem? smile Lubię krytykę pod warunkiem ,że jest konstruktywna.

Skoro to stosujesz i nie działa to chyba jednak racji nie masz.Nie zdążyłeś zauważyć ? big_smile big_smile

41

Odp: Mam już dosyć. Moje życie jest gównem.
Iceni napisał/a:

Powoli sklaniam się do twierdzenia, że lepiej takich trolli karmić.  Dac im to, czego chcą.  W koncu to nie są osoby stabilne psychicznie. Kto wie, czy takiemu pewnego dnia naprawdę nie odbije i nie pojdzie nocą do parku "wynagrodzic sobie" lata cierpienia na sasiadce, czy ekspedientce z osiedlowego sklepu wracajacej tamtedy do domu...

Przecież skądś oni się biora. Może lepiej niech odreagowuja w ten sposob - temat zawsze mozna usunąć bez sladu.

W sumie też obawiam się czy facet idący za mną na wieczornym spacerze z psem nie jest takim zaburzonym czubem smile
Ale z drugiej strony-nie można dawać zawsze tego czego chce.Co będzie jak zechce seksu ? smile

42

Odp: Mam już dosyć. Moje życie jest gównem.
Travis Bickle napisał/a:
puchaty34 napisał/a:

W sobotę "na randce" lol. Dziewczyna mi właśnie opowiadała, że jej psiapsułka była raz na randce z chłopakiem, po takim kursie podrywania. Podobno fałsz był wyczuwalny, na kilometr. Jakby cysterna z szambem przyjechała, pełna komplementów. Na koniec Typ z łapami szedł i do całowania się chciał zabierać. Opisała to spotkanie, jako najgorszą randkę w swoim życiu.

To, że ten chłopak nie potrafił zastosować zdobytej wiedzy w praktyce w odpowiedni sposób, nie oznacza wcale, że kurs podrywania był chujowy. Żaden porządny trener nie radzi swoim uczniom, żeby używali komplementów na początku interakcji z obcą kobietą. Wręcz przeciwnie - radzi im, żeby byli wyzwaniem dla kobiety, czyli byli trochę aroganccy i zarozumiali. Komplementy są podłą manipulacją i spływają po kobietach - zwłaszcza atrakcyjnych kobietach - jak woda deszczowa. Każdy idiota może się ładnie ubrać, kupić bukiecik kwiatków i słodzić kobiecie aż do oporu, ale nie każdy jest pewny siebie, ma ciekawe życie i potrafi o tym życiu opowiadać w ciekawy sposób. Nie każdy też umie flirtować i droczyć się z kobietą. Dotyk powinien być wprowadzany stopniowo i we właściwym momencie, czyli wtedy, gdy kobieta jest gotowa na intymne pieszczoty.

A i zapomniałem dodać, że cały czas mówił tylko o sobie big_smile

43

Odp: Mam już dosyć. Moje życie jest gównem.
gojka102 napisał/a:
Iceni napisał/a:

Powoli sklaniam się do twierdzenia, że lepiej takich trolli karmić.  Dac im to, czego chcą.  W koncu to nie są osoby stabilne psychicznie. Kto wie, czy takiemu pewnego dnia naprawdę nie odbije i nie pojdzie nocą do parku "wynagrodzic sobie" lata cierpienia na sasiadce, czy ekspedientce z osiedlowego sklepu wracajacej tamtedy do domu...

Przecież skądś oni się biora. Może lepiej niech odreagowuja w ten sposob - temat zawsze mozna usunąć bez sladu.

W sumie też obawiam się czy facet idący za mną na wieczornym spacerze z psem nie jest takim zaburzonym czubem smile
Ale z drugiej strony-nie można dawać zawsze tego czego chce.Co będzie jak zechce seksu ? smile

Troll z forum nie jest panem z parku. Troll ma do dyspozycji tylko slowa.

44

Odp: Mam już dosyć. Moje życie jest gównem.
puchaty34 napisał/a:

W sobotę "na randce" lol. Dziewczyna mi właśnie opowiadała, że jej psiapsułka była raz na randce z chłopakiem, po takim kursie podrywania. Podobno fałsz był wyczuwalny, na kilometr. Jakby cysterna z szambem przyjechała, pełna komplementów. Na koniec Typ z łapami szedł i do całowania się chciał zabierać. Opisała to spotkanie, jako najgorszą randkę w swoim życiu.

