Cześć,
Proszę napiszcie co tym sądzicie, bo ja już zglupialam kompletnie..
Zakochana jestem w męźczyznie, którego znam 3lata. Jest miedzy nami ogromna chemia jakiej nie czułam nigdy w życiu do żadnego innego mężczyzny. Doszło między nami do zbliżenia, natomiast on uważa, że to przyjaźń. Twierdzi, że jestem dla niego ważną osobą w jego życiu, ale niedawno przyznał się do relacji z inną kobieta. Nie wiem na ile to poważne, raczej nic specjalnego, bo on chyba nie jest gotowy na związek. Rzecz w tym, że mimo to, że ktoś jest jeszcze to on nie ma problemu z tym, by pisać erotyczne smsy i namawiać na seks. Ja jak się dowiedziałam o niedawnym zbliżeniu z inną kobietą, to mu wszystko wygarnęlam i okazało się, że on myślał, że seks był w pakiecie z przyjaźnią. Bilans taki, że nie ma już niczego, bo ja napisałam, że nie potrafię być jego przyjaciółka. Czy to normalne? Czy tacy są teraz mężczyźni?
Bardzo dobrze zrobiłaś . Dziwny jest ten koleś najlepiej zapomnij o nim. To co on robi to nie jest normalne z przyjaciółkami się nie sypia.
Ciężko zapomnieć naprawdę. Myślę, że tak jest mu było, mógł trzymać 2 sroki. Za 1ogon. On uważa, że nie zrobił nic złego i że byłaby szansa na przyjaźń gdybym miala inne nastawienie. Czyli chyba luźne podejście do relacji damsko-męskich.
Najgorzej, że się wydało, że coś czuję, ukrywalam się z tym w sumie długo jakieś 2 lata..
Wiesz już jaki on jest traktuje kobiety przedmiotowo . Wierny napewno by ci niebyły . Niewiem w jakim wieku jesteście może chłopak chce się wyszaleć
Myślałaś, że po tym jak się z nim prześpisz to się zakocha?? naiwny tok rozumowania. Wielu facetów nie potrzebuje miłości aby pójść z kimś do łóżka. Piszesz :" Nie wiem na ile to poważne, raczej nic specjalnego, bo on chyba nie jest gotowy na związek." Tutaj się nie zgodzę, bo jak się pojawi kobieta która naprawdę mu się spodoba to z miejsca będzie gotowy na związek. Dla niego ta cała wasza "relacja" to tylko FF.
6 2018-04-12 12:32:47 Ostatnio edytowany przez Iceni (2018-04-12 12:35:08)
Cześć,
Proszę napiszcie co tym sądzicie, bo ja już zglupialam kompletnie..
Zakochana jestem w męźczyznie, którego znam 3lata. Jest miedzy nami ogromna chemia jakiej nie czułam nigdy w życiu do żadnego innego mężczyzny. Doszło między nami do zbliżenia, natomiast on uważa, że to przyjaźń. Twierdzi, że jestem dla niego ważną osobą w jego życiu, ale niedawno przyznał się do relacji z inną kobieta. Nie wiem na ile to poważne, raczej nic specjalnego, bo on chyba nie jest gotowy na związek. Rzecz w tym, że mimo to, że ktoś jest jeszcze to on nie ma problemu z tym, by pisać erotyczne smsy i namawiać na seks. Ja jak się dowiedziałam o niedawnym zbliżeniu z inną kobietą, to mu wszystko wygarnęlam i okazało się, że on myślał, że seks był w pakiecie z przyjaźnią. Bilans taki, że nie ma już niczego, bo ja napisałam, że nie potrafię być jego przyjaciółka. Czy to normalne? Czy tacy są teraz mężczyźni?
Kobieto! Jaka "ogromna chemia" miedzy wami?
No z twojej strony tak, ale facet, który czuje chemię do kobiety chce seksu juz, zaraz - rozumiem po 3 tygodniach, miesiacach nawet... ale po 3 LATACH znajomosci to to nie jest zadna chemia tylko seks z braku laku.
