Nie lubię wiosny i lata bo... - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Nie lubię wiosny i lata bo...

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 25 ]

Temat: Nie lubię wiosny i lata bo...

wtedy uświadamiam sobie jak bardzo mam beznadziejne życie...

Słońce świeci, ogniska się palą, ludzie zbierają się na grilla, wyjezdzają na wakacje... a ja 30 latka siedze na czwartym piętrze bloku z mamą, nie mam ani jednej przyjaciółki, nikogo kto by zadzownił i powiedział chodz z nami na piwo, wyjdzmy gdzieś.

Siedzę patrzę na zachodzące słońce przez okno i marzę żeby znaleźć się gdzieś wśród ludzi. Przez lata tak trwam i nic się nie zmienia.
Ludzie mnie nie lubię, unikają a ja też do nich specjalnie nie lgnę... ale często zastanawiam się co jest we mnie tak beznadziejnego że nie byłam w stanie przez całe swoje życie mieć choć dwóch dobrych znajomych z którymi mogłabym wyjśc do kina. Raz nawet w akcie desperacji umówiłam sie z jakąs obcą dziewczyną na kawe żeby tylko z kimś poromawiać. Wiem że bardzo krytycznie oceniam ludzi, nie potrafię przymykać oczy na to że mnie drażnią bądz denerwują swoją głupotą albo jak po prostu czuję że nie będę z kims nadawać na tych samych falach to wycofuję z takiej relacji...

Odrzucałam mężczyzn bo nigdy nie chciałam być z jakimś dla samego bycia. Nie spotkałam miłości życia więc wolę być sama niż udawać szczęsliwie zakochaną.
Nienawidzę lata, po prostu najchętniej przespałabym te miesiące. Ludzie mówią o zimowej depresji... ja kocham zimę, szybko robi się ciemno, wszyscy siedza w domach i czuje sie z ta myślą lepiej.

Dodatkowo mam sporą nadwagę i brzydką figurę dlatego latem bardzo wstydze się odsłanaić swoje ciało, mam wrażenie że wtedy wszyscy się nia mnie gapią, wyśmiewają...

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Nie lubię wiosny i lata bo...

mam dla ciebie super rozwiązanie. bo będziesz mogła sobie z kimś pogadać i jednocześnie sobie pomożesz aby zmienić swoje życie na lepsze- psychoterapeuta.

3 Ostatnio edytowany przez troll (2018-04-08 12:14:24)

Odp: Nie lubię wiosny i lata bo...

Skoro masz brzydkie ciało, to zrób coś z tym. Kup rower i jedź na wycieczkę. Zapisz się na siłownię i ćwicz regularnie. Kup psa i idź z nim trzy razy dziennie na spacer. Ale nie yorka czy ratlerka, ale beagla czy owczarka. Takiego z którym przejdziesz z pięć kilometrów dziennie.

Nie siedź w dziupli, wyjdź na gałązkę i popatrz na świat. Zobacz czy nie ma w okolicy jakiś grup turystycznych i pojedź z nimi w plener.

Masz w sobie coś najgorszego z możliwych. Nie dość że sama jesteś smutna, to jeszcze złości cię radość ludzi z otoczenia. Albo sama to zmień, albo poszukaj psychoterapeuty który pomoże ci to zmienić.

Trzydziestka to piękny wiek. Człowiek ma jeszcze całe życie przed sobą. To od ciebie zależy jakie to życie będzie. Przestań narzekać. Weź d..e w troki i ruszaj do przodu. Życie jest zbyt piękne żeby je marnować na czwartym piętrze przed telewizorem.

4

Odp: Nie lubię wiosny i lata bo...

Autorko, polecam Ci ruch i sport. Też się czuję samotna, nikt mnie sam z siebie na zaprasza na piwo i na grilla, więc podejrzewam, że możemy czuć się podobnie. Sport (w moim przypadku łyżwy, rower i rolki) daje mnóstwo radości i satysfakcji. Spróbuj, może się wkręcisz. A przy okazji schudniesz i wyrzeźbisz ciało.