Ahahahahahahahahaha padlam!! XD

45

Odp: Mam już dosyć. Moje życie jest gównem.
Iceni napisał/a:

Troll z forum nie jest panem z parku. Troll ma do dyspozycji tylko slowa.

No ale sama przecież napisałaś:

Iceni napisał/a:

Kto wie, czy takiemu pewnego dnia naprawdę nie odbije i nie pojdzie nocą do parku "wynagrodzic sobie" lata cierpienia na sasiadce, czy ekspedientce z osiedlowego sklepu wracajacej tamtedy do domu...

46

Odp: Mam już dosyć. Moje życie jest gównem.
puchaty34 napisał/a:
Travis Bickle napisał/a:
puchaty34 napisał/a:

W sobotę "na randce" lol. Dziewczyna mi właśnie opowiadała, że jej psiapsułka była raz na randce z chłopakiem, po takim kursie podrywania. Podobno fałsz był wyczuwalny, na kilometr. Jakby cysterna z szambem przyjechała, pełna komplementów. Na koniec Typ z łapami szedł i do całowania się chciał zabierać. Opisała to spotkanie, jako najgorszą randkę w swoim życiu.

To, że ten chłopak nie potrafił zastosować wiedzy w praktyce w odpowiedni sposób, nie oznacza wcale, że kurs podrywania był chujowy. Żaden porządny trener nie radzi swoim uczniom, żeby używali komplementów na początku interakcji z obcą kobietą. Wręcz przeciwnie - radzi im, żeby być wyzwaniem dla kobiety, czyli być trochę aroganckim i zarozumiałym. Dotyk powinien być stopniowy i zastosowany we właściwym momencie, czyli wtedy, gdy kobieta jest gotowa.

Po czym poznajesz, że kobieta jest gotowa? Serio jestem ciekawy, co mówi na ten temat teoria podrywu.

Obserwuję jej zachowania niewerbalne, czyli mowę ciała (body language). Kobieta zainteresowana facetem może (ale nie musi!) nieświadomie wysyłać mnóstwo niewerbalnych sygnałów. Może bawić się włosami (np. nawijać włosy na palec), bawić się biżuterią (pierścionkiem, naszyjnikiem, bransoletką), dotykać ''niechcący'' faceta podczas rozmowy (np. szturchać go kolanem), odwracać się do niego całym ciałem, gdy on siedzi prostopadle do baru, nachylać się w jego stronę, żeby lepiej słyszeć, co mówi, utrzymywać kontakt wzrokowy dłużej niż wypada, zbliżać swoją twarz do jego z naruszeniem jego strefy komfortu, patrzeć z pożądaniem na usta faceta itepe, itede.

47

Odp: Mam już dosyć. Moje życie jest gównem.
Travis Bickle napisał/a:
puchaty34 napisał/a:
Travis Bickle napisał/a:

To, że ten chłopak nie potrafił zastosować wiedzy w praktyce w odpowiedni sposób, nie oznacza wcale, że kurs podrywania był chujowy. Żaden porządny trener nie radzi swoim uczniom, żeby używali komplementów na początku interakcji z obcą kobietą. Wręcz przeciwnie - radzi im, żeby być wyzwaniem dla kobiety, czyli być trochę aroganckim i zarozumiałym. Dotyk powinien być stopniowy i zastosowany we właściwym momencie, czyli wtedy, gdy kobieta jest gotowa.

Po czym poznajesz, że kobieta jest gotowa? Serio jestem ciekawy, co mówi na ten temat teoria podrywu.

Obserwuję jej zachowania niewerbalne, czyli mowę ciała (body language). Kobieta zainteresowana facetem może (ale nie musi!) nieświadomie wysyłać mnóstwo niewerbalnych sygnałów. Może bawić się włosami (np. nawijać włosy na palec), bawić się biżuterią (pierścionkiem, naszyjnikiem, bransoletką), dotykać ''niechcący'' faceta podczas rozmowy (np. szturchać go kolanem), odwracać się do niego całym ciałem, gdy on siedzi prostopadle do baru, nachylać się w jego stronę, żeby lepiej słyszeć, co mówi, utrzymywać kontakt wzrokowy dłużej niż wypada, zbliżać swoją twarz do jego z naruszeniem jego strefy komfortu, patrzeć z pożądaniem na usta faceta itepe, itede.