A ty, naiwna, dostrzeglas w tym OGROMNĄ chemię... Erotyczne smsy to nie jest "chemia", to sposob na nudę
TAK !!! Tacy są teraz mężczyźni !!
A Ty jesteś taka jak wszystkie kobiety ?
8 2018-04-12 13:37:54 Ostatnio edytowany przez Coombs (2018-04-12 13:38:50)
Jak to było? Jak jest podaż, to jest i popyt.
I nick... "Fever"... gorrrrączka. Głowa do zimnej wody. I przejdzie.
Cześć,
Proszę napiszcie co tym sądzicie, bo ja już zglupialam kompletnie..
Zakochana jestem w męźczyznie, którego znam 3lata. Jest miedzy nami ogromna chemia jakiej nie czułam nigdy w życiu do żadnego innego mężczyzny. Doszło między nami do zbliżenia, natomiast on uważa, że to przyjaźń.
Utrzymuje tak, bo nie chce wchodzić z Tobą w związek uczuciowy, a jednocześnie chętnie zachowałby status przyjacielskiego seksu bez zobowiązań.
Twierdzi, że jestem dla niego ważną osobą w jego życiu, ale niedawno przyznał się do relacji z inną kobieta. Nie wiem na ile to poważne, raczej nic specjalnego, bo on chyba nie jest gotowy na związek.
On nie jest gotowy na związek z Tobą. Taki jest prawdziwy obraz sytuacji. Tak Ci mówi, bo pewnie głupio jest mu wprost powiedzieć, że nie jest zainteresowany niczym poza seksem.
Rzecz w tym, że mimo to, że ktoś jest jeszcze to on nie ma problemu z tym, by pisać erotyczne smsy i namawiać na seks. Ja jak się dowiedziałam o niedawnym zbliżeniu z inną kobietą, to mu wszystko wygarnęlam i okazało się, że on myślał, że seks był w pakiecie z przyjaźnią. Bilans taki, że nie ma już niczego, bo ja napisałam, że nie potrafię być jego przyjaciółka. Czy to normalne? Czy tacy są teraz mężczyźni?
Nie można tego na pewno określić w kategoriach "nienormalne", i nie ma to nic wspólnego z przynależnością płciową.
Nie jest tak, że mężczyźni są bardziej predysponowani do nieuczciwych zachowań.
Z drugiej też strony - do niczego Cię siłą nie zmuszał, nie robiłaś niczego wbrew sobie.
Również powiedział Ci otwarcie o swoim związku z inną kobietą, a Ty mimo tego poszłaś z nim nadal w seks i erotyczne smsy.
Skoro po tej informacji nadal utrzymywałaś kontakt między Wami na poprzednim poziomie, to on mógł najzwyczajniej w świecie uznać, że nie przeszkadza Ci fakt, że on spotyka się z inną kobietą.
Spróbowałam sobie wyobrazic jakby to było, gdybym była na jego miejscu:
Mam koleżankę, dobrze się dogadujemy w sumie nawet mi się podoba i zaczęło dochodzić do zbliżeń. ona nie narzeka, czyli chyba seks ze mną jej odpowiada, przyjaźń nadal super. Mija rok, dwa, trzy, ciągle jest spoko, aż tu nagle, kiedy ja sobie życie układam to ona mi z jakimiś pretensjami wyskakuje. Szczerza?... zdziwiłabym się mocno:/
Żebyś jeszcze napisała, że próbowałaś dawać do zrozumienia o swoich uczuciach, że coś komunikowałaś - ale Ty piszesz, że się kryłaś ze swoimi prawdziwymi intrncjami odnośnie relacji i to MEGA długo. Przepraszam, ale dla mnie w tym układzie to TY zachowałaś się nie fair.