5

Odp: Nie lubię wiosny i lata bo...
Nya napisał/a:

Autorko, polecam Ci ruch i sport. Też się czuję samotna, nikt mnie sam z siebie na zaprasza na piwo i na grilla, więc podejrzewam, że możemy czuć się podobnie. Sport (w moim przypadku łyżwy, rower i rolki) daje mnóstwo radości i satysfakcji. Spróbuj, może się wkręcisz. A przy okazji schudniesz i wyrzeźbisz ciało.

No to pierwszy krok masz za sobą. Brawo. Teraz polub siebie. Figura jest już ekstra, to czemu cię odrzucają? Może musisz się otworzyć na ludzi? Wpuścić kilku do swojego świata? Wybrać kogoś z kim chciałabyś go dzielić? Poszukaj aktywności grupowej, aby w naturalny sposób być z innymi. Lubisz ruch, więc może turystyka? A może poszukaj jakiejś grupy rolkarzy, czy grupę turystyki rowerowej? Jak znam życie to przy okazji będzie i piwo i grill. A może turystyczna grochówka? Warto spróbować. Życie jest zbyt krótkie na trwanie w maraźmie. Bierz je garsciami i korzystaj zamiast narzekać że jest szare i do d..y.

6

Odp: Nie lubię wiosny i lata bo...
takajedna123 napisał/a:

wtedy uświadamiam sobie jak bardzo mam beznadziejne życie...

Ludzie mnie nie lubię, unikają a ja też do nich specjalnie nie lgnę... ale często zastanawiam się co jest we mnie tak beznadziejnego że nie byłam w stanie przez całe swoje życie mieć choć dwóch dobrych znajomych z którymi mogłabym wyjśc do kina. Raz nawet w akcie desperacji umówiłam sie z jakąs obcą dziewczyną na kawe żeby tylko z kimś poromawiać. Wiem że bardzo krytycznie oceniam ludzi, nie potrafię przymykać oczy na to że mnie drażnią bądz denerwują swoją głupotą albo jak po prostu czuję że nie będę z kims nadawać na tych samych falach to wycofuję z takiej relacji...

Odrzucałam mężczyzn bo nigdy nie chciałam być z jakimś dla samego bycia. Nie spotkałam miłości życia więc wolę być sama niż udawać szczęsliwie zakochaną.
Nienawidzę lata, po prostu najchętniej przespałabym te miesiące. Ludzie mówią o zimowej depresji... ja kocham zimę, szybko robi się ciemno, wszyscy siedza w domach i czuje sie z ta myślą lepiej.

A ty chyba myślisz, ze od razu na zawołanie będziesz mieć dobrych znajomych? Najpierw trzeba ludzi zaakceptować takimi jakimi są, a potem wybrać.  Do zaproszenia  na piwo wystarczą chęci, nie musi to być ktoś z kim musisz wiązać swoje dalsze życie. Zresztą a może ty byś kogoś zaprosiła  zamiast czekać? Jeśli ludzie cię drażnią, to jak chcesz nawiązywać relacje?  A może bierzesz wszystko zbyt serio?

7

Odp: Nie lubię wiosny i lata bo...

Musisz poznać kogoś, kto Cię obudzi. Wtedy będzie inaczej.

Skąd jesteś?

8

Odp: Nie lubię wiosny i lata bo...

A co na to mama? Akceptuje, że tak razem siedzicie na tym czwartym piętrze w bloku, nie wychodzicie ... Może na początek wyjdź po prostu z mamą

9

Odp: Nie lubię wiosny i lata bo...

