Witam, mam pytanie. Lata temu spotykałam się z pewnym chłopakiem. Raz się spotykaliśmy raz nie, często był nie słowny, kręcił. Dowiedziałam się że spotyka się i ze mną i z dziewczyną która obecnie jest jego żoną. Zrobiłam mu wtedy awanturę i tak się rozstaliśmy. Jakieś 3 lata później ożenił się z tą właśnie dziewczyną. Ja wyszłam za mąż 2 lata po jego ślubie. Jeszcze przed moim ślubem zaczął czasem do mnie pisać tak po koleżeńsku. Po moim ślubie to się nie zmieniło, nie pisał często ale czasem i ciągle chce się spotkać. Nie zgodziłam się wysłał mi prezent za ok 300 zł. Gdy dowiedział się że się rozwodzę zaczął częściej się odzywać i nalega na spotkanie, dostałam od niego jeszcze dwa drobniejsze prezenty. Nie spotkałam się z nim i nie mam raczej chęci, ale bardzo zastanawia mnie o co mu chodzi? Pewnej bliskiej mi osobie powiedział że szkoda że się kiedyś nie mogliśmy dogadać. A tak na prawdę to on zawsze coś kombinował i mnie olewał.
Co mam o tym myśleć?
2 2018-04-17 09:17:34 Ostatnio edytowany przez balin (2018-04-17 09:18:56)
ale bardzo zastanawia mnie o co mu chodzi?
Bolcować chce, bolcować.
3 2018-04-17 09:22:33 Ostatnio edytowany przez Ola_la (2018-04-17 09:22:49)
,,Nie zgodziłam się wysłał mi prezent za ok 300 zł,,
ha ha nie mam słów
nisko się cenisz
a pomyslalas ze te pieniądze sa może zabrane zonie, dzieciom
a nie wydawac na panienki
Pewnie jest z tych osób co to nawet jak wybiorą to żal im tego, czego nie wybrali. Jakby wybrał Ciebie, to teraz wypisywałby do żony.
Jeśli kręcił kiedyś, a i teraz nie jest w porządku do żony, to pewnie tak już ma. Nagle przy Tobie nie stanie się porządnym człowiekiem.
Odpuść go sobie, bo tylko znów namiesza Ci w głowie, podniesie swoje ego i oleje.
Jeśli sama jesteś już wolna, szukaj też kogoś wolnego.
Witam, mam pytanie. Lata temu spotykałam się z pewnym chłopakiem. Raz się spotykaliśmy raz nie, często był nie słowny, kręcił. Dowiedziałam się że spotyka się i ze mną i z dziewczyną która obecnie jest jego żoną. Zrobiłam mu wtedy awanturę i tak się rozstaliśmy. Jakieś 3 lata później ożenił się z tą właśnie dziewczyną. Ja wyszłam za mąż 2 lata po jego ślubie. Jeszcze przed moim ślubem zaczął czasem do mnie pisać tak po koleżeńsku. Po moim ślubie to się nie zmieniło, nie pisał często ale czasem i ciągle chce się spotkać. Nie zgodziłam się wysłał mi prezent za ok 300 zł. Gdy dowiedział się że się rozwodzę zaczął częściej się odzywać i nalega na spotkanie, dostałam od niego jeszcze dwa drobniejsze prezenty. Nie spotkałam się z nim i nie mam raczej chęci, ale bardzo zastanawia mnie o co mu chodzi? Pewnej bliskiej mi osobie powiedział że szkoda że się kiedyś nie mogliśmy dogadać. A tak na prawdę to on zawsze coś kombinował i mnie olewał.
Co mam o tym myśleć?
Nie chcesz się z nim spotykać, ale przyjmować drogie prezenty to masz wielką chęć.
Nie chcesz się z nim spotykać, ale przyjmować drogie prezenty to masz wielką chęć.
Nie chcę i spotkań i prezentów, mówiłam mu to ale nie skutkuje.
a odeslalas mu prezenty, oddalas czy już sobie ciebie kupił?
8 2018-04-17 10:08:48 Ostatnio edytowany przez Autoamatorka (2018-04-17 10:10:53)
A czemu ma mu odsyłać? Chciał, to wysłał. Czy to jej wina?
W każdym razie, ten koleś raczej nie jest nic wart.
A i Ty, Autorko "kokietujesz" tym pytaniem
9 2018-04-17 10:12:17 Ostatnio edytowany przez Autoamatorka (2018-04-17 10:16:45)
Nie mogę dokończyć mojego posta!
Kokietujesz, tym pytaniem. Jesteś dorosła, przecież wiesz o co mu chodzi
Albo naprawdę żałuje że nie jesteście razem albo zwyczajnie nudzi się w małżeństwie...
czego on chce? podupczyć na boku, ewentualnie w innej pozycji, co kto lubi.
On chce tylko powiedzieć "że żona go nie rozumie i wcale ze sobą nie śpią......... "
Chlop zaluje ze sobie po czesci zawalil zycie. Niech sie teraz bawi tymi klockami ktore widocznie mu sie znudzily. Szkoda twojego czasu na niego bo nie warto.
Nie chcesz się z nim spotykać, ale przyjmować drogie prezenty to masz wielką chęć.
Nie chcę i spotkań i prezentów, mówiłam mu to ale nie skutkuje.
Jasne. Jakbyś nie chciała prezentów, to byś je odesłała.
Jasne. Jakbyś nie chciała prezentów, to byś je odesłała.
Najlepiej żonie.
Cyngli napisał/a:Jasne. Jakbyś nie chciała prezentów, to byś je odesłała.
Najlepiej żonie.
Dokladnie.