Ciężko zapomnieć naprawdę. Myślę, że tak jest mu było, mógł trzymać 2 sroki. Za 1ogon. On uważa, że nie zrobił nic złego i że byłaby szansa na przyjaźń gdybym miala inne nastawienie. Czyli chyba luźne podejście do relacji damsko-męskich.
Najgorzej, że się wydało, że coś czuję, ukrywalam się z tym w sumie długo jakieś 2 lata..
W sumie szkoda że się ukrywałaś. Otrzymałabyś jasny komunikat wcześniej. W przypadku waszej relacji milczenie okazało się srebrem, a mowa złotem..
Czy tacy są teraz mężczyźni?
Mężczyźni są różni. Ten Twój to kobieciarz.
Fever 12 napisał/a:Czy tacy są teraz mężczyźni?
Mężczyźni są różni. Ten Twój to kobieciarz.
raczej na różnych etapach, niż różni..Ale jej ten jej na etapie wiernego rycerza to był może w podstawówce..
zecz w tym, że mimo to, że ktoś jest jeszcze to on nie ma problemu z tym, by pisać erotyczne smsy i namawiać na seks.
Bo seks to tylko w związku i z miłości?
To taka projekcja własnych przekonań na innych?
Dzięki za Wasze odpowiedzi. Seksu nie było pi tym jak się dowiedziałam o tej innej kobiecie. Co innego jeśli świeżo jest w jakiejś relacji, a szuka kontaktu ze mną.
Wygodnie jest korzystać i ciągnąć 2 sroki za 1ogon.
Miałam prawo myśleć, że to coś więcej niż przyjaźń, bo przyjaciele do łóżka nie chodzą i erotycznych sms-ow sobie nie wysyłają tu chyba wszyscy się zgodzą prawda?
Dodatkowo osoby w otoczeniu też coś podejrzewały.
Mój błąd, że milczałam, a jak widać niczego to nie zmieniło, tyle tylko że wie, a łatwiej przez to nie jest.
Dzięki za Wasze odpowiedzi. Seksu nie było pi tym jak się dowiedziałam o tej innej kobiecie. Co innego jeśli świeżo jest w jakiejś relacji, a szuka kontaktu ze mną.
Wygodnie jest korzystać i ciągnąć 2 sroki za 1ogon.
Miałam prawo myśleć, że to coś więcej niż przyjaźń, bo przyjaciele do łóżka nie chodzą i erotycznych sms-ow sobie nie wysyłają tu chyba wszyscy się zgodzą prawda?
Dodatkowo osoby w otoczeniu też coś podejrzewały.
Mój błąd, że milczałam, a jak widać niczego to nie zmieniło, tyle tylko że wie, a łatwiej przez to nie jest.
ja się nie zgodzę
do łóżka można isc z każdym, również z przyjacielem
Dzięki za Wasze odpowiedzi. Seksu nie było pi tym jak się dowiedziałam o tej innej kobiecie. Co innego jeśli świeżo jest w jakiejś relacji, a szuka kontaktu ze mną.
Wygodnie jest korzystać i ciągnąć 2 sroki za 1ogon.
Miałam prawo myśleć, że to coś więcej niż przyjaźń, bo przyjaciele do łóżka nie chodzą i erotycznych sms-ow sobie nie wysyłają tu chyba wszyscy się zgodzą prawda?
Dodatkowo osoby w otoczeniu też coś podejrzewały.
Mój błąd, że milczałam, a jak widać niczego to nie zmieniło, tyle tylko że wie, a łatwiej przez to nie jest.
Czyli osoby w otoczeniu nie wiedziały, że jesteście parą? Nie przedstawiał Cie znajomym jako dziewczyny, a Ty jego jako chłopaka.. Pary tak nie robią, przeciwnie. I planują coś wspólnie, dbają o siebie.
Fever 12 napisał/a:Dzięki za Wasze odpowiedzi. Seksu nie było pi tym jak się dowiedziałam o tej innej kobiecie. Co innego jeśli świeżo jest w jakiejś relacji, a szuka kontaktu ze mną.
