Witam gadam tak od czasu do czasu z kolegą po prostu zwykła znajomość kolega- koleżanka. Nie raz piszę do niego od wielkiego dzwonu, bo mieszka za granicą. Ostatnio pod czas tych pogawędek tak o niczym napisałam czy ma wolnych kolegów bo chciałam po prostu popisać i podszkolić języka, a on zaczął nagle zmieniać temat, przyparłam go do muru żeby mi powiedział, a on że nie ma nikogo, ale czuje że mnie okłamuje bo pracuje w dużej hali produkcyjnej i to z niemożliwością aby nikt nie był wolny. Nie wiem czy boi się że mu mogę wstydu narobić, ale jak do tej pory jeszcze nikomu wstydu nie zrobiłam i jestem osobą lubianą.
Myślę, że mógł zrozumieć źle twoje intencje. Może jest zdania, że rozmawiasz z nim tylko dlatego, że chcesz złapać kontakt z kimś, z kim zechcesz podszkolić język? Czyli nie jesteście na takiej dobrej stopie koleżeńskiej jak uważałaś. Nie wykluczam innych przyczyn. A z nim nie możesz się podszkolić czy nie zna języka?
To znaczy tak spotkaliśmy się kilka razy on nie zna języka tylko trochę Ale normalnie gadaliśmy nie raz codziennie nie raz rzadziej ja się pytam czy kogoś takiego zna on zaczął zmieniać temat na inny I na pewno nie pomyślał że gadam tylko z nim aby tylko znaleźć kogoś aby podszkolić język. I prosiłam jak by coś to żeby sie popytał osób czy sie wogóle zgodzą ale widziałam zmiana tematu na inny. Nic z tych rzeczy. Sama nie wiem co mam o tym myśleć. Mnie jak by ktoś o takie coś poprosił to bym z chęcią pomogła
Co to w ogole za pomysł, żeby ci kolega, z ktorym nawet nie jestes zbyt blisko jakieś osoby do nauki jezyka szukal?
Mało jest portali jezykowych od tego?
To znaczy tak spotkaliśmy się kilka razy on nie zna języka tylko trochę Ale normalnie gadaliśmy nie raz codziennie nie raz rzadziej ja się pytam czy kogoś takiego zna on zaczął zmieniać temat na inny I na pewno nie pomyślał że gadam tylko z nim aby tylko znaleźć kogoś aby podszkolić język. I prosiłam jak by coś to żeby sie popytał osób czy sie wogóle zgodzą ale widziałam zmiana tematu na inny. Nic z tych rzeczy. Sama nie wiem co mam o tym myśleć. Mnie jak by ktoś o takie coś poprosił to bym z chęcią pomogła
Jeśli kolega zmienia temat, to nie chce spełnić twojej prośby. Czy motywowałaś jakoś specjalnie dlaczego właśnie chciałabyś poćwiczyć język , rozmawiając akurat z jego kolegami? Jest tyle różnych możliwości.
6 2018-04-23 18:47:03 Ostatnio edytowany przez kasiaddd194 (2018-04-23 19:12:36)
Summerka dzięki, że mnie rozumiesz chodzi o to że mam warunek z języka angielskiego bo zabrakło mi 2 pkt, i on o tym doskonale wie, bo miałam problem z wykładowcą, który cały czas robił mi na złość. Chciałam poćwiczyć angielski w każdy możliwy sposób, a wiem że jak się pisze z kimś to trochę się jednak ćwiczy tego angielskiego. Iceni, każdy pomysł jest dobry, żeby doszkolić się języka w szczególności jak się ma warunek z angielskiego i wolę sprawdzone osoby niż co są na portalach. Za portale to ja podziękuję nie którzy chcą się nauczyć 10 języków na raz. Widocznie nie chce mi pomóc, a o nic wielkiego nie proszę. Trochę mi przykro, bo dla każdego wszystko robi i to nawet dla osób które mniej zna niż mnie. Ja taka nie jestem każdego traktuje na równo i jeśli ktoś potrzebuje pomocy to pomagam, a nie zmieniam tematu lub olewam w zupełności osobę która potrzebuje pomocy. Nie jestem taka że oleję ten temat zmienię na inny. Tylko staram się pomóc. Po tym wydarzeniu, no minęło pół roku, normalnie ze mną rozmawia. Zastanawiam się czemu nie chciał mi nikogo podesłać. Oczywiście za zgodą tego kogoś.
