Cześć, hmm forum dla kobiet, ale napisze tutaj, bo nie wiem co robić.. Moja sytuacja wygląda następująco, pisałem z dziewczyną przez jakieś 4 miesiące pisanie typu "kochanie", "kotku" itp., to wszystko wyszło z jej strony. Prosiłem o spotkanie (po jakiś 2 miesiącach pisania) ona mówiła, że strasznie się denerwuje i mam jej dać czas i sama to zaproponuje, to sobie pomyślałem, że spoczko no i czekam i pisze tak z nią cały czas.. 2 dni temu dowiedziałem się od niej, że jest w związku od jednego dnia z chłoapkiem z którym spotkała się 3/4 razy i zna go jakieś dwa tygodnie.. Poczułem się po prostu jak gówno za przeproszeniem.. Ona ma 16 lat ja 19, jej "chłopak" też 16 co robić? Walczyć o nią? Myślicie, że to tylko zauroczenie?
Ja na Twoim miejscu bym odpuściła
Cześć, hmm forum dla kobiet, ale napisze tutaj, bo nie wiem co robić.. Moja sytuacja wygląda następująco, pisałem z dziewczyną przez jakieś 4 miesiące pisanie typu "kochanie", "kotku" itp., to wszystko wyszło z jej strony. Prosiłem o spotkanie (po jakiś 2 miesiącach pisania) ona mówiła, że strasznie się denerwuje i mam jej dać czas i sama to zaproponuje, to sobie pomyślałem, że spoczko no i czekam i pisze tak z nią cały czas.. 2 dni temu dowiedziałem się od niej, że jest w związku od jednego dnia z chłoapkiem z którym spotkała się 3/4 razy i zna go jakieś dwa tygodnie.. Poczułem się po prostu jak gówno za przeproszeniem.. Ona ma 16 lat ja 19, jej "chłopak" też 16 co robić? Walczyć o nią? Myślicie, że to tylko zauroczenie?
Jakie walczyć? Z kim i po co? Daj sobie spokój i nie wybieraj się na żadne pola bitewne
Jeżeli poczułeś się tak, jak napisałeś, to napisz jej wprost i zakończ pisaninę. Tu nie ma o co walczyć (zresztą słowo "walka" do kontekstu związkowego w ogóle nie przystaje i prowadzi często do chybionych działań). Nie spotkaliście się ani razu, więc chyba nie odkryję przed Tobą Ameryki pisząc, że słowa o miłości, "kochania", "kotki" itp były mocno na wyrost Jesteś gościem z internetów, który tak samo jak tamta nastolatka wprawiał się we flircie. Akurat w waszym przypadku wprawianie się nie doprowadziło do realnego spotkania i tyle. Obecnie ona wprawia się w relacji w świecie rzeczywistym. Zapewne jest to wielka miłość. Takich wielkich miłości w wieku lat nastu będzie jeszcze trochę
Nastolatki w kwestiach związkowych zachowują się jak słonie w składzie porcelany, więc nie masz co się dziwić, że w tym procesie możesz zostać bezpardonowo zdeptany. Nie ma co przykładać do tego wagi większej niż na to zasługuje. Napisz, że kończysz, że po tym jak prowadziła z Tobą rozmowy, po tych wszystkich przyjemnych epitetach spodziewałeś się raczej spotkania, a nie wyznań o chłopaku. Skoro tak, to sajonara
4 2018-06-15 01:36:45 Ostatnio edytowany przez j2309327 (2018-06-15 01:37:55)
Może i macie racje, ale mi po prostu zależy.. Nie wydaje mi się, że z tym typkiem to coś mega poważnego a zwłaszcza dlatego, że dzisiaj już się pokłócili.. Może warto po prostu z nią utrzymywać kontakt a jak zerwą to spróbować się spotkać? Co sądzicie? Jak na moje wchodzenie w związek gdzie kolesia się zna tak krótki czas jest po prostu bezsensu.. A i jeszcze mnie za to przeprosiła (za całą sytuacje i pisała, że możemy dalej normalnie utrzymywać kontakt) jeszcze jedno pod słowem walka miałem na myśli staranie się o nią itp.