Wygodnie jest korzystać i ciągnąć 2 sroki za 1ogon.
Miałam prawo myśleć, że to coś więcej niż przyjaźń, bo przyjaciele do łóżka nie chodzą i erotycznych sms-ow sobie nie wysyłają tu chyba wszyscy się zgodzą prawda?
Dodatkowo osoby w otoczeniu też coś podejrzewały.
Mój błąd, że milczałam, a jak widać niczego to nie zmieniło, tyle tylko że wie, a łatwiej przez to nie jest.ja się nie zgodzę
![]()
do łóżka można isc z każdym, również z przyjacielem
No! Jak to tak przyjacielowi odmówić? Albo jakby on mnie w potrzebie odmówił?
To co to za przyjaciel?!
_v_ napisał/a:Fever 12 napisał/a:Dzięki za Wasze odpowiedzi. Seksu nie było pi tym jak się dowiedziałam o tej innej kobiecie. Co innego jeśli świeżo jest w jakiejś relacji, a szuka kontaktu ze mną.
Wygodnie jest korzystać i ciągnąć 2 sroki za 1ogon.
Miałam prawo myśleć, że to coś więcej niż przyjaźń, bo przyjaciele do łóżka nie chodzą i erotycznych sms-ow sobie nie wysyłają tu chyba wszyscy się zgodzą prawda?
Dodatkowo osoby w otoczeniu też coś podejrzewały.
Mój błąd, że milczałam, a jak widać niczego to nie zmieniło, tyle tylko że wie, a łatwiej przez to nie jest.ja się nie zgodzę
![]()
do łóżka można isc z każdym, również z przyjacielemNo! Jak to tak przyjacielowi odmówić? Albo jakby on mnie w potrzebie odmówił?
To co to za przyjaciel?!
hahahaha,dokładnie tak!
przyjaźń zobowiązuje
20 2018-04-12 21:15:45 Ostatnio edytowany przez Husky (2018-04-12 21:16:40)
Fever, podpisuję się pod powyższym.
Seks może sprawiać przyjemność niezależnie od typu relacji, płci i charakterów. Swoją drogą osobiście nigdy nie miałam nic przeciwko seksowi z przyjaciółmi i jeżeli nie zakomunikowaliby jakichś innych potrzeb fizycznych, to z jakiej racji miałabym sądzić, że chodzi im o coś innego?
Argument, że "znajomi coś podejrzewali" jest mocno niedojrzały:/ co ma do relacji dwojga dorosłych ludzi zdanie osób, które widzą malutki ułamek interakcji i słów, jakie padały?
Jeżeli w Twoim słowniku seks=miłość to dla własnego dobra powinnaś o tym zawsze przed stosunkiem informować - nie jest to bowiem powszechna definicja dla istot seksualnych;)
TAK !!! Tacy są teraz mężczyźni !!
A Ty jesteś taka jak wszystkie kobiety ?
Jestem inna niż każda i jak każda trochę inna
Iceni napisał/a:_v_ napisał/a:ja się nie zgodzę
![]()
do łóżka można isc z każdym, również z przyjacielemNo! Jak to tak przyjacielowi odmówić? Albo jakby on mnie w potrzebie odmówił?
To co to za przyjaciel?!hahahaha,dokładnie tak!
przyjaźń zobowiązuje
No to rzeczywiście słaba ze mnie przyjaciółka : P
Fever, podpisuję się pod powyższym.
Seks może sprawiać przyjemność niezależnie od typu relacji, płci i charakterów. Swoją drogą osobiście nigdy nie miałam nic przeciwko seksowi z przyjaciółmi i jeżeli nie zakomunikowaliby jakichś innych potrzeb fizycznych, to z jakiej racji miałabym sądzić, że chodzi im o coś innego?
Argument, że "znajomi coś podejrzewali" jest mocno niedojrzały:/ co ma do relacji dwojga dorosłych ludzi zdanie osób, które widzą malutki ułamek interakcji i słów, jakie padały?