Nikt się na Ciebie nie gapi, bo większość ludzi w przeciwieństwie do Ciebie ma swoje sprawy i nie ma na takie rzeczy czasu. A jak Ci się nie podoba Twoja figura, to trzeba przestać tyle jeść i zacząć się ruszać,nadwaga sama nie przejdzie. Nic dziwnego też, że nie masz znajomych, skoro wszystkich uważasz za głupków i jesteś do nich z miejsca negatywnie nastawiona. Każdy by od takiej osoby uciekł. Sama zalałaś swoje życie żółcią. Czym się zajmujesz zawodowo? Bo trochę trudno, żebyś w ogóle z żądnymi ludźmi nie miała do czynienia.

10

Odp: Nie lubię wiosny i lata bo...

Wspolczuje stanu, w jakim sie znajdujesz, autorko, ale Ty, i tylko Ty mozesz zmienic swoje zycie, nikt inny.

Moze najpierw odpowiedz sobie, jakie korzysci masz z obecnej sytuacji?
A potem - co przeszkadza Ci wyjsc i cieszyc sie tą wiosną - swoja drogą, dzis jest naprawde ladne sloneczko, w sam raz na spacery.

11

Odp: Nie lubię wiosny i lata bo...

Ty nie nielubisz wiosny i lata, tylko siebie nie lubisz, a to znaczna różnica wink .

Przypominasz mi babeczki z pracy... właśnie ze sporą nadwaga. Cieszą się kiedy ktoś przytyje, każdej grubej mówią "jak dobrze wyglądasz", a potem między sobą ukradkiem zacierają ręce z radości, że oprócz nich ktoś jeszcze przytył. To się nazywa niskie poczucie wartości!
Chciałabyś, aby wszyscy siedzieli zamknięci w domach, bo Tobie tak łatwiej i wygodniej... a to z kolei nazywa się egoizm.

Zgadzam się z poprzednikami. Zamiast siedzieć i zrzędzić, zrób coś dla siebie i polub się... a jeśli nie dajesz rady sama, to pozostaje psychoterapeuta i dietetyk.
Każdy się wyśpi tak jak sobie pościele.

12

Odp: Nie lubię wiosny i lata bo...

Nie ma nikogo, kto by do Ciebie zadzwonił? To Ty do kogoś zadzwoń. Zaproś do domu, zaproponuj wspólne wyjście. Są ludzie, którzy podobnie jak ty - tylko czekają, aż ktoś do nich wyciągnie rękę, zainteresuje się, wyciągnie z domu. Gorzej, jak nikt z tych osób samotnych nie wychodzi z żadną inicjatywą, tylko czeka na kogoś, kto ich zbawi, uratuje.

Miałam kiedyś takie podejście. Siedziałam i patrzyłam w telefon i rozpaczałam, że mam tyle kontaktów w nim, a nikt od trzech dni nawet smska nie napisał... nikogo nie obchodzę... nikt nie chcę się ze mną spotkać... Aż wreszcie odkryłam, że UWAGA też mogę do kogoś napisać! I że żadna to ujma na honorze i żadne żebranie o uczucia i "narzucanie się" tylko halo, dwie strony muszą dbać o relację i AKTYWNIE dążyć do jej rozwijania i podtrzymywać! Na szczęście z roszczeniowej postawy wyrosłam już na studiach, więc teraz nie mam problemu z brakiem znajomych, raczej w drugą stronę - jest wokół mnie tyle ciekawych osób i świadomie do nich wszystkich nie piszę, bo wiem, że nie byłabym w stanie utrzymać tych relacji, wychodzić z nimi na piwo czy kawę, bo musiałabym spotykać się przez miesiąc codziennie z inną osobą xD

Skąd wziąć tych ludzi? Sami nie przyjdą. Przyjmij to do wiadomości, że wybierając dziś siedzenie w domu zamiast spaceru, decydujesz się na bycie samą. To jest twoja decyzja, twój wybór, nikt inny nie ma tu nic do gadania.