Gdzie Ty to obserwujesz ? U mamy w domu ? Przecież napisałeś, że nigdzie nie wychodzisz.

48 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2018-06-18 12:33:56)

Odp: Mam już dosyć. Moje życie jest gównem.
Travis Bickle napisał/a:

Obserwuję jej zachowania niewerbalne, czyli mowę ciała (body language). Kobieta zainteresowana facetem może (ale nie musi!) nieświadomie wysyłać mnóstwo niewerbalnych sygnałów. Może bawić się włosami (np. nawijać włosy na palec), bawić się biżuterią (pierścionkiem, naszyjnikiem, bransoletką), dotykać ''niechcący'' faceta podczas rozmowy (np. szturchać go kolanem), odwracać się do niego całym ciałem, gdy on siedzi prostopadle do baru, nachylać się w jego stronę, żeby lepiej słyszeć, co mówi, utrzymywać kontakt wzrokowy dłużej niż wypada, zbliżać swoją twarz do jego z naruszeniem jego strefy komfortu, patrzeć z pożądaniem na usta faceta itepe, itede.

I tu jest całe sedno, te metody działają tylko w knajpach big_smile

Te, Autor, ja cały czas nawijam włosy na palec, jak siedzę przed kompem i czytam takie bzdury, czy to oznacza, że jestem Tobą zainteresowana? big_smile

49

Odp: Mam już dosyć. Moje życie jest gównem.
Travis Bickle napisał/a:

''niechcący'' faceta podczas rozmowy (np. szturchać go kolanem), odwracać się do niego całym ciałem, gdy on siedzi prostopadle do baru,

Ojej! A Ty,prostopadle do baru siedzisz, ze swoją,kupioną w biedrze puszką coli? smile
To pewnie dlatego Ci tak idzie jak k... w deszcz.

50 Ostatnio edytowany przez gojka102 (2018-06-18 12:36:52)

Odp: Mam już dosyć. Moje życie jest gównem.
santapietruszka napisał/a:
Travis Bickle napisał/a:

Obserwuję jej zachowania niewerbalne, czyli mowę ciała (body language). Kobieta zainteresowana facetem może (ale nie musi!) nieświadomie wysyłać mnóstwo niewerbalnych sygnałów. Może bawić się włosami (np. nawijać włosy na palec), bawić się biżuterią (pierścionkiem, naszyjnikiem, bransoletką), dotykać ''niechcący'' faceta podczas rozmowy (np. szturchać go kolanem), odwracać się do niego całym ciałem, gdy on siedzi prostopadle do baru, nachylać się w jego stronę, żeby lepiej słyszeć, co mówi, utrzymywać kontakt wzrokowy dłużej niż wypada, zbliżać swoją twarz do jego z naruszeniem jego strefy komfortu, patrzeć z pożądaniem na usta faceta itepe, itede.

I tu jest całe sedno, te metody działają tylko w knajpach big_smile

Te, Autor, ja cały czas nawijam włosy na palec, jak siedzę przed kompem i czytam takie bzdury, czy to oznacza, że jestem Tobą zainteresowana? big_smile

Oczywizda,że tak.
A zwracasz uwagę na facetów siedzących prostopadle do baru ? smile
W zasadzie autor powinien pytać na ulicy potencjalną kandydatkę czy ma bar w domu smile
Bo tu jest clue całego podrywu

51

Odp: Mam już dosyć. Moje życie jest gównem.

Autorze albo jestes trollem albo kretynem, innej opcji nie widze. Stary kon siedzacy na utrzymaniu rodzicow, bez wyksztalcenia, bez pracy, zdziczaly przez niewychodzenie z domu, grajacy tylko na kompie i ogladajacy pornole....dziwi sie ze go kobiety nie odwiedzaja big_smile No bardzo dziwne big_smile

52 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2018-06-18 12:44:51)

Odp: Mam już dosyć. Moje życie jest gównem.
gojka102 napisał/a:

W zasadzie autor powinien pytać na ulicy potencjalną kandydatkę czy ma bar w domu smile
Bo tu jest clue całego podrywu

Hej, mała, jesteś taka piękna i masz taki piękny bar, że chciałbym usiąść prostopadle do niego, co Ty na to, mój kwiatuszku... cool

A jak facet siedzi równolegle do baru i na dodatek jest do niego przytulony, znaczy, że introwertyk i inne metody podrywu trzeba zastosować...