Jeżeli w Twoim słowniku seks=miłość to dla własnego dobra powinnaś o tym zawsze przed stosunkiem informować - nie jest to bowiem powszechna definicja dla istot seksualnych;)
seks nie równa się dla mnie miłość, ale też nie robię tego dla sportu
Fever 12 napisał/a:Dzięki za Wasze odpowiedzi. Seksu nie było pi tym jak się dowiedziałam o tej innej kobiecie. Co innego jeśli świeżo jest w jakiejś relacji, a szuka kontaktu ze mną.
Wygodnie jest korzystać i ciągnąć 2 sroki za 1ogon.
Miałam prawo myśleć, że to coś więcej niż przyjaźń, bo przyjaciele do łóżka nie chodzą i erotycznych sms-ow sobie nie wysyłają tu chyba wszyscy się zgodzą prawda?
Dodatkowo osoby w otoczeniu też coś podejrzewały.
Mój błąd, że milczałam, a jak widać niczego to nie zmieniło, tyle tylko że wie, a łatwiej przez to nie jest.Czyli osoby w otoczeniu nie wiedziały, że jesteście parą? Nie przedstawiał Cie znajomym jako dziewczyny, a Ty jego jako chłopaka.. Pary tak nie robią, przeciwnie. I planują coś wspólnie, dbają o siebie.
Nie, nie wiedziały, a my parą nie byliśmy, raczej podejrzewali nas o romans.
25 2018-04-12 22:26:39 Ostatnio edytowany przez Husky (2018-04-12 22:34:02)
Fever, po co dla sportu, wystarczy dla przyjemności:)
Myślałaś, że po tym jak się z nim prześpisz to się zakocha?? naiwny tok rozumowania. Wielu facetów nie potrzebuje miłości aby pójść z kimś do łóżka. Piszesz :" Nie wiem na ile to poważne, raczej nic specjalnego, bo on chyba nie jest gotowy na związek." Tutaj się nie zgodzę, bo jak się pojawi kobieta która naprawdę mu się spodoba to z miejsca będzie gotowy na związek. Dla niego ta cała wasza "relacja" to tylko FF.
tak, teraz to wiem, że to tylko FF.
Człowiek szuka bliskości nawet za cenę zranień. Łatwo oceniać jak nie jest się w tej sytuacji. Czasami do człowieka nie docierają sygnały, które nie są zgodne z jego wyobrażeniami.
Jak to było? Jak jest podaż, to jest i popyt.
I nick... "Fever"... gorrrrączka. Głowa do zimnej wody. I przejdzie.
A Tobie przeszło ?
Fever, po dla sportu, wystarczy dla przyjemności:)
tak,natomiast przyjemność jest większa jak ludzi łączy coś więcej niż chęć osiągnięcia przyjemności
Fever 12 napisał/a:Dzięki za Wasze odpowiedzi. Seksu nie było pi tym jak się dowiedziałam o tej innej kobiecie. Co innego jeśli świeżo jest w jakiejś relacji, a szuka kontaktu ze mną.
Wygodnie jest korzystać i ciągnąć 2 sroki za 1ogon.
Miałam prawo myśleć, że to coś więcej niż przyjaźń, bo przyjaciele do łóżka nie chodzą i erotycznych sms-ow sobie nie wysyłają tu chyba wszyscy się zgodzą prawda?
Dodatkowo osoby w otoczeniu też coś podejrzewały.
Mój błąd, że milczałam, a jak widać niczego to nie zmieniło, tyle tylko że wie, a łatwiej przez to nie jest.ja się nie zgodzę
![]()
do łóżka można isc z każdym, również z przyjacielem
iść można z każdym nikt nie zabroni, tylko czy to potem nie zmienia relacji?
_v_ napisał/a:Fever 12 napisał/a:Dzięki za Wasze odpowiedzi. Seksu nie było pi tym jak się dowiedziałam o tej innej kobiecie. Co innego jeśli świeżo jest w jakiejś relacji, a szuka kontaktu ze mną.