Przychylam się do zdania ludzi powyżej.  Zacznij od terapii. Wyczuwam w tobie taką zgorzkniałą złość na siebie i na ludzi dookoła... A z tym da się rozprawić i stać się szczęśliwszą. Ale znów - twój wybór. TYLKO twój.

13

Odp: Nie lubię wiosny i lata bo...

Ktoś tu napisał o psie.Autorko,to bardzo dobry pomysł.Kup lub przygarnij psa.Sama od wieków jestem psiarą i nigdzie indziej jak na spacerach właśnie poznałam wielu świetnych ludzi.Mam taką grupę, z którą spotykałam się co wieczór.Bardzo fajni ludzie a tematów do rozmów nigdy nam nie brakowało,choć byliśmy w różnym wieku i z różnych środowisk.Teraz,po przeprowadzce ssukam takiej grupy psiarzy bo tacy ludzie to nieocenione żródło ciekawych informacji.No,ale żeby tak mieć nie wystarczy posiadać psa.Trzeba jeszcze lubić ludzi

14

Odp: Nie lubię wiosny i lata bo...

Ktoś tu napisał o psie.Autorko,to bardzo dobry pomysł.Kup lub przygarnij psa.Sama od wieków jestem psiarą i nigdzie indziej jak na spacerach właśnie poznałam wielu świetnych ludzi.Mam taką grupę, z którą spotykałam się co wieczór.Bardzo fajni ludzie a tematów do rozmów nigdy nam nie brakowało,choć byliśmy w różnym wieku i z różnych środowisk.Teraz,po przeprowadzce ssukam takiej grupy psiarzy bo tacy ludzie to nieocenione żródło ciekawych informacji.No,ale żeby tak mieć nie wystarczy posiadać psa.Trzeba jeszcze lubić ludzi

15 Ostatnio edytowany przez gojka102 (2018-04-09 18:26:41)

Odp: Nie lubię wiosny i lata bo...

Ktoś tu napisał o psie.Autorko,to bardzo dobry pomysł.Kup lub przygarnij psa.Sama od wieków jestem psiarą i nigdzie indziej jak na spacerach właśnie  nie poznałam wielu świetnych ludzi.Mam taką grupę, z którą spotykałam się co wieczór.Bardzo fajni ludzie a tematów do rozmów nigdy nam nie brakowało,choć byliśmy w różnym wieku i z różnych środowisk.Teraz,po przeprowadzce ssukam takiej grupy psiarzy bo tacy ludzie to nieocenione żródło ciekawych informacji.No,ale żeby tak mieć nie wystarczy posiadać psa.Trzeba jeszcze lubić ludzi.
Jak będziesz mieć psa nabierzesz takiego zwyczaju, że minimim te trzy razy dziennie musisz znaleźć czas by wyjść.Pies to wdzięczny i mądry zwierzak,na pewno spędzanie z nim czasu sprawi,że zaczniesz się uśmiechać i myśleć nieco pozytywniej

16

Odp: Nie lubię wiosny i lata bo...
gojka102 napisał/a:

Ktoś tu napisał o psie.Autorko,to bardzo dobry pomysł.Kup lub przygarnij psa.Sama od wieków jestem psiarą i nigdzie indziej jak na spacerach właśnie  nie poznałam wielu świetnych ludzi.Mam taką grupę, z którą spotykałam się co wieczór.Bardzo fajni ludzie a tematów do rozmów nigdy nam nie brakowało,choć byliśmy w różnym wieku i z różnych środowisk.Teraz,po przeprowadzce ssukam takiej grupy psiarzy bo tacy ludzie to nieocenione żródło ciekawych informacji.No,ale żeby tak mieć nie wystarczy posiadać psa.Trzeba jeszcze lubić ludzi.
Jak będziesz mieć psa nabierzesz takiego zwyczaju, że minimim te trzy razy dziennie musisz znaleźć czas by wyjść.Pies to wdzięczny i mądry zwierzak,na pewno spędzanie z nim czasu sprawi,że zaczniesz się uśmiechać i myśleć nieco pozytywniej