53

Odp: Mam już dosyć. Moje życie jest gównem.

Z tym dotykiem, to ma rację. Zwykle oznacza to, że się podobasz. Ale lepszym wyznacznikiem jest to, kiedy razem się śmiejecie. i widać po prostu, że pykło. Tylko jest jedno ale. By do tego doszło, trzeba wyjść z domu. Prawda autorze postu? Ja bardzo Ci kibicuje, byś swoje teorie wypróbował w praktyce.

54

Odp: Mam już dosyć. Moje życie jest gównem.
gojka102 napisał/a:
Iceni napisał/a:

Troll z forum nie jest panem z parku. Troll ma do dyspozycji tylko slowa.

No ale sama przecież napisałaś:

Iceni napisał/a:

Kto wie, czy takiemu pewnego dnia naprawdę nie odbije i nie pojdzie nocą do parku "wynagrodzic sobie" lata cierpienia na sasiadce, czy ekspedientce z osiedlowego sklepu wracajacej tamtedy do domu...

Fakt, źle się wyraziłam - chodziło mi o to, że troll może tylko pisac, i o ile slowa moga ranić (czy wkurzać) to zadnej innej szkody nie wywolają, wiec mozna go karmić bez wiekszej szkody. Natomiast kiedy zamienia się w pana z parku wtedy zagrozenie z jego strony staje sie bardzo fizyczne. Dlatego o ile panu z parku nie mozna dac wszystkiego (bo co, jak zechce seksu?) to trola latwiej nakarmic, bo on tylko chce wypluc swoja frustracje.

55 Ostatnio edytowany przez MuseHudson (2018-06-18 12:56:28)

Odp: Mam już dosyć. Moje życie jest gównem.

Wiesz co masz rację. Wierzę ci. I nawet ci pomogę. Sekretem udanej randki jest MUSAKA.
Wrzucam przepis jakbyś nie wiedział co i jak

Co kupić?

    700 g mielonego mięsa (jagnięcina, wołowina lub cielęcina)
    2 bakłażany
    400 g ugotowanych ziemniaków
    500 ml przecieru pomidorowego
    2 łyżki koncentratu pomidorowego
    1 cebula
    1 ząbek czosnku
    oregano
    cynamon
    0.5 szklanki czerwonego wina
    Sos beszamelowy
    500 ml mleka
    30 g masła
    30 g mąki
    gałka muszkatołowa
    sól, pieprz

Jak przygotować?

    Bakłażana pokrój w plastry, posyp solą, odstaw na 15 minut, po tym czasie bakłażany umyj i odsącz na ręczniku papierowym.

    Plastry bakłażana zgrilluj na patelni lub podpiecz w piekarniku.

    Czosnek, cebulę posiekaj, przysmaż na oliwie, dodaj mięso, a po kilku minutach wino, koncentrat, przecier, sól, pieprz, oregano i szczyptę cynamonu.

    Mięso duś na małym ogniu około 40 minut.

    Z mleka, mąki, masła przygotuj beszamel. Masło rozpuść w rondelku, dodaj mąkę, podgrzewaj przez chwilę. Wąskim strumieniem wlewaj mleko, dodaj sól, pieprz i gałkę muszkatołową. Cały czas mieszaj, aż sos zgęstnieje i się zagotuje. Wtedy ściągnij garnek z palnika.

    W żaroodpornym naczyniu układaj naprzemiennie bakłażana, ziemniaki, sos mięsny, beszamel. Zapiekankę zakończ bakłażanami i beszamelem.

    Zapiekaj 40 minut w temperaturze 180 stopni.

Jeśli to nie pomoże to możesz się ratować Risotto.
Przepis oczywiście również zamieszczam

Co kupić?

    200 g ryżu arborio
    300 g piersi z kurczaka
    400 g upieczonej dyni hokkaido
    50 ml białego wina
    1 l bulionu warzywnego
    1 mała cebula
    2 łyżki masła
    2 łyżki tartego parmezanu
    świeże liście szałwii
    oliwa z oliwek
    sól, pieprz

Jak przygotować?

