JAko obecna ciężarówka popieram w pewnym zakresie Sony. PAmiętacie wątek o gwałcie, gdzie dziewczyna sama poszła do mieszkania faceta i potem nawet nie wiedziała czy została zgwałcona czy nie? Wiele osób nie tyle pisało, że ona jest winna, ale że powinna sama o siebie zadbać i o swoje bezpieczeństwo, że jak ona nie zadba o siebie to nikt nie będzie patrzył na to, czy może czy nie może jej zgwałcić itd. Wałkowaliście ten temat przez kilkanaście stron.
Tutaj mamy analogiczną sytuację, jesteś chory, źle się czujesz, jesteś w ciąży zadbaj o siebie bo jak Ty tego nie zrobisz to nie możesz mieć pewności, ze ktoś na 100% Ci pomoże. Zatem lepiej wziąć taksówkę i mieć święty spokój, lepiej żeby mąż/ mama/ koleżanka poszła do sklepu na szybkie zakupy niż potem się męczyć w kilometrowej kolejce i narzekać jaki ten świat jest zły. Sorry świat jest taki właśnie jaki jest, ludzie są jacy są, jedni mili inni nie, nie mamy pewności na jakich trafimy więc sami zadbajmy o swoje dobro, a w tym przypadku dobro swoje i dziecka.
Ja też bym chciała żeby ludzie byli mili ustepowali miejsca bardziej potrzebującym, pomogli zanieść staruszce zakupy do domu itp. Zdarzają się tacy ludzie, ja będąc w ciązy też ustąpiłam miejsca w kolejce osobie z 2 produktami, mimo, że te dwa produkty to były dwie amareny w biedronce, a kupującym kolejny Pan Menelik (widać mam slabość do takich gości i potrafię się z nimi dogadać z racji zawodu). Czułam się dobrze, to dlaczego nie?
Ogólnie, tak kobiety w ciązy mają przywileje, ale świat i ludzie nie są idealni, i tak jak często maja w dupie prawo (morderstwa, gwałty, kradzieże napady itp. są na porządku dziennym), tak wcale nie muszą brać pod uwagę potrzeb ciężarnych/ starszych/ niepełnosprawnych/ chorych itp. Zatem lepiej mieć rękę na pulsie i samemu sie nie pchac w niebezpieczne dla ciężarnej i jej dziecka sytuacje.
Możemy wałkować temat przez kolejnych x stron, ale wniosek będzie jeden, miło by było jakby ludzie byli mili i pomocni, ale że jest jak jest to trzeba dbać o swoje dobro, oczywiście najlepiej nie kosztem innych.