Wygodnie jest korzystać i ciągnąć 2 sroki za 1ogon.
Miałam prawo myśleć, że to coś więcej niż przyjaźń, bo przyjaciele do łóżka nie chodzą i erotycznych sms-ow sobie nie wysyłają tu chyba wszyscy się zgodzą prawda?
Dodatkowo osoby w otoczeniu też coś podejrzewały.
Mój błąd, że milczałam, a jak widać niczego to nie zmieniło, tyle tylko że wie, a łatwiej przez to nie jest.ja się nie zgodzę
![]()
do łóżka można isc z każdym, również z przyjacielemiść można z każdym nikt nie zabroni, tylko czy to potem nie zmienia relacji?
nooo,jeśli jesteś bezwolną istotą, która działa wyłącznie na hormonach, to pewnie tak
Iceni napisał/a:_v_ napisał/a:ja się nie zgodzę
![]()
do łóżka można isc z każdym, również z przyjacielemNo! Jak to tak przyjacielowi odmówić? Albo jakby on mnie w potrzebie odmówił?
To co to za przyjaciel?!hahahaha,dokładnie tak!
przyjaźń zobowiązuje
Cholera jasna miałem tyle przyjaciółek i teraz się okazuje, że to jednak nie były prawdziwe przyjaciółki Czuję się zdradzony.
Odpowiadając na pytanie w tytule zawarte tak śmiało - można z całą pewnością stwierdzić, że to ani nie przyjaźń, ani nie kochanie.
Odpowiadając na pytanie w tytule zawarte tak śmiało - można z całą pewnością stwierdzić, że to ani nie przyjaźń, ani nie kochanie.
Tak, na to wygląda.
Odpowiadając na pytanie w tytule zawarte tak śmiało - można z całą pewnością stwierdzić, że to ani nie przyjaźń, ani nie kochanie.
hasło forum mówi śmiało o wsparciu nie jestem pewna czy je dostałam jak czytam co poniektore odpowiedzi .
35 2018-04-13 21:33:57 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2018-04-13 21:35:55)
No tak.. często dostaje się tu kubeł zimnej wody na przywitanie-- takie tu otrzęsiny- nie jesteś pierwsza..
lekcja z twojego związku niezwiązku -jest taka- że jak czegoś chcesz, to jasno to komunikuj.. a zwłaszcza facetowi- bo czasami mówimy innymi językami.. A obecnego Pana bym skreśliła- bo nie zadał sobie trudu wczucia się w twoją sytuację po tym co mu powiedziałaś i wciąż wysyła smsy z propozycjami... Za to właśnie
36 2018-04-13 22:35:24 Ostatnio edytowany przez ulka0011 (2018-04-13 22:36:09)
Cześć,
Proszę napiszcie co tym sądzicie, bo ja już zglupialam kompletnie..
Zakochana jestem w męźczyznie, którego znam 3lata. Jest miedzy nami ogromna chemia jakiej nie czułam nigdy w życiu do żadnego innego mężczyzny. Doszło między nami do zbliżenia, natomiast on uważa, że to przyjaźń. Twierdzi, że jestem dla niego ważną osobą w jego życiu, ale niedawno przyznał się do relacji z inną kobieta. Nie wiem na ile to poważne, raczej nic specjalnego, bo on chyba nie jest gotowy na związek. Rzecz w tym, że mimo to, że ktoś jest jeszcze to on nie ma problemu z tym, by pisać erotyczne smsy i namawiać na seks. Ja jak się dowiedziałam o niedawnym zbliżeniu z inną kobietą, to mu wszystko wygarnęlam i okazało się, że on myślał, że seks był w pakiecie z przyjaźnią. Bilans taki, że nie ma już niczego, bo ja napisałam, że nie potrafię być jego przyjaciółka. Czy to normalne? Czy tacy są teraz mężczyźni?