Haha, za czasów akademickich wychodziło się na papieroska, przy popielniczce toczyły się najfajniejsze rozmowy big_smile
Więc można i tak poznawać ludzi wink
P.s. Autorko, ja też nie lubię wiosny i lata ... z powodu alergii, jestem szczęśliwa jak popada deszcz i powietrze odświeży

17 Ostatnio edytowany przez gojka102 (2018-04-10 11:05:25)

Odp: Nie lubię wiosny i lata bo...
Lou71.71 napisał/a:
gojka102 napisał/a:

Ktoś tu napisał o psie.Autorko,to bardzo dobry pomysł.Kup lub przygarnij psa.Sama od wieków jestem psiarą i nigdzie indziej jak na spacerach właśnie  nie poznałam wielu świetnych ludzi.Mam taką grupę, z którą spotykałam się co wieczór.Bardzo fajni ludzie a tematów do rozmów nigdy nam nie brakowało,choć byliśmy w różnym wieku i z różnych środowisk.Teraz,po przeprowadzce ssukam takiej grupy psiarzy bo tacy ludzie to nieocenione żródło ciekawych informacji.No,ale żeby tak mieć nie wystarczy posiadać psa.Trzeba jeszcze lubić ludzi.
Jak będziesz mieć psa nabierzesz takiego zwyczaju, że minimim te trzy razy dziennie musisz znaleźć czas by wyjść.Pies to wdzięczny i mądry zwierzak,na pewno spędzanie z nim czasu sprawi,że zaczniesz się uśmiechać i myśleć nieco pozytywniej

Haha, za czasów akademickich wychodziło się na papieroska, przy popielniczce toczyły się najfajniejsze rozmowy big_smile
Więc można i tak poznawać ludzi wink
P.s. Autorko, ja też nie lubię wiosny i lata ... z powodu alergii, jestem szczęśliwa jak popada deszcz i powietrze odświeży

Nie bardzo wiem co to ma do rzeczy.Autorka wszak ma lat 30 i studentką nie jest.
Poza tym czy koniecznie trzeba palić (albo wdychać dym) by porozmawiać ciekawie? smile

18

Odp: Nie lubię wiosny i lata bo...

Nikt chyba nie trafił z poradą, bo autorka się nie odzywa. Może przyczyna  tego siedzenia w domu jest inna a autorka o niej nie wspomniała.

19

Odp: Nie lubię wiosny i lata bo...

No faktycznie nie trafilismy z radami..
Moze trzeba bylo napisac, ze to wszystko wina Tuska..

20

Odp: Nie lubię wiosny i lata bo...
Benita72 napisał/a:

No faktycznie nie trafilismy z radami..
Moze trzeba bylo napisac, ze to wszystko wina Tuska..

No,jeśli Tusk maczał palce w tych letnich temperaturach wiosną-to pech smile
Wszyscy teraz chodza,jeżdżą na rowerach,siedzą na ławkach smile

21

Odp: Nie lubię wiosny i lata bo...

ale ciężko dzisiaj znaleźć życzliwych ludzi, ludzie dzisiaj tacy nienawistni, złośliwi , chciwi; a o panach to już nie wspomnę bo tragedia... sad

22

Odp: Nie lubię wiosny i lata bo...
takajedna123 napisał/a:

ale ciężko dzisiaj znaleźć życzliwych ludzi, ludzie dzisiaj tacy nienawistni, złośliwi , chciwi; a o panach to już nie wspomnę bo tragedia... sad