    Dynię pokrój w niewielką kostkę, przełóż na blachę do pieczenia, polej odrobiną oliwy. Dodaj sól i pieprz.

    Dynię piecz 10–15 minut w temperaturze 180 stopni (powinna być miękka, ale nie rozpadająca się).

    Kurczaka pokrój w cienkie paseczki, przysmaż na patelni grillowej z odrobiną oliwy (mięso nie musi być całkiem usmażone, będzie się jeszcze dusiło razem z dynią i ryżem).

    Cebulę posiekaj, przysmaż ją na odrobinie oliwy.

    Po chwili dodaj ryż, wymieszaj. Wlej wino i poczekaj, aż odparuje. Wtedy dodaj chochlę bulionu, gdy zostanie wchłonięty, dodaj kolejną. Czynność powtarzaj (poradę, jak przygotować bulion, znajdziesz tutaj).

    Po około 15 minutach, gdy ryż będzie już prawie gotowy, dodaj kurczaka i dynię. Gotuj około 5 minut.

    Tuż przed podaniem dodaj masło, posiekaną szałwię oraz parmezan.

W risotto ważne jest żeby nie przypalić i włożyć w to całeee serce. Inaczej dziewczyna się zorientuje i z miłości nici. Ryż nie może też być za suchy, ani zbyt wodnisy. Warto go nie przypalić ale też nie przegotować.

Zamieszczam też zdjęcie mnie i mojego chłopaka, na dowód że to wszystko prawda.

[url]https://www.jaumo.com/wp-content/uploads/2017/04/dinner-date.jpg[/url]

PS. oczywiście on jest bezrobotny i za wszystko zapłaciłam z własnej kieszeni. Winka to z 2 litry wypił, mój miś-pyś smile. I tak go lofffciam <3 Zegarek niech cię nie zmyli, również dostał ode mnie w prezencie, on pieniążkami się brzydzi bo mówi że to narzędzie propagandy kapitalistycznej. I jak tu nie kochać big_smile

56

Odp: Mam już dosyć. Moje życie jest gównem.
MuseHudson napisał/a:

Co kupić?

Najpierw Autor musi poprosić mamę o pieniądze.

Travis Bickle napisał/a:

Nazywam się Paweł. Mam 30 lat. Mieszkam razem z rodzicami w małej miejscowości. Mimo dojrzałego wieku nigdy nie pracowałem i nie skończyłem żadnych studiów.

57 Ostatnio edytowany przez MuseHudson (2018-06-18 12:58:57)

Odp: Mam już dosyć. Moje życie jest gównem.

big_smile big_smile

klin klinem i takie tam tongue

Skoro chłopak jest szczery, jak najbardziej zasługuje na szczerość z naszej strony.

58

Odp: Mam już dosyć. Moje życie jest gównem.
Travis Bickle napisał/a:
puchaty34 napisał/a:

.

Dlaczego usunąłeś swój komentarz? Mimo wszystko odpowiem ci. Typie, jeśli chcesz za przeproszeniem zamoczyć, to musisz działać inaczej.

Sam się zamocz, a najlepiej idź po całości, jeśli wiesz, co mam na myśli.
I masz brzydki avatarek.

59

Odp: Mam już dosyć. Moje życie jest gównem.

Biorąc pod uwagę fakt, że jesteśmy na kobiecym forum, więc słowa typu (...) chciałbym, żeby moje cierpienie spadło na kobiety w postaci jakiejś zarazy. Chciałbym, żebyście poczuły mój ból na własnej skórze. Często, gdy mam gorszy dzień, leżę na łóżku i wyobrażam sobie, że wychodzę na ulicę i palę was miotaczem ognia. Widok waszych płonących ciał i wasze krzyki sprawiają mi ogromną radość. wydają się jakimś wielkim nieporozumieniem, wulgarny język i zaniżający ogólny poziom przebieg dyskusji - wątek zostaje zamknięty.

P.S. Bo że trolli nie dokarmiamy, to jest chyba oczywiste? wink

Posty [ 59 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Mam już dosyć. Moje życie jest gównem.

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024