Jak to "czy tacy sa teraz mezczyzni" hmmm a to kiedykolwiek byli inni? hehehehe
Prawda jest taka ze zakochany mezczyzna zrobi wszystko zeby zaznaczyc teren, zbudowac mur wokol wybranki serca wysokosci nie do pokonania, itp. itd. czyli biegiem leci jej pierscionek na palec wsunac, a potem jak najszybciej przed oltarz, no doslownie jak pies najlepiej by ja obsikal hehehe
A jak nie kocha to chce sobie co najwyzej "pobzykac".
Tak zawsze bylo, tak jest i tak zawsze bedzie.
.
No tak.. często dostaje się tu kubeł zimnej wody na przywitanie-- takie tu otrzęsiny- nie jesteś pierwsza..
lekcja z twojego związku niezwiązku -jest taka- że jak czegoś chcesz, to jasno to komunikuj.. a zwłaszcza facetowi- bo czasami mówimy innymi językami..A obecnego Pana bym skreśliła- bo nie zadał sobie trudu wczucia się w twoją sytuację po tym co mu powiedziałaś i wciąż wysyła smsy z propozycjami... Za to właśnie
To może zmieńcie hasło forum na LOŻĘ SZYDERCÓW?.Nie pozostawicie wtedy nikomu złudzeń
Czyli czekaj.
Masz faceta, który przez 3 lata był Twoim przyjacielem, przespaliście się kilka razy ze sobą, nigdy nie było żadnych deklaracji i teraz on układa swoje życie, a Ty właściwie o co pytasz? Czy to miłość? Nie. Czy tacy są faceci? No jak się im da przyzwolenie.
Dostałaś prawdziwe odpowiedzi i teraz jęczysz?
Jeszcze jakbyś napisała, gdzie wg Ciebie widzisz szyderę. Bo ja nie widzę.
Posiedź sobie tutaj na forum z pół roku. Zobaczysz jak durne są niektóre tematy.
Czyli czekaj.
Masz faceta, który przez 3 lata był Twoim przyjacielem, przespaliście się kilka razy ze sobą, nigdy nie było żadnych deklaracji i teraz on układa swoje życie, a Ty właściwie o co pytasz? Czy to miłość? Nie. Czy tacy są faceci? No jak się im da przyzwolenie.Dostałaś prawdziwe odpowiedzi i teraz jęczysz?
Jeszcze jakbyś napisała, gdzie wg Ciebie widzisz szyderę. Bo ja nie widzę.Posiedź sobie tutaj na forum z pół roku. Zobaczysz jak durne są niektóre tematy.
Ja, ja !!!! Ja się zgłaszam na szydercę
A tam zaraz ,,lożę szyderców". Dziewczyny (i faceci) napisali Ci- bez owijania w bawełnę- co o tej sytuacji myślą.
Lady Loka napisał/a:Czyli czekaj.
Masz faceta, który przez 3 lata był Twoim przyjacielem, przespaliście się kilka razy ze sobą, nigdy nie było żadnych deklaracji i teraz on układa swoje życie, a Ty właściwie o co pytasz? Czy to miłość? Nie. Czy tacy są faceci? No jak się im da przyzwolenie.Dostałaś prawdziwe odpowiedzi i teraz jęczysz?
Jeszcze jakbyś napisała, gdzie wg Ciebie widzisz szyderę. Bo ja nie widzę.Posiedź sobie tutaj na forum z pół roku. Zobaczysz jak durne są niektóre tematy.
Ja, ja !!!! Ja się zgłaszam na szydercę
Cii Ty to powinieneś dostać order szydercy roku
Cześć,
Proszę napiszcie co tym sądzicie, bo ja już zglupialam kompletnie..