To znaczy tak spotkaliśmy się kilka razy on nie zna języka tylko trochę Ale normalnie gadaliśmy nie raz codziennie nie raz rzadziej ja się pytam czy kogoś takiego zna on zaczął zmieniać temat na inny I na pewno nie pomyślał że gadam tylko z nim aby tylko znaleźć kogoś aby podszkolić język. I prosiłam jak by coś to żeby sie popytał osób czy sie wogóle zgodzą ale widziałam zmiana tematu na inny. Nic z tych rzeczy. Sama nie wiem co mam o tym myśleć. Mnie jak by ktoś o takie coś poprosił to bym z chęcią pomogła
No, to już wiem, ze nie chce brać odpowiedzialności za twój angielski. Jeśli brakuje ci tylko dwóch punktów, powinnaś poprawić bez pomocy jego kolegów, nie martw się. Skup się tylko na tym z czym masz największe trudności.
Hej, też uważam, że nie chce brac odpowiedzialności za twoją znajomość z jego kolegami. Z resztą, sama chyba też bym się na to nie zdecydowała. Uważam, że poznawanie ludzi i utrzymywanie z nimi kontaktów powinno powstawać naturalnie i sprawiać przyjemność obojgu że stron.
Perspektywa znajomości tylko i wyłącznie w celu podszkolebia języka to dla tej drugiej strony może być tylko strata czasu.
Jeśli zamiast standardowej nauki wolisz ćwiczyć rozmawiając z kimś, wejdź może na jakis czat anglojęzyczny, czy coś w tym stylu
Ty się dziwisz, a ja go rozumiem. Trzeba mieć tupet żeby podejść do człowieka którego się słabo zna i go poprosić o penpal z osobą trzecią. Jak sama piszesz on słabo zna angielski, więc przyjaciół wśród Anglików nie ma. A podejść do obcego faceta, czy to w firmie, czy na ulicy i poprosić go o coś takiego. Toż to wyszedłby na alfonsa. Poza tym jak ten angielski zna słabo, to i wytłumaczenie o co mu w ogóle chodzi, też nie byłoby proste.
Ty się dziwisz, a ja go rozumiem. Trzeba mieć tupet żeby podejść do człowieka którego się słabo zna i go poprosić o penpal z osobą trzecią. Jak sama piszesz on słabo zna angielski, więc przyjaciół wśród Anglików nie ma. A podejść do obcego faceta, czy to w firmie, czy na ulicy i poprosić go o coś takiego. Toż to wyszedłby na alfonsa. Poza tym jak ten angielski zna słabo, to i wytłumaczenie o co mu w ogóle chodzi, też nie byłoby proste.
Tu chyba nie chodzi o tupet a o wiarę, że faktycznie ci koledzy pomogą w nauce języka. Pomoże ten, kto ma szczere intencje czyli ktoś kto zna autorkę, dobrze jej życzy i chce pomóc w nauce. Jeśli nie ma kogoś takiego lepiej liczyć na siebie. Warunek z angielskiego kiepska sprawa, ale szkoda,się rozpraszać na innych jak ma się w terminie zdać egzamin. Można wziąć na szybko korepetytora i to takiego, który zna preferencje owego uprzedzonego wykładowcy, który w końcu przepuści autorkę na egzaminie, jeśli się podkształci i pokaże wolę i chęć nauki.
Może czuć się niezręcznie.nie dopatrywałabym się w tym jakiś szczególnych motywów.Jest internet są fora czaty tam szkol język.