5 2018-06-15 06:38:29 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2018-06-15 06:38:48)
Może i macie racje, ale mi po prostu zależy.. Nie wydaje mi się, że z tym typkiem to coś mega poważnego a zwłaszcza dlatego, że dzisiaj już się pokłócili.. Może warto po prostu z nią utrzymywać kontakt a jak zerwą to spróbować się spotkać? Co sądzicie? Jak na moje wchodzenie w związek gdzie kolesia się zna tak krótki czas jest po prostu bezsensu.. A i jeszcze mnie za to przeprosiła (za całą sytuacje i pisała, że możemy dalej normalnie utrzymywać kontakt) jeszcze jedno pod słowem walka miałem na myśli staranie się o nią itp.
Nie wydaje Ci się, żeby z typkiem było coś poważnego? Może i masz rację, ale z Tobą tym bardziej, nawet się nie spotkaliście... Rób, co chcesz, tylko za dwadzieścia lat nie przyjdź tu z lamentem, że wylądowałeś w osławionym friendzone i zmarnowałeś życie, a kobiety takie wredne
Chłopie, daj sobie spokój. Napisać można wszystko, nawet książkę, więc czym jest ,,kochanie' i ,,kotku' zwłaszcza u kogoś, kto się nie chciał spotkać, a chwilę później miał chłopaka?
Jak santapietruszka zauważyła: witaj w friendzonie. Najlepszym wyjściem będzie natychmiastowa ewakuacja.
Może i macie racje, ale mi po prostu zależy.. Nie wydaje mi się, że z tym typkiem to coś mega poważnego a zwłaszcza dlatego, że dzisiaj już się pokłócili.. Może warto po prostu z nią utrzymywać kontakt a jak zerwą to spróbować się spotkać? Co sądzicie? Jak na moje wchodzenie w związek gdzie kolesia się zna tak krótki czas jest po prostu bezsensu.. A i jeszcze mnie za to przeprosiła (za całą sytuacje i pisała, że możemy dalej normalnie utrzymywać kontakt) jeszcze jedno pod słowem walka miałem na myśli staranie się o nią itp.
Przeprosiła, łaskawie pozwoliła Ci na dalsze utrzymywanie kontaktu i zdążyła już się zwierzyć z tego co dzieje się w jej związku... Łał, wielkiego zaszczytu dostąpiłeś Sam pchasz się do roli tamponu emocjonalnego i dostałeś angaż. Brawo!
Kiedy czytam to co piszesz zastanawiam się kto tu ma 16, a kto ma 19 lat...
j2309327 napisał/a:Może i macie racje, ale mi po prostu zależy.. Nie wydaje mi się, że z tym typkiem to coś mega poważnego a zwłaszcza dlatego, że dzisiaj już się pokłócili.. Może warto po prostu z nią utrzymywać kontakt a jak zerwą to spróbować się spotkać? Co sądzicie? Jak na moje wchodzenie w związek gdzie kolesia się zna tak krótki czas jest po prostu bezsensu.. A i jeszcze mnie za to przeprosiła (za całą sytuacje i pisała, że możemy dalej normalnie utrzymywać kontakt) jeszcze jedno pod słowem walka miałem na myśli staranie się o nią itp.
Przeprosiła, łaskawie pozwoliła Ci na dalsze utrzymywanie kontaktu i zdążyła już się zwierzyć z tego co dzieje się w jej związku... Łał, wielkiego zaszczytu dostąpiłeś
Sam pchasz się do roli tamponu emocjonalnego i dostałeś angaż. Brawo!
Kiedy czytam to co piszesz zastanawiam się kto tu ma 16, a kto ma 19 lat...
Dobra trochę luzu, nie wiem, to się pytam.. Nie trzeba od razu tak ofensywnie naskakiwać..
To akurat był dobrotliwy post. Ty dziecko mojej ofensywy nie widziałeś
To akurat był dobrotliwy post. Ty dziecko mojej ofensywy nie widziałeś
![]()
I chyba nie chce
11 2018-06-15 11:48:48 Ostatnio edytowany przez puchaty34 (2018-06-15 11:52:52)
Ja bym napisał, że chcę się spotkać, by zobaczyć czy pyknie. Ciebie interesuje tylko spotkanie i kropka. Jak nie będzie chciała, to trudno, znajdziesz kogoś innego. I nie odpisuj jeśli powie nie, a dalej będzie chciała utrzymywać kontakt.
Okej, dzięki za wszystkie rady