Zakochana jestem w męźczyznie, którego znam 3lata. Jest miedzy nami ogromna chemia jakiej nie czułam nigdy w życiu do żadnego innego mężczyzny. Doszło między nami do zbliżenia, natomiast on uważa, że to przyjaźń. Twierdzi, że jestem dla niego ważną osobą w jego życiu, ale niedawno przyznał się do relacji z inną kobieta. Nie wiem na ile to poważne, raczej nic specjalnego, bo on chyba nie jest gotowy na związek. Rzecz w tym, że mimo to, że ktoś jest jeszcze to on nie ma problemu z tym, by pisać erotyczne smsy i namawiać na seks. Ja jak się dowiedziałam o niedawnym zbliżeniu z inną kobietą, to mu wszystko wygarnęlam i okazało się, że on myślał, że seks był w pakiecie z przyjaźnią. Bilans taki, że nie ma już niczego, bo ja napisałam, że nie potrafię być jego przyjaciółka. Czy to normalne? Czy tacy są teraz mężczyźni?
Jesteś zakochana, więc potraktowałaś seks jako wyznanie miłości i chcesz chłopaka mieć na wyłączność. On nie odzwajemnia się tym samym. Nie ma to nic wspólnego z innymi mężczyznami, lecz jedynie z tym konkretnym.
To może zmieńcie hasło forum na LOŻĘ SZYDERCÓW?.Nie pozostawicie wtedy nikomu złudzeń
Autorko, otrzymałaś odpowiedzi, które są zgodne z poglądami i doświadczeniami forumowiczów, którzy tu do Twojego tematu zajrzeli.
Rozumiem, że może Ci się to nie podobać, rozumiem, że oczekiwałaś innych odpowiedzi, ale niestety - pisząc na otwartym forum, nie możesz zakładać że uzyskasz tylko głaskanie po głowie i przytakiwanie.
Natomiast z całą pewnością nie nazwałabym tego szyderstwami.
44 2018-04-14 15:56:10 Ostatnio edytowany przez I_see_beyond 7176 (2018-04-14 15:56:58)
Natomiast z całą pewnością nie nazwałabym tego szyderstwami.
Również nie dopatrzyłam się szyderstw.
Zdarzają się na forum osoby, które reagują na komentarze w sposób nieadekwatny do sytuacji. Może to przewrażliwienie na swoim punkcie, ogólna labilność
emocjonalna bądź potrzeba bycia w centrum zainteresowania (tzw. drama queen, które mają skłonność do rozdmuchiwania drobiazgów, aż urosną one do rangi afery) . To tak z obserwacji ogólnych.
Forum jest nie tylko publiczne, ale i dla osób dorosłych. Oczekiwałabym więc jakiegoś dystansu do internetu.
Fever- jeżeli Ci to pomoże- powiem, że Ci współczuję- bo źle ulokowałaś uczucia.
Odpowiadając na pytanie- czy wszyscy są tacy- nie nie wszyscy- są tacy, którzy zainteresują się tym co Ty myślisz na temat relacji, a nie tylko zinterpretują wszystko jak im wygodnie. A tak zrobił Twój znajomy- więc jak najszybciej powinnaś otrzepać falbanki i zapomnieć o nim. Bo to egoista. taki Ci się trafił.
Nie zgadzam się że facet "obsikuje" teren z powodu miłości.. raczej zaborczości i przedmiotowego traktowania, co wychodzi później..
wilczysko napisał/a:Lady Loka napisał/a:Czyli czekaj.
Masz faceta, który przez 3 lata był Twoim przyjacielem, przespaliście się kilka razy ze sobą, nigdy nie było żadnych deklaracji i teraz on układa swoje życie, a Ty właściwie o co pytasz? Czy to miłość? Nie. Czy tacy są faceci? No jak się im da przyzwolenie.Dostałaś prawdziwe odpowiedzi i teraz jęczysz?
Jeszcze jakbyś napisała, gdzie wg Ciebie widzisz szyderę. Bo ja nie widzę.Posiedź sobie tutaj na forum z pół roku. Zobaczysz jak durne są niektóre tematy.
Ja, ja !!!! Ja się zgłaszam na szydercę
Cii
Ty to powinieneś dostać order szydercy roku
Aż tak ?? Ale nie od prezydenta ?