Bez urazy, ale odnoszę wrażenie, że sama jesteś właśnie z tych nienawistnych. Nie wiem dlaczego, ale jak czytałem Twojego pierwszego posta to stanęła mi przed oczami Krystyna Pawłowicz. Piszesz, że ludzie Ciebie nie lubią. A podejrzewam, że Cię nie lubią, bo bardzo wyraźnie wyczuwają, że Ty ich nie lubisz. To jest sprężenie zwrotne. Uśmiechasz się w ogóle do kogoś ? Ja nie mówię, żeby do wszystkich, ale w swoim otoczeniu człowiek trafia na ludzi z którymi czuje jakąś nieuzasadnioną chemię. W pracy, w sąsiedztwie. A Ty jesteś chyba totalnie najeżona. Ludzie są dla Ciebie z gruntu źli, głupi, pełni wad. A faceci to pewnie myślą tylko o jednym.
To jak Ty oczekujesz, że znajdziesz towarzystwo ? Nie znajdziesz.

23

Odp: Nie lubię wiosny i lata bo...
takajedna123 napisał/a:

ale ciężko dzisiaj znaleźć życzliwych ludzi, ludzie dzisiaj tacy nienawistni, złośliwi , chciwi; a o panach to już nie wspomnę bo tragedia... sad

Dlaczego sądzisz, że ludzie są źli i nienawistni? Czy ktoś  cię skrzywdził?

24

Odp: Nie lubię wiosny i lata bo...
wilczysko napisał/a:
takajedna123 napisał/a:

ale ciężko dzisiaj znaleźć życzliwych ludzi, ludzie dzisiaj tacy nienawistni, złośliwi , chciwi; a o panach to już nie wspomnę bo tragedia... sad

Bez urazy, ale odnoszę wrażenie, że sama jesteś właśnie z tych nienawistnych. Nie wiem dlaczego, ale jak czytałem Twojego pierwszego posta to stanęła mi przed oczami Krystyna Pawłowicz. Piszesz, że ludzie Ciebie nie lubią. A podejrzewam, że Cię nie lubią, bo bardzo wyraźnie wyczuwają, że Ty ich nie lubisz. To jest sprężenie zwrotne. Uśmiechasz się w ogóle do kogoś ? Ja nie mówię, żeby do wszystkich, ale w swoim otoczeniu człowiek trafia na ludzi z którymi czuje jakąś nieuzasadnioną chemię. W pracy, w sąsiedztwie. A Ty jesteś chyba totalnie najeżona. Ludzie są dla Ciebie z gruntu źli, głupi, pełni wad. A faceci to pewnie myślą tylko o jednym.
To jak Ty oczekujesz, że znajdziesz towarzystwo ? Nie znajdziesz.

dokładnie takie same odniosłam wrażenie

autorko, wiesz, że w ludziach działa taki mechanizm, iż oceniamy innych przez pryzmat nas samych?
my jesteśmy takim filtrem jaki nakładamy na ludzi nadając im własne wady i zalety
myślę, że to najpierw Ty powinnaś zmienić nastawienie do siebie i świata a dopiero później zacząć szukać ludzi, którzy mogliby zagościć w twoim życiu

25 Ostatnio edytowany przez tajemnicza75 (2018-04-13 16:31:15)

Odp: Nie lubię wiosny i lata bo...
takajedna123 napisał/a:

ale ciężko dzisiaj znaleźć życzliwych ludzi, ludzie dzisiaj tacy nienawistni, złośliwi , chciwi; a o panach to już nie wspomnę bo tragedia... sad

Nie zgadzam się. Otaczamy się takimi ludźmi jacy jesteśmy sami. Każdy mierzy swoja miarą. Np. złodziej każdego będzie podejrzewał o kradzież wink .
Ktoś Cie skrzywdził, a Ty się w tej krzywdzie utopiłaś. Zamiast wstać, otrzepać się i iść dalej.  Wokół mnie jest dużo ludzi życzliwych, przyjaznych, serdecznych... są też tacy jak piszesz, ale z nimi raczej nie przystaję, nooo przynajmniej staram się.
Jaka Ty jesteś, skoro wszyscy inni są źli?

Posty [ 25 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Nie lubię wiosny i lata bo...

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024